Wiara jest bezgraniczna, nadzieja nieokiełznana, miłość największa i nieskończona, zaś mądrość i wiedza ograniczone ramami czasu i możliwościami umysłu. - ktoś, już coś podobnego kiedyś powiedział. Zatem, nawet jeżeli człowiek (czyt.: ateista) poświęci się bezgranicznie zagłębianiu wiedzy, to i tak w chwili śmierci straci wszystko nad czym całe życie pracował. Wierzący, ma tę nadzieje, że idzie do Boga. Jeżeli skusimy się o rozdzielenie nurtów "filozoficznych" tego świata to powinno to wyglądać mniej, więcej tak. Wierzących w Boga można podzielić wedle religii świata, zaś ateistów można uznać za mentorów wiedzy i rozumu. Winszuje, bo wiedza jest ważna w dzisiejszym świecie. Trzecia kategoria ludzi, to ludzie nie myślący w ogóle o niczym. I na nich należy zwrócić szczególną uwagę. Ludzie dla których życie z dnia na dzień to zwykła norma i rutyna, do której nie przykładają oni większej uwagi. Na domiar złego są oni agresywni i najzwyczajniej w świecie: źli. Wydaje mi się, że wystarczy być dobrym człowiekiem, a reszta, czyli idee, jakimi kierujemy się w życiu, nawiedzą nasze serca prędzej, czy póżniej.

A co to: dobry czlowiek?

Który obóz będziesz wspierał
Umysłowo Chorych czy Bezmyślnie Wierzących?
Bo ja z chęcią bym pomyślał nad swoją wiarą...

Hmm, jeżeli ktoś nie wie, kim jest człowiek dobry, to widocznie w swoich młodych latach, kiedy był jeszcze dzieckiem, nikt danej osobie tego nie uświadomił, albo ten ktoś nie chciał przyjąć do siebie i przyswoić podstawowych zasad moralnych. Ale wydaje mi się, że chcesz poznać moje zdanie. Ja osobiście streścił bym to tak: Człowiek dobry, to człowiek nie czyniący krzywdy drugiemu człowiekowi. Ot, po prostu. Cała filozofia.

Zatem twierdzisz, ze nie wazne czy ktos jest ateista czy wierzacym, byle by sie stosowal do norm etecznych religii.

Prawie zawsze jak ktoś użyje słowa dobro to pojawia się ktoś ozelopodobny i zadaje pytanie typu "a co to jest dobro" - w tym wypadku "a co to: dobry człowiek". Ten temat był poruszany wielokrotnie, więc proszę Was a zwłaszcza ozelopodobnych, żebyście nie rozbijali każdego tematu identyczną dyskusją na temat co to jest dobro. To że chcecie jakby poruszyć podstawowe zasady, na których świat stoi nie znaczy, że każdy z nas - zwykłych użytkowników - musi to czytać i zamiast skupić się na głównym wątku zawartym w temacie to znów rozdrabniać się na takie podstawowe kwestie. Skoro nie wiecie co to jest dobro, to nie zadawajcie tego pytania po raz kolejny ale użyjcie wyszukiwarki. I nie mówię tego dlatego, że chce się jakoś tu rządzić, ale chce wziąć udział w czystej i normalnym tokiem prowadzonej dyskusji.