Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N maja 05, 2024 23:09



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 15 ] 
 Dwa przykazania o cudzołóstwie?! 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): N kwi 23, 2006 17:06
Posty: 40
Post Dwa przykazania o cudzołóstwie?!
Które rzymskokatolickie przykazanie łamie mężczyzna pożadliwie patrzący na żonę np. swego sąsiada? "Nie cudzołóż!" czy "Nie pożadaj żony bliźniego swego!"?

Pomocny cytat (Mat. 5, 28):
"A ja powiadam wam, że każdy kto patrzy na niewiastę i pożada jej, już popełnił z nią cudzołóstwo w sercu swoim."

Pomocny cytat (Wyj. 2-17):
"Ja jestem Pan, twój Bóg, który cię wywiódł z ziemi egipskiej, z domu niewoli.

Nie będziesz miał cudzych bogów obok Mnie! Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią! Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył, ponieważ Ja Pan, twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze występek ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia względem tych, którzy Mnie nienawidzą. Okazuję zaś łaskę aż do tysiącznego pokolenia tym, którzy Mnie miłują i przestrzegają moich przykazań.

Nie będziesz wzywał imienia Pana, Boga twego, do czczych rzeczy, gdyż Pan nie pozostawi bezkarnie tego, który wzywa Jego imienia do czczych rzeczy.

Pamiętaj o dniu szabatu*, aby go uświęcić. Sześć dni będziesz pracować i wykonywać wszystkie twe zajęcia. Dzień zaś siódmy jest szabatem ku czci Pana, Boga twego. Nie możesz przeto w dniu tym wykonywać żadnej pracy ani ty sam, ani syn twój, ani twoja córka, ani twój niewolnik, ani twoja niewolnica, ani twoje bydło, ani cudzoziemiec, który mieszka pośród twych bram. W sześciu dniach bowiem uczynił Pan niebo, ziemię, morze oraz wszystko, co jest w nich, w siódmym zaś dniu odpoczął. Dlatego pobłogosławił Pan dzień szabatu i uznał go za święty.

Czcij ojca twego i matkę twoją, abyś długo żył na ziemi, którą Pan, Bóg twój, da tobie.

Nie będziesz zabijał.

Nie będziesz cudzołożył.

Nie będziesz kradł.

Nie będziesz mówił przeciw bliźniemu twemu kłamstwa jako świadek.

Nie będziesz pożądał domu bliźniego twego. Nie będziesz pożądał żony bliźniego twego, ani jego niewolnika, ani jego niewolnicy, ani jego wołu, ani jego osła, ani żadnej rzeczy, która należy do bliźniego twego".

_________________
Jeśli ustami wyznasz, że Jezus jest Panem i w sercu uwierzysz, że Bóg go wzbudził z martwych - zbawiony będziesz.


Wt maja 02, 2006 16:33
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 09, 2006 9:55
Posty: 77
Post 
Pytanie trochę dziwne. Jeżeli pożądliwie ktoś patrzy na żonę sąsiada to po prostu powinien uświadomić sobie, że tak nie można. Krzywdzi się wtedy samego sąsiada, odbijając mu ukochaną (co nie przystoi), zaś sama osoba traci na moralach śliniąc się do zamężnej dziewczyny. Każdego człowieka trzeba szanować, od tego pojęcia wychodzą nastepne, czyli: Dekalog. I nie widzę sensu rozdzielania, przykazań bożych, od słów Jezusa. Przecież znaczy to, to samo :-)

_________________
"A wiara jest pewnością tego, czego się spodziewamy, przeświadczeniem o tym, czego nie widzimy."


Wt maja 02, 2006 16:59
Zobacz profil

Dołączył(a): N kwi 23, 2006 17:06
Posty: 40
Post 
Videq napisał(a):
Pytanie trochę dziwne. Jeżeli pożądliwie ktoś patrzy na żonę sąsiada to po prostu powinien uświadomić sobie, że tak nie można. Krzywdzi się wtedy samego sąsiada, odbijając mu ukochaną (co nie przystoi), zaś sama osoba traci na moralach śliniąc się do zamężnej dziewczyny. Każdego człowieka trzeba szanować, od tego pojęcia wychodzą nastepne, czyli: Dekalog. I nie widzę sensu rozdzielania, przykazań bożych, od słów Jezusa. Przecież znaczy to, to samo :-)


Oczywiste, że cudzołoży! Ale co w takim razie z przykazaniem rz. katolickim: "NIe pożadaj żony blixniego swego!" i przykazaniem "Nie cudzołóż!" - jeden grzech, dwa paragrafy?

_________________
Jeśli ustami wyznasz, że Jezus jest Panem i w sercu uwierzysz, że Bóg go wzbudził z martwych - zbawiony będziesz.


Wt maja 02, 2006 19:17
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
Przy założeniu, że cudzołóstwem jest także pożądliwe myślenie o kobiecie - a to pamiętam bodajże z religii - to masz, Joinville, rację :)

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


Wt maja 02, 2006 22:35
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Wt lis 23, 2004 16:10
Posty: 552
Post 
Wszelki grzeszny czyn, ma swój początek w myślach. Spoglądając pożądliwie na kobiete, człowiek dopuszcza do siebie najpierw samą myśl, a stąd już bardzo blisko do czynu, gdyż myśl, którą dopuszczamy do swego serca i której się oddajemy, bardzo szybko nas opanowuje. Gdy ona nas opanuje, to do samego czynu już tylko mały krok. Dlatego, jeśli ktoś patrzy pożądliwie na kobiete, to znaczy że już dopuścił do swego serca myśl, a więc i sam czyn wydaje się czymś już bardzo bliskim, prawie że nieuchronnym. Nic zatem dziwnego, że Chrystus powiedział, iż ten kto popatrzył pożądliwie na kobietę już zgrzeszył w sercu swoim.

_________________
http://www.ksiega-starcow.blogspot.com
http://www.orthphoto.net


Śr maja 03, 2006 9:21
Zobacz profil

Dołączył(a): N kwi 23, 2006 17:06
Posty: 40
Post 
Nektariusz napisał(a):
Wszelki grzeszny czyn, ma swój początek w myślach. Spoglądając pożądliwie na kobiete, człowiek dopuszcza do siebie najpierw samą myśl, a stąd już bardzo blisko do czynu, gdyż myśl, którą dopuszczamy do swego serca i której się oddajemy, bardzo szybko nas opanowuje. Gdy ona nas opanuje, to do samego czynu już tylko mały krok. Dlatego, jeśli ktoś patrzy pożądliwie na kobiete, to znaczy że już dopuścił do swego serca myśl, a więc i sam czyn wydaje się czymś już bardzo bliskim, prawie że nieuchronnym. Nic zatem dziwnego, że Chrystus powiedział, iż ten kto popatrzył pożądliwie na kobietę już zgrzeszył w sercu swoim.


Ale które przykazanie łamie: Nie cudzołóz! czy Nie pożądaj żony bliźniego!?

_________________
Jeśli ustami wyznasz, że Jezus jest Panem i w sercu uwierzysz, że Bóg go wzbudził z martwych - zbawiony będziesz.


Śr maja 03, 2006 10:58
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 09, 2006 9:55
Posty: 77
Post 
joinville napisał(a):
Ale które przykazanie łamie: Nie cudzołóz! czy Nie pożądaj żony bliźniego!?


Jeżeli mówimy o przykazaniach, to: "Nie pożądaj żony bliźniego swego". Przynajmniej tak mi się wydaję.

_________________
"A wiara jest pewnością tego, czego się spodziewamy, przeświadczeniem o tym, czego nie widzimy."


Śr maja 03, 2006 11:49
Zobacz profil

Dołączył(a): N kwi 23, 2006 17:06
Posty: 40
Post 
Videq napisał(a):
joinville napisał(a):
Ale które przykazanie łamie: Nie cudzołóz! czy Nie pożądaj żony bliźniego!?


Jeżeli mówimy o przykazaniach, to: "Nie pożądaj żony bliźniego swego". Przynajmniej tak mi się wydaję.


Pan Jezus jednak powiedział: "Kto spojrzy... już dopuścił się cudzołóstwa!"

_________________
Jeśli ustami wyznasz, że Jezus jest Panem i w sercu uwierzysz, że Bóg go wzbudził z martwych - zbawiony będziesz.


Śr maja 03, 2006 13:42
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 09, 2006 9:55
Posty: 77
Post 
joinville napisał(a):
Videq napisał(a):
joinville napisał(a):
Ale które przykazanie łamie: Nie cudzołóz! czy Nie pożądaj żony bliźniego!?


Jeżeli mówimy o przykazaniach, to: "Nie pożądaj żony bliźniego swego". Przynajmniej tak mi się wydaję.


Pan Jezus jednak powiedział: "Kto spojrzy... już dopuścił się cudzołóstwa!"


Pożądanie żony bliźniego swego to inny rodzaj cudzołóstwa, chamstwo, wręcz zdrada przyjaciela. Przeszkadzanie w związku innych kochających się ludzi. Chyba o to chodzi w tym przekazaniu. Ale to już pytanie bardziej do magistrów teologii.

_________________
"A wiara jest pewnością tego, czego się spodziewamy, przeświadczeniem o tym, czego nie widzimy."


Śr maja 03, 2006 14:29
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt gru 23, 2003 0:41
Posty: 4101
Post 
A w czym w ogóle jest problem?
Złamanie 2 przykazań na raz jest niemożliwe? :clever:

_________________
Mądremu tłumaczyć nie trzeba, głupi i tak nie zrozumie.


Śr maja 03, 2006 22:39
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
Chodzi o to, że dwa przykazania mówią jakby o tym samym.

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


Cz maja 04, 2006 6:58
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): N kwi 23, 2006 17:06
Posty: 40
Post 
ToMu napisał(a):
Chodzi o to, że dwa przykazania mówią jakby o tym samym.


Nie, o cudzołóstwie mówi przykazanie: "Nie cudzołóż!" Oto kilka zdań wyjaśnienia.

Sobór II Nicejski 24.09.787 r. przyzwolił wbrew wcześniejszej tradycji żydowskiej i dotychczasowemu dekalogowi na umieszczanie religijnych wizerunków w świątyniach po tym, jak przez wiele lat trwała walka pomiędzy obrazoburcami i ikonoklastami. Jednocześnie zakazano oddawania czci wizerunkom jako tzw. cudownym obrazom. Czynienie rzeźb było wówczas jeszcze niewyobrażalne. Proszę zwrócić uwagę, że dekalog (Wyj. 20) mówi o zakazie tego, co rzeźbione. Żydzi jednak interpretowali ten zakaz jednoznacznie: rzeźbione i malowane; i trzymają się tego do dziś. Chodzi w tym przykazaniu, by nie być kuszonym na ochwalstwem, tj oddawaniem czci należnej tylko Panu Bogu...?! To Pan pumieszczanie wizerunków na ołtarzach i na oddawanie im czci. To zdarzenie spowodowało w konsekwencji manipulacje przy dekalogu...

Dokonana zmiana dekalogu hebrajskiego zaakceptowana przez m.in. przez katolików (usunięte żydowskie II przykazanie: Wyj. 20, 3-6: "Nie czyń sobie obrazu rytego, ani żadnego podobizny rzeczy tych, które są na niebie w górze, i które na ziemi nisko, i które są w wodach pod ziemią. Nie będziesz się im kłaniał, ani im będziesz służył; bom Ja Pan Bóg twój, Bóg zazdrosny w miłości, nawiedzający nieprawości ojców na synach w trzeciem i w czwartym pokoleniu tych, którzy mnie nienawidzą; A czyniący miłosierdzie nad tysiącami tych, którzy mnie miłują, i strzegą przykazania mego"); w konsekwencji, by przykazań było dziesięcioro rozdzielono X-te na dwa odrębne: Wyj. 20,17. Jak Pan widzi, przykazanie "o wizerunkach" zajmuje 3 wersety, a rzymskokatolickie IX i X przykazanie zajmuje jeden werset i do tego jest on zredagowany w innej nieco kolejności i stanowią jedno: "Nie będziesz pożądał domu bliźniego twego, ani będziesz pożądał żony bliźniego twego, ani sługi jego, ani służebnicy jego, ani wołu jego, ani osła jego, ani żadnej rzeczy bliźniego twego".

Tak więc sens przykazania z wiersetu 17: "Nie pożadaj...!" = nie zazdrość, nie dąż za wszelką cenę kosztem twojej miłości do Boga i posłuszeństwa wobec Jego przykazań. Nie wydaje się, aby "Nie pożadaj żony...!" miało jakiekolwiek konotacje związane ze sferą erotyczną. Bowiem odnosi się do zakazu "organizowania" sobie życia bez Boga: pogoni głównie za tym, co materialne, a z pewnością za tym, czego się nie ma, np. pięknej i mądrej żony czy wspaniałego domu lub samochodu. Galimatias w rozumieniu przykazania z wersetu 17 wynika stąd, że zostało to przykazanie rozdzielone na dwa odrębne.

Nawet papież, Jan Paweł II, we Włocławku w 1991 r. Powiedział: "Idąc za przykazaniami Dekalogu, które wytyczają program mojego pielgrzymowania tym razem, należy tutaj przywołać na pamięć przykazanie dziewiąte: "Nie pożądaj żony bliźniego twego". Nie tylko "nie cudzołóż", ale też "nie pożądaj". Nie daj się uwikłać wszystkim tym siłom pożądania, które drzemią w tobie jako "zarzewie grzechu". Nie daj się opanować "człowiekowi cielesnemu" (por. 1 Kor 3,3). "Jeżeli będziecie żyli wedle ciała - pisze Apostoł - czeka was śmierć" (Rz 8,13). Ciało samo nie ma innej perspektywy - tylko duch ją ma. "Jeżeli zaś przy pomocy Ducha uśmiercać będziecie popędy ciała - będziecie żyli" (Rz 8,13). A siły ducha są w człowieku. I działa też w sercach ludzkich miłość, która jest z Ducha Świętego.A zatem - podjąć to, co każdy z nas ma w sobie z ducha i z Ducha Świętego. Nie dać się też uwikłać całej tej cywilizacji pożądania i użycia, która panoszy się wśród nas i nadaje sobie nazwę europejskości, panoszy się wśród nas, korzystając z różnych środków przekazu i uwodzenia. Czy jest to cywilizacja - czy raczej antycywilizacja? Kultura - czy raczej antykultura? Tu trzeba wrócić do elementarnych rozróżnień. Przecież kulturą jest to, co czyni człowieka bardziej człowiekiem. Nie to, co tylko "zużywa" jego człowieczeństwo"

_________________
Jeśli ustami wyznasz, że Jezus jest Panem i w sercu uwierzysz, że Bóg go wzbudził z martwych - zbawiony będziesz.


Cz maja 04, 2006 15:29
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt gru 23, 2003 0:41
Posty: 4101
Post 
ToMu napisał(a):
Chodzi o to, że dwa przykazania mówią jakby o tym samym.


A to jakiś problem? :clever:

_________________
Mądremu tłumaczyć nie trzeba, głupi i tak nie zrozumie.


Cz maja 04, 2006 17:52
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
Od razu problem...

Zdziwiło mnie to, ot tyle.

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


Cz maja 04, 2006 21:28
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): N kwi 23, 2006 17:06
Posty: 40
Post 
ToMu napisał(a):
Od razu problem...

Zdziwiło mnie to, ot tyle.


A co z uzasadnieniem "problemu", które podałem powyżej i powtarzam tu:

Nie, o cudzołóstwie mówi przykazanie: "Nie cudzołóż!" Oto kilka zdań wyjaśnienia.

Sobór II Nicejski 24.09.787 r. przyzwolił wbrew wcześniejszej tradycji żydowskiej i dotychczasowemu dekalogowi na umieszczanie religijnych wizerunków w świątyniach po tym, jak przez wiele lat trwała walka pomiędzy obrazoburcami i ikonoklastami. Jednocześnie zakazano oddawania czci wizerunkom jako tzw. cudownym obrazom. Czynienie rzeźb było wówczas jeszcze niewyobrażalne. Proszę zwrócić uwagę, że dekalog (Wyj. 20) mówi o zakazie tego, co rzeźbione. Żydzi jednak interpretowali ten zakaz jednoznacznie: rzeźbione i malowane; i trzymają się tego do dziś. Chodzi w tym przykazaniu, by nie być kuszonym na ochwalstwem, tj oddawaniem czci należnej tylko Panu Bogu...?! To Pan pumieszczanie wizerunków na ołtarzach i na oddawanie im czci. To zdarzenie spowodowało w konsekwencji manipulacje przy dekalogu...

Dokonana zmiana dekalogu hebrajskiego zaakceptowana przez m.in. przez katolików (usunięte żydowskie II przykazanie: Wyj. 20, 3-6: "Nie czyń sobie obrazu rytego, ani żadnego podobizny rzeczy tych, które są na niebie w górze, i które na ziemi nisko, i które są w wodach pod ziemią. Nie będziesz się im kłaniał, ani im będziesz służył; bom Ja Pan Bóg twój, Bóg zazdrosny w miłości, nawiedzający nieprawości ojców na synach w trzeciem i w czwartym pokoleniu tych, którzy mnie nienawidzą; A czyniący miłosierdzie nad tysiącami tych, którzy mnie miłują, i strzegą przykazania mego"); w konsekwencji, by przykazań było dziesięcioro rozdzielono X-te na dwa odrębne: Wyj. 20,17. Jak Pan widzi, przykazanie "o wizerunkach" zajmuje 3 wersety, a rzymskokatolickie IX i X przykazanie zajmuje jeden werset i do tego jest on zredagowany w innej nieco kolejności i stanowią jedno: "Nie będziesz pożądał domu bliźniego twego, ani będziesz pożądał żony bliźniego twego, ani sługi jego, ani służebnicy jego, ani wołu jego, ani osła jego, ani żadnej rzeczy bliźniego twego".

Tak więc sens przykazania z wiersetu 17: "Nie pożadaj...!" = nie zazdrość, nie dąż za wszelką cenę kosztem twojej miłości do Boga i posłuszeństwa wobec Jego przykazań. Nie wydaje się, aby "Nie pożadaj żony...!" miało jakiekolwiek konotacje związane ze sferą erotyczną. Bowiem odnosi się do zakazu "organizowania" sobie życia bez Boga: pogoni głównie za tym, co materialne, a z pewnością za tym, czego się nie ma, np. pięknej i mądrej żony czy wspaniałego domu lub samochodu. Galimatias w rozumieniu przykazania z wersetu 17 wynika stąd, że zostało to przykazanie rozdzielone na dwa odrębne.

Nawet papież, Jan Paweł II, we Włocławku w 1991 r. Powiedział: "Idąc za przykazaniami Dekalogu, które wytyczają program mojego pielgrzymowania tym razem, należy tutaj przywołać na pamięć przykazanie dziewiąte: "Nie pożądaj żony bliźniego twego". Nie tylko "nie cudzołóż", ale też "nie pożądaj". Nie daj się uwikłać wszystkim tym siłom pożądania, które drzemią w tobie jako "zarzewie grzechu". Nie daj się opanować "człowiekowi cielesnemu" (por. 1 Kor 3,3). "Jeżeli będziecie żyli wedle ciała - pisze Apostoł - czeka was śmierć" (Rz 8,13). Ciało samo nie ma innej perspektywy - tylko duch ją ma. "Jeżeli zaś przy pomocy Ducha uśmiercać będziecie popędy ciała - będziecie żyli" (Rz 8,13). A siły ducha są w człowieku. I działa też w sercach ludzkich miłość, która jest z Ducha Świętego.A zatem - podjąć to, co każdy z nas ma w sobie z ducha i z Ducha Świętego. Nie dać się też uwikłać całej tej cywilizacji pożądania i użycia, która panoszy się wśród nas i nadaje sobie nazwę europejskości, panoszy się wśród nas, korzystając z różnych środków przekazu i uwodzenia. Czy jest to cywilizacja - czy raczej antycywilizacja? Kultura - czy raczej antykultura? Tu trzeba wrócić do elementarnych rozróżnień. Przecież kulturą jest to, co czyni człowieka bardziej człowiekiem. Nie to, co tylko "zużywa" jego człowieczeństwo"

_________________
Jeśli ustami wyznasz, że Jezus jest Panem i w sercu uwierzysz, że Bóg go wzbudził z martwych - zbawiony będziesz.


Pt maja 05, 2006 11:44
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 15 ] 

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL