Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So kwi 27, 2024 19:12



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 336 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23  Następna strona
 "Kod Leonarda da Vinci" - opinie 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24
Posty: 3666
Post 
ToMu napisał(a):
brak czyjejś wiedzy nie oznacza, że książka jest zła. Każdy człowiek sam powinien wiedzieć, czy wie na tyle, aby móc spokojnie przeczytać sensację, i nie zastanawiać się co krok czy to prawda co tam jest napisane.


Brak czyjejś wiedzy powinien jednak budzić niepokój wśród ludzi, którzy tę wiedzę posiadają i martwią się o wiedzę innych. Powinien skłaniać on tych ludzi do tłumaczenia niewiedzącym faktów historycznych i prostować kłamstwa jakie film/książka zawiera, a nie bagatelizować sprawę tekstem, że "to przecież tylko fikcja". :-(

_________________
www.onephoto.net


Pt lip 07, 2006 11:35
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
Cytuj:
Powinien skłaniać on tych ludzi do tłumaczenia niewiedzącym faktów historycznych i prostować kłamstwa jakie film/książka zawiera

To nie są kłamstwa.

TO JEST FIKCJA.

Jak ktoś odróżnia jedno od drugiego - to nie ma problemu.

Jak nie odróżnia - to, sorry, jest głupi. Czy fakt, że napiszę książkę w której stwierdzę że to Żydzi są winni II wojnie światowej, będzie oznaczał że tak było :?: Oczywiście, że nie. A właśnie tak wychodzi o książce Browna...

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


Pt lip 07, 2006 11:41
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
Głupota i brak elementarnej wiedzy niektórych potencjalnych czytelników nie jest powodem, aby wieszać psy na książce jako takiej - szczególnie, gdy jest ona fikcją literacką.

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


Pt lip 07, 2006 11:42
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25
Posty: 7301
Post 
ToMu napisał(a):
Cytuj:
Powinien skłaniać on tych ludzi do tłumaczenia niewiedzącym faktów historycznych i prostować kłamstwa jakie film/książka zawiera

To nie są kłamstwa.

TO JEST FIKCJA.

To jak odróżniasz fikcję od kłamstwa? Rozumiem, że na przykład w kwestii Soboru Nicejskiego, którą nieco wyżej wyjaśniałam, Brown nie kłamie? A Teabing?

I dla mnie to są kłamstwa. Bo sam Brown robi wszystko, żeby czytelnik nie odbierał tych rewelacji jako fikcję literacką, a fakty oparte na źródłach historycznych i różnych badaniach. Ja dziękuję za takie "fakty" :?

_________________
Czuwaj i módl się bezustannie,
a czyń to dla Boga, dla ludzi i dla samego siebie.
Nie ma piękniejszego zadania,
które zostałoby człowiekowi dane do wypełnienia,
niż kontemplacja.

P. M. Delfieux


Pt lip 07, 2006 12:05
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24
Posty: 3666
Post 
ToMu napisał(a):
Cytuj:
Powinien skłaniać on tych ludzi do tłumaczenia niewiedzącym faktów historycznych i prostować kłamstwa jakie film/książka zawiera


To nie są kłamstwa.

TO JEST FIKCJA.


Wyjaśnij mi tą merytoryczną różnicę między fikcją, a kłamstwem. :co:


Cytuj:
Jak ktoś odróżnia jedno od drugiego - to nie ma problemu.

Jak nie odróżnia - to, sorry, jest głupi.


Powiedzmy, że niedouczony, a niedouczonemu należy pomóc, a nie go (za przeproszeniem) olać. :?

Cytuj:
Czy fakt, że napiszę książkę w której stwierdzę że to Żydzi są winni II wojnie światowej, będzie oznaczał że tak było :?: Oczywiście, że nie. A właśnie tak wychodzi o książce Browna...


Czyli twierdzisz, że taka książka nie byłaby antysemicka i nikt nie powinien protestowac przeciw jej publikacji? A pan Irving, który podobne bzdury pisał, to męczennik za wolność słowa? :shock:

_________________
www.onephoto.net


Pt lip 07, 2006 13:17
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr kwi 05, 2006 11:21
Posty: 27
Post 
ToMu: właśnie nie masz racji. Napewno należy rozróżnić fikcję literacką od fabularyzowanego dokumentu. Może KLDV nie jest stricte taką książką ale sam autor pisze, że opisy itp. zgodne są z danymi historycznymi. Jak tak to sam siebie wystawia na ocenę, krytykę i porównania. Zauważcie co się działo kiedy Salman Rushdi publikował swoją książkę - Szatańskie Wersety. Został skazany na śmierć i do dzisiaj żyje w strachu. U nas można dowolnie krytykować, poniżać i ubliżać ludziom wierzącym. Można wypisywać głupoty podważające ich wiarę. I robi się to wszystko pod przyzwoleniem opinii publicznej. Ale jak jakiś szmatławiec zamieścił obrazki obrażające muzułmanów podniósł się taki szum ... Rządy przepraszały itd. Co z tego wynika ? Ano to że chrześcijaństwo jest najbardziej liberalną, miłującą pokój wiarą. Pozdrawiam.

_________________
The truth is out there ...


Pt lip 07, 2006 14:08
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr kwi 05, 2006 11:21
Posty: 27
Post 
I myślę że takie palanty jak Brown nie dadzą rady tej wiary zachwiać. To że im się udaje zrobić szum koło tego to tylko wskazuje jak marnymi są pisarzami i jak podchodzą do historii. Dobry pisarz nie musi koło siebie robić "zadymy" a tylko mierni pismacy liczą na rozgłos pisząc o tematyce, która taki rozgłos zrobi.

_________________
The truth is out there ...


Pt lip 07, 2006 14:12
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
Paschalis napisał(a):
ToMu napisał(a):
Cytuj:
Powinien skłaniać on tych ludzi do tłumaczenia niewiedzącym faktów historycznych i prostować kłamstwa jakie film/książka zawiera


To nie są kłamstwa.

TO JEST FIKCJA.


Wyjaśnij mi tą merytoryczną różnicę między fikcją, a kłamstwem. :co:

Kłamstwo jest zamierzone.
A fikcja - w tym kontekście: fikcja literacka - jest po prostu radosną twórczością autora, piszącego powieść.


Paschalis napisał(a):
Cytuj:
Jak ktoś odróżnia jedno od drugiego - to nie ma problemu.

Jak nie odróżnia - to, sorry, jest głupi.


Powiedzmy, że niedouczony, a niedouczonemu należy pomóc, a nie go (za przeproszeniem) olać. :?

Nic na siłę. Jak ktoś będzie chciał wierzyć w to, co Brown pisze, to choćbyś mu dwugodzinny wykład dał że to jest fikcja, i tak Ci nie uwierzy.

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


Pt lip 07, 2006 14:35
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24
Posty: 3666
Post 
ToMu napisał(a):
Kłamstwo jest zamierzone.
A fikcja - w tym kontekście: fikcja literacka - jest po prostu radosną twórczością autora, piszącego powieść.


To nie robi żadnej merytorycznej różnicy co do treści dzieła i jego zgodności z rzeczwistością.

Poza tym, posłuchaj sobie tego co Brown wygaduje nt. prawd zawartych w jego książce i odpowiedz sobie na pytanie, czy on naprawde przyznaje, ze to fikcja.

Cytuj:
Cytuj:
Powiedzmy, że niedouczony, a niedouczonemu należy pomóc, a nie go (za przeproszeniem) olać. :?

Nic na siłę. Jak ktoś będzie chciał wierzyć w to, co Brown pisze, to choćbyś mu dwugodzinny wykład dał że to jest fikcja, i tak Ci nie uwierzy.


A czy ktoś tu mówi o jakiś przymusowych wykładach z kłamstw w "Kodzie". Jasne, że nie. A większość z tych, którzy wierzą w te brednie robi tak bo nie ma wystarczającej wiedzy.

_________________
www.onephoto.net


Pt lip 07, 2006 16:20
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25
Posty: 7301
Post 
Paschalis napisał(a):
ToMu napisał(a):
Kłamstwo jest zamierzone.
A fikcja - w tym kontekście: fikcja literacka - jest po prostu radosną twórczością autora, piszącego powieść.


To nie robi żadnej merytorycznej różnicy co do treści dzieła i jego zgodności z rzeczwistością.

Ja prawdę mówiąc dalej nie rozumiem, czym ma się różnić fikcja od kłamstwa i czemu Kod podpada pod pierwsze.

Paschalis napisał(a):
Poza tym, posłuchaj sobie tego co Brown wygaduje nt. prawd zawartych w jego książce i odpowiedz sobie na pytanie, czy on naprawde przyznaje, ze to fikcja.

Ano właśnie. Jak już pisałam [ale się, ToMu, nie odniosłeś], Brownowi przecież chodzi o to, aby czytelnik uważał przedstawione w książce teorie za fakty oparte na źródłach historycznych. Przecież on nam wprost wmawia, że tak było!

_________________
Czuwaj i módl się bezustannie,
a czyń to dla Boga, dla ludzi i dla samego siebie.
Nie ma piękniejszego zadania,
które zostałoby człowiekowi dane do wypełnienia,
niż kontemplacja.

P. M. Delfieux


Pt lip 07, 2006 16:42
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
Paschalis napisał(a):
Poza tym, posłuchaj sobie tego co Brown wygaduje nt. prawd zawartych w jego książce i odpowiedz sobie na pytanie, czy on naprawde przyznaje, ze to fikcja.

Nie piszę o tym, co autor sam mówi.
Piszę o tym, co mam w głowie - a wiem, że książka Browna jest fikcją.
Powracam - czy jak napiszę książkę o Żydach jako odpowiedzialnych za II wojnę i będę twierdził, że to prawda: to będzie prawda :?: Nie.

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


Pt lip 07, 2006 17:18
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25
Posty: 7301
Post 
Tak jak pisałam, nie mam teraz Kodu w domu. Ale z tego co pamiętam, na samym początku były podane FAKTY, wśród których jest stwierdzenie, że wszystkie opisy dzieł sztuki i obiektów architektonicznych są zgodne z rzeczywistością. I co? A to, że na przykład piramida w Luwrze nie składa się z 666 bloków, a 673. Co dalej? W książce jest scena, w której Sophie grozi, że przebije kolanem Madonnę wśród skał, które to dzieło się wygina w jej uścisku. A ten obraz ma ponad 1,80 m wysokości i jest namalowany na drewnie! Ładne mi fakty...

A dokumenty dotyczące Zakonu Syjonu, na których Brown się opiera [i na których podstawie twierdzi, że wszystko co dotyczy Zakonu jest prawdą - w tymże samym wstępie] są fałszywe! I on bardzo dobrze o tym wiedział. Nie ma żadnego dokumentu, który potwierdzałby istnienie Zakonu przed 1956 rokiem. Nie mówiąc już o członkach, rytuałach itd...

To nie są kłamstwa? Skoro Brown na samym początku zalicza je do faktów?

Rozumiem, że wszystkie kłamstwa zawarte w treści zaliczasz do fikcji [z czym się dalej nie zgadzam], więc już nie będę wracać do kłamstw dotyczących soboru, kanonu PŚ itd...

_________________
Czuwaj i módl się bezustannie,
a czyń to dla Boga, dla ludzi i dla samego siebie.
Nie ma piękniejszego zadania,
które zostałoby człowiekowi dane do wypełnienia,
niż kontemplacja.

P. M. Delfieux


Pt lip 07, 2006 17:43
Zobacz profil

Dołączył(a): So cze 17, 2006 0:36
Posty: 1414
Post 
Cześć.
Wielu piszących w tym temacie zapomina o najważniejszym,
książka ta i film, są OBRAZĄ i PASZKWILEM na samego Jezusa
Chrystusa.
Jest kłamstwem świata i sądem człowieka nad Bogiem.

Kto za tym stoi?

Sami wiecie. Przeczytajcie sobie listę najbogatszych ludzi świata.
Oni posiedli "królestwa" szatana.

Akcja filmu i sensacyjne treści są tylko tłem dla wstrętnego bluznierstwa.
Ludzie w USA kupowali tę książkę tylko z powodu kłamliwej i zmasowanej reklamy na którą "ktoś" zainwestował miliony dolarów.
Reklama ta przedstawiała książkę jako sensację i historyczną
a nie jako sensację religijną.
Podobnie z filmem. Reklama filmu jest wszędzie, na ulicy, w telewizji, w gazetach, w internecie,nawet w sklepach spożywczych i na opakowaniach.
Pomimo że film ten jest finansowym "niewypałem", KTOŚ dalej płaci
aby było o nim głośno.
P.S.
PRAWDA nie boi się kłamstwa, dla tego po tej prowokacji pozostaną tylko
ciemne chmury w wielu sercach.
Chmury jednak mają to do siebie że boją się WIATRU.


So lip 08, 2006 2:26
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
Dziwi mnie to wszystko.

Tyle pisania - a Brown siedzi pewnie i się cieszy, że ktoś w kółko wałkuje to samo, robiąc mu reklamę.

Kto książkę chciał przeczytać - już dawno przeczytał. Kto chce ją przeczytać - i tak pewnie ją przeczyta.

Nie róbcie z ludzi idiotów - pozwólcie im spokojnie samemu wybierać sobie lektury. Jak ktoś chce bajeczkę poczytać sobie Browna - niech czyta. A jak nie potrafi odróżnić powieści od prawdziwej historii... cóż...

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


So lip 08, 2006 7:05
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr kwi 05, 2006 11:21
Posty: 27
Post 
Idiotów z ludzi robi Brown. Nikt nie zabrania czytania tej szmiry. Dyskutujemy tylko nad tym czy warto tłumaczyć ludziom jakie błędy popełnił Brown (rozmyślnie i nierozmyślnie) i jakie wartości oraz co z sobą przynosi. Tyle. Poza tym ToMu mam warażenie że Ty dalej nie rozumiesz o co chodzi w tej całej dyskusji.

_________________
The truth is out there ...


So lip 08, 2006 23:35
Zobacz profil WWW
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 336 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL