Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz cze 06, 2024 7:23



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 39 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
 O metalowych kapelach 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): N lis 27, 2011 8:37
Posty: 604
Post Re: O metalowych kapelach
Tak Black Sabbath satanistami nigdy nie byli, ze Slayerem to cholera znajet' - Araya i Lombardo na pewno to chrześcijanie, za to King i śp. Hahnemann to ateiści, ja ich zaliczam do kapel "satanizujących", nie "satanistycznych", tzn. ocierających się gdzieś o temat, ale bez jego gloryfikacji.
A propos różnych takich śmiesznych sytuacji. Przypomniała mi się anegdotka o Romku Kostrzewskim z Kata, moderacja niech wybaczy mi nieco grube słowo, zakładam jednak, że aż tak nie zgorszy nikogo, a cytat to cytat.
Otóż Romuś zawsze pozował na takiego intelektualistę, buntownika itd. I kiedyś dziennikarz zadał mu pytanie, o co tak naprawdę chodzi w tych jego tekstach itd. Kostrzewski już miał jąć odpowiadać, ale na to wtrącił się basista Fazee - nota bene w cywilu wykładowca uniwersytecki - i odpowiedział "Romek, przyznaj się, że chodzi ci o dupy". Kostrzewskiego zatkało :)

Ale o katoliku w Deicide nie słyszałem, jako i tej kapeli nie słuchałem. Zdarza mi się rzadko, bo rzadko (jednak wolę klimaty Floydowsko-Queenowsko-Sabbathowsko-Crimsonowskie) słuchać jakiegoś Vadera i rzeczonego Kata jednak z całkowitą negacją ich tekstów (no może nie wszystkich, bo jak Kostrzewski śpiewał "jakże smutne jest obcinanie jaj", to ciężko się z nim nie zgodzić). Niemniej ten ich image to raczej jedna wielka ściema, jak niezależność indie-rockowców prawie.


Śr cze 12, 2013 8:15
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: O metalowych kapelach
Jasne, że satanizm, nihilizm, corpse paint, oraz różne okołoreligijne rekwizyty funkcjonuję na scenie metalowej głównie jako dekoracje, rzecz w tym jednak, że... nie zawsze.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Śr cze 12, 2013 9:15
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: O metalowych kapelach
JedenPost napisał(a):
że np. Deathspell Omega wyrasta powoli na niebezpiecznego partnera w dyskusji. "Kenose" czy "Paracletus" to rzeczy mogące uwieść także kogoś, dla kogo Mayhem to dziecinada.


Niemniej nie zauważam, by Deathspell Omega stali się lub stawali się "bardziej znani" - z kim więc właściwie prowadzą "dyskusję"?

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Śr cze 12, 2013 17:23
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: O metalowych kapelach
Johnny99 napisał(a):
Niemniej nie zauważam, by Deathspell Omega stali się lub stawali się "bardziej znani"


Bo nie interesujesz się black metalem. Przy czym nie sugeruję bynajmniej, że powinieneś.

Johnny99 napisał(a):
z kim więc właściwie prowadzą "dyskusję"?


Z chrześcijańską wizją Boga, Szatana i relacji między nimi. Użyłem słowa "dyskusja" dość swobodnie, chcąc podkreślić przejście od miotania bluźnierstw czy snucia mrocznych opowieści na zdecydowanie inny poziom.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Śr cze 12, 2013 18:05
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: O metalowych kapelach
JedenPost napisał(a):
Bo nie interesujesz się black metalem.


Przez "bardziej znany" rozumiem "znany także ludziom, którzy nie interesują się specjalnie niszowymi gatunkami metalu".

Cytuj:
Z chrześcijańską wizją Boga, Szatana i relacji między nimi. Użyłem słowa "dyskusja" dość swobodnie, chcąc podkreślić przejście od miotania bluźnierstw czy snucia mrocznych opowieści na zdecydowanie inny poziom.


To ciekawe. Coś więcej na ten temat?

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Śr cze 12, 2013 18:39
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: O metalowych kapelach
Więcej? Cóż, jest chyba subtelna różnica, między tym:

Cytuj:

I worship you
I obey you
I kill for you
I die for you

Father Satan take my soul
Father Satan take my soul

SATAN!!!

Christian dogs are dead
they will all die tonight
Punish them for Satan
they will all fucking die

I worship you
I obey you
I kill for you
I die for you

Father Satan take my soul
Father Satan take my soul

SATAN!!!


A tym?

Cytuj:
« Everything, except GOD, has in itself some measure of privation, thus all individuals may
be graded according to the degree to which they are infected with mere potentiality. »

Was there not an inconceivable loss of knowledge at Bethlehem?
Christ's abasement, His subjecting Himself to the laws of Human birth
and growth and to the lowliness of fallen human nature...
Did the Son remain the
transcendent Logos,
is there not a radical and fatal dicontinuity between
the consciousness
of the transcendent Logos and the secular Jesus?

Obedience to the point of death,
falling down through increasing
Pressure
into the deathlike region
of ooze and slime and decay.
These are the fruits and symptoms of
the abasement of the World,
the assumption of humanity and the simultaneous occultation of Divinity.

« And He is before all things, and in Him all things consist. »
Triune GOD,
morphed into a Being of apparent theanthropic nature
deprived of the Light of Splendour.
Dost thou still stand in undiminished Majesty
after the exinanition of divine attributes
the face of profound fire gone astray,
exhaling austerities in concealed, divine radiance?

Kenosis, O theory of great peril!
Blinded, sanguineous eyes and with a trembling hand,
a frail androgynous being holds the perilous doctrinal balance, robed in a maculated garment spattered with the sordid blood of the Flagellation, of the lacerations and fierce wounds
carved by royal attributes, of the crimson spurts
dripping without end,
as was celebrated the High Mass of the Comforter.
Kenosis, O theory of great peril!
Rob GOD of any attribute and fill the shattering universe
with the pestilent scent of putrefaction and the glorious cloud of death,
for steadfast, at any cost, He must be.
Solely the incarnate Word proclaimed by all the prophets and apostles
would have, in dying, an infinite value,
sufficient to atone, by His astonishing work,
for the Sins of the world.

Res Rapta... Res Rapienda... hast thou succumbed to the original malady?
« For being empty himself, He giveth empty answers
to empty enquirers; for whatever enquiry may be made of Him, he answered accordingly to the emptiness of the man »
In Visceribus...
A willing expiatory Victim, calling constant shame and ignominy upon itself;
was thine irretrievable substance still intact in this Sinai of global Penitence,
dost thou remember thine past Theophanies, the burning bush
and the Angel of the LORD?

« In the next place, it never approached an assembly
of righteous men; but avoideth them,
and cleaveth to the doubtful-minded and empty
and prophesieth to them in corners,
and deceiveth them, speaking all things in emptiness to gratify their desires... »
Art thou working on collective deliverance?
Observe Merkabah, the chariot of the glory of GOD,
adrift and exiled, the Pilgrim of Light, grandiose and weeping.
Thine aura, compared, is but pale and frail, alike to the one of an ailing child...

Vacillating faith, thine salvific virtue shall fail to make nil a cataclysm of Judgement.
The suffering of the Just shall be aggravated in grotesque proportions,
pillaged, ravaged, overthrown.
The realms of warmth and reassurance, of a maternal womb,
shall disappear gradually under the crumbling yoke of Sin and Time...
The Advent of Plerosis is the destiny of Man and shall shatter up to the Heavens,
a savage aperture to the High Mass of the Comforter:

« Therefore, my beloved, as you have always obeyed, not only in my presence, but so much more now in my absence, work out your own salvation with fear and trembling... »


Pierwsze to wiekopomny utwór zespołu o pomysłowej nazwie WAR i równie zmyślnym tytule "Satan" (1997). Drugie to DEATHSPELL OMEGA i I (z trzech) część "Kenose" (2005).

***przytoczenie tekstów utworów ma na celu danie punktu odniesienia do dyskusji, nie obrażanie chrześcijan czy propagowanie satanizmu. gdyby była na forum opcja "spojler" schowałbym je w takowym. ale nie ma. dziękuję za uwagę***

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Śr cze 12, 2013 21:54
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: O metalowych kapelach
No rzeczywiście ciekawe, choć akcentów satanistycznych nie umiem się w tym dopatrzyć. Może to wynika z mojej niewiedzy?

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Cz cze 13, 2013 4:53
Zobacz profil
Post Re: O metalowych kapelach
JedenPost napisał(a):
To, że chłopcy z Norwegii zajmują się czym innym to jedno

Nie do końca czym innym. Ich muzyka cały czas oscyluje mniej lub bardziej wokół black metalu.
JedenPost napisał(a):
Wiadomo, że okołometalowy satanizm w porównaniu z tym, co wniosła do globalnej kultury myśl chrześcijańska to generalnie dno intelektualne

Trudno w ogóle rozpatrywać to w takim porównaniu. Okołometalowy satanizm nigdy nie stanowił spójnej ideologii. Zrodził się jako wynik ekstremalnie przesuniętej granicy buntu, który od zawsze tkwił w muzyce rockowej. Poza samą negacją, pochwałą zła, destrukcji itd. nie wiele w nim treści.
JedenPost napisał(a):
śmiem twierdzić, że np. Deathspell Omega wyrasta powoli na niebezpiecznego partnera w dyskusji. "Kenose" czy "Paracletus" to rzeczy mogące uwieść także kogoś, dla kogo Mayhem to dziecinada.

Byli i są oczywiście wykonawcy, którzy w sposób bardziej dojrzały podchodzą do tematu, ale raczej stanowią wyjątek. Deathspell Omega nie znam, ale w ostatnich latach z płyt, które w jakiś tam sposób nawiązują do satanizmu, największe wrażenie zrobił na mnie „Monotheist” Celtic Frost. Zimna, bezwzględna precyzja, połączona z mrokiem emanującym z każdego dźwięku tworzy całość, która sprawia, że rzeczywiście można dać się uwieść :) .

Mayhem znam tylko z The Grand Declaration Of War. Płyta dobra, ale nie powaliła mnie na kolana(może poświęciłem jej za mało czasu). Nagrali później coś wartego uwagi?


Cz cze 13, 2013 11:47

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: O metalowych kapelach
mauger napisał(a):
JedenPost napisał(a):
To, że chłopcy z Norwegii zajmują się czym innym to jedno

Nie do końca czym innym. Ich muzyka cały czas oscyluje mniej lub bardziej wokół black metalu.


Czym innym w sensie: nie knuciem wojny ;)

mauger napisał(a):
Okołometalowy satanizm nigdy nie stanowił spójnej ideologii. Zrodził się jako wynik ekstremalnie przesuniętej granicy buntu, który od zawsze tkwił w muzyce rockowej. Poza samą negacją, pochwałą zła, destrukcji itd. nie wiele w nim treści.


Fakt.

mauger napisał(a):
Mayhem znam tylko z The Grand Declaration Of War. Płyta dobra, ale nie powaliła mnie na kolana(może poświęciłem jej za mało czasu). Nagrali później coś wartego uwagi?


Tak, ostatnia Ordo Ad Chao jest conajmniej niesamowita. Na wokalu Atilla, brzmienie kompletnie inne, ciężki, duszny klimat.

Zresztą: https://www.youtube.com/watch?v=yVSxN8-nLSo Mayhem - Anti (Official Video 2008)

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Cz cze 13, 2013 13:15
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: O metalowych kapelach
Szkoda, że JedenPost nie odniósł się do tego, co napisałem, ale tekst faktycznie interesujący. Zapoznam się z tą kapelą.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Cz cze 13, 2013 19:41
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: O metalowych kapelach
Znaczy o tych akcentach satanistycznych? Cóż, ten tekst to fragment całości, koncepcyjnego mini albumu, który z kolei też jest uważany za część całości, albumowej trylogii [ Si monvmentvm reqvires, circvmspice (2004)/Fas – Ite, Maledicti, in Ignem Aeternum (2007)/Paracletus (2010) ] uzupełnianej takimi właśnie jak Kenose drobniejszymi wydawnictwami. Z pojedynczego tekstu można nie wychwycić tego, że całość jest, wedle zamysłu autorów, prezentacją nowego podejścia do relacji Bóg/Szatan/Człowiek, opartego m.in. na filozofii Junga, Sartra, Bataillea, ale też chyba (moje wrażenie) Mistrza Eckharta. Jak wyjaśniali członkowie zespołu w jednym z nielicznych (może jedynym?) wywiadów po wydaniu pierwszej części trylogii:
Cytuj:
"Si Monumentum Reguires, Circumspice" finds its first lyrics to be "O Satan.". I am assuming this was a very conscious decision of your part?

- Actually, the first words, granted unspoken, that open the album are a statement on the status of language (the Verb), more specifically on human expression and it's origin, its inherent limits when man tries to understand or to address himself to the deus ignotus.

Once underlined what our amibitions realistically can be, we indeed, although remaining very humble, address ourselves to Satan. Satan as a metaphysical entity, this can not be said loud enough. All other interpretations of Satan are intellectually invalid, for people need to realise that mere etymological arguments or, worse, small-minded rationality can not be considered as a finality, but merely minuscule fragments of a metaphysical phenomenon, of the most dangerous thing among all: Truth.


Całość: http://ezxhaton.kccricket.net/interview.html

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Cz cze 13, 2013 20:43
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: O metalowych kapelach
Cóż, szkoda, że nie powiedzieli więcej, bo po (pobieżnym, przyznaję) przejrzeniu tego wywiadu nie potrafiłem się w nim dopatrzeć ani jednego konkretu, choćby konkreciku - poza tym, że się "wielbi Szatana" (przy czym na dobrą sprawę to nie wiadomo nawet, co oni rozumieją przez "Szatana" i "wielbienie"). Pojawia się tam też słowo "anti-Christian" - ale co konkretnie jest nie tak z chrześcijanami czy Kościołem, też nie wiadomo - poza tym - przynajmniej ja tylko to zauważyłem - że Kościół pozwolił sobie wybrać do Nowego Testamentu tylko niektóre księgi, a pozostałe odrzucił, jako "mające niebezpieczne implikacje" (tylko znów nie wiadomo, jakie konkretnie i dlaczego są one niebezpieczne). Ważne jest też dla nich pojęcie Prawdy ("Truth"), aczkolwiek i w tym wypadku nie wiadomo, o co właściwie chodzi (ani w szczególe, ani w ogóle). Niewątpliwie chłopaki mają gadane, choć używają języka tak napuszonego, że momentami wygląda to dość kuriozalnie, zwłaszcza fragmenty w rodzaju "we are of course better than most humans" - co, nawiasem mówiąc, budzi we mnie brudne podejrzenia, że całość jest jedną wielką blagą..

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Pt cze 14, 2013 18:56
Zobacz profil

Dołączył(a): So paź 26, 2013 18:21
Posty: 244
Post Re: O metalowych kapelach
Jest wiele wywiadów muzyków black metalowych w których wyrażają wprost swoje opinie o chrześcijaństwie.


N paź 27, 2013 15:40
Zobacz profil

Dołączył(a): So paź 26, 2013 18:21
Posty: 244
Post Re: O metalowych kapelach
Że tak wtrącę, to że ktoś używa terminu "Bóg" ( pisanego wielką literą ) samo w sobie nie oznacza, że chodzi akurat o tego chrześcijańskiego. Taka mała uwaga.


Pn paź 28, 2013 20:26
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lis 02, 2013 21:17
Posty: 22
Post Re: O metalowych kapelach
slowianski - a myślisz, że mają na myśli Allaha?

Co myślicie o Amon Amarth? Jak dla mnie chłopaki opiewają mitologię Vikingów, ale czy tylko?


N lis 03, 2013 21:47
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 39 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL