Boskość? co to takiego?



Ze wszystkim mam kłopot.

Widzę, że w końcy wydusiłem jakąś odpowiedż w temacie. Inaczej, czyli jak?



Możesz sprecyzować w jaki sposób reaguje?



Wmawiasz mi jakieś rojenia - to jest podobno forum na temat chrześcijaństwa? Też mógłbym powiedzieć, że masz urojenia ale tego nie zrobię. Twoje osobiste opinie nikogo nie obchodzą na tym forum.
Świadomie zadałem takie pytanie aby sprawdzić Twoją reakcję. Zarzucałeś mi, że nie odpowiadam na pytanie a sam zrobiłeś dokładnie tak samo, dodatkowo insynuując moje urojenia.

Moim zdaniem jest to wręcz konieczne, aby nie istniał. Tylko wtedy wszechświat posiada jakikolwiek sens.

Jaki?

Jeśli przyjmniesz, że z jakiegos powodu ludzie nie umieją i nie powinni oceniać Boga to już jest prosta droga to czasów średniowiecza. Co się wtedy działo z ludzmi którzy go próbowali oceniac i sądzić? Lądowali na stosie.

Św. Tomasz z Akwinu wylądował na stosie???!!!111???

Czy uważasz, że na przykład świat w czasie drugiej wojny światowej spowodowanej przez ludzi oderwanych od Boga i przez to łamiących Jego prawa istnienia, posiadał ten sens, o którym piszesz?.. Czy wszechświat może mieć sens bez porządku/prawa gwarantującego jego istnienie i dalszy rozwój?

Moje dotychczasowe obserwacje i doświadczenia mówią mi, że Bóg pomimo iż nie może człowiekowi, którego obdarował wolnością decyzji uniemożliwić wywoływania takich (bezsensownych) stanów, to jednak powoduje On w nich potem (powolny lub gwałtowny) powrót ustanowionego przez siebie naturalnego porządku (sensu), często w nowej, wyraźniejszej postaci. Jestem przekonana, że nikt z nas ludzi nie posiada takiej mocy, żeby go trwale zmienić lub obalić.

Czy Bóg Spinozy może być?
Akurat tego rodzaju Bóg jest absolutnie wszędzie obecny, można powiedzieć że w tej sytuacji sam wszechświat z całą jego materią i energią, jest Bogiem.

Hm.. A może: Bóg jest wiecznym, niewyczerpanym pierwotnym Źródłem, z którego (zgodnie z Jego wolą czy prawem) "wypływa" i różnicuje się cały wszechświat.... Wszystko, z czego składa się wszechświat byłoby więc jakby Jego przedłużeniem, czy potomstwem, choć niezupełnie Nim samym.

Wielu z tych którzy kwiestionowali dogmaty lądowało na stosie. Gdzie niby napisałem, że Tomasz z Akwinu został spalony?

Zatem zobaczmy jak wygląda wojna wywołana przez Boga i ludzi wypełniających Jego prawo...

Księga Liczb 31. 1-18.

"I przemówił Pan do Mojżesza tymi słowy: Zemścij się za krzywdę synów izraelskich na Midianitach; potem będziesz przyłączony do ludu swojego. Wtedy Mojżesz przemówił do ludu tymi słowy: Przygotujcie spośród siebie zbrojny hufiec mężów do boju, aby ruszyli przeciwko Midianitom i wykonali na nich zemstę Pana. Wyprawcie do boju po jednym tysiącu na plemię ze wszystkich plemion izraelskich. Wydzielono więc z tysięcy izraelskich po tysiącu na plemię, dwanaście tysięcy gotowych do boju. I wyprawił ich Mojżesz po tysiącu na plemię do boju, wraz z Pinechasem, synem Eleazara, kapłana, mającym przy sobie święte naczynia i surmy bojowe. Wyruszyli tedy do boju z Midianitami, tak jak Pan rozkazał Mojżeszowi, i pozabijali wszystkich mężczyzn. Oprócz poległych w bitwie królów midiańskich zabili też Ewiego, Rekema, Sura, Chura i Rebę, pięciu królów midiańskich. Zabili też mieczem Bileama, syna Beora. Do niewoli zaś wzięli synowie izraelscy kobiety midiańskie i ich dzieci; zabrali też jako łup całe ich bydło, wszystkie ich stada owiec i całe mienie, A wszystkie ich miasta w zamieszkałych okolicach i wszystkie ich osady spalili ogniem. Wzięli tedy cały łup i wszelką zdobycz w ludziach i bydle. Jeńców, zdobycz i łup przywiedli potem do Mojżesza i do Eleazara, kapłana, i do zboru synów izraelskich, w obozie na stepach moabskich nad Jordanem naprzeciw Jerycha.
Mojżesz i Eleazar, kapłan, oraz wszyscy książęta zboru wyszli naprzeciw nich poza obóz. Ale Mojżesz rozgniewał się na ustanowionych nad wojskiem, na dowódców tysięcy i setników, którzy wracali z wyprawy wojennej, I rzekł do nich Mojżesz: Jakże to! Zostawiliście przy życiu wszystkie kobiety? Wszak to one za radą Bileama pobudziły synów izraelskich do odstępstwa od Pana na rzecz Peora i stąd wynikła klęska dla zboru Pana. Przeto teraz zabijcie wszystkich chłopców wśród dzieci, zabijcie też wszystkie kobiety, które już obcowały z mężczyznami, Ale zostawcie przy życiu dla siebie wszystkie małe dziewczęta, które jeszcze nie poznały współżycia z mężczyzną. "
http://tanach.leszek-kwiatkowski.eu/index-4-31.htm

Zapewne nie jest to odpowiedni fragment na niedzielne kazanie, jednak daje nieco do zrozumienia...



Ależ kto chciałby obalać Boga, i niby co po?
Obalać winno się religię, która rości sobie monopol na Boga...
Zatem pytanie retoryczne: czy Pan "siwa Broda" dobrze obala religię?
https://www.youtube.com/watch?v=iYhbkDX4fCo

Wielu..., a konkretnie ilu? Kto?
-------------------------------------------------------------------------------

Kto to są midianie?
Jak już cytujesz Biblię, rób to porządnie. Szukając haków gdziekolwiek, ośmieszasz się. Jak na dłoni widać ignorancję i nieczyste intencje.

Napisałeś wpierw, cytuję: Co się wtedy działo z ludzmi którzy go próbowali oceniac i sądzić?. Koniec cytatu. Drobna aczkolwiek istotna różnica. Jedno zdanie oznacza całkowity zakaz, nawet próbę oceny. Drugie zadanie określa wyraźne granice. Znasz dogmat :"Kto ocenia lub sądzi Boga, anathema sit"? Ja nie słyszałem. A św. Tomasz to przykład człowieka, który całe traktaty o Bogu napisał.

Zauważ proszę, Wispernight, że w moich odpowiedziach i rozważaniach dotyczących Boga i relacji człowieka z Bogiem nie powołuję się na religię i też nie na biblię, chociaż i z niej między innymi korzystam szukając i rozpoznając Go. Tutaj jednak sięgam przede wszystkim do Nowego Testamentu, bo fascynuje mnie jego zgodność z tym, czego sama doświadczam i jego ogromny wpływ na pogłębianie się mojego spojrzenia na człowieka i świat. W nim Bóg jest stwórcą miłością połączoną z nieosiągalną dla nas stwórczą mądrością.

Starego Testamentu w dużej części dobrze nie rozumiem i niepokoją mnie często jego zwartości, również podany przez ciebie fragment... Być może dlatego że dotyczą one czasów zbyt odległych i żeby ich znaczenie/symbolikę? przetłumaczyć trzeba teologicznej wiedzy i analiz.

Proszę cię też, żebyś dyskutując był konsekwentny w swoich własnych wypowiedziach, bo pisałeś początkowo przecież o konieczności nieistnienia Boga (a nie religii), aby świat posiadał jakikolwiek sens i na to dałam ci odpowiedź.

Powinienem napisać: Co się stało z wieloma ludżmi, którzy próbowali go oceniać i sądzić.
Kto ocenia lub sądzi Boga niech będzie przeklęty... Klątwy kościelne to typowy sposób by zamknąć usta krytykom. Oceniać i sądzić Boga nikt mi nie zabroni, już pisałem o ignorancji Boga i jego braku reakcji na cierpienie niewinnych.