Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So kwi 27, 2024 8:00



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 10 ] 
 Czy według was, tak działa diabeł? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pn lip 04, 2022 18:51
Posty: 24
Post Czy według was, tak działa diabeł?
Wyjechałem do Torunia, aby doświadczyć survivalu miejskiego, dzięki czemu nauczy mnie to radzenia sobie w trudnych sytuacjach i pozwoli wczuć się w sytuację innych ludzi. Miałem ze sobą koc, aby w razie intensywnego zimna okryć ciało. Wszedłem w nocy na klatkę schodową i położyłem się na półpiętrze. Kiedy zmarzłem, wszedłem na wyższy poziom półpiętra, aby sprawdzić czy jest jakieś cieplejsze miejsce. Okazało się, że jest. Położyłem się na czymś, co przypominało jakby drewniany, szeroki parapet, po czym przykryłem się kocem. Gdy nastał ranek, spakowałem rzeczy i wyszedłem w stronę miasta w celu poszukiwania jakichś poimprezowych/popiątkowych "skarbów", które pozwolą mi zaspokoić podstawowe potrzeby. Znalazłem coca colę, dzięki czemu zaspokoiłem pragnienie i papierosy, które później wręczyłem w postaci prezentu, kobiecie na dworcu. Nagle podszedł do mnie jakiś osobnik płci męskiej i zarzucił mi, że grzebałem mu w skrzyni oraz, że ma to nagrane. Ja powiedziałem zgodnie z prawdą, że tylko tam spałem. Gdy okazałem zdumienie i zdziwienie, on agresywnie zapytał: "Mam Ci wyje...?" "Wyje... Ci?", podchodząc do mnie natarczywie z zamiarem wymierzenia mi ciosu. Gdy chciałem się bronić, on wyciągnął telefon i dał do zrozumienia, że dzwoni na policję, opisując to jak wyglądam i w którą stronę się udaję. Szedł za mną przez kawałek drogi, śledząc mnie. Powiedziałem, żeby tego nie robił, co zlekceważył. Opisując tę sytuację, pragnę, żebyście zobaczyli, jak wygląda opętanie i nielogiczność tej sytuacji. Kiedy ktoś współpracuje z diabłem, to dokonuje szalonych (w sensie negatywnym) czynów. Po pierwsze, ten delikwent - fałszywie mnie oskarżył o coś, czego nie zrobiłem. Po drugie - usiłował mnie uderzyć, uporczywie mnie nękał poprze śledzenie, a na dokładkę chciał zlożyć fałszywe zeznania. Chcę żebyście zobaczyli, jak diabeł próbuje zniekształcić komuś rzeczywistość, podaje w wątpliwość racjonalne postrzeganie rzeczywistości, poprzez wpajanie kłamstw dotyczących tego, co ktoś robił, a czego nie i na dodatek wykorzystuje służby mundurowe do tego, aby siać terror wobec osób, które są posłuszne Bogu, a nie jemu. Jego postepowanie jest schizofreniczne, zaprzeczające jakiejkolwiek logice i zdrowemu rozsądkowi. Ludzie i inne istoty, które wierzą w kłamstwo, zachowują się jak despotyczni wariaci.

Kolejną sytuacją jaka miała miejsce podczas mojej podróży, opisującą nielogiczność tego piekielnego systemu/ustroju, który panuje w umysłach ludzi, jest zdarzenie, gdy znalazłem na schodkach czyjąś kartę bankomatową. Chciałem pojechać na komendę, aby ją tam zostawić, by osoby tam pracujące mogły się skontaktować z jej właścicielem, w celu zwrócenia jej mu, jednak nie miałem nawet możliwości poinformowania służb mundurowych przez swój telefon, ponieważ ten popsuł mi się, a także poinformowano mnie, że komenda jest oddalona od dworca PKP o spory kawałek drogi, a ja niebawem miałem pociąg, więc nie zdążyłbym na niego. Zatem podchodziłem do wielu osób, a także punktów obsługi na dworcu i pytałem, czy mogą mnie wyręczyć w tej sprawie. Spotkałem się z decyzją odmowną, także ze strony pracowników ochrony dworca/kolei. Poprosiłem więc napotkane osoby o to, abym mógł wykonać telefon na policję, na co się zgodziły. Poprosiłem o przyjazd patrolu, abym mógł wręczyć im tę kartę, dzięki czemu będą mogli odnaleźć właściciela karty. Poinformowano mnie, że ktoś z policji niebawem się zjawi. Pomimo tego, że osobowy radiowóz stał już wcześniej przy dworcu, nie zjawił się żaden policjant, a radiowóz nagle zniknął. Postanowiłem jeszcze raz spróbować przekazać tę kartę w jakimś punkcie na dworcu i udało się - przyjęła ją osoba pracująca w McDonald's, którą poprosiłem o przekazanie rzeczy znalezionej policji. Jak można wywnioskować z tej sytuacji, w wielu istotach zgasło pragnienie naturalnej pomocy innym, co wiąże się z brakiem empatii i wiarą w fałszywą ideologię. Chciałbym poznać wasze zdanie w tej właśnie kwestii dotyczącej zaistniałych sytuacji podczas mych podróży, więc proszę o wyrażenie swej opinii. Pozdrawiam.


N kwi 23, 2023 18:52
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 03, 2015 12:30
Posty: 2008
Post Re: Czy według was, tak działa diabeł?
@Nathan32 czy korzystasz może z jakichś ogólnie dostępnych form pomocy?

Nie odpowiem na tytułowe pytanie, bo widzę problem w innym miejscu. Doszukujesz się zniewolenia w innych ludziach, ale zadaniem wierzących nie jest doszukiwanie się zła w bliźnich, lecz skupienie się na pracy nad sobą. To nie systemy mają się zmienić, ale my. Mamy dawać świadectwo, ale nie jako prokuratorzy oskarżający świat o zepsucie, lecz starając się być dobrym wobec tych, którzy czasami są wobec nas wrogo nastawionym. Bycie dobrym, to nie zachwyt nad sobą, że czyni się dobro, lecz troska o drugiego człowieka, o jego zbawienie. Nie nawrócisz ludzi, bo to nie Twój zakres obowiązków, możesz się pomodlić za mężczyznę, który Cię zwyzywał i źle potraktował, a Ty piszesz o nim z pogardą. To było krótkie spotkanie, może ten człowiek był pod wpływem środków odurzających, może w życiu też się pogubił i zatracił możliwości komunikacji, więc ogranicza się do życia na marginesie i nie chce sobie pomóc?

Co do karty bankomatowej, jeżeli nie ma się możliwości dostarczenia jej na policję, najlepiej ją zniszczyć, żeby mieć pewność, że nikt z niej bezprawnie nie wykorzysta. Być może straciła termin ważności i ktoś niedbale ją wyrzucił? A jak jej szuka, to pewnie zgłosi w banku, żeby ją zablokowali i wydadzą mu nową. To, że staramy się być dobrzy, nie znaczy, że jesteśmy lepsi od innych, Jezus opowiadał uczniom taką przypowieść: 10 «Dwóch ludzi przyszło do świątyni, żeby się modlić, jeden faryzeusz, a drugi celnik. 11 Faryzeusz stanął i tak w duszy się modlił: „Boże, dziękuję Ci, że nie jestem jak inni ludzie: zdziercy, niesprawiedliwi, cudzołożnicy, albo jak i ten celnik. 12 Zachowuję post dwa razy w tygodniu, daję dziesięcinę ze wszystkiego, co nabywam”. 13 A celnik stał z daleka i nie śmiał nawet oczu wznieść ku niebu, lecz bił się w piersi, mówiąc: „Boże, miej litość dla mnie, grzesznika!” 14 Powiadam wam: Ten odszedł do domu usprawiedliwiony, nie tamten. Każdy bowiem, kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się uniża, będzie wywyższony».
Łk, 18, 9-14

_________________
Otóż nic nie znaczy ten, który sieje, ani ten, który podlewa, tylko Ten, który daje wzrost - Bóg. 1 Kor 3, 7


So maja 06, 2023 21:15
Zobacz profil

Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09
Posty: 3796
Post Re: Czy według was, tak działa diabeł?
Nathan32
Działanie szatana prowadzi nas do grzechu, a działanie Anioła Światłości prowadzi nas do Boga.
Jeżeli ty na skutek tych wydarzeń stałeś się gorszym człowiekiem to rzeczywiście można domniemywać że szatan dokonał swego, ale jeżeli ty na skutek tych przygód zastanawiasz się nad swoim postępowaniem i postępowaniem innych ludzi i boisz się postępowania złego, to nie było tam działania szatana.
Gdyby szatan działał w tak niezręczny sposób że rozpoznawali byśmy jego aktywność to jego działanie nie miało by żadnego sensu, nikogo by nie skusił.
Szatan działa w ten sposób że zło nie jest aż takie złe a dobro też nie przypomina dobra.


Pn maja 29, 2023 19:59
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lip 04, 2022 18:51
Posty: 24
Post Re: Czy według was, tak działa diabeł?
Proszę podzielić tekst na akapity aby był przejrzysty i wtedy go umieścić w wątku.
Twojego posta wysłałem Ci na PW do korekty. bramin


Pn cze 26, 2023 7:07
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 20, 2009 9:38
Posty: 4592
Post Re: Czy według was, tak działa diabeł?
Tekst bardzo pasujący do niniejszych rozważań w tym wątku:
Cytuj:
Jakże prawdziwe okazuje się powiedzenie: „Jeśli wszędzie widzisz diabła, zastanów się, czy nie jesteś w piekle”.

https://www.gosc.pl/doc/8351299.Zlo

_________________
ksiądz


Pn cze 26, 2023 16:27
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lip 04, 2022 18:51
Posty: 24
Post Re: Czy według was, tak działa diabeł?
Twoje pytanie odnośnie tego, czy korzystam z jakichś ogólnie dostępnych form pomocy, zakrawa o insynuację, jakobym ja miał jakiś problem ze sobą, doświadczając survivalu miejskiego, opisując agresywne zachowanie człowieka, niekompetencję władz oraz brak wrażliwości ludzi, czego doświadczyłem podczas swej podróży. Gdzie tu logika? Dobrze by było, jakbyś mogła podać podstawę takiego pytania, opierając się na moim przeżyciu, które opisałem. Poza tym, z doświadczenia wiem, że osoby, które współpracują z tym systemem na różnych szczeblach urzędowych i nie chcą poświęcić swego życia w tym celu, aby zaświadczać o jego niegodziwości, odzwierciedlają się one stronniczością i niesprawiedliwością, wobec tych, którzy zostali dotknięci czyimś barbarzyństwem, innymi słowy - wstawiają się za karygodnością.

Gdybym doszukiwał się w kimś czegoś, to zapewne wymyślałbym fałszywe teorie dotyczące czyjegoś naturalnego zachowania, jak postąpiłaś Ty. Jednakże ja opisałem ewidentne, szalone zachowanie przestępcze, po czym Ty zainsynuowałeś mi poprzez uprzednio wspomniane pytanie - problem ze sobą, oraz zachętę do pracy nad moją postawą, nie mówiąc tego wprost, lecz używając aluzji. Bezczelność. Otóż wielki mam problem, posiadając mieszkanie i pracę, rozwijając się w wielu umiejętnościach życiowych, dzięki czemu mogę dawać świadectwo, jakim się tutaj podzieliłem, a także służyć innym ludziom.

Owszem, ten człowiek na pewno żyje na marginesie, ale swojego umysłu, który jest poddany bestialstwu. To nie systemy mają się zmienić? No tak, przecież żyjemy w raju na ziemi... Częścią systemu, jako organizmu są "komórki", które przyczyniły się do jego powstania. Te komórki - to nowotwór, który zabija uczciwych, pragnących wolności i sprawiedliwości ludzi, poprzez ucisk, czyli wywoływanie negatywnych emocji. Bo po doświadczeniach życiowych wiem, że na wyższych stanowiskach przebywają ludzie, którzy oddychają arogancją i aby przetrwać w takich miejscach, trzeba porzucić wartości swojego charakteru i zacząć krakać tak jak one, bo prędzej lub później pozbędą się Twojej "świętości" poprzez popsucie opinii i zwolnienie z pracy. Przykładem jest tutaj np. MOPS. Ręce mi opadły, gdy za zamkniętymi drzwiami słyszałem, jak pracownicy wyśmiewali się tam z bezdomnych, albo obgadywali innych pracowników, lub nie przychodzili na umówioną godzinę, bo zajęci byli pełnieniem takich postępków. Kto postępuje w taki sposób? Bestie, prymitywne istoty, które nie powinny zajmować takich stanowisk, gdyż nie przyczyniają się do rozwoju w swojej pracy, a także lekceważą innych z powodu braku empatii.

Twoje odniesienia wobec mojego wpisu, nie mają czegokolwiek wspólnego z poruszonym tematem, lecz są przesiąknięte wcześniej wspomnianymi aluzjami, oskarżającymi mnie i innych uciskanych, o problemy natury duchowej, bądź psychicznej. No faktycznie, nie zachowałem się po chrześcijańsku, żeby trzeba było mi takie lekcje i rady dawać, bo przecież potrzebuję pomocy z powodu unikania przemocy i chęci zwrócenia komuś czyjeś własności.

Diabelstwo objawia się również w tym, co napisałaś odnośnie tego, że "nie nawrócę ludzi", bo to nie mój zakres obowiązków. To jest sprzeczne z podstawą nauki Chrystusowej, która naucza o tym, aby głosić Ewangelię o królestwie, dobrą nowinę dla tych, którzy szukają Boga, zaś dla bezbożnych jak ten człowiek - sąd. Człowiek "anielski", przyjaciel, wspiera ludzi w dążeniach chrześcijaństwa, z kolei Ty zniechęcasz innych do tego, aby zaświadczali o prawdzie. Środki odurzające na dobrych ludzi, działają w taki sposób, że potęgują przyjemne odczucia, zaś na złych, wręcz przeciwnie. Więc ten człowiek był zły, gdyż zachowywał się agresywnie. Był o wiele starszy ode mnie, nie dając swoim życiem przykładu młodszym osobom, co jest skutkiem wychowania w ustroju komunistycznym. Kiedy człowiek się gubi w życiu, to jest złamany na duchu i prosi o pomoc, natomiast agresja u człowieka pojawia się wtedy, gdy stara sie coś wymusić przemocą, bo nie dostanie tego, czego chce, a także nie potrafi docenić tego, co ma, lecz pragnie więcej.

Jeszcze co do karty bankomatowej... Na prawdę, gorszej głupoty nie słyszałem, aby zniszczyć czyjąś własność, do której ktoś jest przywiązany. Modlitwy za kogoś nie odniosą żadnego skutku, jeżeli ktoś sam nie chce się zmienić. Bóg chce, żeby wszyscy byli zbawieni, więc działa w taki sposób, aby to osiągnąć, czy z naszymi modlitwami, czy bez nich. My możemy poprosić o sposób w jaki on może go doprowadzać do Prawdy.

Nawiązując ponownie do systemu i osób z nim współpracujących. Proszę sobie spojrzeć na wartości pruskie i "wartości" swojego serca, które przedstawiają poniższe linki. Które z nich żyją w sercach Polaków? Ponadto, mentalność jaka panuje w umysłach ludzi, jest skutkiem nie przeprowadzonej reedukacji, po rzekomym upadku ustroju komunistycznego w Polsce. Dlatego starsze osoby, wychowujące młode, demoralizują je swoimi nawykami przejętymi od niezresocjalizowanych dziadków bądź rodziców. Więc nadal ja potrzebuję pomocy, znając prawdę historyczną, która demaskuje mentalność umysłów zatopionych w prymitywnym systemie politycznym?

LINK 1- >>> https://pl.wikipedia.org/wiki/Cnoty_pruskie
LUJNK 2 - >>> https://de.wikipedia.org/wiki/Reeducation [trzeba włączyć tłumaczenie]


Wt cze 27, 2023 9:04
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lut 01, 2024 3:37
Posty: 1
Post Re: Czy według was, tak działa diabeł?
Moim zdaniem sytuacje, z którymi się spotkałeś, w tym fałszywe oskarżenie i wyzwania związane ze zwrotem znalezionego przedmiotu, wskazują na potrzebę większej empatii i współpracy w społeczeństwie.

_________________
Buckshot Roulette


Cz lut 01, 2024 3:36
Zobacz profil

Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09
Posty: 3796
Post Re: Czy według was, tak działa diabeł?
Nathan32
Nie wiem czego byłeś świadkiem ale po twoim ostatnim wpisie wnioskuję że chciałbyś wszystko naprawić, czy dobrze zrozumiałem?


So lut 17, 2024 22:26
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lut 29, 2024 4:20
Posty: 1
Post Re: Czy według was, tak działa diabeł?
Twoje opowieści rzeczywiście przynoszą wiele refleksji na temat ludzkiej natury, współczesnych relacji społecznych i sposobu, w jaki ludzie reagują na trudne sytuacje oraz potrzeby innych.

_________________
bitlife


Cz lut 29, 2024 4:24
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 17, 2024 5:57
Posty: 1
Post Re: Czy według was, tak działa diabeł?
To ważne przesłanie do przemyślenia dla nas wszystkich.

_________________
That's not my Neighbor


Śr kwi 17, 2024 7:52
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 10 ] 

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL