Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz maja 23, 2024 16:38



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 2 ] 
 Wybór Ideologii - strata życa, czy nie? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 08, 2004 14:13
Posty: 77
Post Wybór Ideologii - strata życa, czy nie?
Kochani grupowicze, ludzie!

Od jakiegos czasu udzielam się na tym forum.
Z jakim skutkiem - tego nie chcę wiedzieć.
Czy moje posty mogą pomóc, bądź zaszkodzić komukolwiek?
Nie!
Nie mam mocy aby komus zaszkodzić, lub komuś pomóc. Mówię to dziś jako człowiek który już niejednego doświadczył.
Bo co mogę zrobić człowiekowi, który ma własne przekonania, który w nie głęboko wierzy, które pomagają mu w życiu, który widzi w tym jakiś sens - człowiekowi, który zamiast patrzeć, już nie patrzy, nie słucha - bo uważa, że już wie. I bardzo dobrze, w końcu wszyscy jesteśmy ludzmi wolnymi i niezawisłymi. Każdy ma prawo być takim jaki jest, robić to co robi.
Np. weźmy takiego człowieka jak Ejsztejn (sory za fonetykę), to był człowiek który był zwany przez wielu swoich kolegów "nieukiem", cała śmietanka naukowców wiedziała, że wiele rzeczy jest niemożliwa! A jeśli coś jest niemozliwe - niewarto się tym zajmować!

Ejsztejn (sory za fonetyke) - był takim nieukiem, że po prostu tego nie wiedział, uważał on, że warto nad tym popracować i odkrył to - co inni po prostu odrzucali walkowerem.

To nie jedyny przykład tego rodzaju jaki znam, ale wystarczający aby pokazać co mam na myśli. Wiem, że każda wiedza jest fajna i ciekawa, pod warunkiem, że potrafi się ją wykorzystać, ale wiem również to, że wiedza może być zarówno czynnikiem popychającym do przodu, jak również czynnikiem spowalniającym, chamującym, nawet niszczącym. Innymi słowy - wiedza może nas ograniczać. I to tyczy się każdej wiedzy.

Fajnie było by jesli człowiek znalazł swój własny dobry środek, to znaczy - odkrył by, że może wszystkiego używać - co daje dobre owoce, gdzie wiedza już poznana nie ogranicza mu spojrzenia na cos co może jeszcze odkryć;)

Ideologia jest jedną z tych wiedzy, która zatrzymała wiele dusz w swoich kajdanach. Czy to wina wiedzy? Nie! Nie ma winnych tego, że tak jest. Po prostu jak już powiedziałem wczesniej - człowiek to istota wolna i niezawisła i może robić tutaj to co jej się żywnie podoba - tak mówi niezawisłość. Inną sprawą jest to co on takiego robi, ale to jest już zupełnie inny temat na inny czas, powiem tylko tyle, że każdy wybór jest siewem, a posiany siew wcześniej czy później zbierzemy, czy będzie się to nam podobało, czy nie.
Nie ma drogi na skróty, wszystko co zasialiśmy - zbierzemy, albo z usmiechem, albo z płaczem.

Jest jednak coś co może unieważnić nasze siewy - jest to MIŁOŚĆ, okazuje się, że miłując bezwarunkowo i przebaczając bezwarunkowo - nagle zmienia się nasze życie i nasza przyszość, miłość po prostu unieważnia część lekcji, bądź przenosi nas do wyższej klasy, przeskakując parę klas;)

Nie kochając każdą klase zaliczymy, kochając możemy skończyć szkołę... Dlaczego tak jest - może dlatego, że to miłość jest naszą szkołą...

Chciałbym powiedzieć, że wielu ludzi zajętych jest klasą ideologii, jeśli mu ona pomaga jestem za, ale jesli tylko cierpi i non stop powtarza tą samą klasę na okrągło - to mu współczuję.
Tyle ludzi uważa, że zyje, pomaga innym, a za jakiś czas okazuje się, że stracił swe życie, że mógł zrobić wiele, a robił tylko jedno i bez skutku.

Chcecie żyć - żyjcie, nie wasze zycie będzie bogate, samo trwanie jest ciekawą lekcią, ale wierzcie mi lub nie - żyjąc - macie naprawdę szansę pomóc światu. A jesli nie potraficie pomagać - pomóżcie samym sobie, to napewno potraficie, jeśli każdy w końcu pomoże sam sobie - świat stanie sie rajem, a Ziemia spotka się z Niebem.

Zastanówcie się nad własnym zyciem, póki macie czas, ludzie szybko odchodzą, pokochajcie ich póki jeszcze są na tym świecie, nie sądzcie, że wiecie wszystko, od tych ludzi których nielubicie - niejednego możecie się nauczyć, inaczej jaki byłby cel życia w społeczeństwie, gdzie kazdy dla innych jest dobrym nauczycielem, a inni dla każdego sa dobrymi nauczycielami również. Innymi słowy jesteśmy zarazem nauczycielami i uczniami, kazdy człowiek jest naszym odbiciem - tylko od nas zalezy zy podamy mu rękę na przywitanie, czy nie.

Jeśli do tej pory nie zmieniłeś swego własnego zycia - to teraz je zmień! Zastanów się.
A jeśli nadal masz wątpliwości - przyopomnij sobie co mówił pewien człowiek żyjący 2000 lat temu: "Dobre drzewa poznacie po dobrych owocach" - spójrzcie na swoje życie i powiedzcie - jakie owoce widzicie?

To było by na tyle. Niech Miłość będzie z Wami;)

_________________
Kto zobaczy we mnie coś dobrego, zobaczy siebie. Niech nie łudzi się ten, który na głupotę skazany, bo nic więcej nie zobaczy, tylko ból i winę swoją. Ten zrozumie, kto rozumem i sercem włada. Kto ma oczy zamknięte niechaj się martwi.


Pn lut 16, 2004 18:06
Zobacz profil ICQ
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sty 26, 2004 16:10
Posty: 1251
Post Re: Wybór Ideologii - strata życa, czy nie?
Witam Współczujący!

Wyznaję jedną zasadę:

Bóg(wiara) + Rozum = PRAWDA
Rozum - Bóg (wiara) = HEREZJA


Jak wiemy rozum mamy ograniczony.
Tam,gdzie się kończy,zaczyna się wiara.


"Poznacie Prawdę,a ona was wyswobodzi"(Gal)

Jak widać ludzkie Ideologie często doprowadzały nas do upadku.

A jeśli chodzi o MIŁOŚĆ!

Jest ona jednym z największych cnót człowieka,
ale nie zawsze jest prawdziwa,
choćbyśmy bardzo tego chcieli.

Prawdziwa Miłość idzie w parze z cierpieniem.


"Gdybym mówił językami ludzi i aniołów,
a miłości bym nie miał,
stałbym się jak miedź brzęcząca
albo cymbał brzmiący.
Gdybym też miał dar prorokowania
i znał wszystkie tajemnice,
i posiadał wszelką wiedzę,
i wszelką [możliwą] wiarę, tak iżbym góry przenosił.
a miłości bym nie miał,
byłbym niczym.
I gdybym rozdał na jałmużnę całą majętność moją,
a ciało wystawił na spalenie,
lecz miłości bym nie miał,
nic bym nie zyskał.
Miłość cierpliwa jest,
łaskawa jest.
Miłość nie zazdrości,
nie szuka poklasku,
nie unosi się pychą;
nie dopuszcza się bezwstydu,
nie szuka swego,
nie unosi się gniewem,
nie pamięta złego;
nie cieszy się z niesprawiedliwości,
lecz współweseli się z prawdą.
Wszystko znosi,
wszystkiemu wierzy,
we wszystkim pokłada nadzieję,
wszystko przetrzyma.
Miłość nigdy nie ustaje,
[nie jest] jak proroctwa, które się skończą,
albo jak dar języków, który zniknie,
lub jak wiedza, której zabraknie.
Po części bowiem tylko poznajemy,
po części prorokujemy.
Gdy zaś przyjdzie to, co jest doskonałe,
zniknie to, co jest tylko częściowe.
Gdy byłem dzieckiem,
mówiłem jak dziecko,
czułem jak dziecko,
myślałem jak dziecko.
Kiedy zaś stałem się mężem,
wyzbyłem się tego, co dziecięce.
Teraz widzimy jakby w zwierciadle, niejasno;
wtedy zaś [zobaczymy] twarzą w twarz:
Teraz poznaję po części,
wtedy zaś poznam tak, jak i zostałem poznany
Takwięc trwają wiara, nadzieja, miłość - te trzy:
z nich zaś największa jest miłość"(1Kor13,1-13)


Z Bogiem
cieplutki@poczta.wiara.pl
www.odnowa-ostroleka.prv.pl


So lut 28, 2004 14:34
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 2 ] 

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL