Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz mar 28, 2024 9:57



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 37 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
 Którędy droga? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Którędy droga?
annade napisał(a):
Tak jak na początku napisałam myślimy o małżeństwie. Mój partner ma podobne podejście do Kościoła jak ja. Jednak on mówi, że może pójść, wyspowiadać się i wziąć ślub kościelny, jeśli ja tego chcę. A czy ja tego chcę? Nie wiem. Nie chcę konfliktu w rodzinie. Myślę, że dla mojej babci szczególnie to byłoby straszne, gdybym nie chciała ślubu kościelnego.


To się zdecyduj, bo jak babka chce ślubu kościelnego, to później będzie chciała chrzcić twoje dzieci, oczywiście komunie bierzmowania, no i oczywiście musisz z woli babki te dzieciaki do kościoła co niedziela prowadzać.
Trzeba podjąć decyzje czy o twoim życiu będziesz sama decydować, czy może jednak będzie to robić twoja babka.

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


Śr kwi 19, 2017 12:56
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lut 25, 2007 1:31
Posty: 2730
Post Re: Którędy droga?
ErgoProxy napisał(a):
chrześcijanin bowiem, w naszej epoce, marnuje tę chwilę w jarzmie rygorów, które – i tutaj uwaga – są kompletną sieczką moralną, w której rozeznawać się trzeba na własną rękę; biada temu, kto w myśl doktryny zaufa ślepo. Szczególnie etyka seksualna jest mieszanianą piorunującą, ale żeby nie włazić w sprawy intymne.


I o to wlasnie chodzi w wierze. Nie majac sluchu muzycznego slyszy sie kakofonie dzwiekow. Majac jakie takie obeznanie slyszy sie symfonie. Wlasciciel domu jest zainteresowany dzialaniem kranow w lazienkach podczas gdy hydraulik widzi tam doprowadzenia, odprowadzenia, polaczenia, materialy itd. Czlowiek nieobeznany z matematyka odrzuci ksiazke w ktorej sa liczby, dowody i niezrozumiale symbole. Profesjonalista zachwyci sie pieknem logicznego wynikania i coraz wiekszego zaawansowania pojec.
Podobnie jest z wiara. Na pierwszy rzut oka to moze byc sieczka ale po glebszym badaniu sercem i umyslem mozna dostrzec feerie swiatel, super muzyke, bajeczne kolory oraz cudowna logike stojaca za stworzeniem robaczkow. Nie kazdy musi byc hydraulikiem. Trzeba troche wysilku zeby zrozumiec piekno np katolickiej etyki seksualnej.


Śr kwi 19, 2017 13:29
Zobacz profil
Post Re: Którędy droga?
Aha. Tutaj, zefciu, leży pogrzebanych parę spraw.

Po pierwsze, stosunek do Tego, Który Potopił Kupę Ludzi. Jeśli kto wykazuje się stosunkiem czołobitnym, to chyba rozdziela zabójstwo od morderstwa. Ustawowa kara główna za demolowanie porządku społecznego w państwie, którego pokój (przysłowiowy) trzyma się tylko na legionach i dobrawoli poddanych, że będą ustaw przestrzegać, podpada chyba pod zabójstwo, c'nie? A nie pod mord sądowy, czy jakikolwiek inny.

Po drugie, stosunek do kary głównej jako takiej. Można się na nią zżymać, że jest drastycznie nieodwracalna, rozmawiamy jednak w kontekście istnienia Gościa, co potrafi rezurektować, podobno z zachowaniem ciągłości tożsamości. Przy takim założeniu problemu jako takiego nie ma w ogóle, bo kara główna to tylko odesłanie sprawy do Wyższej Instancji.

Po trzecie, i tu się wszyscy zdziwicie, stosunek do rewolucji. Przypominam, że chrześcijanie imperialni wszystko mieli w zborach wspólne, kobiety traktowali podmiotowo i na równi, a do tego zupełnie serio chcieli tym swoim związkiem bratnim ogarnąć ludzki ród, i to w miarę szybko, bo świat się kończy. Komunizm jak w pysk i dżędery do tego. Zresztą wszystko jedno, bo mógł to być nawet obiektywizm Ayn Rand; jeśli jednak kto mi powie, że chrześcijaństrwo nie było rewolucją dla Azteków, zaśmieję mu się w twarz. Dlatego potomkowie Azteków w Meksyku dzisiaj nawzajem obdzierają się ze skóry i ucinają sobie głowy, wzywając Świętej Śmierci, w imię profitów z ćpania bez ograniczeń. Tak właśnie wygląda kultura zaorana rewolucyjnie, kiedy ów rewolucyjny zapał ostygnie. Jak dla mnie jest to w stosunku do wojen kwietnych regres.

A po czwarte, meritum. Prozelityzm jako taki jest złem, bo polega na tłumaczeniu człowiekowi z jednej kultury, że robi coś, co jest złe w drugiej kulturze. To nigdy nie skutkuje i z reguły kończy się wejściem w tryb boskiego augusta; w wersji soft – takiego Bolka, co zęby wybijał. Dobre jest natomiast tłumaczenie człowiekowi, że robi coś, na czym jest stratny, i to nawet niekoniecznie finansowo, bo może być stratny na przykład tak, że świata już nie widzi poza miejscem pracy i choruje od tego, a razem z nim – cała firma takich mrówczych pracowników. Ale wtedy to już nie jest nawracanie, bo pozwala się tym ludziom wypracować rozwiązania ich własne, zamiast formatować na twardo, żeby móc potem na chama im wciskać w swoim pakiecie różne dziwne rzeczy, na przykład – Szatana.


Śr kwi 19, 2017 15:01
Post Re: Którędy droga?
Tak, trzeba wysiłku, żeby piękno docenić, ale trzeba również wysiłku, żeby się przed pięknem obronić. Gdy woli nie starcza, powtarzam sobie ten ustęp z Lema, z Głosu Pana, gdzie jeden z naukowców opisuje piękno (niekłamane!) eksplozji bomby nuklearnej.


Śr kwi 19, 2017 15:20
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lut 25, 2007 1:31
Posty: 2730
Post Re: Którędy droga?
ErgoProxy napisał(a):
Tak, trzeba wysiłku, żeby piękno docenić, ale trzeba również wysiłku, żeby się przed pięknem obronić. Gdy woli nie starcza, powtarzam sobie ten ustęp z Lema, z Głosu Pana, gdzie jeden z naukowców opisuje piękno (niekłamane!) eksplozji bomby nuklearnej.

Tak trzeba wysilku zeby w eksplozji bomby i potopieniu kupy ludzi dostrzec cel jakim jest np. istnienie robaczka i ergo. Bo gdyby nie to .....


Śr kwi 19, 2017 15:36
Zobacz profil
Post Re: Którędy droga?
Zdaje się, że będę musiał w końcu przeczytać tego Dostojewskiego. Podobno są na świecie ludzie, którzy chcą po lekturze zapić się na śmierć.


Śr kwi 19, 2017 16:19
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Którędy droga?
robaczek2 napisał(a):
Podobnie jest z wiara. Na pierwszy rzut oka to moze byc sieczka ale po glebszym badaniu sercem i umyslem mozna dostrzec feerie swiatel, super muzyke.


Co ty znowu wymyślasz? :D
Albo w coś wierzysz, albo nie wierzysz, tutaj nie ma jakiejś innej opcji, ani żadnych ferii czy tam muzyki.

ErgoProxy napisał(a):
Aha. Tutaj, zefciu, leży pogrzebanych parę spraw.

Po pierwsze, stosunek do Tego, Który Potopił Kupę Ludzi. Jeśli kto wykazuje się stosunkiem czołobitnym, to chyba rozdziela zabójstwo od morderstwa.


Bóg może sobie mordować kogo tylko chce, w końcu jest Bogiem więc mu nikt tego nie może zabronić.

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


Śr kwi 19, 2017 16:38
Zobacz profil
Post Re: Którędy droga?
Móc może, tylko niech się nie spodziewa, że Mu pomiot doczesny się od tego uszlachci. Przy okazji, nie machnąłeś się w poprzednim swoim poście? Bo babie odpowiadałeś.


Śr kwi 19, 2017 16:45
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Którędy droga?
ErgoProxy napisał(a):
Móc może, tylko niech się nie spodziewa, że Mu pomiot doczesny się od tego uszlachci. Przy okazji, nie machnąłeś się w poprzednim swoim poście? Bo babie odpowiadałeś.


Z czym się machnąłem? bo nie rozumiem?

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


Śr kwi 19, 2017 16:49
Zobacz profil
Post Re: Którędy droga?
No że annade to kobieta jest, a Ty do niej jak do chłopa. : PPP


Śr kwi 19, 2017 16:50
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Którędy droga?
ErgoProxy napisał(a):
No że annade to kobieta jest, a Ty do niej jak do chłopa. : PPP


Czy to baba czy chłop, to nie jest tutaj istotne, bo ważne żeby zrozumiała o co mi w tej mojej wypowiedzi chodziło :mrgreen:

No i widze w twoich wypowiedziach "ErgoProxy" masz pretensje o to że Bóg sobie morduje kogo chce i jak chce, i trochę mnie to dziwi że akurat to ci się tutaj nie podoba.

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


Śr kwi 19, 2017 16:57
Zobacz profil
Post Re: Którędy droga?
Ja w ogóle mam pretensje do Boga, że nie panuje nad naziemnym personelem, który trzyma się jakichś prastarych głupot i nie odsiewa od nich prastarych mądrości. Natomiast zabijanie... powiem tak: świat jest urządzony w ten sposób, że jak zjadasz jabłko, to miliony komórek tego jabłka są żywcem rozpuszczane w kwasie i one krzyczą milczeniem. Po prostu trzeba uważać i nie dać się zabić, ot co.


Śr kwi 19, 2017 17:24
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lut 25, 2007 1:31
Posty: 2730
Post Re: Którędy droga?
ErgoProxy napisał(a):
Natomiast zabijanie... powiem tak: świat jest urządzony w ten sposób, że jak zjadasz jabłko, to miliony komórek tego jabłka są żywcem rozpuszczane w kwasie i one krzyczą milczeniem.


Ooo widzisz. Jak to sie stalo, ze Wysokie Czynniki Cie natchnely aby poruszyc temat jablka. Przypadek?
Ze tez nie mialem mozliwosci spowodowac aby to jablko bylo robaczywe - to raz.
Jak spotkam Adama to wszystkich moich przyjaciol na niego nasle za to co on narobil razem z Ewa - to dwa. Moim skromnym zdaniem przez Twoje: "świat jest urządzony w ten sposób" przemawia gleboka depresja - to trzy. Mamy przyklad w niezbyt odleglej przeszlosci w postaci Marty Robin, ze swiat nie musi byc urzadzony w ten sposob. Tyle tylko, ze skoro tylko maly procent populacji wierzy ze cos co sie w glowie nie miesci bo nigdy sie nie zdarzylo a jednak zaszlo to nie ma szans na upowszechnienie roznych niezrozumialych zjawisk. No dobra - mam Cie. Czy wierzysz......
ze Marta Robin przez iles tam lat nie jadla, nie pila i nie spala?


Śr kwi 19, 2017 19:34
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lis 14, 2016 1:11
Posty: 1409
Post Re: Którędy droga?
robaczek2 napisał(a):
ze Marta Robin przez iles tam lat nie jadla, nie pila i nie spala?


Równie dobrze mogę uwierzyć, że 67-letnia Pani Grażynka z Ciechocinka została, jak twierdzi, w niedziele po kościele porwana prze zielone ufoludki na ich statek kosmiczny i wykorzystana seksualnie. Albo w to, że Pan Mirek z Włodawy został porwany przez UFO (te same zielone ludziki) i przebadany przy użyciu sondy analnej – a to że potem znaleziono go w rowie z 3 promilami tłumaczył faktem ze owa sonda została na pewno zdezynfekowana alkoholem, bo on przecież nigdy alkoholu nie pije a piwo to nie alkohol. Dla mnie to równie wiarygodne bajeczki jak ta z Martą Robin – z tą różnicą że Pani Marta Robin miała szansę przebadać się klinicznie i dostarczyć jakichkolwiek dowodów na swoje przeżycia ale "o dziwo" odmówiła przeprowadzenia badań. :D


Śr kwi 19, 2017 19:49
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 8958
Post Re: Którędy droga?
robaczek2 napisał(a):
Jak spotkam Adama to wszystkich moich przyjaciol na niego nasle za to co on narobil razem z Ewa - to dwa.

Ty w swoim życiu więcej złych rzeczy robisz niż święci Adam i Ewa,

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


Śr kwi 19, 2017 19:52
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 37 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL