Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn cze 03, 2024 21:55



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 40 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
 Prosze ratuj.. boję się :( 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): So gru 20, 2003 12:24
Posty: 38
Post Prosze ratuj.. boję się :(
Proszę o modlitwę.. o uzdrowienie ciała.. :( proszę.. jesteś moim jedynym ratunkiem.. może gdy wszyscy razem się pomodlimy.. On w końcu mnie uzdrowi.. proszę... :(
boję się..
tracę wiare.. nadzieję..
prosze.. pomóż..
to tylko 2 minuty a może uratujesz mi życie.. :(

_________________
Dopiero rozpoczełam drogę do Boga...


Pt kwi 14, 2006 11:27
Zobacz profil
Post 
Modlitwa nie ma wplywu na stan faktyczny.


Pt kwi 14, 2006 12:23
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lut 09, 2006 11:18
Posty: 10
Post 
Witaj,
Wiesz....
Powiem Ci, że trzeba głęboko wierzyć w wyzwolenie, w uzdrowienie. ja miałem problem z róznymi grzechami, był także pewien nałóg. Chciałem od tego się uwolnić, lecz nie potrafiłem, a na dodatek czułem, że Jezus mnie wzywa. Wiedziałem, że muszę się zmienić, a takim wielkim bodźcem do tego było to, że Pan Jezus czegoś ode mnie oczekiwał. Zacząłem się modlić codziennie Koronką do Miłosierdzia Jezusowego, codzienny rózaniec, życie modlitwą i walka z szatanem i oczywiście spowiedź z tych grzechów, które się bałem poruszać. Nowy rok zacząłem z różańcem w ręce i prośbą o pomoc w najbliższym roku, wskazanie drogi. I tak już jest kwiecień, a ja nadal trwam w miłości do Jezusa, modle się i wiem, że moje życie nalezy do Boga. On zsyła czasem pokusy, lecz chce nas wypróbować. Wiem, ze nie zasługuję na Jego miłosć, po tym wszystkim, co robiłem kiedys w przeszłości, ale wierzę, że przyjmie moje marne zycie i bedzie nim kierował.
Czytając Twe poprzednie posty widziałem, że duzo się rozpisywałas nad popędem seksualnym - przed slubem itp. Ja, jako zapewne przyszły kleryk, musze Ci powiedzieć, że nie wszyscy są tacy w kościele, jak pisałas. Ja też czasami mam dość, gdy widze, co niektórzy robią, lecz do kościoła nie przychodzi się dla księdza.
Już na zakończenie muszę Tobie powiedziec, ze w walce o uzdrowienie ważna jest silna wola. Musisz sobie zadać pytanie: "Czy ja chcę być zdrowa? Czy ja chcę się wyzwolić z grzechów?". Ja zrozumiałem, ze długo miałem pretensje do Boga, ze mi nie pomaga, lecz sobie tego pytania nie zadawałem i nie starałem się sobie na nie szczerze powiedzieć. Ale odpowiedź już mam za sobą:)

Oczywiście będę się za Ciebie modlił, i mam nadzieję, ze Jezus Miłosierny także Ciebie uleczy tylko musisz podjąc pełną współpracę. A i pamiętaj, że duzo zalezy od Ciebie samej... Bóg tylko Ci pomoże, a resztę musisz zrobic sama.

Pozdrawiam i przepraszam, jeśli w jakimś stopniu Cię uraziłem.


Pt kwi 14, 2006 12:29
Zobacz profil

Dołączył(a): So gru 20, 2003 12:24
Posty: 38
Post 
kochany kleryku :D hehe.. problem w tym że nie jestem chora z grzechu.. no w pewnym stopniu tak.. ale prosiłam o modlitwe o uzdrowienie FIZYCZNE nie duchowe..
Mój organizm.. się psuje.. nie wiem co mam robić.. i tylko Jezus może sprawić aby znów wszystko funkcjonowało jak kiedyś..
o taką modlitwe prosze...

_________________
Dopiero rozpoczełam drogę do Boga...


Pt kwi 14, 2006 15:00
Zobacz profil

Dołączył(a): So lut 18, 2006 9:57
Posty: 1061
Post 
crazy-maja napisał(a):
kochany kleryku :D hehe.. problem w tym że nie jestem chora z grzechu.. no w pewnym stopniu tak.. ale prosiłam o modlitwe o uzdrowienie FIZYCZNE nie duchowe..
Mój organizm.. się psuje.. nie wiem co mam robić.. i tylko Jezus może sprawić aby znów wszystko funkcjonowało jak kiedyś..
o taką modlitwe prosze...


Może lepiej - jeśli to nie tajemnica, ani nic głęgboko intymnego - napisz co Ci dolega.


Pt kwi 14, 2006 15:13
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 28, 2006 21:22
Posty: 36
Post 
Niestety nie mogę Ci obiecać modlitwy, bo ja już się nie modlę... To już ponad tydzień kiedy biję się z myślami co dalej, jak to przetrwać, wierzyć czy nie wierzyć... Wszystko mnie tak jakoś boli... Wydaje mi się, że ja jednak już nie wierzę, że straciłam tą wiarę, nadzieje i miłość. Już sama nie wiem czego chcę, ale jeżeli wy chcecie to proszę pomódlcie się i za mnie, bo wpadłam w przepaść bez dna i nie potrafię się sama z niej wydostać... :cry:

_________________
"Ujmij Panie mnie za rękę mocno, bo bez Ciebie ja nie znaczę nic.
Podnieś mnie i wskaż mi dobrą drogę i na zawsze przewodnikiem bądź. "


Pt kwi 14, 2006 15:14
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Maja, Owieczka - będę pamiętała <przytul>

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Pt kwi 14, 2006 15:24
Zobacz profil
Post 
Czarna owieczko, moze ten tekst Ci pomoze.

Pamiętam wykłady seminaryjne z teologii moralnej, które prowadził ks. prof. Kropiewnicki. Zapamiętałem dość dużo. Większość z tego, co zapamiętałem przydał mi się w praktyce.

Jednym z wykładów, które zapamiętałem dobrze, był wykład o wierze. Pojawiło się tam określenie: „niewiara oczyszczająca”. Ks. Kropiewnicki mówił wtedy, że bywa taki rodzaj niewiary, który jest dobry, bo oczyszcza wiarę z tego, co jest sztuczne, dziecinne, dwulicowe i nieszczere. Ten rodzaj niewiary pojawia się najczęściej u ludzi młodych. Człowiek zaczyna krytycznie spoglądać na swoją wiarę i na wiarę otoczenia. Częsty bunt i niechęć rodzące się w takim momencie są w pełni uzasadnione.
Jeżeli osoba „buntownika” przeciw TAKIEJ wierze jest myśląca i wrażliwa to prędzej czy później dojdzie do prawdziwej wiary. Ale trzeba jej w tym pomóc ... Jak? Po prostu wierząc, tak normalnie: bez dziwactw, wypaczeń, dewocji, fanatyzmu; wierząc sercem i z serca przelewając wiarę na tych, którzy są obok nas.

tekst ze strony
http://www.republika.pl/marian_tomasz/t ... zmowa1.htm


Pt kwi 14, 2006 15:35
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Maja - jeszcze tylko jedno zdanie...
Jeżeli chcesz Mnie naśladować, to weź swój krzyż...

Czasem trzeba się w krzyżu zanurzyć. I razem z Chrystusem wołać "Boże mój, czemuś mnie opuścił". On nie zostawia. Nigdy. Tylko trzeba od krzyża - i Jego i własnego - nie uciekać. Bo to tak, jakby tonący uciekał od wyciągniętej do niego gałęzi...

<przytul>

A i tak będę pamiętała :)

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Pt kwi 14, 2006 20:54
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
Czasem trzeba się w krzyżu zanurzyć. I razem z Chrystusem wołać "Boże mój, czemuś mnie opuścił". On nie zostawia. Nigdy. Tylko trzeba od krzyża - i Jego i własnego - nie uciekać. Bo to tak, jakby tonący uciekał od wyciągniętej do niego gałęzi...

<przytul>

A i tak będę pamiętała


Wiesz takie glupoty do dla osiemdziesieciolatkow :) Nie sadze zebys miala pojecie co ta dziewczyna przezywa wiec daruj sobie rady w stylu dzwigania krzyza bo to conajmniej chore :)


Pt kwi 14, 2006 21:12
Post 
Witaj(cie) :)
Cud uzdrowienia, moim zdaniem, zawsze odnosi się do całego człowieka: uzdrowienie ciała powoduje uzdrowienie duszy. Wystarczy przeanalizować przypadki uzdrowień: gdy człowiek odzyskuje zdrowie to jego wiara się niesamowicie pogłębia. Bywa też tak, że jego mocna wiara powoduje uzdrowienie i cała niemoc ciała jest sprawdzianem dla wiary. Więc jak prosisz o uzdrowienie to może się warto zastanowić, czy czasem Bóg nie chce mi powiedzieć czegoś w ten sposób? i oczywiście prosić dalej :]


Pt kwi 14, 2006 21:16
Post 
No tak, jezeli wyzdrowiejesz to bedzie to cud Bozy, jezeli nie to bedzie to czesc tajemnego planu Boga.
Zycze dalszego przyjemnego oklamywania sie, ze jakas potezna istota Ciebie wspiera i kocha.


Pt kwi 14, 2006 21:25

Dołączył(a): So gru 20, 2003 12:24
Posty: 38
Post 
ktoś chciał abym napisała co mi dolega..
może wydać się to głupie.. ale mam nieregularny cykl.. w sumie z własnego powodu :( (anoreksja) ale od pół roku robiło się ok.. tzn miałam co miesiąc i bylo wszystko Ok..
teraz przytyłam.. nie dużo.. 2 kg.. i przy wadze 45 kg zawsze okres sie pojawiał.. w tym miesiącu go nie ma.. mam wszystkie obawy a go nadal nie ma.. nie wiem co robić...
ktoś by powiedział "idź do lekarza" nie... pójdę... bo wiem że wszystko stawało się Ok..
oj sama nie wiem co mam robić :(
prosze TYLKO o modlitwę..

_________________
Dopiero rozpoczełam drogę do Boga...


Pt kwi 14, 2006 21:38
Zobacz profil

Dołączył(a): So lut 18, 2006 9:57
Posty: 1061
Post 
crazy-maja napisał(a):
ktoś chciał abym napisała co mi dolega..
może wydać się to głupie.. ale mam nieregularny cykl.. w sumie z własnego powodu :( (anoreksja) ale od pół roku robiło się ok.. tzn miałam co miesiąc i bylo wszystko Ok..
teraz przytyłam.. nie dużo.. 2 kg.. i przy wadze 45 kg zawsze okres sie pojawiał.. w tym miesiącu go nie ma.. mam wszystkie obawy a go nadal nie ma.. nie wiem co robić...
ktoś by powiedział "idź do lekarza" nie... pójdę... bo wiem że wszystko stawało się Ok..
oj sama nie wiem co mam robić :(
prosze TYLKO o modlitwę..


Padasz ofiarą coraz powszechniejszej choroby. Nawet gdzieś tam o tym pisali ostatnio. Mam nadzieję, że gdzieś się leczysz tzn. jesteś na terapii, no i masz świadomość swojej choroby - czyli czytałaś takie ksiązki jak:

"Autoagresja" Eckhardt
"Psychopatologia" Seligmana
"Psychopatologia" Carson, Mineka i ktoś tam jeszcze.

Modlitwą akurat anoreksji nie wyleczysz, choć jest Ci bardzo potrzebna w sensie wsparcia.Ksiązkami również nie, ale wiedza o tym co się dzieje i dlaczego, jest Ci równie potrzebna. Napisz co z tą terapią: jak to przebiega, jak się w tym czujesz i czy masz wsparcie od rodziny. To ostatnie to chyba najważniejsza rzecz.


Pt kwi 14, 2006 21:44
Zobacz profil
Post 
crazy-maja napisał(a):
ktoś by powiedział "idź do lekarza" nie... pójdę... bo wiem że wszystko stawało się Ok..


Stawało się .. ale zaczęło się "psuć" i jednak trzeba iść do lekarza. Ja się mogę pomodlić, żebyś tam trafiła ;-)
Lekarze też posiadają swoją wiedzę pośrednio od Boga ;)


Pt kwi 14, 2006 22:21
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 40 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL