Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz kwi 25, 2024 23:52



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 98 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona
 Kto zainfekował nas religią? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lut 13, 2015 14:38
Posty: 624
Post Re: Kto zainfekował nas religią?
Cytuj:
"Statystycznie tak własnie jest, ale bywają wyjątki. Są ludzie podatni na te infekcje, jest nawet teoria o genie religii.
Nieraz tez niektórzy zwracają sie ku religii pod wpływem traumatycznyhc przeżyc albo po wypadakch z uszkodzeniem mózgu"

To, że wiara w Boga dotyczy umysłu i rozumienia wielu zagadnień z psychiki i działania umysłu jest nie do podważenia. Jak to, że wiara zbliżająca sie do Boga skutkuje cudami. Jednak te cuda gdy nie są permanentne świadczą tylko o zbyt powolnym uczeniu sie prawdy. Niezaprzeczalnie tym którym sie wiedzie i są szczęśliwi nie szukają zwykle przyczyn tego stanu uznająć z góry, że to ich jakaś szczególna zasługa.
Jednak ci , którzy nie są juz tak szczęśliwi, czy wręcz doświadczyli właśnie traumatycznych przeżyć, są jak ci ubodzy , którzy szukają przyczyn. A ten kto szuka znajduje!

_________________
[color=#BF00FF]Szukaj Prawdy a Prawda cię wyzwoli.[/color]


Pn cze 06, 2016 20:56
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 21, 2012 22:01
Posty: 1342
Post Re: Kto zainfekował nas religią?
Askadtowiesz napisał(a):
Myśle ze od judaizmu ale takze od chrześcijaństwa, na zasadzie przeciwstawienia się jego niepełnemu monoteizmowi (dlatego islam uznaje Jezusa zaledwie za proroka). Sama mysl monoteistyczna kiełkowała powoli juz wcześniej,np. gdy Echnaton promował swojego Atona (choc nie był to jeszcze mnoteizm lecz henoteizm- forma posrednia).
Z drzewkiem moze byc kłopot, gdyz w religii dzieje sie cos czego nie ma w ewolucji biologicznej- są dodawane sztuczne elementy, nieraz w nieoczekiwany sposób. Choc z drugiej strony, człowiek ze swoją swiadomościa ingeruje takze w ewolucje biologiczna.

Możliwe, że Mahomed miał po prostu więcej kontaktu z żydami niż chrześcijanami [chociaż niby gmina chrześcijańska w Arabii była], ewentualnie bardziej podobała mu się wersja tych pierwszych?
A z tym Atonem, to nie miał być właśnie czysty monoteizm? Co skończyło się tak, że aż Tut-enh-Aton musiał zmieniać imię i wyrzekać się ojca? ;>

_________________
ॐ नमः शिवाय

"Wachlarzem o aloes", czyli mój blog literacki o fantasy i science-fiction:
http://wachlarzemoaloes.blogspot.com - blog
https://www.facebook.com/Wachlarzem-o-aloes-1499129103717492/ - fanpage


Pn cze 06, 2016 21:00
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35
Posty: 2751
Post Re: Kto zainfekował nas religią?
ARHIZ napisał(a):
Możliwe, że Mahomed miał po prostu więcej kontaktu z żydami niż chrześcijanami [chociaż niby gmina chrześcijańska w Arabii była], ewentualnie bardziej podobała mu się wersja tych pierwszych?
Muszę przyznac, ze nie mam dostatecznie głebokiej wiedzy na temat inspiracji Mahometa.
Moim osobistym zdaniem był czlowiekiem niezrownowazonym, o czym świadczą choćby wizje.
Trudno sie po takim spodziewać racjonalności.
Jego postawa nosiła znamiona buntu przeciw dotychczasowym religiom, mogl więc chcieć zrobić poprawiona wersje chrzescijaństwa. Zreszta judaizm i chrzescijaństwo maja wspólny pień.
Cytuj:
A z tym Atonem, to nie miał być właśnie czysty monoteizm? Co skończyło się tak, że aż Tut-enh-Aton musiał zmieniać imię i wyrzekać się ojca? ;>

Nie, jeszcze nie czysty. Ale nie udalo mu sie, gdyz wprowadzal to na siłę i to byl szok dla ludu, który był przyzwyczajony do starych bogów i do politeizmu. Niemniej ziarno zostało rzucone.

glejt napisał(a):
wiara zbliżająca sie do Boga skutkuje cudami. Jednak te cuda gdy nie są permanentne świadczą tylko o zbyt powolnym uczeniu sie prawdy.

Cuda powinny być niekoniecznie permanentne, ale powinny byc obiektywne i powinny dać sie zbadać, inaczej nie odrożni się cudu od fikcji.
Wiara skutkuje nie cudami, lecz wrażeniami cudów (nie u wszystkich zreszta)
Cytuj:
Niezaprzeczalnie tym którym sie wiedzie i są szczęśliwi nie szukają zwykle przyczyn tego stanu uznająć z góry, że to ich jakaś szczególna zasługa.
Rzeczywistość nie jest taka czarno-biała. Mozna też znaleźć wielu ludzi, którym dobrze sie wiedzie, a są wierzący (co do szczęścia- trudno powiedzieć jak tam z nimi jest).

_________________
Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze.
G.C. Lichtenberg


Wt cze 07, 2016 20:22
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 21, 2012 22:01
Posty: 1342
Post Re: Kto zainfekował nas religią?
Askadtowiesz napisał(a):
Moim osobistym zdaniem był czlowiekiem niezrownowazonym, o czym świadczą choćby wizje.
Trudno sie po takim spodziewać racjonalności.

Jeżeli odsuniemy na bok argumenty natury religijne, to faktycznie, większość proroków mogło być ludźmi nie do końca poczytalnymi... lub po prostu bardzo sprytnymi ;)

Cytuj:
Jego postawa nosiła znamiona buntu przeciw dotychczasowym religiom, mogl więc chcieć zrobić poprawiona wersje chrzescijaństwa. Zreszta judaizm i chrzescijaństwo maja wspólny pień.

Należy jednak pamiętać, że chrześcijaństwo ma znaczną domieszkę indoeuropejską i (teoretycznie) egipską. Trudno wyobrazić sobie renesans w krajach islamskich ;)
A wracając do Mahometa, z Koranu wynika, że chciał przedstawić islam jako kontynuację poprzednich religii Mojżeszowych (zresztą chyba w żadnej innej księdze nie ma tyle powtórzeń o Mojżeszu, co w Koranie). Jak mniemam, powodem była chęć nawrócenia na nową wiarę jak największej liczby owieczek.
W jednym z przypisów do Koranu czytałem, że są podania, które mówią o przesłuchiwaniu przez Mahometa chrześcijańskich i żydowskich niewolników/jeńców, skąd prorok miałby brać czerpać szczegóły, których używał potem jako dowody na spójność swojej religii z chrześcijaństwem i judaizmem. Co zresztą średnio mu wyszło, bo jest parę rozbieżności, które trzeba "dotłumaczać", np. imię pewnej kobiety ma oznaczać plemię, z którego pochodziła.



Cytuj:
Nie, jeszcze nie czysty. Ale nie udalo mu sie, gdyz wprowadzal to na siłę i to byl szok dla ludu, który był przyzwyczajony do starych bogów i do politeizmu. Niemniej ziarno zostało rzucone.

Ja widzę to raczej z perspektywy walki w wpływy. W Egipcie były właściwie trzy religie, każda z ośrodkiem w innym wielkim mieście. Faraon chciał skupić władzę wokół swojej osoby, poprzez centralizację religii i związanie jej ze swoją osobą (bo władza religijna praktycznie skupiała się w rękach kapłanów w tych trzech ośrodkach). A że kapłani nie dali sobie odebrać władzy, faraon został skazany na zapomnienie.

_________________
ॐ नमः शिवाय

"Wachlarzem o aloes", czyli mój blog literacki o fantasy i science-fiction:
http://wachlarzemoaloes.blogspot.com - blog
https://www.facebook.com/Wachlarzem-o-aloes-1499129103717492/ - fanpage


Śr cze 08, 2016 10:19
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lut 13, 2015 14:38
Posty: 624
Post Re: Kto zainfekował nas religią?
Cytuj:
Ja widzę to raczej z perspektywy walki w wpływy.

To jedno zdanie podsumowywuje dlaczego jest tak wiele rozbieżności w religiach. Zawsze chodzi o czyjeś wpływy. Tymczasem w prawdzie nie szuka sie wpływów ale możliwości służenia innym. ( wiedząc ,że służy się sobie po przez zmianę tego co jest oszustwem na prawdę). Oczywiście zasady i pewne prawa muszą być jasno okreslone aby to co przeciwne nie było zawarte w tym co słuszne i pełne miłości. Zwłaszcza w tak szalonym świecie jaki się urzeczywistnia.
Dlatego każda prawdziwa religia będzie wiedziała , że pewnych rzeczy nie można połączyć. A t , która będzie je łączyć jest zwykłym oszustwem jakie nieustannie jest dokonywane na tym świecie. Takim dostosowanie do tego świata aby uniemożliwić poznanie prawdy. Bo aby ten świat mógł trwać bezustannie każdy dokonuje przystosowań aby go urzeczywistnić.

_________________
[color=#BF00FF]Szukaj Prawdy a Prawda cię wyzwoli.[/color]


Śr cze 08, 2016 16:31
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 21, 2012 22:01
Posty: 1342
Post Re: Kto zainfekował nas religią?
Pytanie, co ma "szukanie możliwości służenia innym" wspólnego z religią, czyli zinstytucjonalizowaną wiarą?

_________________
ॐ नमः शिवाय

"Wachlarzem o aloes", czyli mój blog literacki o fantasy i science-fiction:
http://wachlarzemoaloes.blogspot.com - blog
https://www.facebook.com/Wachlarzem-o-aloes-1499129103717492/ - fanpage


Śr cze 08, 2016 18:59
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35
Posty: 2751
Post Re: Kto zainfekował nas religią?
ARHIZ napisał(a):
Askadtowiesz napisał(a):
Moim osobistym zdaniem był czlowiekiem niezrownowazonym, o czym świadczą choćby wizje.
Trudno sie po takim spodziewać racjonalności.

Jeżeli odsuniemy na bok argumenty natury religijne, to faktycznie, większość proroków mogło być ludźmi nie do końca poczytalnymi... lub po prostu bardzo sprytnymi ;)

Raczej to pierwsze. Ale i spryt był tez potrzebny, bo łatwo było za wciskanie niechcianych pogladów zapłacic głową.
Cytuj:
A wracając do Mahometa, z Koranu wynika, że chciał przedstawić islam jako kontynuację poprzednich religii Mojżeszowych (zresztą chyba w żadnej innej księdze nie ma tyle powtórzeń o Mojżeszu, co w Koranie). Jak mniemam, powodem była chęć nawrócenia na nową wiarę jak największej liczby owieczek.

Muszę przyznać, ze lekture koranu mam jeszcze przed sobą;-), ale skoro tak, to uważał ze kontynuuje judaizm. Co nie znaczy, ze mimowolnie nie korzystał z innych religii.

Cytuj:

Ja widzę to raczej z perspektywy walki w wpływy. W Egipcie były właściwie trzy religie, każda z ośrodkiem w innym wielkim mieście. Faraon chciał skupić władzę wokół swojej osoby, poprzez centralizację religii i związanie jej ze swoją osobą (bo władza religijna praktycznie skupiała się w rękach kapłanów w tych trzech ośrodkach). A że kapłani nie dali sobie odebrać władzy, faraon został skazany na zapomnienie.
Faraon był teoretycznie najwyższym kapłanem. W zasadzie rozsądniej byłoby aby podporządkował sobie kapłanów niz toczył z nimi otwarta wojnę.
Te odrębne religie (a właściwie odrębni głowni ich bogowie) jakos koegzystowały ze sobą, choc nie wiem czy faraon był zwierzchnikiem wszystkich (logika podpowiada ze tak).
W sumie rózne enuncjacje wskazują, że Echnaton jednak zrobił wygłup, jak mozna by powiedziec w dziisjszym języku potocznym. Raczej była to irracjonalna cheć stworzenia nowej religii, niz walka o władzę, no chyba ze był tak mało rozgarnięty.

_________________
Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze.
G.C. Lichtenberg


Śr cze 08, 2016 20:40
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 21, 2012 22:01
Posty: 1342
Post Re: Kto zainfekował nas religią?
Askadtowiesz napisał(a):
Raczej to pierwsze. Ale i spryt był tez potrzebny, bo łatwo było za wciskanie niechcianych pogladów zapłacic głową.

Wiesz, nie znałem człowieka ;) Zastanawiam się jednak nad tym, na ile tamtejszy lud był skłonny do zawierzenia prorokowi, porzucenia dawnych tradycji, czasem niezwykle wiekowych. Trafili na zdolnego złotoustego proroka, czy też wzięli kogokolwiek, kto akurat wstrzelił się w oczekiwania społeczne?

Cytuj:
Muszę przyznać, ze lekture koranu mam jeszcze przed sobą;-), ale skoro tak, to uważał ze kontynuuje judaizm. Co nie znaczy, ze mimowolnie nie korzystał z innych religii.

Ponoć dopiero drugi raz liczy się jako pierwsze przeczytanie ;) A nawiązania do innych religii są, chociażby do zaratusztrianizmu (malutko, ale zawsze), sporo do chrześcijaństwa, lwia część do judaizmu. Na mitologii arabskiej się nie znam, ale też ponoć jest tego sporo.
Cóż, nic nie powstaje w próżni ;)

Cytuj:
Faraon był teoretycznie najwyższym kapłanem. W zasadzie rozsądniej byłoby aby podporządkował sobie kapłanów niz toczył z nimi otwarta wojnę.
Te odrębne religie (a właściwie odrębni głowni ich bogowie) jakos koegzystowały ze sobą, choc nie wiem czy faraon był zwierzchnikiem wszystkich (logika podpowiada ze tak).
W sumie rózne enuncjacje wskazują, że Echnaton jednak zrobił wygłup, jak mozna by powiedziec w dziisjszym języku potocznym. Raczej była to irracjonalna cheć stworzenia nowej religii, niz walka o władzę, no chyba ze był tak mało rozgarnięty.

Wydaje mi się, że koncepcja Atona była właśnie taką próbą podporządkowania... i faktycznie słabo to to wyszło. A poszczególne miasta-centra religijne, z tego co kojarzę, cieszyły się sporą autonomią. Z pewnością nie było to na dzisiejszej zasadzie: Papież -> katolicy.

_________________
ॐ नमः शिवाय

"Wachlarzem o aloes", czyli mój blog literacki o fantasy i science-fiction:
http://wachlarzemoaloes.blogspot.com - blog
https://www.facebook.com/Wachlarzem-o-aloes-1499129103717492/ - fanpage


Cz cze 09, 2016 21:26
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35
Posty: 2751
Post Re: Kto zainfekował nas religią?
ARHIZ napisał(a):
Askadtowiesz napisał(a):
Raczej to pierwsze. Ale i spryt był tez potrzebny, bo łatwo było za wciskanie niechcianych pogladów zapłacic głową.

Zastanawiam się jednak nad tym, na ile tamtejszy lud był skłonny do zawierzenia prorokowi, porzucenia dawnych tradycji, czasem niezwykle wiekowych. Trafili na zdolnego złotoustego proroka, czy też wzięli kogokolwiek, kto akurat wstrzelił się w oczekiwania społeczne?

Oczywiscie, ze chodziło o oczekiwania społeczne, inaczej nie poszłiby za nim. Przede wszystkim proponował większą równosc.
Warto teź zauwazyc, ze był to czas gdy chrześcijaństwo obrosło w piórka i sprzeniewierzyło się swym pierwotnm załozeniom, szczególnie własnie społecnzym, stanęło w praktyce po stronie warstw rządzących.
Cytuj:
Ponoć dopiero drugi raz liczy się jako pierwsze przeczytanie ;)

Z tym sie zgadzam w pełni.
Cytuj:
Wydaje mi się, że koncepcja Atona była właśnie taką próbą podporządkowania...

Trudno powiedzieć, nie wgryzałem się w to zbyt mocno. niemniej jak dotąd słyszałem tylko o motywach religijnych (to znaczy że wymyślił sobie iz tak jest słusznej). Ale jeśli byt kształtuje swiadomosć;-), to moze i miał inne motywacje.
Cytuj:
A poszczególne miasta-centra religijne, z tego co kojarzę, cieszyły się sporą autonomią. Z pewnością nie było to na dzisiejszej zasadzie: Papież -> katolicy.

Tak, w ogóle w starożytnośic panowała spora tolerancja religijana, dlatego ze był politeizm.
Zaś monoteizm, pomimo ze uznawany jest za szczytowe osiągniecie mysli religijnej, doprowadził do nietolerancji. A przodował w tym judaizm. Ale i w Egipcie też były przepychanki, który bóg wazniejszy. Znajduje to odbicie w egipskiej mitologii, gdzie opisywane są walki bogów.

_________________
Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze.
G.C. Lichtenberg


Pt cze 10, 2016 15:52
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 21, 2012 22:01
Posty: 1342
Post Re: Kto zainfekował nas religią?
Askadtowiesz napisał(a):
Oczywiscie, ze chodziło o oczekiwania społeczne, inaczej nie poszłiby za nim. Przede wszystkim proponował większą równosc.
Warto teź zauwazyc, ze był to czas gdy chrześcijaństwo obrosło w piórka i sprzeniewierzyło się swym pierwotnm załozeniom, szczególnie własnie społecnzym, stanęło w praktyce po stronie warstw rządzących.

Islam był ciekawą alternatywą, przeciwną wielkim, opartym na niewolnictwie molochom: Persji i Bizancjum, których praktycznie nie było komu bronić.

Cytuj:
Tak, w ogóle w starożytnośic panowała spora tolerancja religijana, dlatego ze był politeizm.
Zaś monoteizm, pomimo ze uznawany jest za szczytowe osiągniecie mysli religijnej, doprowadził do nietolerancji. A przodował w tym judaizm. Ale i w Egipcie też były przepychanki, który bóg wazniejszy. Znajduje to odbicie w egipskiej mitologii, gdzie opisywane są walki bogów.

A gdzie ich nie było. W Indiach do dzisiaj śiwaiści i wisznuiści parzą na siebie wilkiem.

_________________
ॐ नमः शिवाय

"Wachlarzem o aloes", czyli mój blog literacki o fantasy i science-fiction:
http://wachlarzemoaloes.blogspot.com - blog
https://www.facebook.com/Wachlarzem-o-aloes-1499129103717492/ - fanpage


Pt cze 10, 2016 23:04
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35
Posty: 2751
Post Re: Kto zainfekował nas religią?
ARHIZ napisał(a):
Askadtowiesz napisał(a):

Tak, w ogóle w starożytnośic panowała spora tolerancja religijana, dlatego ze był politeizm.
Zaś monoteizm, pomimo ze uznawany jest za szczytowe osiągniecie mysli religijnej, doprowadził do nietolerancji. A przodował w tym judaizm. Ale i w Egipcie też były przepychanki, który bóg wazniejszy. Znajduje to odbicie w egipskiej mitologii, gdzie opisywane są walki bogów.

A gdzie ich nie było. W Indiach do dzisiaj śiwaiści i wisznuiści parzą na siebie wilkiem.

Nawet w islamie są od śmierci Mahometa) dwa zwalczajace sie odłamy.
Nie wiem dokłądnie jak to jest w tych Indiach, ale wiem, ze jednak sie toleruja, choc moze i patrzą wilkiem. Bogowie liczą sie tam podobno w milionach.
Istotne jest nasilenie nietolerancji, a najgorsze gdy prowadiz to do zabijania przeciwników.

_________________
Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze.
G.C. Lichtenberg


Pn cze 13, 2016 20:06
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 21, 2012 22:01
Posty: 1342
Post Re: Kto zainfekował nas religią?
Askądtowiesz, spotkałem się niedawno z tezą, że wielobóstwa z racji swojej natury są bardziej tolerancyjne, chociażby z tego powodu, że w obrębie jednej religii masz czcicieli różnych bogów (bo zawsze jednak ma się tego ulubionego). I tak - spłycam i w ogóle i można mnie hejcić - wisznuiści mają Wisznu, jago liczne avatary (Rama, Kriszna, Garuda, Kurma, Kalkin, ostatnio dowiedziałem się, że jest nawet jakiś z głową konia, itd.), śiwaiści mają chociażby rodzinę Śiwy, czyli Kali/Parvatii, Ganeśa, Murugan (swoją drogą, ciekawe, czy Nandi zna Apisa).
Ale np. taki Hanuman jest jednocześnie avatarem/synem Śiwy i wielbicielem/przyjacielem Ramy (od Wisznu). Wygląda mi to to na celowy zabieg mający jakoś zjednać obie religie. Podobnie Ayyappa, bóg mający cechy Wisznu i Śiwy. Poza tym, Ryszi mawiają, że kto czci Śiwę, ten czci Wisznu i na odwrót.

Co do liczby bogów, nie dość, że wielu bogów występuje w pokaźnej liczbie manifestacji, to jeszcze dochodzą bóstwa lokalne, regionalne (to też świadczy jednak o dużej tolerancji) i jest tego "nieskończenie wiele".

A Rafał Krawczyk na swoim blogu pisz np. coś takiego:
"Monoteizm, to filozofia wyższej rangi, przybierająca przy tym formę bytu od ludzi niezależnego, wymagającego stałej interpretacji i wyjaśniania z pomocą uczonych kapłanów, boskich pomazańców dzierżących prawdziwą władzę nad losem ludzi. Teraz, to oni stają się ziemskim narzędziem Bóstwa pretendując również do władzy nad tym, co świeckie, czyli niekapłańskie. Inaczej mówiąc, monoteizm nie był nigdy naturalnym stanem człowieczeństwa, lecz został – z wielu niełatwych do wyjaśnienia przyczyn – wynaleziony, by służyć interesom niektórych kosztem całej reszty. Wielobóstwo reprezentuje stan pierwotny sprowadzający się do ponadczasowej prawdy o wzajemnym współistnieniu człowieka i świata dlań zewnętrznego, monoteizm temu zaprzecza."

Jednak doszliśmy ze znajomym do wniosku, że nie można zakładać, że monoteizm ma większe tendencje do wyzysku. Kapłani politeistyczni żerowali na wiernych równie owocnie co ci pierwsi.

_________________
ॐ नमः शिवाय

"Wachlarzem o aloes", czyli mój blog literacki o fantasy i science-fiction:
http://wachlarzemoaloes.blogspot.com - blog
https://www.facebook.com/Wachlarzem-o-aloes-1499129103717492/ - fanpage


Wt cze 14, 2016 10:46
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35
Posty: 2751
Post Re: Kto zainfekował nas religią?
ARHIZ napisał(a):
Askądtowiesz, spotkałem się niedawno z tezą, że wielobóstwa z racji swojej natury są bardziej tolerancyjne, chociażby z tego powodu, że w obrębie jednej religii masz czcicieli różnych bogów (bo zawsze jednak ma się tego ulubionego). I tak - spłycam i w ogóle i można mnie hejcić - wisznuiści mają Wisznu, jago liczne avatary (Rama, Kriszna, Garuda, Kurma, Kalkin, ostatnio dowiedziałem się, że jest nawet jakiś z głową konia, itd.), śiwaiści mają chociażby rodzinę Śiwy, czyli Kali/Parvatii, Ganeśa, Murugan (swoją drogą, ciekawe, czy Nandi zna Apisa).
Ale np. taki Hanuman jest jednocześnie avatarem/synem Śiwy i wielbicielem/przyjacielem Ramy (od Wisznu). Wygląda mi to to na celowy zabieg mający jakoś zjednać obie religie. Podobnie Ayyappa, bóg mający cechy Wisznu i Śiwy. Poza tym, Ryszi mawiają, że kto czci Śiwę, ten czci Wisznu i na odwrót.

Co do liczby bogów, nie dość, że wielu bogów występuje w pokaźnej liczbie manifestacji, to jeszcze dochodzą bóstwa lokalne, regionalne (to też świadczy jednak o dużej tolerancji) i jest tego "nieskończenie wiele".

A Rafał Krawczyk na swoim blogu pisz np. coś takiego:
"Monoteizm, to filozofia wyższej rangi, przybierająca przy tym formę bytu od ludzi niezależnego, wymagającego stałej interpretacji i wyjaśniania z pomocą uczonych kapłanów, boskich pomazańców dzierżących prawdziwą władzę nad losem ludzi. Teraz, to oni stają się ziemskim narzędziem Bóstwa pretendując również do władzy nad tym, co świeckie, czyli niekapłańskie. Inaczej mówiąc, monoteizm nie był nigdy naturalnym stanem człowieczeństwa, lecz został – z wielu niełatwych do wyjaśnienia przyczyn – wynaleziony, by służyć interesom niektórych kosztem całej reszty. Wielobóstwo reprezentuje stan pierwotny sprowadzający się do ponadczasowej prawdy o wzajemnym współistnieniu człowieka i świata dlań zewnętrznego, monoteizm temu zaprzecza."

Jednak doszliśmy ze znajomym do wniosku, że nie można zakładać, że monoteizm ma większe tendencje do wyzysku. Kapłani politeistyczni żerowali na wiernych równie owocnie co ci pierwsi.

W pełni sie zgadzam z teza o tolerancyjnym politeizmie i nietolerancyjnym monoteizmie, tym bardziej,z e sam ja też wyrażałem:-).
Również zgadzam sie z tezami pana Krawczyka, moze z wyjątkiem wynalezienia. Raczej zakładam ewolucję i wydaje mi się że skoro w politeizmie zaczęła sie pojawiać tendencja do wywyzszenia jednego z bogów (choćby an zasadzie ojca- w powiazaniach rodzinnych), to musiało sie to skończyć koncepcją jedynego Boga. A jesli było to korzysten dla kapłanow, to dochodizł jeszcze jeden powód by to poszło w te stronę.
Z kolei z tym żerowaniem- myśle ze było to wtórne. Skoro pojawiła sie sposobnosć, to czemu nie skorzystać, tak samo w politeizmie jak i w monoteizmie.

_________________
Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze.
G.C. Lichtenberg


Wt cze 14, 2016 20:05
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 21, 2012 22:01
Posty: 1342
Post Re: Kto zainfekował nas religią?
Właśnie ja się zastanawiam nad tą ewolucją. Trudno mi sobie wyobrazić domyślną sytuację, gdzie wszyscy bogowie są równi. W każdym plemieniu jest jakiś szaman, wódz (czego pozostałości są np. w śiwaizmie, jako Śiwa-zielarz i Śiwa-wódz). Wydaje mi się, że od takiego układu należałoby zaczynać - grupa bogów + jakiś najważniejszy. Taka równość jako stan pierwotny wydaje mi się nienaturalna.

I teraz dany system może przechodzić albo w stronę monoteizmu, albo "równego" politeizmu. Ale także monoteizm w politeizm, co widać chociażby w chrześcijaństwie. Dlaczego zatem uważać, że monoteizm jest czymś "wyższym ewolucyjnie", a nie tylko jedną z form jak np. monizm i dualizm, które również w siebie wzajemnie przechodzą.

_________________
ॐ नमः शिवाय

"Wachlarzem o aloes", czyli mój blog literacki o fantasy i science-fiction:
http://wachlarzemoaloes.blogspot.com - blog
https://www.facebook.com/Wachlarzem-o-aloes-1499129103717492/ - fanpage


Śr cze 15, 2016 9:26
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35
Posty: 2751
Post Re: Kto zainfekował nas religią?
ARHIZ napisał(a):
Właśnie ja się zastanawiam nad tą ewolucją. Trudno mi sobie wyobrazić domyślną sytuację, gdzie wszyscy bogowie są równi. W każdym plemieniu jest jakiś szaman, wódz (czego pozostałości są np. w śiwaizmie, jako Śiwa-zielarz i Śiwa-wódz). Wydaje mi się, że od takiego układu należałoby zaczynać - grupa bogów + jakiś najważniejszy. Taka równość jako stan pierwotny wydaje mi się nienaturalna.

Ale zauważ, ze wodzowie pojawili sie dopiero na pewnym etapie rozwoju człowieka, prawdopodobnie w okresie gdy zaczał prowadzic osiadły tryb życia. W stadium wspólnoty pierwotnej wszyscy byli równi, nierównosci dotyczyły głownie wieku (wiaodmo zę rodzice byli szefami dla dzieci). Gdy sie czyta o dawnych bogach, początkwo też nie widac szefa, a zależnosci są główne rodzinne. Religia odzwierciedlała organizacje spoeczeństwa ludzkiego.
Cytuj:
teraz dany system może przechodzić albo w stronę monoteizmu, albo "równego" politeizmu. Ale także monoteizm w politeizm, co widać chociażby w chrześcijaństwie. Dlaczego zatem uważać, że monoteizm jest czymś "wyższym ewolucyjnie", a nie tylko jedną z form jak np. monizm i dualizm, które również w siebie wzajemnie przechodzą.
Taka była kolejnosć i tak sie wydawało. Bliższa analiza pokazuje, ze niekoniecznie to forma szczytowa. Jest to podobne do ewolucji biologicznej, w której nie ma formy najwyzszej, a jeśli nawet jest, to przejściowo (jako ze ewolucja wciaz trwa).
Trzeba dodać, ze tak to wyglada z boku. Chrześcijanie jednak nie zgodzą sie z podważaniem cih monoteizmu.

_________________
Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze.
G.C. Lichtenberg


Śr cze 15, 2016 20:54
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 98 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL