Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So kwi 27, 2024 22:20



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 191 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 8, 9, 10, 11, 12, 13  Następna strona
 Co to znaczy "bliskie jest królestwo Boże" 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt gru 01, 2020 15:01
Posty: 1701
Post Re: Co to znaczy "bliskie jest królestwo Boże"
Swołocz napisał(a):
No dobrze. Wprawdzie czytając wiki angielskie nie zauważyłem, by Kenneth Copeland uzdrawiał, ale pozostali faktycznie. Bingo!
Może on nie twierdzi że uzdrawia, ale że przez jego wstawiennictwo Bóg uzdrawia. Brzmi znajomo?

Czy zgodzisz się, że jest możliwe, że Jezus uchodził za uzdrowiciela, ale tak na prawdę nim nie był?

Cytuj:
Brzmi to sensownie, ale... Parę miesięcy temu napisałem Ci w jednym z wątków o objawieniach prywatnych, swoich argumentach za ich autentycznością. Odpowiedziałeś bardzo zdawkowo, gdyż zaczynałeś właśnie urlop. Przeczytaj może jeszcze raz i ustosunkuj się bardziej rzetelnie :) Dlaczego? Bo jeśli w objawieniach pojawiają się osoby związane z Jezusem albo nawet sam Jezus - to może to świadczyć, że ewangelie są jednak autentyczne.
Postaram się jeszcze raz odnieść do tamtych postów.
Nie mniej wcale mnie nie dziwi że osoby wychowane w chrześcijaństwie mają objawienia Jezusa i Maryi. Co ciekawe wyglądają oni jak z katolickich obrazów, a nie jak semici z pierwszego wieku.
W hinduizmie z kolei objawiaja się hinduscy bogowie. Było by dla mnie dużo bardziej przekonujące gdyby Jezus objawił się w amazońskiej dżungli czy na Borneo.
Cytuj:
Moja motywacja jest nieco inna: chcę, aby cierpienie, którego doświadczam w życiu, miało sens przez odniesienie do Czegoś Większego. Chcesz mi odebrać to pocieszenie? :)

Wyobraź sobie że przez całe życie wszyscy Cię okłamują że w wieku 65 lat otrzymasz 1 mld zł. Przez całe życie będziesz w to wierzył. Czy jeśli przekonam Cię że to bezpodstawna wiara to znaczy że coś Ci odebrałem?

Cytuj:
Poczytaj może bez uprzedzeń jakieś opracowania na ten temat. Badania, o których mówisz, nie dały wyników, gdyż w sali z umieszczonymi napisami pod sufitem nie było akurat przypadku NDE. Z kolei jeśli chodzi o potwierdzenie niematerialności świadomości, to przypominam sobie przypadek, gdy przywieziono na oddział ratunkowy nieprzytomnego pacjenta, któremu sanitariusz wyjął sztuczną szczękę i umieścił w szafce. Potem ten pacjent przyszedł do sanitariusza i poprosił go o tę szczękę, przypominając mu, że wyjął tę szczękę przy przyjęciu do szpitala i schował ją w szafce.

Źródło proszę. Poza tym to jest dowód anegdotyczny. Ktoś mógł to zmyślić. Pacjent mógł nie być jednak być częściowo świadomy. Mógł też uzyskać tą informację od kogoś innego.
Żeby to był dowód konieczne jest przeprowadzenie eksperymentu w kontrolowanych warunkach.
Cytuj:
Tutaj wydaje mi się, że się mylisz. Piękno bowiem nie powstaje w mózgach ot tak i nie bierze się z niczego. To, co jest w mózgu, jest odwzorowaniem świata zewnętrznego. Przecież te struktury i wzory światła, jakie wpadają do oka, a z niego do mózgu, mają swoje źródło w świecie. To, co w mózgu, jest jakby odbiciem tego. Dlatego nie zgadzam się, że piękno istnieje tylko w mózgach.

Zgadzam się ze wszystkim oprócz ostatniego zdania. Owszem , wszystko to jest odwzorowaniem świata zewnętrznego. Natomiast uznanie czegoś za piękne lub nie to kwestia wyłącznie interpretacji mózgu. Fakt że ludzkie mózgi często się zgadzają wynika ze wspolnej ewolucji, ale nie znaczy że jest to obiektywne. Jak wspominałem dla mózgu sępa coś zupełnie innego jest odbierane jako piękne.
Cytuj:
Wydaje mi się, że nie łapiesz, co chcę powiedzieć. :) Wyrażę to inaczej. Proces ewolucyjny składa się z dwóch głównych etapów. Najpierw jest mutacja genetyczna. Jest losowa. To jak próba trafienia w tarczę, jaką jest przystosowanie do środowiska. Wiele mutacji nie trafia, niektóre trafiają. Moje pytanie brzmi: dlaczego w ogóle natura czy wszechświat ma zdolność do spowodowania takiej mutacji genetycznej, która w mózgu wytwarza takie wzniosłe uczucie, jak piękno czy szczęście? Dlaczego poniekąd zwykła materia i chemia wytwarzają coś takiego?

Dlatego że ci ludzie którzy uważali że padlina, zgnilizna, odchody, zniekształcone twarze, krew są piękne mieli mniejsze szanse na przeżycie i przykazanie swoich genów. Tak samo jak ci którzy myśleli że gwałcenie dzieci, zabijanie członków plemienia i kradzież ich własności jest dobra. Takie osoby były i są odrzucane przez społeczeństwo więc jest to dla nich niekorzystny trend ewolucyjny.
Cytuj:
Czy możemy raz na zawsze stwierdzić, że "tak właśnie jest"? Czy prawda nie odkrywa się w pewnym procesie, jakby dialektycznym, kiedy nawet jedno wielkie odkrycie jest następnie korygowane przez następne - i tak bez końca? Coś jak teza-antyteza-synteza u Hegla?

OK, zmodyfikuję swoją wypowiedź: To jest na teraz teoria która mnie przekonuje i moim zdaniem jest najlepiej udowodniona. W przypadku pojawienia się teorii która lepiej tłumaczy rzeczywistość rozważę ponowną zmianę zdania, tak jak zrobiłem to w przeszłości.
Cytuj:
Co ja mogę na to odpowiedzieć? Udawać, że wiem? Co tam u Jezusa było w głowie? Nie wiem. (Być może miał poetyckie inklinacje.)
No nic. Pozostaje nam przyznać że Jezus nie pozostawił jasnego przekazu. Pytanie czy na podstawie niejasnego przekazu można oczekiwać że ludzie zmienią swoje życie?
Cytuj:
Te, w których naucza "jak ktoś mający władzę, a nie jak uczeni w piśmie". Gdy przedstawia w tezach i antytezach dawne rozumienie Dekalogu oraz to obecne, które On przynosi. Gdy mówi, że "tu oto jest coś więcej niż Salomon". Gdy ma dar prekognicji (przepowiadając Szymonowi, że się Go zaprze zanim zapieje kogut). Gdy mówi do paralityka bądź do grzesznej kobiety: "odpuszczają ci się twoje grzechy".

Niewątpliwie w ewangeliach synoptycznych Jezus przedstawiamy jest jako ktoś wyjątkowy, ale czy jako Bóg? Pierwsze cytaty w ogóle na to nie wskazują, ale ostatni mógłby to sugerować. Mógłby gdybyśmy nie przeczytali kontekstu.

Marka 2
10 Otóż, żebyście wiedzieli, iż Syn Człowieczy ma na ziemi władzę odpuszczania grzechów - rzekł do paralityka: 11 Mówię ci: Wstań, weź swoje łoże i idź do domu!».

W ewangeliach synoptycznych Jezus jest Synem Człowieczym a nie bogiem/Bogiem. Syn człowieczy to początkowo był po prostu człowiek. W czasach Jezusa znaczenie było już nieco inne i miał być to wyjątkowy człowiek - ale ciągle człowiek.
Cytuj:
Nie tylko. Można mieć na przykład intymne odczucie Boga.
Na podstawie intymnego odczucia Boga nie da się wysuwać wniosków o prawdzie. Hinduista też może mieć intymne uczucie Boga, szaman kontaktu z przodkami, a buddysta z poprzednimi wcieleniami. Nie jest to metoda która pozwoli rozstrzygnąć które, jeśli którekolwiek z tych intymnych odczuć jest prawdziwe.
Cytuj:
Więcej? Po prostu czegoś, co powstrzyma mnie przed samobójstwem.
O tym na priv.


Pt lis 04, 2022 12:44
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr gru 02, 2020 14:28
Posty: 536
Post Re: Co to znaczy "bliskie jest królestwo Boże"
Idący napisał(a):
afilatelista napisał(a):
4. Nie przekonują mnie argumenty o tym, że Bóg nie może się ujawnić bo ma swoje powody. Nie chcę się ujawnić to niech nie oczekuje że ktoś w niego uwierzy.


Mnie też. Jestem przekonany, ze może. Ale zbyt szanuje dar, jakim jest wolna wola, aby zmuszał człowieka do czegokolwiek.
Przekazał objawienie i rzekł: Wybieraj.


W jaki sposób ujawnienie się Boga miałoby kolidować z wolną wolą człowieka?

_________________
Hasta la Victoria Siempre


Pt lis 04, 2022 14:40
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz wrz 30, 2021 18:13
Posty: 157
Post Re: Co to znaczy "bliskie jest królestwo Boże"
Afilatelista,

Cytuj:
Co ciekawe wyglądają oni jak z katolickich obrazów, a nie jak semici z pierwszego wieku.


Jan 20
13 I rzekli do niej: «Niewiasto, czemu płaczesz?» Odpowiedziała im: «Zabrano Pana mego i nie wiem, gdzie Go położono».
14 Gdy to powiedziała, odwróciła się i ujrzała stojącego Jezusa, ale nie wiedziała, że to Jezus.
15 Rzekł do niej Jezus:
«Niewiasto, czemu płaczesz? Kogo szukasz?»
Ona zaś sądząc, że to jest ogrodnik, powiedziała do Niego: «Panie, jeśli ty Go przeniosłeś, powiedz mi, gdzie Go położyłeś, a ja Go wezmę».
16 Jezus rzekł do niej: «Mario!» A ona obróciwszy się powiedziała do Niego po hebrajsku: «Rabbuni», to znaczy: Nauczycielu!

Cytuj:
Czy jeśli przekonam Cię że to bezpodstawna wiara to znaczy że coś Ci odebrałem?


Istnieje "wiara uzasadniona"?

Cytuj:
W hinduizmie z kolei objawiaja się hinduscy bogowie.


Co to znaczy "w hinduizmie się objawiają"?
Hinduizm to jest jakaś miejscowość czy państwo?

A może się objawiają jakiegoś rodzaju anioły?

Cytuj:
Było by dla mnie dużo bardziej przekonujące gdyby Jezus objawił się w amazońskiej dżungli czy na Borneo.


https://krolowa.pl/krolowa-rozanca-z-am ... j-dzungli/

https://misyjne.pl/indonezja-niepoliczona-rozmowa/

Co za różnica komu się objawia co nadprzyrodzonego? Jeżeli jest nadprzyrodzone, to dowodzi istnienia rzeczy nadprzyrodzonych?

Cytuj:
dla mózgu sępa coś zupełnie innego jest odbierane jako piękne


Skąd wiesz, że sęp postrzega piękno?

Cytuj:
Tak samo jak ci którzy myśleli że (...), zabijanie członków plemienia i kradzież ich własności jest dobra. Takie osoby były i są odrzucane przez społeczeństwo więc jest to dla nich niekorzystny trend ewolucyjny.


A w jaki sposób narody zdobyły własność nad terytorium państw, które posiadają?

Cytuj:
moim zdaniem jest najlepiej udowodniona


Dowodu pełnego nie przedstawisz, czyli znowu mówisz słowa niezgodne z prawdą?

Cytuj:
W przypadku pojawienia się teorii
która lepiej tłumaczy rzeczywistość
rozważę ponowną zmianę zdania


Ciekawe zdanie.
Co będziesz jeszcze rozważać gdy masz teorię lepiej tłumaczącą rzeczywistość?

Cytuj:
Pozostaje nam przyznać że Jezus nie pozostawił jasnego przekazu. Pytanie czy na podstawie niejasnego przekazu można oczekiwać że ludzie zmienią swoje życie?


Co jest niejasne w Kościele Katolickim?

Cytuj:
W ewangeliach synoptycznych Jezus jest Synem Człowieczym a nie bogiem/Bogiem. Syn człowieczy to początkowo był po prostu człowiek. W czasach Jezusa znaczenie było już nieco inne i miał być to wyjątkowy człowiek - ale ciągle człowiek.


Daniel 7
13 Patrzałem w nocnych widzeniach:
a oto na obłokach nieba przybywa
jakby Syn Człowieczy.
Podchodzi do Przedwiecznego
i wprowadzają Go przed Niego.
14 Powierzono Mu panowanie,
chwałę i władzę królewską,
a służyły Mu wszystkie narody, ludy i języki.
Panowanie Jego jest wiecznym panowaniem,
które nie przeminie,
a Jego królestwo nie ulegnie zagładzie.


Jakiemuś Człowiekowi oddano wieczne Panowanie nad wszystkimi?

Cytuj:
Na podstawie intymnego odczucia Boga nie da się wysuwać wniosków o prawdzie. Hinduista też może mieć intymne uczucie Boga, szaman kontaktu z przodkami, a buddysta z poprzednimi wcieleniami. Nie jest to metoda która pozwoli rozstrzygnąć które, jeśli którekolwiek z tych intymnych odczuć jest prawdziwe.


Jeżeli komuś się naprawdę ukaże zły duch i nakłamie to jest to prawdziwe czy fałszywe?


Pt lis 04, 2022 14:45
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt gru 01, 2020 15:01
Posty: 1701
Post Re: Co to znaczy "bliskie jest królestwo Boże"
TS7 napisał(a):

https://krolowa.pl/krolowa-rozanca-z-am ... j-dzungli/

https://misyjne.pl/indonezja-niepoliczona-rozmowa/

Co za różnica komu się objawia co nadprzyrodzonego? Jeżeli jest nadprzyrodzone, to dowodzi istnienia rzeczy nadprzyrodzonych?

Nie zrozumiałeś. Z hinduizmem i indianami chodziło mi o to, że objawień z konkretnej religii doznają osoby, które już tą religię wyznają lub chociaż są z nią zaznajomieni. Gdybyśmy odkryli plemie indian które od III w. Wyznaje chrześcijaństwo bo im się Matka Boska objawiła to byłoby coś nadzwyczajnego. Objawienie się w wiosce gdzie działają misjonarze już nie jest wcale dziwne.
Cytuj:
Skąd wiesz, że sęp postrzega piękno?

Nie bałem mózgu ale tak zakładam po zachowaniu.
Cytuj:
Daniel 7
13 Patrzałem w nocnych widzeniach:
a oto na obłokach nieba przybywa
jakby Syn Człowieczy.
Podchodzi do Przedwiecznego
i wprowadzają Go przed Niego.
14 Powierzono Mu panowanie,
chwałę i władzę królewską,
a służyły Mu wszystkie narody, ludy i języki.
Panowanie Jego jest wiecznym panowaniem,
które nie przeminie,
a Jego królestwo nie ulegnie zagładzie.


Jakiemuś Człowiekowi oddano wieczne Panowanie nad wszystkimi?

No tego właśnie oczekiwali Żydzi. Polecam też w temacie księgę Henocha.

Ps. Nie odnoszę się do wszystkiego co piszesz bo uważam że nie czytasz ze zrozumieniem i rozwijasz wszystko na czynniki pierwsze bardziej niż ma to sens. Odniosłem się tylko do tego co moim zdaniem może coś wnieść. Jak chcesz uznać to za swoją wygrana to proszę bardzo. Mi się po prostu nie chce.


Pt lis 04, 2022 17:00
Zobacz profil

Dołączył(a): N wrz 10, 2017 20:32
Posty: 1444
Post Re: Co to znaczy "bliskie jest królestwo Boże"
afilatelista napisał(a):
Czy zgodzisz się, że jest możliwe, że Jezus uchodził za uzdrowiciela, ale tak na prawdę nim nie był?

Patrzyłbym na to raczej tak, że podani przez Ciebie współcześni uzdrowiciele rzeczywiście w jakimś stopniu uzdrawiali (może za wyjątkiem Petera Poppofa, który został zdemaskowany). To by oznaczało, że Jezus nie był tak wyjątkowy (jeśli chodzi o uzdrowienia). Ale żaden z nich - oprócz zdemaskowanego Sai Baby - nie wskrzesił człowieka, ani nie zmartwychwstał.
Cytuj:
Nie mniej wcale mnie nie dziwi że osoby wychowane w chrześcijaństwie mają objawienia Jezusa i Maryi. Co ciekawe wyglądają oni jak z katolickich obrazów, a nie jak semici z pierwszego wieku.
W hinduizmie z kolei objawiaja się hinduscy bogowie. Było by dla mnie dużo bardziej przekonujące gdyby Jezus objawił się w amazońskiej dżungli czy na Borneo.

Gdyby Jezus czy Matka Boża objawili się na przykład w Tybecie, to nie miałoby to swego rezonansu wśród tamtejszej społeczności - ot, ktoś tajemniczy i nieznany się objawia, nie z naszej religii, nie rozumiemy tego, więc nie poświęcamy temu uwagi. A może uznano by takiego Jezusa czy Maryję za jakiegoś buddę bądź bodhisattwę, bądź za jakiegoś demona.
Cytuj:
Wyobraź sobie że przez całe życie wszyscy Cię okłamują że w wieku 65 lat otrzymasz 1 mld zł. Przez całe życie będziesz w to wierzył. Czy jeśli przekonam Cię że to bezpodstawna wiara to znaczy że coś Ci odebrałem?

Gdyby wiara w ten mld przynosiła mi tu i teraz jakieś wysokie odsetki (tak jak wiara w Boga przynosi tu i teraz pocieszenie), to uznałbym, że coś mi odebrałeś.
Cytuj:
Źródło proszę.

"Wieczna świadomość" Pim van Lommel.
Cytuj:
Poza tym to jest dowód anegdotyczny. Ktoś mógł to zmyślić. Pacjent mógł nie być jednak być częściowo świadomy. Mógł też uzyskać tą informację od kogoś innego.

Z tego co wiem, to było raczej wykluczone.
Cytuj:
Żeby to był dowód konieczne jest przeprowadzenie eksperymentu w kontrolowanych warunkach.

Zgadza się. Jeśli ograniczasz pozyskiwanie informacji tylko do naukowych dowodów.
Cytuj:
Zgadzam się ze wszystkim oprócz ostatniego zdania. Owszem , wszystko to jest odwzorowaniem świata zewnętrznego. Natomiast uznanie czegoś za piękne lub nie to kwestia wyłącznie interpretacji mózgu. Fakt że ludzkie mózgi często się zgadzają wynika ze wspolnej ewolucji, ale nie znaczy że jest to obiektywne. Jak wspominałem dla mózgu sępa coś zupełnie innego jest odbierane jako piękne.

Ok. Zgadzam się.
Cytuj:
Wydaje mi się, że nie łapiesz, co chcę powiedzieć. :) Wyrażę to inaczej. Proces ewolucyjny składa się z dwóch głównych etapów. Najpierw jest mutacja genetyczna. Jest losowa. To jak próba trafienia w tarczę, jaką jest przystosowanie do środowiska. Wiele mutacji nie trafia, niektóre trafiają. Moje pytanie brzmi: dlaczego w ogóle natura czy wszechświat ma zdolność do spowodowania takiej mutacji genetycznej, która w mózgu wytwarza takie wzniosłe uczucie, jak piękno czy szczęście? Dlaczego poniekąd zwykła materia i chemia wytwarzają coś takiego?
Cytuj:
Dlatego że ci ludzie którzy uważali że padlina, zgnilizna, odchody, zniekształcone twarze, krew są piękne mieli mniejsze szanse na przeżycie i przykazanie swoich genów. Tak samo jak ci którzy myśleli że gwałcenie dzieci, zabijanie członków plemienia i kradzież ich własności jest dobra. Takie osoby były i są odrzucane przez społeczeństwo więc jest to dla nich niekorzystny trend ewolucyjny.

Tutaj mógłbym powiedzieć tak, jak czasem mówisz do naszych użytkowników: "Nie zrozumiałeś". Ty piszesz już o drugim etapie procesu ewolucyjnego: o utrwaleniu się korzystnych mutacji oraz wyginięciu osobników z niekorzystnymi. Natomiast żeby w ogóle coś mogło się utrwalić poprzez kolejne pokolenia danego fenotypu, musi w ogóle dany fenotyp się ukształtować (w wyniku mutacji genetycznej). Dana mutacja musi w ogóle wystąpić. Dlaczego zwykła zdawałoby się surowa materia ma zdolność do wykształcenia takiej mutacji genetycznej, która w mózgu tworzy piękno? (Nie chodzi mi o to, dlaczego w kolejnych pokoleniach ona się utrzymuje).
Cytuj:
OK, zmodyfikuję swoją wypowiedź: To jest na teraz teoria która mnie przekonuje i moim zdaniem jest najlepiej udowodniona. W przypadku pojawienia się teorii która lepiej tłumaczy rzeczywistość rozważę ponowną zmianę zdania, tak jak zrobiłem to w przeszłości.

Lecz teoria, która Cię teraz przekonuje, może mieć charakter cząstkowy, tzn. opisywać tylko jeden niewielki aspekt rzeczywistości. Nie opisuje ona wszystkiego, całej różnorodności procesów. A Ty chwytasz się tej jednej teoryjki i ma ona być wytłumaczeniem wszystkiego. I rzekomo w dodatku świadczyć przeciwko Bogu (w sensie: jego istnieniu).
Cytuj:
No nic. Pozostaje nam przyznać że Jezus nie pozostawił jasnego przekazu. Pytanie czy na podstawie niejasnego przekazu można oczekiwać że ludzie zmienią swoje życie?

Przypowieści w Ewangelii to niewielka część całości. W innych kwestiach Jezus pozostawia przekaz dość jasny.
Cytuj:
(...) Gdy mówi do paralityka bądź do grzesznej kobiety: "odpuszczają ci się twoje grzechy".
Cytuj:
Niewątpliwie w ewangeliach synoptycznych Jezus przedstawiamy jest jako ktoś wyjątkowy, ale czy jako Bóg? Pierwsze cytaty w ogóle na to nie wskazują, ale ostatni mógłby to sugerować. Mógłby gdybyśmy nie przeczytali kontekstu.

Marka 2
10 Otóż, żebyście wiedzieli, iż Syn Człowieczy ma na ziemi władzę odpuszczania grzechów - rzekł do paralityka: 11 Mówię ci: Wstań, weź swoje łoże i idź do domu!».

W ewangeliach synoptycznych Jezus jest Synem Człowieczym a nie bogiem/Bogiem. Syn człowieczy to początkowo był po prostu człowiek. W czasach Jezusa znaczenie było już nieco inne i miał być to wyjątkowy człowiek - ale ciągle człowiek.

"Nie zrozumiałeś". :-D Nie chodzi tu o to, że on mówi "Syn Człowieczy", lecz że w wierze judaistycznej grzechy mógł odpuszczać tylko Bóg.
Cytuj:
Nie tylko. Można mieć na przykład intymne odczucie Boga.
Cytuj:
Na podstawie intymnego odczucia Boga nie da się wysuwać wniosków o prawdzie. Hinduista też może mieć intymne uczucie Boga, szaman kontaktu z przodkami, a buddysta z poprzednimi wcieleniami. Nie jest to metoda która pozwoli rozstrzygnąć które, jeśli którekolwiek z tych intymnych odczuć jest prawdziwe.

Zgadza się. Ale skoro miewam takie odczucie, to czemu mam mu nie wierzyć, skoro ono jest tak wyraźne i wszechogarniające?

To tak jakbyś poczuł zadowolenie, radość albo - odwrotnie - złość, smutek, i nie kierował się tymi uczuciami, bo "nie jest to metoda, która pozwoli rozstrzygnąć, które z tych odczuć jest prawdziwe".


So lis 05, 2022 18:01
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 8958
Post Re: Co to znaczy "bliskie jest królestwo Boże"
afilatelista napisał(a):
Wyobraź sobie że przez całe życie wszyscy Cię okłamują że w wieku 65 lat otrzymasz 1 mld zł. Przez całe życie będziesz w to wierzył. Czy jeśli przekonam Cię że to bezpodstawna wiara to znaczy że coś Ci odebrałem?

Zastanawiam się , dlaczego niewierzący chcą "ewangelizować" odbierając im wiarę.. :whoeva:
Jak pisał Korwin "Zachowujecie się jak dziecko bez nogi, które psuje koledze rowerek, by też nie mógł na nim jeździć!"
A może chodzi o "dowód społeczny": jeśli więcej ludzi będzie wierzyło że Boga nie ma, tym bardziej będzie prawdopodobne że masz rację.

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


So lis 05, 2022 18:57
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 09, 2015 13:51
Posty: 621
Post Re: Co to znaczy "bliskie jest królestwo Boże"
No_Pasaran napisał(a):
W jaki sposób ujawnienie się Boga miałoby kolidować z wolną wolą człowieka?

Tam, gdzie są materialne dowody, nie ma miejsca na wiarę. Nie wierzy się w to, czego się doświadcza.
Wolna wola oznacza wolność wyboru. Wiarę lub niewiarę.

_________________
Wierzący chrześcijanin, w szczególności katolik to ktoś,
kto codziennie i permanentnie stara się być coraz lepszym.


N lis 06, 2022 21:38
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr gru 02, 2020 14:28
Posty: 536
Post Re: Co to znaczy "bliskie jest królestwo Boże"
Idący napisał(a):
No_Pasaran napisał(a):
W jaki sposób ujawnienie się Boga miałoby kolidować z wolną wolą człowieka?

Tam, gdzie są materialne dowody, nie ma miejsca na wiarę. Nie wierzy się w to, czego się doświadcza.
Wolna wola oznacza wolność wyboru. Wiarę lub niewiarę.


Kuriozalne ujęcie problemu. Jeśli wybieram lub nie wybieram czegoś "co doświadczam", to nie jest to wyrazem wolnej woli? Zbuntowane anioły nie miały wolnej woli? Apostołowie z Piotrem na czele nie mieli wolnej woli?

_________________
Hasta la Victoria Siempre


N lis 06, 2022 21:45
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 09, 2015 13:51
Posty: 621
Post Re: Co to znaczy "bliskie jest królestwo Boże"
No_Pasaran napisał(a):
Kuriozalne ujęcie problemu. Jeśli wybieram lub nie wybieram czegoś "co doświadczam", to nie jest to wyrazem wolnej woli?

Jeśli wbiłeś sobie gwóźdź w nogę, to masz wybór, wierzyć w ranę lub nie wierzyć? Masz dowód materialny. Fakt. Stało się. Albo dostałeś prezent: trzymając w ręce wierzysz, że go masz? Czy masz wątpliwości, czy tak jest?

No_Pasaran napisał(a):
Zbuntowane anioły nie miały wolnej woli? Apostołowie z Piotrem na czele nie mieli wolnej woli?

Dobre. W pierwszej chwili chciałem napisać, że zagiąłeś mnie. Bo pozornie tak jest.
Bo rzeczywiście, zbuntowane anioły skorzystały z wolnego wyboru. Ale jaki miały wybór? Wybierały między czym a czym? Czy masz pewność, że wybierały między wiarą w istnienie Boga, a przekonaniem, że On nie istnieje?
I analogiczne pytanie odnoście apostołów. Na czym polegał ich wybór? Czy odnosił się do tego, czego doświadczali (tu jest jeden wyjątek, ale też wymagający doprecyzowania, do jest przedmiotem wyboru)?

_________________
Wierzący chrześcijanin, w szczególności katolik to ktoś,
kto codziennie i permanentnie stara się być coraz lepszym.


N lis 06, 2022 21:54
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr gru 02, 2020 14:28
Posty: 536
Post Re: Co to znaczy "bliskie jest królestwo Boże"
Wybór polega w obu przykładach na podporządkowaniu się woli Boga lub sprzeciwstawieniu się jej. Nawet jeśli miałbym świadomość istnienia Boga podobnie jak Anioły, to wciąż mógłbym się, podobnie jak one, zbuntować - nie koliduje to z wolną wolą.

_________________
Hasta la Victoria Siempre


N lis 06, 2022 22:01
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 09, 2015 13:51
Posty: 621
Post Re: Co to znaczy "bliskie jest królestwo Boże"
No_Pasaran napisał(a):
Wybór polega w obu przykładach na podporządkowaniu się woli Boga lub sprzeciwstawieniu się jej. Nawet jeśli miałbym świadomość istnienia Boga podobnie jak Anioły, to wciąż mógłbym się, podobnie jak one, zbuntować - nie koliduje to z wolną wolą.

Płynnie zmieniasz temat. Sprytny zabieg. Lubię takie gierki.

No właśnie. Aniołowie, ci którzy okazali wierność, jak ci, którzy upadli nie mieli dylematu wierzyć, że Bóg jest lub nie wierzyć. Oni wiedzą, że Bóg jest. Gdyby nie wiedzieli, nie mieliby się komu sprzeciwić. Nie mieliby kogo detronizować.

Mógłbyś sie Mu sprzeciwiać. Ale nie mógłbyś nie wierzyć.

Jak fizyczne, materialnie miałaby się manifestować ta wola?

_________________
Wierzący chrześcijanin, w szczególności katolik to ktoś,
kto codziennie i permanentnie stara się być coraz lepszym.


N lis 06, 2022 22:08
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr gru 02, 2020 14:28
Posty: 536
Post Re: Co to znaczy "bliskie jest królestwo Boże"
Idący napisał(a):
No właśnie. Aniołowie, ci którzy okazali wierność, jak ci, którzy upadli nie mieli dylematu wierzyć, że Bóg jest lub nie wierzyć. Oni wiedzą, że Bóg jest. Gdyby nie wiedzieli, nie mieliby się komu sprzeciwić. Nie mieliby kogo detronizować.


No wiedzieli i co z tego?

Idący napisał(a):
[Mógłbyś sie Mu sprzeciwiać. Ale nie mógłbyś nie wierzyć.


Tak, i co z tego? Wciąż miałbym wolną wolę - świadomość istnienia Boga z nią nie koliduje, bo nie implikuje niemożności sprzeciwu.

_________________
Hasta la Victoria Siempre


N lis 06, 2022 22:21
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn paź 09, 2017 12:38
Posty: 1534
Post Re: Co to znaczy "bliskie jest królestwo Boże"
No_Pasaran napisał(a):
Wybór polega w obu przykładach na podporządkowaniu się woli Boga lub sprzeciwstawieniu się jej. Nawet jeśli miałbym świadomość istnienia Boga podobnie jak Anioły, to wciąż mógłbym się, podobnie jak one, zbuntować - nie koliduje to z wolną wolą.

I tak by było, gdybyś został stworzony bezpośrednio dla Boga, no ale nie to było przyczyną naszego zaistnienia. Anioł to istota do bezpośredniego służenia Bogu, lecz nie tak jest z człowiekiem.
No_Pasaran napisał(a):
Tak, i co z tego? Wciąż miałbym wolną wolę - świadomość istnienia Boga z nią nie koliduje, bo nie implikuje niemożności sprzeciwu.

Bóg daje wybór, wolny wybór. Z tą wolną wolą to bym nie przesadzała, człowiek dokonuje jedynie wyboru z tego co przed nim postawione.
Wszystko co istnieje zaistniało z powodu Syna Bożego, dlatego też wolą Boga jest by Mu wierzyć na Słowo. Bo to nikt inny jak owo Słowo/Syn Boży jest iskrą stworzenia wszystkich wszechrzeczy. Nie chcesz wierzyć, to to samo co Mu się sprzeciwiać więc po co ma się dodatkowo ujawniać? Dał światu Syna(przez którego i dla którego wszystko) i to wystarczy. Taka jest wola Boża od samego początku, innych brak.

_________________
"To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali tak jak Ja was umiłowałem" (J 15,12)


Pn lis 07, 2022 9:10
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 09, 2015 13:51
Posty: 621
Post Re: Co to znaczy "bliskie jest królestwo Boże"
No_Pasaran napisał(a):
No wiedzieli i co z tego?

Zapominasz co głosiłeś? Cofnij się o kilka dni i sprawdź.

_________________
Wierzący chrześcijanin, w szczególności katolik to ktoś,
kto codziennie i permanentnie stara się być coraz lepszym.


Pn lis 07, 2022 19:42
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt gru 01, 2020 15:01
Posty: 1701
Post Re: Co to znaczy "bliskie jest królestwo Boże"
Swołocz napisał(a):
Patrzyłbym na to raczej tak, że podani przez Ciebie współcześni uzdrowiciele rzeczywiście w jakimś stopniu uzdrawiali (może za wyjątkiem Petera Poppofa, który został zdemaskowany). To by oznaczało, że Jezus nie był tak wyjątkowy (jeśli chodzi o uzdrowienia). Ale żaden z nich - oprócz zdemaskowanego Sai Baby - nie wskrzesił człowieka, ani nie zmartwychwstał.

A ja myślę że nie ma powodów by sądzić że którykolwiek z nich naprawdę uzdrawia. Po prostu nie każdy został zdemaskowany. A dowody na to że Sai Baba wskrzesił człowieka są dużo mocniejsze niż na wskrzeszenie Łazarza czy zmartwychwstanie Jezusa.

Cytuj:
Gdyby Jezus czy Matka Boża objawili się na przykład w Tybecie, to nie miałoby to swego rezonansu wśród tamtejszej społeczności - ot, ktoś tajemniczy i nieznany się objawia, nie z naszej religii, nie rozumiemy tego, więc nie poświęcamy temu uwagi. A może uznano by takiego Jezusa czy Maryję za jakiegoś buddę bądź bodhisattwę, bądź za jakiegoś demona.
Czyli dla wszechmogącego Boga przekonanie Tybetańczykow byłoby zbyt trudne?
Cytuj:
Gdyby wiara w ten mld przynosiła mi tu i teraz jakieś wysokie odsetki (tak jak wiara w Boga przynosi tu i teraz pocieszenie), to uznałbym, że coś mi odebrałeś.
Kłamstwo o wygranym miliardzie nie przynosiłoby Ci odsetek tylko przynosiloby Ci pocieszenie. Czy wtedy bym Ci coś odebrał? Czy raczej dał?
Cytuj:
"Wieczna świadomość" Pim van Lommel.
Czyli nie praca naukowa i nie neurologa tylko kardiologa (książki nie czytałem). Krytykowana w pracach naukowych przez neurologów. Miał też publikacje naukowe ( je czytałem). Rozwnież krytykowane za błędne rozumienie neurobiologii.
Podsumowując, czekam na bardziej wierygodne wyniki. Jeśli to jest prawda to inni powinni odtworzyć te wyniki unikając jednocześnie problemów które zarzucono van Lommelowi.
Cytuj:
Z tego co wiem, to było raczej wykluczone.

Ja nie wiem, bo mnie tam nie było, ale też nie wiem jak mialbyś to wykluczyć.

Cytuj:
Zgadza się. Jeśli ograniczasz pozyskiwanie informacji tylko do naukowych dowodów.
W takich kwestiach, owszem ograniczam. Bo metoda naukowa zmniejsza ryzyko błędów poznawczych i myślenia życzeniowego.

Cytuj:
Tutaj mógłbym powiedzieć tak, jak czasem mówisz do naszych użytkowników: "Nie zrozumiałeś". Ty piszesz już o drugim etapie procesu ewolucyjnego: o utrwaleniu się korzystnych mutacji oraz wyginięciu osobników z niekorzystnymi. Natomiast żeby w ogóle coś mogło się utrwalić poprzez kolejne pokolenia danego fenotypu, musi w ogóle dany fenotyp się ukształtować (w wyniku mutacji genetycznej). Dana mutacja musi w ogóle wystąpić. Dlaczego zwykła zdawałoby się surowa materia ma zdolność do wykształcenia takiej mutacji genetycznej, która w mózgu tworzy piękno? (Nie chodzi mi o to, dlaczego w kolejnych pokoleniach ona się utrzymuje).
Możliwe że nie zrozumiałem. Każdemu się zdarza.
Nie wiem na ile jest to kwestia pojedynczej mutacji, zbioru mutacji, epigenstyki. Do tego oczywiście dochodzi kultura. W populacji pojawiają się bardzo różne przypadkowe cechy. To tak jakbyś pytał dlaczego pojawia się cecha taka jak fetysz stóp albo piegi. No pojawia się i albo jest korzystna, albo co najmniej neutralna skoro utrzymuje się w populacji. Widziałeś jak koty reagują na ogórka jeśli się go zadkoczy? Panicznym strachem. Podejrzewamy że mają zaszyty w genach strach przed wężami, nawet jeśli domowy kot w Europie od pokoleń nie widział groźnego węża. Też nie jesteśmy w stanie wskazać konkretnej mutacji ani jak powstała, ale uzasadnione jest podejrzewać że taka istnieje. Podobnie jest z poczuciem piękna, ale jest to bardziej skomplikowane, bo i pojęcie piękna jest skompilowane.

Cytuj:
Lecz teoria, która Cię teraz przekonuje, może mieć charakter cząstkowy, tzn. opisywać tylko jeden niewielki aspekt rzeczywistości. Nie opisuje ona wszystkiego, całej różnorodności procesów. A Ty chwytasz się tej jednej teoryjki i ma ona być wytłumaczeniem wszystkiego. I rzekomo w dodatku świadczyć przeciwko Bogu (w sensie: jego istnieniu).
Po prostu uważam że ta teoria lepiej tłumaczy otaczający nas świat niż teoria, że istnieje dobry, wszechmogący Bóg.

Cytuj:
Przypowieści w Ewangelii to niewielka część całości. W innych kwestiach Jezus pozostawia przekaz dość jasny.
Tak jasny że mamy tysiące denominacji i różnych interpretacji wewnątrz denominacji, że na każdą kwestię znajdą się odmienne poglądy.

Cytuj:
"Nie zrozumiałeś". :-D Nie chodzi tu o to, że on mówi "Syn Człowieczy", lecz że w wierze judaistycznej grzechy mógł odpuszczać tylko Bóg.
A kto tak powiedział? Bo Jezus twierdzi co innego.

Cytuj:
Zgadza się. Ale skoro miewam takie odczucie, to czemu mam mu nie wierzyć, skoro ono jest tak wyraźne i wszechogarniające?

Różne uczucia mogą być wyraźne i wszechogarniające, a nie koniecznie racjonalne. Np lęk wysokości, albo jak ludzie mają wrażenie że ich ktoś śledzi.

Cytuj:
To tak jakbyś poczuł zadowolenie, radość albo - odwrotnie - złość, smutek, i nie kierował się tymi uczuciami, bo "nie jest to metoda, która pozwoli rozstrzygnąć, które z tych odczuć jest prawdziwe".
Owszem. Staram się nie kierować w życiu emocjami. Emocje są złym doradcą.


Wt lis 08, 2022 8:16
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 191 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 8, 9, 10, 11, 12, 13  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL