Czyli trollujesz.
Mnie Twoje obserwacje nie interesują, bo najwyraźniej masz słaby wzrok (ksiądz nie klęka przed biskupem i nie całuje w rękę) i słuch (Krk niczego takiego nie głosi, co sugerujesz. Dodatkowo Krk jest częścią KK i ma tożsame z nim nauczanie).
Prosiłam o wskazanie odpowiedniego nauczania Kościoła w tym temacie, które to nauczanie jest zawarte w orzeczeniach Soborów. Dalsze wklejanie Twoich "widziadeł" poskutkuje ostrzeżeniem. Znamy się nie od dzisiaj, więc nie będę ich tolerować. Albo będziesz pisał merytorycznie, albo poniesiesz konsekwencje.

Zachecam panowie do czytania Pisma Swietego tam znajdziecie dowody ktorych szukacie.

Zachęcam do zapoznania się z definicją terminu 'dowód', coby nie wprowadzać na przyszłość zamętu do dyskusji przez używanie słów, których znaczenia ewidentnie się nie rozumie.

@amadeus35
Rejestrując się na forum zaakceptowałes regulamin, a w nim jest podana definicja trollingu. Ponadto google nie boli.

Pismo Święte to tylko książka w której coś tam pisze, więc sama w sobie nie jest żadnym dowodem.

Pismo Święte to tylko książka w której coś tam pisze, więc sama w sobie nie jest żadnym dowodem.

Na podstawie tej tylko książki, głębokiej wiedzy historycznej i prawnej czasów Jezusowych, poddając te dane analizom i testom, według procedur i zasad badania materiałów dowodowych w procesach sądowych, filozof sceptyk w kwestiach wiary, John McDowell w książce "Sprawa Zmartwychwstania", dowodzi autentyczności zmartwychwstania Jezusa.

Są trzy góralskie prawdy.... John McDowell jest rzeczywiście filozofem analitykiem, profesorem na uniwersytecie w Pittsburghu, znanym głównie z zajmowania się filozofią umysłu. Natomiast książkę "Sprawa zmartwychwstanie" napisał Josh McDowell, który ani nie jest filozofem, ani sceptykiem w sprawach wiary. To chrześcijański apologetyk, należący protestanckiego nurtu ewangelików, znany jako autor wielu apologetycznych książek, z zapałem jeżdżący po świecie z misjami ewangelizacyjnymi w ramach Campus Crusade for Christ International.

Drogi Robek@
Pismo Swiete to Slowo Boze i tam zawarta jest prawda ktora jest dowodem, znalem wielu ludzi niewierzacych, kiedy ich zycie w pewnym momencie zaczelo sie kruszyc zaczeli popadac w coraz wiekszy grzech zrozumieli ze cos jest nie tak, chcieli ratowac jeszcze swoje zycie i sie nawrocili, z alkoholikow beznadziejnie chorych stali sie dziasiaj wzorowymi Ojcami swoich nowo zalozonych rodzin i bardzo dobrymi mezami. Prosili Jezusa o pomoc bo juz nikt nie mogl im pomoc i stal sie Cud.
Chwala naszemu Panu Jezusowi Chrystusowi.

Zachecam panowie do czytania Pisma Swietego tam znajdziecie dowody ktorych szukacie.

Najpierw trzeba by udowodnić, że kiedykolwiek jakikolwiek Jezus w nim był.
A dopiero później, zajmować sie jakimkolwiek zmartwychwstaniem.