Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn kwi 29, 2024 18:09



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 24 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
 Dlaczego Zydzi nie uznaja Jezusa jako Boga? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): So kwi 09, 2005 16:39
Posty: 170
Post Dlaczego Zydzi nie uznaja Jezusa jako Boga?
A ja zadam inne pytanie, choc pewnie juz padlo gdzies na forum. Dlaczego Zydzi nie uznaja Jezusa jako Boga? Mimo iz byl sam Zydem, nauczal wsrod Zydow i zostal wydany przez Zydow.


<moderacja>
Pytanie wydzieliłem z wątku "Gdyby Chrystusa...". (PTR)
</moderacja>


Cz sie 04, 2005 2:31
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lip 10, 2005 15:26
Posty: 381
Post 
Pytasz:
Cytuj:
Dlaczego Zydzi nie uznaja Jezusa jako Boga?


Żydzi mają inne wyobrażenie o Bogu
i kiedy przyszedł do nich jako człowiek
poprostu GO niepoznali.

Mówili tak :

Ty będąc człowiekiem czynisz siebie Bogiem.
Odpuszczasz ludziom grzechy - bluźnisz. Odpuszcza tylko Bóg.
Wiemy skąd jesteś a gdy Mesjasz przyjdzie nie będziemy
wiedzieć skąd przyszedł.
Przebywasz z grzesznikami i celnikami a tak się nie robi.
Nieprzestrzegasz szabatu a to grzech.
Twoi uczniowie nie poszczą.
Dokonujesz cudów przez szatana.

itd itp.

Nierozumieli Boga i dalej Go nierozumią.

__________Obrazek

_________________
Bóg - jest miłością

Jeżeli zło nie jest napiętnowane rozzuchwala się.


Cz sie 04, 2005 15:17
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt mar 25, 2005 15:52
Posty: 586
Post 
Część Żydów uwierzyła, a cześć nie. Ta druga część dlatego nie uwierzyła, bo nie uznała Go za Mesjasza.


Cz sie 04, 2005 17:51
Zobacz profil

Dołączył(a): So kwi 09, 2005 16:39
Posty: 170
Post 
Andr2ej napisał(a):
Pytasz:
Cytuj:
Dlaczego Zydzi nie uznaja Jezusa jako Boga?


Żydzi mają inne wyobrażenie o Bogu
i kiedy przyszedł do nich jako człowiek
poprostu GO niepoznali.


I ja im sie nie dziwie. Takich prorokow jak Jezus bylo wtedy wielu.

Andr2ej napisał(a):
Mówili tak :

Ty będąc człowiekiem czynisz siebie Bogiem.
Odpuszczasz ludziom grzechy - bluźnisz. Odpuszcza tylko Bóg.
Wiemy skąd jesteś a gdy Mesjasz przyjdzie nie będziemy
wiedzieć skąd przyszedł.
Przebywasz z grzesznikami i celnikami a tak się nie robi.
Nieprzestrzegasz szabatu a to grzech.
Twoi uczniowie nie poszczą.
Dokonujesz cudów przez szatana.

itd itp.


No dokladnie. To tak jakby dzis ktos wylamal sie z kosciola i probowal wg wlasnego uznania interpretowac wiare. Mamy juz wiele odlamow chrzescijanstwa z protestantyzmem na czele (na marginesie bardziej logiczny jak katolicyzm, chocby dlatego ze zarzucil celibat).


Cz sie 04, 2005 22:25
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lip 10, 2005 15:26
Posty: 381
Post Kilka wyjaśnień
Ksiaze pisze:
Cytuj:
Takich prorokow jak Jezus bylo wtedy wielu.


Jezus jednak wyróżniał się z pośród nich. A najlepiej określa
to nawrócony faryzeusz Nikodem (J 3,2) który mówił do Jezusa:

"...Mistrzu ! Wiemy, że przyszedłeś od Boga jako nauczyciel ;
nikt bowiem takich cudów czynić by nie mógł, jakie Ty czynisz,
jeśliby Bóg z nim nie był..."


Wskrzeszenia zmarłych, uzdowienie chorych, oczyszczanie trędowatych,
przywracanie wzroku niewidomym itd, itp. Te cuda które czynił wydają
świadectwo o NIM. Cała nauka Jezusa o Bogu i Królestwie Niebieskim
była wtedy rewolucyjna dla zatwardziałych faryzeuszy ale prości ludzie
dostrzegali w niej prawdę. To co mówił Chrystus jest ponadczasowe i
sprawdza się w życiu w odróżnieniu od tych wszystkich "niby" proroków
których teorie nie sprawdziły się albo nieprzetrwały próby czasu.


Ksiaze pisze:
Cytuj:
...bardziej logiczny jak katolicyzm, chocby dlatego ze zarzucil celibat).


Sam Jezus pochwalił celibat (Mt.19,12) zaznaczając że nie każdy
to pojmie. św. Paweł w 7 rodziale 1 listu do Koryntian logicznie
tłumaczy znaczenie celibatu i dlaczego jest taki ważny. Wystarczy
uważnie przeczytać.

Obrazek

_________________
Bóg - jest miłością

Jeżeli zło nie jest napiętnowane rozzuchwala się.


Pt sie 05, 2005 2:52
Zobacz profil

Dołączył(a): So kwi 09, 2005 16:39
Posty: 170
Post Re: Kilka wyjaśnień
No i tu mala wpadka. Celibat zostal upowrzechniony dopiero w XI wieku. A dlaczego nie wczesniej? Poczatkowo duchowni byli zonaci. Czy powod wprowadzenia celibatu nie mial czasem na celu ochrone dobr koscielnych przed grozba dziedziczenia. Na zdrowy rozum tak wlasnie moglo byc. Zeby zatuszowac prawdziwa przyczyne wymyslono sprytna manipulacje, iz jest to niepojete dla zwyklego czlowieka. Jakie szkody wyrzadza celibat mozna tylko sie domyslec. Te afery ktore wychodza na swiatlo dzienne to tylko czubek gory lodowej. Wiem, bo znam troche to srodowisko. Poza tym w Bibli jest rowniez napisane: "Jeśli ktoś bowiem nie umie stanąć na czele własnego domu, jakżeż będzie się troszczył o Kościół Boży?" (1 Tm 3,1-5). Albo "Diakoni niech będą mężami jednej żony, rządzący dobrze dziećmi i własnymi domami". (1 Tm 3,12). Ale wracajac do tematu. Zydzi nie mogli uznac Jezusa za Boga, bo nie spelnial takich kryteriow. A "cuda" to nie dowod, bo w uwczesnym swiecie byly one na porzadku dziennym.


Pt sie 05, 2005 6:09
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post Re: Dlaczego Zydzi nie uznaja Jezusa jako Boga?
Ksiaze napisał(a):
A ja zadam inne pytanie, choc pewnie juz padlo gdzies na forum. Dlaczego Zydzi nie uznaja Jezusa jako Boga?


Pozwolę sobie zadać inne, które może też już tu padło, ale ściśle wiąże się z pytaniem Księcia: czy Żydzi uznają zmartwychwstanie Jezusa?


Pt sie 05, 2005 8:59
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt lip 11, 2003 18:46
Posty: 677
Post 
Po pierwsze wkradł się tu dwie nieścisłości. Bo właśnie z samych Żydów składały się pierwotnie gminy chrześcijańskie.

Po drugie istnieje od bardzo dawna ruch żydowski, w których "Mesjanistyczni Żydzi" - jak mówią sobie wielbią Chrystusa Zmartwychwstałego jako Boga. Wierzą również w Trójcę św. lecz dalej zachowują przykazania i tradycje Izraela.

_________________
Bardzo mało modli się ten, co przywykł modlić się tylko wtedy, gdy klęczy
św. Jan Kasjan


Pt sie 05, 2005 12:07
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lip 10, 2005 15:26
Posty: 381
Post Celibat i wiarygodność.
Ksiaze pisze:
Cytuj:
Jakie szkody wyrzadza celibat mozna tylko sie domyslec


Św. Paweł odpowiada (1 L do Kor 7,9)
Jeśli jednak nie mogą zachować wstrzemięźliwości, niechaj wstępują
w stan małżeński: albowiem lepiej jest wstąpić w stan małżeński,
niż gorzeć"


Ksiąze pisze:
Cytuj:
wymyslono sprytna manipulacje, iz jest to niepojete dla zwyklego czlowieka


Dla mnie to jest zrozumiałe dla Ciebie nie. Wielu kleryków
przecenia swe siły i kiedy zostają kapłanami nie umieją
odeprzeć pokusy - stąd te przypadki nadurzyć.
Pojawia się inny problem. Jeżeli dla Ciebie Pismo Święte nie
jest wiarygodne to nie mamy podstaw do dalszej dyskusji.
Ja nie znajduję innego autorytetu w tej i każdej innej sprawie.

_________________
Bóg - jest miłością

Jeżeli zło nie jest napiętnowane rozzuchwala się.


Pt sie 05, 2005 12:39
Zobacz profil

Dołączył(a): So kwi 09, 2005 16:39
Posty: 170
Post 
Wojtek37 napisał(a):
Po pierwsze wkradł się tu dwie nieścisłości. Bo właśnie z samych Żydów składały się pierwotnie gminy chrześcijańskie.

Po drugie istnieje od bardzo dawna ruch żydowski, w których "Mesjanistyczni Żydzi" - jak mówią sobie wielbią Chrystusa Zmartwychwstałego jako Boga. Wierzą również w Trójcę św. lecz dalej zachowują przykazania i tradycje Izraela.


Gdzie tu niescislosc i do czego mialaby sie odnosic? Primo, Jezus nauczal dla Zydow i wsrod Zydow. Mial swoich uczniow. Mial swoich wiernych nasladowcow. Secundo, zawsze jest jakas mniejszosc. A tak zupelnie na marginesie nie ma stu procentowej pewnosci, ze Jezus to postac historyczna. I tu mam pytanie, gdzie moglbym znalezc jakies teksty zrodlowe mowiace o historycznosci Jezusa.


So sie 06, 2005 4:56
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz sie 12, 2004 10:25
Posty: 254
Post 
Ksiaze napisał(a):
I tu mam pytanie, gdzie moglbym znalezc jakies teksty zrodlowe mowiace o historycznosci Jezusa.

Tutaj znajdziesz ciekawe artykuły:
CZY JEZUS CHRYSTUS JEST POSTACIĄ HISTORYCZNĄ?
CZY ŚWIADECTWO FLAWIUSZA O JEZUSIE ZOSTAŁO SFAŁSZOWANE?


So sie 06, 2005 10:01
Zobacz profil

Dołączył(a): So kwi 09, 2005 16:39
Posty: 170
Post 
Dziekuje.


So sie 06, 2005 15:24
Zobacz profil

Dołączył(a): So kwi 02, 2005 23:43
Posty: 17
Post 
Spokojnie można polemizować z tym co napisał Lewandowski

Cytuj:
Zacznijmy od pierwszego z dwóch wspomnianych zastrzeżeń: Zdanie „On to był Chrystusem”, które miałoby nie pasować do Flawiusza jako faryzeusza. Jednakże zastrzeżenie to można poddać w wątpliwość z kilku powodów. Jednym z nich jest uznawanie w pewnym okresie przez Flawiusza osoby cesarza Wespazjana za Mesjasza. Jak podaje jeden z biblistów, „Flawiusz upatrywał Mesjasza w Wespazjanie”[7]. Istotnie, Flawiusz pisał o Wespazjanie, że pewna „przepowiednia znaleziona w pismach świętych” Żydów, mówiąca o ich władcy, który obejmie panowanie na ziemi, w rzeczywistości oznaczała „objęcie władzy przez rzymskiego cesarza Wespazjana”[8]. Ten pogląd Flawiusza również jest bardzo dziwny, a jednak zaistniał, mimo że Żydzi oczekiwali przecież, iż Mesjasz będzie pochodził z rodu Dawida (por. np. Mt 22,42; Mk 12,35; Łk 20,41; J 7,42).


Nie ma w tym nic dziwnego, po prostu Flawiusz tym zapisem podlizywał się władzy cesarskiej (a miał ku temu wielkie powody, w końcu niedawny powstaniec żydowski zamiast ginąć jak inni stał się obywatelem rzymskim), nie sądzę jednak aby tak rzeczywiście myślał.

Cytuj:
Idźmy dalej. W jednym ze swych dzieł Flawiusz niespodziewanie stwierdza: „Na Zeusa!”.


To ma być argument ? Ten okrzyk zapewne wyrażał zdziwienie, zgorszenie czy inne uczucie piszącego. Ja też czasem mówię "o Boże" choć w boga nie wierzę, nie jest to aż tak dziwne. Flawiusz znał grekę i zapewne nieźle się orientował w greckiej mitologii więc taki zwrot nie jest czymś niezwykłym w jego przypadku.

Cytuj:
Następnie, o Amenofisie, egipskim magu, Flawiusz stwierdza, że „przez swoją mądrość i znajomość przyszłości zdawał się uczestniczyć w boskiej naturze”


okreslenie "zdawał sie uczestniczyć w boskiej naturze" nie oznacza jeszcze że przypisywał temu magowi jakąś boską moc. Po prostu podziwiał jego zdolności i mądrość i w ten trochę poetycki sposób to wyraził.

Cytuj:
Takie oświadczenia w takiej samej mierze „nie pasują” do Flawiusza jak oświadczenie, że Jezus jest Chrystusem, jednak Flawiusz je wypowiada. Dlaczego więc nie mógłby on wypowiedzieć zdania, że Jezus był Chrystusem? To wcale nie musiało jeszcze czynić z niego chrześcijanina, podobnie jak wyznanie „Na Zeusa!” nie oznaczało jeszcze, że Flawiusz wierzył w tego boga.


Nieuprawnione porównania. "Na Zeusa" to określenie wyrażające emocje piszącego nie mające nic wspolnego z jego pogladami na temat boskosci Zeusa, natomiast zdanie "On był Chrystusem" to wyrażenie poglądu piszącego o tym kim był Jezus. Dla piszącego był on mesjaszem.
Dodatkowo należy dodać ze argumenty Lewandowskiego nie są zbyt dobre z jeszcze jednego powodu :
- czy w przykładach które podał Lewandowski (Wespazjan i Amenofis)
Flawiusz w innym miejscu swojej pracy wyraża odmienne zdanie na temat tych postaci ? A tak właśnie jest z Jezusem, w jednym miejscu pisze on o nim jako o Mesjaszu, a w drugim stanowczo protestuje przeciwko takim stwierdzeniom nazywając go szarlatanem.

Cytuj:
Chaotyczny i dwuznaczny sposób wyrażania się w przypadku Flawiusza dopuszcza, jak widać, takie ekscentryzmy wyrażeniowe, toteż zdanie „On był Chrystusem” wcale nie musi oznaczać, że Flawiusz naprawdę uznawał Jezusa za Mesjasza. Wypowiedź ta nie musi też oznaczać, że nie mógł napisać jej Flawiusz, skoro spod jego pióra wychodziły jeszcze bardziej niezrozumiałe jak na faryzeusza oświadczenia.


Jak sie usunie ten zapis o Chrystusie, to wcale jego dzielo nie będzie sprawialo wrazenia chaotycznego i dwuznacznego. A wczesniej napisałem i wyjasnielem ze tamte oswiadczenia wcale nie są takie niezrozumiale, jedyną dziwną rzeczą jest jego pisanie o Jezusie jesli sie uzna że on to faktycznie napisał.

Cytuj:
Przejdźmy teraz do kwestii wyżej wspomnianego świadectwa Orygenesa. Zarzucanie przez Orygenesa Flawiuszowi, że nie wierzył on w mesjaństwo Jezusa, jest uważane za potwierdzenie sfałszowania Testimonium. Jednakże tu znów możemy dociekać, czy niewiedza Orygenesa jest wiarogodnym świadectwem. Czy na pewno znał on wszystko, co napisał Flawiusz o Jezusie? A może przeoczył coś? Wiemy, że Orygenes pomijał pewne rzeczy. W tym samym dziele, w jakim zarzucał on Flawiuszowi, że nie wierzy w mesjaństwo Jezusa, twierdził zarazem, że „w Ewangeliach przyjętych przez Kościół nigdzie nie ma mowy o tym, że Jezus był cieślą”[11]. Jest to jednak nieprawda, bowiem czytamy o tym w Mk 6,3.


Po pierwsze Orygenes widział rękopisy ewangielii którcyh my na oczy nigdy nie zobaczymy bo prawdopodobnie ulegly zniszczeniu. Zarzucanie mu że napisał nieprawdę jest bezmyślne. Czy Lewandowski wie jakie rękopisy ewangielii czytał Orygenes ? I skąd pewność że to co mamy teraz w ewangielii odpowiada dokładnie temu co widział Orygenes ?
Po drugie tekst ten brzmi :
Cytuj:
(2) Gdy nadszedł szabat, zaczął nauczać w synagodze; a wielu, przysłuchując się, pytało ze zdziwieniem: Skąd On to ma? I co za mądrość, która Mu jest dana? I takie cuda dzieją się przez Jego ręce. (3) Czy nie jest to cieśla, syn Maryi, a brat Jakuba, Józefa, Judy i Szymona? Czyż nie żyją tu u nas także Jego siostry? I powątpiewali o Nim. (4)


Czy to zdanie świadczy o tym, że Jezus był faktycznie cieślą ?
Swiadczy ono tylko o tym, że za takiego go uważali ci ludzie do których przemawiał. Nie jest to jednak stwierdzony przez ewangielistę fakt.
Więc Orygenes mogł mieć racje pisząc w ten sposób.


N sie 07, 2005 0:49
Zobacz profil

Dołączył(a): N mar 20, 2005 15:02
Posty: 42
Post 
Cytuj:
Cytat:
Zacznijmy od pierwszego z dwóch wspomnianych zastrzeżeń: Zdanie „On to był Chrystusem”, które miałoby nie pasować do Flawiusza jako faryzeusza. Jednakże zastrzeżenie to można poddać w wątpliwość z kilku powodów. Jednym z nich jest uznawanie w pewnym okresie przez Flawiusza osoby cesarza Wespazjana za Mesjasza. Jak podaje jeden z biblistów, „Flawiusz upatrywał Mesjasza w Wespazjanie”[7]. Istotnie, Flawiusz pisał o Wespazjanie, że pewna „przepowiednia znaleziona w pismach świętych” Żydów, mówiąca o ich władcy, który obejmie panowanie na ziemi, w rzeczywistości oznaczała „objęcie władzy przez rzymskiego cesarza Wespazjana”[8]. Ten pogląd Flawiusza również jest bardzo dziwny, a jednak zaistniał, mimo że Żydzi oczekiwali przecież, iż Mesjasz będzie pochodził z rodu Dawida (por. np. Mt 22,42; Mk 12,35; Łk 20,41; J 7,42).


Nie ma w tym nic dziwnego, po prostu Flawiusz tym zapisem podlizywał się władzy cesarskiej (a miał ku temu wielkie powody, w końcu niedawny powstaniec żydowski zamiast ginąć jak inni stał się obywatelem rzymskim), nie sądzę jednak aby tak rzeczywiście myślał.


Piszesz istne kretynizmy, byleby tylko w typowy dla racjonalistycznych krętaczy sposób wykręcić to co najbardziej ewidentne. To co ty w tym momencie sądzisz nie ma żadnego znaczenia, jest to argumentacja w stylu "czytam w myślach Flawiusza, wydaje mi się, zatem "wiem". Jest to zatem bez żadnej wartości jako argument, jest to jedynie twoja wiara w twoje gdybanie na temat ukrytych pobudek Flawiusza. W tym momencie ma znaczenie tylko to co jest empirycznie namacalne. A empirycznie namacalne jest to, że Flawiusz wierzył w Wespazjana jako Mesjasza, co było z punktu widzenia ortodoksji judaizmu bluźnierstwem. A jednak nie czyniło z niego de facto bluźniercy. Zatem - spudłowałeś. Poza tym to co napisałeś obala w zasadzie twój własny wywód - nie mój. Bo sam w ten sposób przyznajesz, że Flawiusz z jakiegoś powodu mógł udawać wiarę, jakiej niepodzielał. A więc mógł też napisać o Jezusie jako Mesjaszu, z różnych powodów (nie żeby się chrześcijanom podlizać, choć czemu nie?), choć tego nie podzielał. I takie napisanie de facto nie dowodzi, że on tego o Jezusie nie napisał. Sam więc potwierdzasz mój argument ateuszu w tym miejscu na obronę Testimonium Flavianum.


Cytuj:
Cytat:
Idźmy dalej. W jednym ze swych dzieł Flawiusz niespodziewanie stwierdza: „Na Zeusa!”.


To ma być argument ? Ten okrzyk zapewne wyrażał zdziwienie, zgorszenie czy inne uczucie piszącego. Ja też czasem mówię "o Boże" choć w boga nie wierzę, nie jest to aż tak dziwne. Flawiusz znał grekę i zapewne nieźle się orientował w greckiej mitologii więc taki zwrot nie jest czymś niezwykłym w jego przypadku.



Tak samo jak wyżej. Skoro Flawiusz może dla czystego picu wyznawać wiarę w bogów greckich, jakiej nie podziela, to tak samo może wyznać w swym tekście opisując przekonania chrześcijan wiarę w Jezusa jako Mesjasza, której to wiary nie podziela. Znów to co piszesz nie obala mojego argumentu, a przeciwnie, potwierdza go.


Cytuj:
Cytat:
Następnie, o Amenofisie, egipskim magu, Flawiusz stwierdza, że „przez swoją mądrość i znajomość przyszłości zdawał się uczestniczyć w boskiej naturze”


okreslenie "zdawał sie uczestniczyć w boskiej naturze" nie oznacza jeszcze że przypisywał temu magowi jakąś boską moc. Po prostu podziwiał jego zdolności i mądrość i w ten trochę poetycki sposób to wyraził.


Kolejne wykręcanie kota ogonem. Przecież tak samo można powiedzieć o testimonium, że pisząc o Jezusie jako mesjaszu, Flawiusz "podziwiał jego zdolności i mądrość i w ten trochę poetycki sposób to wyraził". To co piszesz nijak nie obala mojej argumentacji także w tym miejscu.


Cytuj:
Cytat:
Takie oświadczenia w takiej samej mierze „nie pasują” do Flawiusza jak oświadczenie, że Jezus jest Chrystusem, jednak Flawiusz je wypowiada. Dlaczego więc nie mógłby on wypowiedzieć zdania, że Jezus był Chrystusem? To wcale nie musiało jeszcze czynić z niego chrześcijanina, podobnie jak wyznanie „Na Zeusa!” nie oznaczało jeszcze, że Flawiusz wierzył w tego boga.


Nieuprawnione porównania. "Na Zeusa" to określenie wyrażające emocje piszącego nie mające nic wspolnego z jego pogladami na temat boskosci Zeusa, natomiast zdanie "On był Chrystusem" to wyrażenie poglądu piszącego o tym kim był Jezus. Dla piszącego był on mesjaszem.


Nie ateuszu, tylko dlatego, że tak bezpodstawnie założyłeś, tak nie będzie. Tak samo można powiedzieć, że napisanie "on to był Chrystusem" jest wyrażeniem emocji, jak napisanie "Na Zeusa". W tekście greckim nie ma żadnego wykrzyknika. Tam nie ma żadnych emocji. Zdanie "Na Zeusa" ma identyczny wydźwięk jak "On był Chrustusem". W obu przypadkach Flawiusz nie wyznaje swej wiary w tym miejscu, jedynie operuje pojęciami swych opisywanych postaci.


Cytuj:
Dodatkowo należy dodać ze argumenty Lewandowskiego nie są zbyt dobre z jeszcze jednego powodu :
- czy w przykładach które podał Lewandowski (Wespazjan i Amenofis)
Flawiusz w innym miejscu swojej pracy wyraża odmienne zdanie na temat tych postaci ? A tak właśnie jest z Jezusem, w jednym miejscu pisze on o nim jako o Mesjaszu, a w drugim stanowczo protestuje przeciwko takim stwierdzeniom nazywając go szarlatanem.



No to pokaż, w którym tekście Flawiusz nazywa Jezusa szarlatanem. Bo ja sobie nie przypominam.


Cytuj:
Cytat:
Chaotyczny i dwuznaczny sposób wyrażania się w przypadku Flawiusza dopuszcza, jak widać, takie ekscentryzmy wyrażeniowe, toteż zdanie „On był Chrystusem” wcale nie musi oznaczać, że Flawiusz naprawdę uznawał Jezusa za Mesjasza. Wypowiedź ta nie musi też oznaczać, że nie mógł napisać jej Flawiusz, skoro spod jego pióra wychodziły jeszcze bardziej niezrozumiałe jak na faryzeusza oświadczenia.


Jak sie usunie ten zapis o Chrystusie, to wcale jego dzielo nie będzie sprawialo wrazenia chaotycznego i dwuznacznego. A wczesniej napisałem i wyjasnielem ze tamte oswiadczenia wcale nie są takie niezrozumiale, jedyną dziwną rzeczą jest jego pisanie o Jezusie jesli sie uzna że on to faktycznie napisał.



Tak samo dziwne jest wyznawanie jego wiary w Wespazjana jako Mesjasza i okrzyk "na Zeusa". Po takich dziwactwach chaotyczne napisanie o Jezusie, jakby uznawał jego mesjaństwo, niczym dziwnym już nie jest.

Cytuj:
Cytat:
Przejdźmy teraz do kwestii wyżej wspomnianego świadectwa Orygenesa. Zarzucanie przez Orygenesa Flawiuszowi, że nie wierzył on w mesjaństwo Jezusa, jest uważane za potwierdzenie sfałszowania Testimonium. Jednakże tu znów możemy dociekać, czy niewiedza Orygenesa jest wiarogodnym świadectwem. Czy na pewno znał on wszystko, co napisał Flawiusz o Jezusie? A może przeoczył coś? Wiemy, że Orygenes pomijał pewne rzeczy. W tym samym dziele, w jakim zarzucał on Flawiuszowi, że nie wierzy w mesjaństwo Jezusa, twierdził zarazem, że „w Ewangeliach przyjętych przez Kościół nigdzie nie ma mowy o tym, że Jezus był cieślą”[11]. Jest to jednak nieprawda, bowiem czytamy o tym w Mk 6,3.


Po pierwsze Orygenes widział rękopisy ewangielii którcyh my na oczy nigdy nie zobaczymy bo prawdopodobnie ulegly zniszczeniu.


Gdybasz. A poza tym jesteś w błędzie. Tekst z Mk 6,3, o Jezusie jako cieśli mają rękopisy z czasów Orygenesa, takie jak Peszitta i P 45. Ten tekst zawsze był w Piśmie i nie dodał go dopiero ktoś po Orygenie.


Cytuj:
Zarzucanie mu że napisał nieprawdę jest bezmyślne. Czy Lewandowski wie jakie rękopisy ewangielii czytał Orygenes ? I skąd pewność że to co mamy teraz w ewangielii odpowiada dokładnie temu co widział Orygenes ?


Jak wyżej. Medrkujesz na temat Pisma a pojęcia nie masz o krytyce tekstu.


Cytuj:
Po drugie tekst ten brzmi :
Cytat:
(2) Gdy nadszedł szabat, zaczął nauczać w synagodze; a wielu, przysłuchując się, pytało ze zdziwieniem: Skąd On to ma? I co za mądrość, która Mu jest dana? I takie cuda dzieją się przez Jego ręce. (3) Czy nie jest to cieśla, syn Maryi, a brat Jakuba, Józefa, Judy i Szymona? Czyż nie żyją tu u nas także Jego siostry? I powątpiewali o Nim. (4)


Czy to zdanie świadczy o tym, że Jezus był faktycznie cieślą ?
Swiadczy ono tylko o tym, że za takiego go uważali ci ludzie do których przemawiał. Nie jest to jednak stwierdzony przez ewangielistę fakt.
Więc Orygenes mogł mieć racje pisząc w ten sposób.


Wykręcasz kota ogonem. Orygenes nie twierdził, że żaden Ewangelista nie stwierdza, iż Jezus był cieślą, tylko, że nigdzie w Ewangeliach nie ma o tym mowy. Mylił się, jest o tym mowa w Mk 6,3, niezależnie od tego, czy była to prawda, czy nie.


Pn sie 08, 2005 23:19
Zobacz profil WWW
Post Re: Dlaczego Zydzi nie uznaja Jezusa jako Boga?
Ksiaze napisał(a):
A ja zadam inne pytanie, choc pewnie juz padlo gdzies na forum. Dlaczego Zydzi nie uznaja Jezusa jako Boga? Mimo iz byl sam Zydem, nauczal wsrod Zydow i zostal wydany przez Zydow.


Powodów może być wiele, ale najbardziej oczywisty jest taski:

Żydzi nie uznają Jezusa za Boga BO IM WOLNO- jak zresztą każdemu można nie uznawać jak się nie chce, nie wierzy itp.

Poza tym mieszkał w Judei to kogo jak nie Żydów miał nauczać? Kto inny miałby go wydać? MArsjanie? czy masoni? a może komuniści?


Wt sie 09, 2005 12:48
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 24 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL