Wierzyć, nie wierzyć - zmiana strony
Wierzyć, nie wierzyć - zmiana strony
Autor |
Wiadomość |
Prawdziwie_nieprawdziwy
Dołączył(a): So sty 04, 2014 22:42 Posty: 396
|
Re: Wierzyć, nie wierzyć - zmiana strony
<westchnięcie>
equuleuss
Jeżeli zaczniesz postulować, że 2 + 2 = 5 to osoby które się z tym nie zgodzą nie będą wierzyły w nieprawidłowość twojego równania tylko uznają je za błędne. Tym samym niepodzielanie twojego poglądu wobec istnienia jakiegokolwiek bóstwa nie jest wiarą w nieistnienie tylko odrzuceniem błędnego założenia. Rozróżnij kwestię wierzenia w coś możliwego do zweryfikowania (np. Wierzę, że podlałeś kwiatki w ogrodzie), a niemożliwego do weryfikacji. W pierwszym wypadku kwestię wiary/niewiary można rozwiać na drodze dostępnych nam obecnie lub w przyszłości możliwości. Natomiast wiara religijna zalicza się do opcji nieweryfikowalnej w żaden sposób czy to teraz, czy za milion lat.Tym samym twierdzenie "Ateiści wierzą, że Boga nie ma" jest błędne. To osoby wierzące, wierzą w prawdziwość istnienia któregokolwiek z bóstw. Ateiści uznają wiarę religijną za sprzeczną z logiką, tak jak i matematycy odrzucą twoje wyobrażenie o prawdziwości 2 + 2 = 5.
|
Pn lip 28, 2014 20:57 |
|
|
|
|
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
Re: Wierzyć, nie wierzyć - zmiana strony
eq: jeśli ktoś nie zna jakiegoś bóstwa, to nie może wierzyć, że ono nie istnieje!! A skoro NIE WIERZYŁ w jego istnienie zanim się dowiedział, że ktoś tam w owo bóstwo wierzy, to czy jego brak wiary nagle zamienia się w silną wiarę, że owo coś nie istnieje?? Bez sensu. Ateizm to brak wiary w istnienie. To nie jest to samo co silna wiara w nieistnienie.
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Pn lip 28, 2014 20:59 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Wierzyć, nie wierzyć - zmiana strony
Cytuj: Tym samym niepodzielanie twojego poglądu wobec istnienia jakiegokolwiek bóstwa nie jest wiarą w nieistnienie tylko odrzuceniem błędnego założenia. Jedna rzecz. Nie jesteś w stanie udowodnić mi że moje założenie o istnieniu Boga jest błędne. Cytuj: eq: jeśli ktoś nie zna jakiegoś bóstwa, to nie może wierzyć, że ono nie istnieje!! A skoro NIE WIERZYŁ w jego istnienie zanim się dowiedział, że ktoś tam w owo bóstwo wierzy, to czy jego brak wiary nagle zamienia się w silną wiarę, że owo coś nie istnieje?? Bez sensu. Ateizm to brak wiary w istnienie. To nie jest to samo co silna wiara w nieistnienie. Chwila, słyszałeś sporo o Jahwe, a mimo to nie uznajesz jego istnienia, zatem...?
|
Pn lip 28, 2014 21:02 |
|
|
|
|
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
Re: Wierzyć, nie wierzyć - zmiana strony
Zatem nie wierzę w Jahwe. Zanim o nim usłyszałem TEŻ NIE WIERZYŁEM. Zaprzeczysz?
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Pn lip 28, 2014 21:04 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Wierzyć, nie wierzyć - zmiana strony
Jajko napisał(a): Zatem nie wierzę w Jahwe. Zanim o nim usłyszałem TEŻ NIE WIERZYŁEM. Zaprzeczysz? Ale usłyszałeś i znasz różne przypadki, cuda, historie i te sprawy. Wiesz sporo o Jahwe. Widzisz że inni wierzą i nawet idą na śmierć z tego powodu. Twoja postawa jest po prostu założeniem że wobec tych wszystkich rzeczy jednak Jahwe nie może istnieć. Bo Ty tak zakladasz a nie dlatego że to jest Twoja wiedza na ten temat, bo wiedzy takiej nie jesteś w stanie zdobyć.
|
Pn lip 28, 2014 21:11 |
|
|
|
|
Prawdziwie_nieprawdziwy
Dołączył(a): So sty 04, 2014 22:42 Posty: 396
|
Re: Wierzyć, nie wierzyć - zmiana strony
Cytuj: Jedna rzecz. Nie jesteś w stanie udowodnić mi że moje założenie o istnieniu Boga jest błędne. Nie jesteś w stanie udowodnić mi, że mój stosunek do jakiegokolwiek boga jest błędny
|
Pn lip 28, 2014 21:11 |
|
|
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
Re: Wierzyć, nie wierzyć - zmiana strony
Ja wcale nie zakładam, że Jahwe, czy dowolny inny bóg, NIE MOŻE ISTNIEĆ! Ja po prostu w to NIE WIERZĘ. I zanim dowiedziałem się o tym, że ktoś sobie w Jahwe wierzy, TEŻ NIE WIERZYŁEM. Potem nawet uwierzyłem! A teraz znów NIE WIERZĘ. Co się dzieje zanim ktoś dowie się, że ktoś inny wierzy w jakieś bóstwo? Ten ktoś NIE WIERZY w owo bóstwo czy WIERZY, że ono nie istnieje? Odpowiesz?
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Pn lip 28, 2014 21:15 |
|
|
mrm
Dołączył(a): Cz lip 17, 2014 19:09 Posty: 56
|
Re: Wierzyć, nie wierzyć - zmiana strony
Prawdziwie_nieprawdziwy napisał(a): <westchnięcie>
equuleuss
Natomiast wiara religijna zalicza się do opcji nieweryfikowalnej w żaden sposób czy to teraz, czy za milion lat. Absolutnie sie znie zgadzam. Powiedzmy, ze za 25 lat nauka bedzie w stanie w 100% podwazyc KAZDY aspekt Biblii albo przyleca ufoludni i powiedza, ze to one stoja za wybuchem 4mld lat temu. Wiara zostala podwazona, chociaz i na to znalazloby sie wytlumaczenie
|
Pn lip 28, 2014 21:52 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Wierzyć, nie wierzyć - zmiana strony
Oczywiście nie KAŻDY aspekt Biblii.
Z definicji, nieistnienia Boga nie da się udowodnić.
|
Pn lip 28, 2014 23:56 |
|
|
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
Re: Wierzyć, nie wierzyć - zmiana strony
equuleuss napisał(a): Podobna w tym sensie że jest to też rodzaj wiary w nie istnienie. Kiedy kończy się wiara? Wiara skończy się wtedy kiedy ktoś stanie twarzą w twarz przed Bogiem. Bo to będzie już wiedza a nie wiara. Bynajmniej. To dalej będzie wiara, że stoisz tworzą w twarz właśnie ze swoim wcześniej wyobrażonym Bogiem, a nie własnym urojeniem, albo jakimś podszywaczem.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Wt lip 29, 2014 4:22 |
|
|
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
Re: Wierzyć, nie wierzyć - zmiana strony
gaazkam napisał(a): Oczywiście nie KAŻDY aspekt Biblii.
Z definicji, nieistnienia Boga nie da się udowodnić. W ogóle trudno jest udowodnić nieistnienie czegokolwiek. Dlatego rozsądne jest wymaganie dowodu istnienia od osoby stawiającej tezę, że coś istnieje.
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Wt lip 29, 2014 13:53 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Wierzyć, nie wierzyć - zmiana strony
Za wyjątkiem sytuacji, kiedy są co najmniej silne przesłanki, by możliwość istnienia czegośtam wziąć pod uwagę.
|
Wt lip 29, 2014 20:12 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Wierzyć, nie wierzyć - zmiana strony
gaazkam napisał(a): Z definicji, nieistnienia Boga nie da się udowodnić. Wpierw udowodnij że istnieje, a później będziemy weryfikować, czy na pewno. Śmieszy mnie zdanie, które jest powtarzane do znudzenia, że istnienia Boga nie można ani udowodnić, ani obalić. Jak w ogóle można cokolwiek obalać, skoro wpierw nie zostało udowodnione? Przecież to idiotyczne. Chyba, że mówimy o hipotezie, to wtedy rozumiem, ale problem w tym, że Bóg nie jest hipotezą, tylko aksjomatem. Dlatego mowa o obalaniu nieistnienia Boga jest idiotyczna. Możesz udowodnić nieistnienie wampirów?
|
Wt lip 29, 2014 21:06 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Wierzyć, nie wierzyć - zmiana strony
W przeciwieństwie do istnienia Boga, nie ma poważnych przesłanek, by uznać istnienie wampirów.
|
Wt lip 29, 2014 21:07 |
|
|
Prawdziwie_nieprawdziwy
Dołączył(a): So sty 04, 2014 22:42 Posty: 396
|
Re: Wierzyć, nie wierzyć - zmiana strony
O wampirach typowy mieszkaniec ziemi wie więcej niż o tym konkretnym "Bogu" katolickim. Jak można zignorować istotę która jest starsza nim sam Jezus, która znana była na całym świecie.
|
Wt lip 29, 2014 21:11 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|