Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N maja 05, 2024 5:09



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 107 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8  Następna strona
 Cóż oznacza "na obraz i podobieństwo" ? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 18, 2006 20:30
Posty: 1589
Post 
zefciu napisał(a):
Rafal. Bardzo fajny przykład,


Dzieki za uznanie :-D

zefciu napisał(a):
ale odpowiedz wreszcie na mój zarzut, zamiast powtarzać w kółko to samo. Człowiek nie znał próżni, nie doświadczył próżni. A jednak filozofowie mówili o próżni zanim fizycy ją stworzyli.

Zefciu wyobraź sobie że jesteś starożytnym filozofem. Masz pustą, przezroczystą butelkę z powietrzem w srodku, co widzisz - nic, czyli próżnię !

Oczywiście wcześniej powietrze w tej butelce starannie oczyściłeś ze wszelkich zaniczyszczeń, czyli kurzu, pyłków kwiatowych itp.

Czy myślisz że taki starożytny filozof miał świadomość, że powietrze to mieszanina helu, tlenu itp ?

Kolejny filozof juz trochę później wie z czego składa się powietrze, więc wymyśla abstrakcyjne pojęcie próżni jako obszaru pozbawionego wszelkich pierwiastków ... oczywiscie fizykom musiało zajac trochę czasu aby to potwierdzić :(

A pamiętasz tablicę Mendelejewa pierwiastków. Po jej stworzeniu Mendelejew przewidział pierwiastki nieodkryte w jego czasach, które dopiero potem naukowcy odkryli itd...itd

Nie zmienia to faktu, że te odkryte pierwiastki "zawsze" istniały w naszym świecie :-D dlatego naukowcy mogli je odkryć.

Między powyzszym rozumowaniem, a człowiekiem w inkubatorze jest zasadnicza różnica.

Człowiek w moim idealnym inkubatorze nigdy nie dozna, a zetem i nie odkryje pojęć "zimno" i "ciepło" bo w jego świecie zimno i ciepło nie istnieje !!!!

Jest tu zupełnie nieistotne, że my doskonale znamy pojęcia zimno i ciepło :-D

Świat człowieka w inkubatorze to po prostu inny świat niż nasz :-D :-D

My obserwując jego świat przez okienko, doskonale rozumiemy czego mu brakuje.

Wybijmy zatem okno, niech pozna pojęcie zimna i ciepła, niech będzie jednym z nas :-D

- Witaj Mieszku żyjący od urodzenia w inkubatorze, nareszcie twoje receptory mogą się do czegoś przydać, cieszysz się ? :-D :-D :-D

zefciu napisał(a):
Inna sprawa, że człowiek miał za zadanie poznać i dobro i zło. jednak tego zła nie miał czynić. Nie trzeba latać, aby wiedzieć coś o ptakach. Człowiek miał być obdarzony duchową wiedzą potrzebną do czyniania dobra. To nie wymagało autopsyjnego poznania zła.

Zewciu z dobrem i złem jest identycznie jak z człowiekiem w inkubatorze :-D
Jak troche pomyślisz to zrozumiesz :-D

zefciu napisał(a):
Jeszcze jeden przykład: robisz wiele rzeczy dla podtrzymania swojego życia. Czy musiałeś w tym celu doświadczyć własnej śmierci?

Nie muszę doswiadczyć własnej, wystarczy mi że zaobseruję cudzą ....

zefciu napisał(a):
A i tak cały problem bierze się z błędnego - dualistycznego widzenia spraw dobra i zła. Dobro i zło nie tworzą dualistycznej pary. Zło to po prostu chybione dobro.


Zewciu, dobro i zło ma nieskończenie wiele odcieni.
Temperaturę też możemy zmierzyc z dokładnością do 0,1 stopnia, z dokładnością do 0,001 stopnia, z dokładnością do 0,00000000000001 stopni itd. Czyli teoretycznie możemy uzyskac nieskończenie wiele różnych temperatur.

Nie możemy mówic zatem o dualistycznym widzeniu dobra i zła bo pojęcia te są po pierwsze względne, a po drugie maja nieskończenie wiele odcieni.

Wzgledne tzn. że z punktu odniesienia Mieszka dobrem jest religia katolicka a złem Judaizm, zaś z punktu odniesienia Żyda dobrem jest Judaizm a złem katolicyzm :-D

Mam nadzieję, że zrozumiałeś :-D


Wt lut 28, 2006 18:46
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 18, 2006 20:30
Posty: 1589
Post 
Cytat:
Zewciu, dobro i zło ma nieskończenie wiele odcieni.
Temperaturę też możemy zmierzyc z dokładnością do 0,1 stopnia, z dokładnością do 0,001 stopnia, z dokładnością do 0,00000000000001 stopni itd. Czyli teoretycznie możemy uzyskac nieskończenie wiele różnych temperatur.

Nie możemy mówic zatem o dualistycznym widzeniu dobra i zła, prawdy i fałszu, bo pojęcia te są po pierwsze względne, a po drugie maja nieskończenie wiele odcieni.


Wzgledne tzn. że z punktu odniesienia Mieszka dobrem jest religia katolicka a złem Judaizm, zaś z punktu odniesienia Żyda dobrem jest Judaizm a złem katolicyzm

Wzgledne tzn. że z punktu odniesienia Mieszka prawdą jest religia katolicka a fałszem Judaizm, zaś z punktu odniesienia Żyda prawdą jest Judaizm a fałszem katolicyzm


Zadanie dla Mieszka.

Mieszku, na tym forum wymachujesz szabelką krzycząc, że prawda jest jedna, że dobro to dobro zaś fałsz to fałsz.

No to udowodnij, że powyższe zdania czerwone są fałszywe :-D

A widziśz ? - nie możesz :-D

Zatem prawda i fałsz, dobro i zło to pojęcia względne - to co dla ciebie jest prawdą dla innego człowieka jest fałszem ... chyba temu nie zaprzeczysz :-D

Widzisz jak prosty jest dowód, że mam rację ? :-D

Mam nadzieję, że zrozumiałeś :-D


Pt mar 03, 2006 22:34
Zobacz profil

Dołączył(a): So lut 18, 2006 9:57
Posty: 1061
Post 
Rafal, jesli jest tak jak piszesz o Mieszku tzn. ma on takie a nie inne poglady, to zyje on w glebokim zaklamaniu, ktorego po prostu nie jest w stanie dostrzec. Ortodoksyjna wiara W COKOLWIEK jest ślepa, musi wiec odrzucac inne wiary, wiec w sposob jednoznaczny sprzyja zaklamaniu wlasnie. To zaklamanie ortodoksi nazywaja "prawda"; po prostu nie sa w stanie czynic inaczej.

Jesli jest z Mieszkiem tak jak piszesz, ciekaw jestem skad wie on, czy Bog chce wlasnie tego, by miec takich ortodoksyjnych i niereformowalnych wyznawcow - tak jak pisalem przy innej okazji, tacy ludzie sa niezdolni do tzw. decentracji poznawczej - ich poznawczy sposob funkcjonowania jest na poziomie kilkuletniego dziecka a nie doroslego czlowieka; byc moze bogu zalezy na tym, zeby czlowiek wierzacy postrzegal podobnie judaizm, hinduizm, a nawet ateizm ?

Nasuwa mi sie takie rozumowanie: boskim przykazaniem jest "nie bedziesz mial bogow cudzych przede mna", jest to przykazanie boga zydowskiego; osoba, ktora jest ortodoksyjna, kieruje sie wlasnie tym przykazaniem, ale...jesli twierdzi ze judaizm jest zly i ma samego siebie za katolika...coz odpowiedzmy sobie sami z kim mamy wtedy do czynienia :).


N mar 05, 2006 11:07
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 18, 2006 20:30
Posty: 1589
Post 
Jonathan, zgadzam sie z tobą w 100%, ale taki własnie jest Mieszek i nie tylko on.

P.S.
Mieszku, powiedz że to nieprawda :)
Udowodnij, że powyższe zdania czerwone to fałsz :)


N mar 05, 2006 11:54
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz mar 03, 2005 23:16
Posty: 326
Post 
oba zdania sa falszywe poniewaz biblia mowi ze:


Jan. 14:6
6. Odpowiedział mu Jezus:
Cytuj:
Ja jestem droga i prawda, i żywot
, nikt nie przychodzi do Ojca, tylko przeze mnie.
(BW)

jest jedna prawda niezmienna a ta jest jezus chrystus

_________________
Efez. 2:8-9
8. Albowiem łaską zbawieni jesteście przez wiarę, i to nie z was: Boży to dar;
9. Nie z uczynków, aby się kto nie chlubił.


N mar 05, 2006 21:13
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 18, 2006 20:30
Posty: 1589
Post 
rahelix napisał(a):
oba zdania sa falszywe poniewaz biblia mowi ze:


Jan. 14:6
6. Odpowiedział mu Jezus:
Cytuj:
Ja jestem droga i prawda, i żywot
, nikt nie przychodzi do Ojca, tylko przeze mnie.
(BW)

jest jedna prawda niezmienna a ta jest jezus chrystus


Z logicznym mysleniem to ty jesteś w średniowieczu.

Ty twierdzisz, że Chrystus jest prawdą, a Bóg Żydów fałszem ?

Każdy Żyd ci powie, że jego Bóg jest prawdą, a Chrystus to tylko bożek - czyli bóg falszywy.

Tak więc oba zdania są prawdziwe .


N mar 05, 2006 21:27
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz mar 03, 2005 23:16
Posty: 326
Post 
Cytuj:
Ty twierdzisz, że Chrystus jest prawdą,


ja nie twierdze lecz wierze bo tak jest napisane w biblii

Cytuj:
a Bóg Żydów fałszem ?



gzie tak napisalem???

_________________
Efez. 2:8-9
8. Albowiem łaską zbawieni jesteście przez wiarę, i to nie z was: Boży to dar;
9. Nie z uczynków, aby się kto nie chlubił.


N mar 05, 2006 21:41
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 18, 2006 20:30
Posty: 1589
Post 
rahelix napisał(a):
Cytuj:
Ty twierdzisz, że Chrystus jest prawdą,


ja nie twierdze lecz wierze bo tak jest napisane w biblii

Cytuj:
a Bóg Żydów fałszem ?



gzie tak napisalem???


Nigdzie bo Bóg Żydów to także Twój Bóg - tylko dlaczego wysyłasz ich do piekła ? :)

Zamień sobie w powyzszych zdaniach Żydów na Muzułmanów, jesli nie potrafisz abstrakcyjnie, logicznie myśleć na poziomie szkoły podstawowej i nie wiesz o co tu chodzi :)


N mar 05, 2006 21:45
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45
Posty: 3638
Post 
rafal3006
Cytuj:
Dzieki za uznanie Very Happy

Już ci tłumaczę, pod warunkiem że umiesz myśleć abstrakcyjnie Smuteczek

Wyobraź sobie idealny inkubator o nieskończenie wielkiej dokładności z temperaturą ustawioną na 36,6 stopnia.

Wyobraź sobie teraz ciebie, ze swoimi doskonałymi receptorami jako doskonałego człowieka czyli temperatura twojego ciała ustawiona jest na 36,6 stopnia też z nieskończenie wielką dokładnością. Temperatura ta ani drgnie przez całe twoje życie w inkubatorze - oczywiscie tu się urodziłeś, tu żyjesz i tu umierasz.

Wszystko dookoła ciebie ma idealna temperaturę 36,6 stopni.

Jaka jest różnica temperatur miedzy dwoma dowolnymi przedmiotami w inkubatorze:

36,6 stopnia - 36,6 stopnia = 0 stopni

Czyli nie odczuwasz ani zimna ani ciepła.


W żadnym momencie twojego życia w inkubatorze, nie odczujesz najmniejszej nawet różnicy temperatur, mimo że masz doskonałe receptory ciepła które w tym przypadku możesz spokojnie wyrzucić na śmietnik.

Skoro nie odczujesz najmniejszej nawet różnicy temperatur, to dla ciebie pojęcia zimno i ciepło nie istnieją Very Happy

Ty masz w tym przypadku zerowe szanse aby odczuć zimno i ciepło w takim sensie jakim odczuwa każde niemowle poza inkubatorem.

Skoro masz zerowe szanse, aby odczuć zimno i ciepło, to masz też zerowe szanse aby dojść myśleniem abstrakcyjnym do pojęć "zimno" i "ciepło" w sensie takim jaki istnieje w świecie poza inkubatorem.

Tobie w ogóle nawet do głowy nie przyjdą takie "bzdurne" pojęcia jak zimno i ciepło.

Rozumiesz dlaczego ?

Jeśli nie, to nie potrafisz myśleć abstrakcyjnie na poziomie ucznia szkoły średniej Smuteczek

Nic na to nie moge poradzić Smuteczek Smuteczek Smuteczek


moge to odróżnić
bowiem wynajduję termometr który wskazuje stopnie Celsjusza zero
i wynajduje Fahrenheita...

no dobra żartowałem
nie jest możliwe to co ty piszesz :D
chyba,ze będziesz żył w warunkach gdzie nie wytworza ci sie receptory...
to w naszym świecie po prostu jest niemożliwe

Bóg w swojej rozwadze dał nam wszystko co tylko możliwe bysmy wiedzieli,że on istnieje


co do dalszych postów ...

rafal3006
Cytuj:
Wzgledne tzn. że z punktu odniesienia Mieszka dobrem jest religia katolicka a złem Judaizm, zaś z punktu odniesienia Żyda dobrem jest Judaizm a złem katolicyzm

Wzgledne tzn. że z punktu odniesienia Mieszka prawdą jest religia katolicka a fałszem Judaizm, zaś z punktu odniesienia Żyda prawdą jest Judaizm a fałszem katolicyzm


dobrem z punktu widzenia Mieszka jest to co jest dobrem
Żydzi jeśli sie postaraja czynia dobro...
tak samo i inni
i katolicy tez

z punktu widzenia Mieszka prawda jest jedna
jesli głosza inna prawde niż ta co zaświadcza o niej Chrystus "ja jestem droga prawda i życiem" to jest nieprawdą
judaizm wcale nie musi miec w sobie kłamstwa
lecz przez czyny faryzejskie ma

_________________
Niech żyje cywilizacja łacińska !!!

więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...


N mar 05, 2006 21:46
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz mar 03, 2005 23:16
Posty: 326
Post 
Cytuj:
tylko dlaczego wysyłasz ich do piekła



zacznij wreszcie logicznie myslec ja nikogo do piekla nie wysylam.bog chce i ja tez aby wszyscy ludzie byli zbawieni.ty tez. ale zyby byc zbawionym musisz spelnic boze warunki nie moje.tym jest uznanie sie grzesznikiem iprzyjecie ofiary pana jezusa dla siebie.jako bezinteresownego daru.jezeli to zrobisz bedziesz zbawiony a jezeli nie to bedziez potepiony .i jeszczeraz powtarzam to nie moje zasady lecz boga

_________________
Efez. 2:8-9
8. Albowiem łaską zbawieni jesteście przez wiarę, i to nie z was: Boży to dar;
9. Nie z uczynków, aby się kto nie chlubił.


N mar 05, 2006 21:56
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 18, 2006 20:30
Posty: 1589
Post 
Mieszek napisał(a):
nie jest możliwe to co ty piszesz :D
chyba,ze będziesz żył w warunkach gdzie nie wytworza ci sie receptory...
to w naszym świecie po prostu jest niemożliwe

Receptory nawet gdybyś je miał, sa tutaj bezużyteczne - mozesz je wyrzucic do kosza :)
W naszym świecie to niemożliwe, zgoda. Ale ja zakładam idealny inkubator, idealnego Mieszka i ... troche logicznego myślenia na poziomie szkoły średniej :)
Zauważ, że Zewciu zrozumiał :-D

Mieszek napisał(a):
Bóg w swojej rozwadze dał nam wszystko co tylko możliwe bysmy wiedzieli,że on istnieje

I dziękujmy mu za to :-D
Dziękujmy takze, że dał nam poznać zło, gdyz dzieki temu wiemy co to dobro - ale ty chyba nigdy tego nie zrozumiesz :)
Warunkiem koniecznym dla zrozumienia tego, jest zrozumienie idelanego inkubatora i idealnego Mieszka :)

Mieszek napisał(a):
rafal3006
Cytuj:
Wzgledne tzn. że z punktu odniesienia Mieszka prawdą jest religia katolicka a fałszem Judaizm, zaś z punktu odniesienia Żyda prawdą jest Judaizm a fałszem katolicyzm


z punktu widzenia Mieszka prawda jest jedna
jesli głosza inna prawde niż ta co zaświadcza o niej Chrystus "ja jestem droga prawda i życiem" to jest nieprawdą

Czyli z punktu widzenie Mieszka prawdą jest Chrystus, zaś nieprawdą (czyli fałszem) jest to co głoszą Żydzi (dla Żydów Chrystus to tylko bożek)

Mieszku ja wiem, że pierwsza część zdania jest dla ciebie prawdziwa.

Wyobraź sobie teraz, że urodziłes się i wychowałeś w rodzinie Żydowskiej.

Jesteś Żydem !

Dla ciebie prawdziwa będzie wyłacznie druga część zdania czyli: Bóg Żydów jest prawdą, zaś Bóg katolików fałszem.

Tylko czy ty umiesz abstrakcyjnie myśleć, czy jesteś w stanie wyobrazić sobie, że jesteś Żydem i co wtedy bedziesz myślał o Bogu ? :(

Mieszku, mam nadzieję że zrozumiałeś, że prawda jest względna :)


N mar 05, 2006 22:14
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 18, 2006 20:30
Posty: 1589
Post 
rahelix napisał(a):
Cytuj:
tylko dlaczego wysyłasz ich do piekła



zacznij wreszcie logicznie myslec ja nikogo do piekla nie wysylam.bog chce i ja tez aby wszyscy ludzie byli zbawieni.ty tez. ale zyby byc zbawionym musisz spelnic boze warunki nie moje.tym jest uznanie sie grzesznikiem iprzyjecie ofiary pana jezusa dla siebie.jako bezinteresownego daru.jezeli to zrobisz bedziesz zbawiony a jezeli nie to bedziez potepiony .i jeszczeraz powtarzam to nie moje zasady lecz boga


Twoje logiczne myślenie polega na tym, że Ja, Żyd, Muzułmanin, Protestant, Buddysta musimy przyjąć Twoją wiarę aby dostąpić zbawienia. he, he :-D

Powiedz to Żydowi lub muzułmaninowi to pękna ze śmiechu ... :-D :-D :-D


N mar 05, 2006 22:21
Zobacz profil

Dołączył(a): So lut 18, 2006 9:57
Posty: 1061
Post 
rafal3006 napisał(a):
rahelix napisał(a):
Cytuj:
tylko dlaczego wysyłasz ich do piekła


Twoje logiczne myślenie polega na tym, że Ja, Żyd, Muzułmanin, Protestant, Buddysta musimy przyjąć Twoją wiarę aby dostąpić zbawienia. he, he :-D

Powiedz to Żydowi lub muzułmaninowi to pękna ze śmiechu ... :-D :-D :-D


Już był taki jeden co chciał to muzułmanom mówić. Zwał się bodajże Sabbataj Cwi :)


N mar 05, 2006 22:25
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz mar 03, 2005 23:16
Posty: 326
Post 
Cytuj:
Twoje logiczne myślenie polega na tym, że Ja, Żyd, Muzułmanin, Protestant, Buddysta musimy przyjąć Twoją wiarę aby dostąpić zbawienia. he, he

Powiedz to Żydowi lub muzułmaninowi to pękna ze śmiechu ...



z twoja logika jest naprawde zle .nigdzie nie napisalem ze zyd czy muzulmanin musi przyjac moja wiare.!!!!!
sto razy ci juz mowilem ze kazdy czlowiek musi przyjac to co mowi BÓG!!!!! o sobie i o swoim synu bo tego nie da sie rozdzielic.

DOYTARLO WRESZCIE????

ja wiem ze muzulmanin i zyd i nie tylko bo i wiekszosc katolikow smieje sie z tgo co bog mowi w swoim slowie i wcale mnie to nie dziwi,bo to tez jest napisane

1 Kor. 1:18
18. Albowiem mowa o krzyżu jest głupstwem dla tych, którzy giną, natomiast dla nas, którzy dostępujemy zbawienia, jest mocą Bożą.
(BW)

ale jeszcze raz ci napisze ze tym ktory tu ustala warunki jest bog a nie czlowiek bo bog jest stworca a my stworzeniem

_________________
Efez. 2:8-9
8. Albowiem łaską zbawieni jesteście przez wiarę, i to nie z was: Boży to dar;
9. Nie z uczynków, aby się kto nie chlubił.


Pn mar 06, 2006 11:19
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 15, 2003 23:13
Posty: 1790
Post 
Może ja bardziej ogólnie, bo w szczegółach jak zwykle siedzi diabeł :-D a prawda jak zwykle się zamazuje.

Aby sobie uzmysłowić względność (relatywność) dobra i zła jak zwykle najlepsza jest do tego matematyka.
Narysujmy sobie prostą a właściwie oś, zaznaczmy na niej punkt – A (w dowolnym miejscu), teraz umówmy się że wszystko co jest od tego punktu w lewo to zło a w prawo to będzie dobro. Punkt A jest punktem odniesienia i symbolizuje średni poziom moralności, przykładowo całej ludzkości albo jakiegoś konkretnego kręgu kulturowego. Wiadomo że w takim kręgu znajdą się ludzie gorsi i lepsi, święci i kanalie, (każdy z nich jest na innym poziomie rozwoju duchowego). Zacznijmy od kanalii, oczywiście wszyscy orzekną zgodnym chórem że to człowiek zły i trzeba go usytuować po lewej stronie osi. Nasz przykładowy rzezimieszek zazwyczaj kradł i mordował ale pewnego razu spotkał nieboraka który błagał go o litość i darował mu życie, w kanalii coś drgneło, a co mi tam – pomyślał - raz mogę odpuścić i miast zwyczajowo zabić nieboraka wybił mu tylko zęby – pytanie, zrobił dobrze czy źle?
Teraz weźmy na tapetę świętego, czyli kandydata prawej strony osi, pobożnego i uczciwego człowieka jak się to mówi nawet muchy by nie skrzywdził. Nasz święty zazwyczaj był łagodny i opanowany ale pewnego razu wstał z łóżka lewą nogą i zauważył że w jego kuchni buszuje jakiś obdartus i robi remanent w lodówce, święty mocno się zdenerwował i… niechcący wybił mu zęby – zrobił dobrze czy źle?

Może inny przykład. W tej samej szkole są dwaj uczniowie, jeden mierny który z trudem przechodził z klasy do klasy a drógi prymus. Była klasówka i okazało się że obydwaj uczniowie popełnili te same błędy, nauczycielka gorszemu uczniowi postawiła czwórkę a prymusowi dwóję czy nauczucielka była uczciwa i czy zrobiła dobrze czy źle

Jak widać chociażby z tych przykładów wszystko jest względne to czy postępujemy dobrze czy źle zależy wyłącznie od naszego moralnego statusu, czyli w którym punkcie na osi dobra i zła znajduje aktualnie się nasza dusza, w punkcie A, B, C…itd. I wszystko od tego tego konkretnego punktu w lewo będzie nazywane złem ponieważ od kogoś kto stoi na takim a nie innym poziomie duchowym wymaga się czegoś więcej niż to co akutat uczynił. I odwrotnie wszystkie nasze czyny sklasyfikowane po prawej stronie punktu będą nazywane dobrem ponieważ właśnie od kogoś kto ma taki właśnie status moralny tego się wymaga (oczekuje)

Oczywiście nikt na co dzień nie jest filozofem i przed popełnieniem jakiegoś czynu nie rozmyśla godzinami, czy akurat to co chce zrobić jest dobre czy złe, tylko stosuje się do jakiegoś konkretnego wzorca religijno – kulturowego i będzie to tylko pewien średni poziom moralności tego kręgu.

Nie da się wszystkich i wszystko mierzyć jedną miarą.
Człowiek zawsze będzie stał przed wyborem, dylematem mniejszego zła albo większego dobra. Można by tu przytocztć słowa Jezusa: „Dla czego nazywasz mnie dobrym, dobry jest tylko Ojciec w niebiesiech.”

_________________
Nie wierzę w Boga którego istnienia można by dowieść


Pn mar 06, 2006 13:16
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 107 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL