Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr kwi 24, 2024 8:50



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 160 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11  Następna strona
 Wierzyć... to nie takie łatwe 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Śr wrz 20, 2017 12:51
Posty: 430
Post Re: Wierzyć...to nie takie łatwe
sameone1 napisał(a):
Przeciez pisalem ze nie pytaj innych tylko sam znajdz ten blad ktory popelniasz, ja nie jestem wrozka i ci nie powiem, bo nie znam twoich mysli i jak ty widzisz rzeczywistosc, czy chocby znaczenie wyrazow, ktore sam uzywasz.

No, chyba ze jestes idealem i nigdy nigdzie bledu nie popelniles i nie popelniasz.


A nie wziąłeś pod uwagę, że może sam popełniłeś błąd? no chyba, że jesteś ideałem...


So paź 21, 2017 13:19
Zobacz profil
Post Re: Wierzyć...to nie takie łatwe
sameone1 napisał(a):
Dlatego by zrozumiec, potrzebna jest wiara, ktora jest jakby zalozeniem ze to co chcesz zrozumiec jest prawdziwe.
Jezeli twoim zalozeniem jest ze to co chcesz zrozumiec jest nieprawdziwe, to nie tylko taka chec zrozumienia jest bezsensem, bo po co starac sie rozumiec cos co uwaza sie za nieprawdziwe, ale takze takie zalozenie nigdy nie doprowadzi cie do zrozumienia tego co chcesz zrozumiec.


.. a przynajmniej potrzebna jest do tego gotowość uznania lub chociażby tylko otwartość poznania i zrozumienia (również) Starego Testamentu jako możliwego źródła Bożej prawdy. Tak jest obecnie u mnie. Mam wątpliwości, ale i otwartość i dlatego nie wyciągam szybkich, "murowanych" wniosków, tylko szukam odpowiedzi na nie. Czuję, że nie mogą one być tylko powierzchowne, że wymagają ode mnie zaangażowania i czasu.


So paź 21, 2017 14:00
Post Re: Wierzyć...to nie takie łatwe
hubris napisał(a):
sameone1 napisał(a):
Przeciez pisalem ze nie pytaj innych tylko sam znajdz ten blad ktory popelniasz, ja nie jestem wrozka i ci nie powiem, bo nie znam twoich mysli i jak ty widzisz rzeczywistosc, czy chocby znaczenie wyrazow, ktore sam uzywasz.

No, chyba ze jestes idealem i nigdy nigdzie bledu nie popelniles i nie popelniasz.


A nie wziąłeś pod uwagę, że może sam popełniłeś błąd? no chyba, że jesteś ideałem...


Tez nie jestem idealem, ale roznica jest taka ze kiedys mialem poglady tak jak ty, ale w koncu zrozumialem co jest co rzeczywiscie, a nie w mojej wyobrazni.


So paź 21, 2017 14:06

Dołączył(a): N wrz 03, 2017 10:58
Posty: 89
Post Re: Wierzyć...to nie takie łatwe
medieval_man napisał(a):
Przypominam, że już kilkakrotnie na tym forum sugerowaliśmy fundamentalistom biblijnym (co śmieszne, do grona fundamentalistów biblijnych - osób odczytujących tekst święty literalnie - należą, oprócz zwolenników "pokaz mi to w Biblii", także wszyscy wątpiący i niewierzący), że tekst rozdziałów 1-11 Księgi Rodzaju, to nie żadne sprawozdanie historyczne, to nie relacja historyczna, ale tekst, którego poszczególne fragmenty w klasyfikacji rodzajów i gatunków można zaklasyfikować do:
- mitu kosmogonicznego
- hymnu liturgicznego
- wyrazu archaicznych poglądów "naukowych"
- opowiastki etiologicznej (poszukiwanie przyczyn)
- teodycei
- literatury mądrościowej (odnajdywanie sensu bytu i egzystencji)
- opowieści symbolicznej

Księga Rodzaju składa się z dwóch zasadniczych części.
Pierwsza 1-11 to księga, której bohaterem jest "Adam" w szerokim sensie, a więc symbolicznie przedstawione miejsce w świecie stworzonym przez Boga, zajmowane przez "człowieka", przez "ludzkość". Chodzi o człowieka wszystkich miejsc i czasów.
Dopiero druga część 12-50 zajmuje się Abrahamem, a więc konkretnym narodem żydowskim i posługuje się różnymi formami narracji historycznej - opowieści plemienne, opowieści założycielskie, opowieści o bohaterach, wszystkie dość luźne zaczepione w osnowie faktycznych dziejów i raczej opierające się o nie jako o tło, niż konstytutywny element.


Zatem jak wytłumaczysz wywodzenie rodowodu Jezusa przez Łukasza od Adama? To Nowy Testament.

http://www.voxdomini.com.pl/valt/p-ew/03-lk-03.htm

"Człowiek wszystkich miejsc i czasów" to także człowiek dzisiaj? Tzn. że wszyscy ludzie DZISIAJ rodzą się w raju, tylko że zjadają owoc i wygnanie z raju trwa nieustannie?


N paź 22, 2017 18:38
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: Wierzyć...to nie takie łatwe
Kezz napisał(a):
Zatem jak wytłumaczysz wywodzenie rodowodu Jezusa przez Łukasza od Adama? To Nowy Testament.

Naprawdę sądzisz, że w starożytnym Izraelu przechowywano księgi genealogiczne aż do czasów stworzenia świata?
Kezz napisał(a):
"Człowiek wszystkich miejsc i czasów" to także człowiek dzisiaj? Tzn. że wszyscy ludzie DZISIAJ rodzą się w raju, tylko że zjadają owoc i wygnanie z raju trwa nieustannie?

Pierwsze 11 rozdziałów Księgi Rodzaju mówią o człowieku i o ludzkości w ogóle. Opisują los ludzkości w ogóle i miejsce człowieka w świecie stworzonym przez Boga. Nie oznacza to, że w każdym z nas dzieje się los Adama, Kaina, Noego, czy że go jakoś odtwarzamy, ale, że opis doświadczeń tych osób jest jakimś wytłumaczeniem losów każdego z nas.

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


N paź 22, 2017 19:06
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): N wrz 03, 2017 10:58
Posty: 89
Post Re: Wierzyć...to nie takie łatwe
medieval_man napisał(a):
Naprawdę sądzisz, że w starożytnym Izraelu przechowywano księgi genealogiczne aż do czasów stworzenia świata?


A Ty wierzysz, że Biblia jest natchniona przez Boga? Jeśli tak, to jest natchniona w całości czy tylko częściowo?

No i nie napisałeś, co sądzisz o tym, że Łukasz odniósł się do tego w swojej Ewangelii. Jest Apostołem, więc albo się myli i wierzy baśniom, albo jednak Adam istniał, był pierwszym człowiekiem od którego można wywieść rodowód Chrystusa.


N paź 22, 2017 19:17
Zobacz profil
Post Re: Wierzyć...to nie takie łatwe
Kezz napisał(a):
medieval_man napisał(a):
Naprawdę sądzisz, że w starożytnym Izraelu przechowywano księgi genealogiczne aż do czasów stworzenia świata?


A Ty wierzysz, że Biblia jest natchniona przez Boga? Jeśli tak, to jest natchniona w całości czy tylko częściowo?

Natchniona, Kezz, a nie podyktowana. Potrafisz zauważyć różnicę?


N paź 22, 2017 19:22
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: Wierzyć...to nie takie łatwe
Kezz napisał(a):
medieval_man napisał(a):
Naprawdę sądzisz, że w starożytnym Izraelu przechowywano księgi genealogiczne aż do czasów stworzenia świata?


A Ty wierzysz, że Biblia jest natchniona przez Boga? Jeśli tak, to jest natchniona w całości czy tylko częściowo?

No i nie napisałeś, co sądzisz o tym, że Łukasz odniósł się do tego w swojej Ewangelii. Jest Apostołem, więc albo się myli i wierzy baśniom, albo jednak Adam istniał, był pierwszym człowiekiem od którego można wywieść rodowód Chrystusa.

Natchnienie Biblii nie polega na tym, że Łukasz przy pomocy tego natchnienia miał dostęp do ksiąg genealogicznych na przestrzeni tysiącleci.

Cytuj:
Genealogia stanowi gatunek literacki, w którym wylicza się, raczej w sposób zwięzły, przodków (lub potomków) różnych postaci. Gatunek ten wywodzi się z klanowej lub szczepowej organizacji, w której każde z plemion powołuje się na swych przodków. Podstawowym więc celem genealogii jest udokumentowanie przynależności danej postaci do większej grupy ludzi o tym samym drzewie genealogicznym, czyli wywodzących się od wspólnego przodka. Przodek ów nie zawsze jest postacią historyczną; niekiedy jest to figura fikcyjna. Bez względu jednak na ten fakt, genealogia uzasadnia prawa przysługujące jednostce identyfikującej się ze swymi przodkami. W społeczeństwach o strukturze klanowej jednostka może cieszyć się pewnymi prawami wynikającymi z przynależności do klanu

http://www.rosik.archidiecezja.wroc.pl/ ... alogia.pdf

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


N paź 22, 2017 19:28
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): N wrz 03, 2017 10:58
Posty: 89
Post Re: Wierzyć...to nie takie łatwe
A gadajaca oslica, która powstrzymała proroka przed glupim czynem - to też basn?


N paź 22, 2017 19:45
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: Wierzyć...to nie takie łatwe
A to, że Popiela zjadły myszy to też prawda? Czy może anegdotyczny sposób opowiadania dziejów?

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


N paź 22, 2017 19:50
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): N wrz 03, 2017 10:58
Posty: 89
Post Re: Wierzyć...to nie takie łatwe
Czyli Apostołowie według was wierzyli w baśnie. Ja nie mam problemu z uwierzeniem w te rzeczy, gdyz Bóg moze wszystko. Nawet moze sprawic, by kamienie mowily - sam Jezus o tym mówił.

W takim ukladzie wszystko mozna uznac za basn i wszystko moze podlegać dowolnej interpretacji. Spotkalem sie tutaj z zarzutem, ze protestanci maja gdzies Biblie, ale jak widac jest odwrotnie :)


N paź 22, 2017 22:12
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: Wierzyć...to nie takie łatwe
Szkoda dyskutować. Jest coś takiego jak rodzaje i gatunki literackie w Biblii.
Można, co prawda, też być biblijnym fundamentalistą.
I zapomnieć o tym, że nawet św. Paweł w Liście do Galatów pisał o alegorycznym sensie Biblii.

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


Pn paź 23, 2017 10:53
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Cz lip 20, 2017 13:37
Posty: 180
Post Re: Wierzyć...to nie takie łatwe
Uważam, że nie warto wierzyć, nie ma takiego sensu według mnie i tak nic to nie daje.


Pn paź 23, 2017 10:55
Zobacz profil
Post Re: Wierzyć...to nie takie łatwe
Drwal napisał(a):
Uważam, że nie warto wierzyć, nie ma takiego sensu według mnie i tak nic to nie daje.

Wieczność dowiedzie co daje wiara, a doczesność daje tego przedsmak w sytuacji gdy ludzie zawiodą, pozostaje Ktoś, który nigdy nie zawiedzie, komu można się wyżalić, powierzyć i często oskarżyć dlaczego ja.


Pn paź 23, 2017 11:25
Post Re: Wierzyć...to nie takie łatwe
Drwal napisał(a):
Uważam, że nie warto wierzyć, nie ma takiego sensu według mnie i tak nic to nie daje.

.. a za życia wiara włącza człowieka w proces realizowania Bożego zamiaru stworzenia, czyli nadanego wszystkiemu sensu i celu, przez wiarę staje ich aktywnym współtwórcą. W ten sposób spełnia też głęboki sens własnego istnienia i napełnia się miłością.

Wiara pobudza do życia.


Pn paź 23, 2017 12:54
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 160 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL