Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So kwi 20, 2024 1:14



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 142 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10  Następna strona
 I jak tu w BOGA nie wierzyć 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: I jak tu w BOGA nie wierzyć
glejt napisał(a):
Jeżeli istniejesz w iluzji i za pomocą jakiejś używki np alkoholu , narkotyków powodujesz wytwarzanie innej iluzji , to to przybliża Cię do prawdy?

Z moich obserwacji wyciągam wnioski, że świat w którym w tej chwili sie znajduje, jest czymś realnym, nie widze tu żadnej iluzji.
Z alkoholu i narkotyków raczej nie korzystam, więc żadna rzeczywistość, czy ta cała iluzja mi sie nie zmieni.
W prawdzie żyje od samego początku, więc nie mam do czego sie przybliżać :biggrin:
glejt napisał(a):
I jeżeli te używki dodatkowo mają takie właściwości , które wiążą Cię z nimi tak iż trudno Ci bez nich żyć i funkcjonować a one same w sobie nie zwiększają twojego zdrowia a wręcz odwrotnie to nie jest to oszukańcze i destrukcyjne?

Odkąd zacząłem z tego korzystać czuje sie coraz lepiej.
glejt napisał(a):
Mówiąc o tym, że połączyłeś się z tym co oszukańcze mam na myśli twoja podświadomość, która każe Ci święcie wierzyć ,że jesteś ciałem a Twój umysł mieści się w mózgu.

To gdzie sie znajduje mój umysł?

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


Wt paź 20, 2015 13:27
Zobacz profil
Post Re: I jak tu w BOGA nie wierzyć
Cytuj:
To gdzie sie znajduje mój umysł?


W rozumnej, inteligentnej a także nieśmiertelnej duszy.


Wt paź 20, 2015 17:49

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: I jak tu w BOGA nie wierzyć
Jakim sposobem zatem wpływajac na mózg można wpływać na umysł?

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Wt paź 20, 2015 19:37
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: I jak tu w BOGA nie wierzyć
equuleuss napisał(a):
Cytuj:
To gdzie sie znajduje mój umysł?


W rozumnej, inteligentnej a także nieśmiertelnej duszy.

Gdzie sie znajduje moja dusza?

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


Wt paź 20, 2015 21:39
Zobacz profil
Post Re: I jak tu w BOGA nie wierzyć
Robek napisał(a):
Gdzie sie znajduje moja dusza?

A jak myślisz?


Wt paź 20, 2015 21:47
Post Re: I jak tu w BOGA nie wierzyć
JedenPost napisał(a):
Jakim sposobem zatem wpływajac na mózg można wpływać na umysł?


Ponieważ dusza / duch, można powiedzieć, teraz współpracuje z ciałem.


Wt paź 20, 2015 22:24

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: I jak tu w BOGA nie wierzyć
I uszkadzając czyjeś ciało można uszkadzać jego duszę?

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Śr paź 21, 2015 6:41
Zobacz profil
Post Re: I jak tu w BOGA nie wierzyć
JedenPost napisał(a):
I uszkadzając czyjeś ciało można uszkadzać jego duszę?


Raczej nie w taki sposób, ale na przykład psychika, kiedy człowiek doświadcza trudności w sensie psychiki, zaburzenie, depresja, choroba, tutaj dusza może cierpieć, może być dotknięta w jakiś sposób, a także kiedy człowiek cierpi fizycznie, to też ma wpływ na jego stan ducha, ponieważ to jest jakby połączone, powązane ze sobą, poprzez obecność ducha w ciele.

Ale jeśli wyjdziemy poza te ograniczenia i wejdziemy na grunt religijny, to przecież jeśli w/g wiary duch istnieje po śmierci ciała, z raacji tego że jest nieśmiertelny, to można zastosować do określenia nawet istoty ludziej jako nieśmiertelną, ponieważ świadomość, tożsamość i umysł pozostaje po śmierci ciała. A nawet co więcej, ten umysł wejdzie wtedy na wyższy poziom, bo nie będzie już ograniczony przez fizyczne ramy, to będzie jakby czysty umysł w swojej najwyższej formie, zdolny do pojmowania rzeczy wcześniej niemożliwych do rozpoznania.


Śr paź 21, 2015 6:52
Post Re: I jak tu w BOGA nie wierzyć
Hm, ale jemu chodziło chyba o uszkodzenia mózgu, wylewy krwi, alzheimera i tak dalej. Góglnij sobie zresztą Phineasa Gage'a.


Śr paź 21, 2015 6:55

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: I jak tu w BOGA nie wierzyć
equuleuss napisał(a):
JedenPost napisał(a):
I uszkadzając czyjeś ciało można uszkadzać jego duszę?


Raczej nie w taki sposób, ale na przykład psychika, kiedy człowiek doświadcza trudności w sensie psychiki, zaburzenie, depresja, choroba, tutaj dusza może cierpieć, może być dotknięta w jakiś sposób, a także kiedy człowiek cierpi fizycznie, to też ma wpływ na jego stan ducha, ponieważ to jest jakby połączone, powązane ze sobą, poprzez obecność ducha w ciele.



Ale ja nie o tym, tylko o fakcie, że np. po usunięciu hipokampu czlowkiek przystaje zapamiętywać, czyli umysł przestaje w tym obszarze działać. Uszkadzajac inne określone obszary mózgu, uzyskujemy inne dysfunkcje umysłu. Co więcej: niektóre są częściowo odwracalne, ale zależy to od plastyczności sieci neuronów - żeby coś znów zaczęło działać, określona część mózgu musi podjac funkcję. Znany jest przypadek teoretycznie udanej terapii wścieklizny (wirus zaatakował mózg), która zaowocowała całkowitym wykasowaniem osoby, tzn. całej pamięci, z wyuczonymi odruchami, podstawową obsługa ciała i tak dalej włącznie. Trochę kłóci się to z koncepcją umysłu znajdującego się w duszy czy tożsamego z nią, natomiast w pełni zgadza się z założeniem, że umysł "znajduje się" w mózgu.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Ostatnio edytowano Śr paź 21, 2015 7:00 przez JedenPost, łącznie edytowano 1 raz



Śr paź 21, 2015 6:57
Zobacz profil
Post Re: I jak tu w BOGA nie wierzyć
I właśnie o tym staram się powiedzieć w poprzednim poście, że te fizyczne lub psychiczne cierpienia mają wpływ na stan duszy / ducha, ale nie mogą go uszkodzić w jakiś widoczny czy trwały sposób. Po prostu duch może cierpieć i być jakby zaćmiony w takim stanie i kondycji ciała, ponieważ to ma powiązanie teraz, ale przecież po śmierci duch uwolniony jest od tego wszystkiego, tam odzyskuje a nawet zyskuje jakby nowy wymiar, w swojej czystej formie, nie zakłóconej już niczym.

Dusza jest bytem i formą inteligentną, po śmierci ciała nawet przechodzącą na wyższy poziom poznania, w takim razie jak wytłumaczysz obecność jasnego i czustego umysłu, świadomości i tożsamości bez istnienia fizycznego ciała i mózgu.


Śr paź 21, 2015 7:00

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: I jak tu w BOGA nie wierzyć
equuleuss napisał(a):
I właśnie o tym staram się powiedzieć w poprzednim poście, że te fizyczne lub psychiczne cierpienia mają wpływ na stan duszy / ducha, ale nie mogą go uszkodzić w jakiś widoczny czy trwały sposób.


Nie chodzi o cierpienia, tylko uszkodzenie struktury. Może być ono zupełnie bezpolesne, człowiek może wręcz niczego nie zauważyć.


equuleuss napisał(a):
Dusza jest bytem i form inteligentną, po śmierci ciala nawet przechodzącą na wyższy poziom poznania, w takim razie jak wytłumaczysz obecność jasnego i czustego umysłu, świadomości i tożsamości bez istnienia ciała.


Nie wytłumaczę, bo o niczym takim mi nie wiadomo. Natomiast to, o czym piszę wyżej, to twarde fakty.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Śr paź 21, 2015 7:02
Zobacz profil
Post Re: I jak tu w BOGA nie wierzyć
Cytuj:
Nie chodzi o cierpienia, tylko uszkodzenie struktury. Może być ono zupełnie bezpolesne, człowiek może wręcz niczego nie zauważyć.


Ale nie można uszkodzić struktury duszy. To ma tylko zastosowanie do fizycznej materii. A że w jakiś sposób teraz duch jest powiązany ściśle z ciałem to ciało ma moc oddziaływania także na stan duszy, ale nie może jej uszkodzić w fizycznym wymiarze.


Cytuj:
Nie wytłumaczę, bo o niczym takim mi nie wiadomo. Natomiast to, o czym piszę wyżej, to twarde fakty.


Owszem, ponieważ tutaj sięgamy już kwestii wiary, która wychodzi poza naukę. A jeśli wiara zakłada istnienie bytu jako świadomego siebie, z zachowaną własną tożsamością, bytu myślącego, rozumnego i ineteligentnego, to znaczy że umysł nie umiera i jego ośrodkiem nie jest mózg, jest tylko połączony i związany z mózgiem na czas życia na tej ziemi.


Śr paź 21, 2015 7:08

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: I jak tu w BOGA nie wierzyć
equuleuss napisał(a):

Ale nie można uszkodzić struktury duszy.




Tym dziwniejsze zatem, że jedno czy dwa cięcia skalpela wystarczą, by np. czlowiek przed zabiegiem niewierzący już nigdy (przynajmniej za życia...) nie mógł uwierzyć, ponieważ zwyczajnie nie zapamięta co mianowicie miałoby być przedmiotem wiary?

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Śr paź 21, 2015 7:13
Zobacz profil
Post Re: I jak tu w BOGA nie wierzyć
equuleuss napisał(a):
A jeśli wiara zakłada istnienie bytu jako świadomego siebie, z zachowaną własną tożsamością, bytu myślącego, rozumnego i ineteligentnego, to znaczy że umysł nie umiera i jego ośrodkiem nie jest mózg, jest tylko połączony i związany z mózgiem na czas życia na tej ziemi.

Znaczy, nic się nie zmienia, oprócz wiary w pośmiertną egzystencję. Bo już się bałem, że zechcesz przeszczepiać ludziom mózgi...

Przećwiczone na rezusach, choć tam zamieniano całe głowy. Technicznie prostsze, niż przeszczep serca. Stwierdzono zmiany w behawiorze rezusów; niestety, nie na lepsze.


Śr paź 21, 2015 7:34
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 142 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL