Witam!
Jestem ateistą.
Chciałem spytać jak powinien Kościół potraktować rewelacje o odkrytej niedawno Ewangelii Judasza. Czy powinien ją włączyc do kanonu Biblii?
Jeśli nie, to dlaczego?
Pozdrawiam

ale ty chyba nie masz takich kompetencji aby jakis tekst właczyc czy tez wyłaczyc do kanonu

z reszta to proces długoooooooletni

Kanon Pisma Świętego został ostatecznie zamknięty na Soborze Trydenckim, i już nic się do kanonu nie dołoży. Jest to raczej apokryf

Czy on napisal, ze chce go wlaczyc do kanonu? Chyba nie. Spytal, czy KOSCIOL powinien to zrobic?

Mhm, a mozesz mi powiedziec jak taki proces wyglada? Zreszta, jakie to ma znaczenie, ile ten proces trwa?

-----------


Moim zdaniem autentycznosc tej ewangelii jest wysoce watpliwa, moze sie okazac, ze jej historia jest podobna do historii "Ewangelii św. Tomasza". Nie widze tez ani jednego powodu, dla ktorego mialaby byc wlaczana do kanonu, pytanie wiec powinno brzmiec "jaki bylby powod, by ja wlaczyc "

Apokryfów - a tym jest wspomniane pismo nie włącza się do Ewangeli, poza tym jabyście się dobrze przypatrzyli to za "Uczonym" prezentującym owo"dzieło" był kalendarz z datą 2001 rok.

Owe "dzieło" znane już był uczonym kilka lat temu, a datowane jest na rok 200, ne, i prawdopodobnie napisane zostało przez gnostyków, dlatego nie brałbym tego na poważnie, wiele apokryfów znaleziono, które pisały o różnych "rewelacjach", które potem okazały się fałszowaniem historii.

I na koniec: ciekawe dlaczego pismo apokryficzne znze od pewnego czasu prezentowane jest teraz akurat gdy wyszła sprawa pisma Nuncjusza w sprawie Radia z Torunia??

próbujesz byc cyniczny niestety ci nei wychodzi ...z reszta po co mam Ci to mówic skoro jestes ambitny i sam sie dowiesz

To pismo - zwane Ewangelią Judasza - było znane w starożytności, wspominane w polemikach w 185 r. n.e przez Św Ireneusza i zdecydowanie odrzucone . To jest pismo jednej z sekt gnostyckich i nijak się ma do Objawienia jako takiego. I to bynajmniej nie tylko w kwestii Judasza.

To nie jest żadna nowość, tyle że ktoś w końcu przeczytał koptyjskie tłumaczenie tego pisma...

Więcej tutaj:
http://biblia.wiara.pl/?grupa=4&art=1144358229
http://info.wiara.pl/index.php?grupa=4&art=1144416578
http://info.wiara.pl/index.php?grupa=4&art=1144399573

Myślę że wystarczy

Toż Joteczko też tak napisałem

aha....... te apokryfy pochodzą z Qumram

Apokryfów odkrywano wiele. Czy każdy z nich włączano do kanonu Pisma Świętego Nie.

Masz odpowiedź

Ale niektóre z nich są powszechnie akceptowane i przyjmowane za prawdziwe (znaczy się ich treść). Tak jest na przykład z apokryfem mwóiącym o tym jak to odbicie twarzy Chrystusa zostało na chuście bodajże św. Małgorzaty.
Bezmirzanko coś dużo w Tobie agresywnej obrony. Jakieś kompleksy, urazy?

Piotrze to bardzo daleka koincydencja. Publikacji tego apokryfu nie wiązał bym z RM.

Są inne dziwnie-niedziwne wspólczesności:
- zbliża się Święto Zmartwychwstania,
- była publikacja odkrycia oceanografa z USA chodzenia Jezusa po lodzie ,
- była publikacja wyników badań skuteczności modlitwy (USA),
- była zapowiedź wprowadzenia na ekrany Kodu Leonarda da Vinci,
- był ogłoszony wyrok o plagiat popełniony przez beletrystę od 'Kodu' odkrycia 'naukowców', że nie było śmierci Jezusa i zmartwychwstania, a było małżeństwo z Marią Magdaleną.

Na pewno jest w tym czysta komercja, przed najważniejszym chrześcijańskim świętem (+rocznica śmierci JPII) takie sensacje to chodliwy towar (np. wyrok wiadomo, że już zwiększył sprzedaż dzieła źródłowego dla 'Kodu' - dochód z nawiązką pokryje milionowe koszty procesu)
Czy tylko zbieżność z powodu na datę ? Nie wiem. Ale są na świecie zasobne organizacje (np. te popularnie u nas zwane sektami) programowo zwalczające chrześcijaństwo. Czy inicjowali lub 'wspomagali' te zdarzenia? Medialnie na pewno.

W przypadku doniesienia o 'nowej' ewangelii charakterystyczne było podkreślanie, że w tej 'ewangelii' nie ma ani słowa o ukrzyżowaniu i zmartwychwstaniu Jezusa. A prawda polega na tym, że odkryte szczątki rękopisu albo są nie kompletne, albo zwyczajnie 'ewangelia' z zamierzenia autora kończyła się na wydaniu Jezusa przez Judasza władzom żydowskim.

Sugerowanie, że ta 'rewelacja' powinna być włączona do chrześcijańskiego kanonu Nowego Testamentu to jakaś totalna bzdura.

Takich apokryfów (ewangelii i listów apostołów) znanych ze wzmianek przypuszczam że jest z kilkadziesiąt (gdzieś spotkałem taką liczbę). Tylko kilka z nich przetrwało do dziś w prawie kompletnej postaci.
Cztery ewangelie, apokalipsa i listy stanowią kanon, bo są najwierniejszym przekazem nauki Jezusa.

Piotrze. Zachowajmy umiar. Świat nie kręci się wokół Problemu Radia Maryja. Choć przyznaję że to ciekawie brzmi: RM-Judasz-Jezus-???? ? A może nie w tej kolejności ?

Nie proboje byc cyniczny, tylko nie lubie jak ktos pisze bez zrozumienia, bez wiedzy i byle co. Odpowiesz na moje pytanie? Chyba nie, bo jesli ten proces jest zamkniety, to w ogole nie mozna mowic o trwaniu.

ale po co mamodpowiedac na twoje pytanie skoro i ty i ja dokładnie wiem o co chodzi i nie ocenieaj mniej po kilku postach bo nie wiesz jaka mam wiedze z reszta czy tak przystoi????!!!!! dobrze wiesz co powinnam napisac wiec po w takie słowa ozdabiasz swoje nie potrzebane pyrtanie???

Bez przesady. Nie można wszystkiego od razu łączyć i wysnuwać teorii co do nieprzypadkowej zbieżności czasowej

Bardziej trafne wydają mi się skojarzenia Stanisława Adama.

Powiem tylko, że podobną interpretację osoby Jezusa - nie tyle potępieńca, co raczej narzędzia i wykonawcę Bożego zamysłu - przedstawił w swojej książce "Ewangelia wg Piłata" Erich-Emmanuel Schmitt.