Bo to polski wokal wszechczasów Obecny wokalista Maciek Balcar sprawdza się fajnie na koncertach, ale w studio już nie. Wtedy Dżem brzmi trochę jak Feel. Dlatego płyt już nie kupuje, ale za to na koncerty z wielką przyjemnością pójdę. Teraz Dżem zagra 13 grudnia w Zamku Zawsze tak na ten grudzień przyjeżdżają Już mam bilet

a ponoc niedlugo maja zagrac w Tarnogrodzie to takie male miasteczko w moich okolicach tez sie wybieram

PS: polecam 'Jak malowany ptak', to moj ich ulubiony utwor.

Tak, ze świetnej płyty Detox z 1991. Utwór o chorych na AIDS zawsze płaczę ilekroć słucham tego utworu

Czy przyjmiesz mnie, mój Boże
Kiedy odejść przyjdzie czas
Czy podasz mi swą rękę,
A może będziesz się bał ...

To, że ktoś śpiewa o Bogu nie znaczy, że nie może być satanistą.
Przecież sataniści doskonale wiedzą o Bogu i sami świadomie i dobrowolnie Go odrzucają, wybierając służbe diabłu (zapewne dla jakichś korzyści doczesnych).
Myślicie, że oni nie wierzą np. w Jezusa Chrystusa ? to czemu profanują Najświętsze Ciało Boże ? i przy tym wyśmiewają się z Niego ?

Dla mnie powiedzenie "wszyscy jesteśmy satanistami" jest jasne i jednoznaczne.
Myślę, że mówiąc tak chcieli użyć znanego i wyprubowanego chwytu psychologiczno perswazyjnego, który polega na tym, że przyznając się do winy zamyka się usta pytającym.

Ostatnio byłem na konferencji charyzmatycznej, na której była m.in. mowa o satanistach - zgroza co ci ludzie robią...

Akurat takich satanistów jest najmniej. Z reguły większość nie wierzy w osobowego szatana.


Pamiętam jak po jednym koncercie Rysiek powiedział - "Z Bogiem".
Zresztą dla mnie śmieszne jest doszukiwanie się we wszystkim satanizmu

dla mnie nie jest.

i nie rozumiem jak moze byc dla Ciebie, skoro nie wiesz jak wygladala ta konkretna sytuacja i nie masz podstaw do tego, aby stwierdzic czy to byla ironia, czy stwierdzenie 'na powaznie'.

(przepraszam za kolejny post - nie mozna edytowac poprzednich.)



owszem, Dzem spiewa o Bogu. trzeba tu jednak dodac zastrzezenie: o Bogu w sensie pozytywnym.



jednak mogla to byc ironia wlasnie, a nie zadne przyznawanie sie do winy i co za tym idzie zamykanie ust pytajacym.

Zawsze tak było! Pamiętam jako dzieciak jeszcze, bo byłem Zaczynał słynnym "siemacie ludzie!", a kończył koncert: "zostańcie z Bogiem!"

Są gdzieś dostępne źródła w sieci?

Na razie można stwierdzić, że zespół NIE jest satanistyczny.

Niepokoi mnie tylko współczesny Dżem. Nowy wokalista gubi tonację, a organista popija piwo podczas występów. Rysiek miał talent - można posłuchać fragmentów na Last.FM, może na YouTube też coś jest.

No kurde ludzie mnie też śmieszy to że ktoś na chama szuka jakichś antyreligijnych drobnostek w takich zespołach (Dżem, Wilki czy słynne Stairway to Heaven Zeppelina o ile dobrze pamietam....)
No bez przesady
Dla mnie muzyka jest muzyką, głównie zwracam uwagę na techniczne umiejętności i wykonanie a nie na słowa czy przesłanie. A te przereklamowane popowe szity jakie mają przesłanie - co druga piosenka rozbudza pożądliwość człowieka i przez to są gwałty i inne złę rzeczy
Grunt to nie dać sobie wmówić że coś jest złe. Przekonałem się sam o tym np. jak słuchalem na początku kilka utworów polskiej Vesanii które mi się podobały. po kilku dniach przetlumaczyłem sobie tak z ciekawości słowa i trochę mój entuzjazm opadł... Jednak po chwili stwierdziłem że nie dam sie zwariować - mają umiejętności więc to cenię.

Zaś sie rozgadałem

Ciekawy temat.

Wiecie jak tutaj trafiłem? Na pewnym czacie osoba o nicku Raziel666 napisała niedawno pozdrowienie: "Dżem wszystkim".
Zaciekawiło mnie to, wiedząc o zespole zacząłem szukać czegoś związanego z tym tematem i sprawdzić jak postrzegany jest zespół Dzem wśród ludzi. Taka ciekawostka. Wywaliło mi jeden z pierwszych tematów. Wiecie już gdzie.
Tak więc jestem ponownie tutaj i stwierdzam, że być może sami wykonawcy, artyści obojętnie jakimi nie byliby ludźmi to jednak cos ukierunkowało pewne osoby w tę strone by uważać ten zespół za satanistyczny. Coś jest tego powodem, że tak myślą.

Dodatkowo ciekawy byłem skąd się wzięło to "pozdrowienie".
Droga do wiedzy jest trudna. Raziel666 powiedział mi, że zaczerpnąl to od kogos innego. I nie słucha Dżemu. Ale zna kawałki "whiski moja żono" itd.. Powiedział "[...]kto nie śpiewał po pijaku tego kawałku[...]".

Baranek napisała:


Myślisz, że by się tak wprost ujawnili?
Zapominasz o liberałach za czasów komuny którzy się wcale nie ujawniali a teraz nimi sa całą gęba. Tak samo jak przyznający się do homoseksualności swojej mężczyźni niedługo po "opuszczeniu kurtyny".
Twój tekst wskazuje na twoją wyraźna naiwność..

Pablo_Tychy napisał:


Jest różnica między rozmową na dany temat a dewocją lub schorzeniem psychicznym. Nie próbuj wmówic ludziom czegos czego nie robią. Jest to własnie takim samym widzeniem o jakim przestrzegała Święta Teresa najwidoczniej. Tyle, że skierownym nie w diabła ale w widzenie wśród katolików nawiedzonych psychicznie uposledzonych imbecylów którzy nie mają nic innego do roboty jak tylko oskarżać o konszachty z Lucyferem.
To jest tylko dyskusja. Jak nie chcesz brac w niej udziału i cie razi filozofia to nie czytaj. A przynajmniej nie przeszkadzaj.
To jest forum wiary! Nawet tutaj nie można twoim zdaniem poruszać takich tematów? Zrewidować poglądów? ustosunkowac się do czegoś?
Rozmowy pomagają i kształcą. Douczaja i otwierają na innych ludzi. Na ich potrzeby, szczególnie otwieraja serce na polubienie kogoś a może nawet pokochanie. Zaniechanie rozmowy może spowodowac w konsekwencji jakies urazy które wyjda w najmniej odpowiednim momencie wraz ze złościa. Może się ośmiesza tacy ludzie potem a może kogos. I po co? Nie lepiej podyskutowac i zrzucic z swojego serca i głowy problemy?
Warto rozmawiac. Takie jest moje zdanie.

Bartas napisał:


A czy wszyscy sa dalecy od tego?
Dlaczego utarło się wśród młodych osób, że traktują pewne zespoły jako satanistyczne?
Takie rzeczy jak dochodzą do czyichś uszu powinny być rewidowane. Może pora zaprosić na rozmowy na forum wiary tych artystów i porozmawiać o tym jak ich widza ludzie, ludzie młodzi. I czy się z tym utożsamiaja.
Czy są zwróceni w strone wiary i służenia Bogu czy Lucyferowi.
Proste pytanie- wcale nie krepujące. Hahha.


Pavel332 napisał:



Wiesz, bo niektórzy ludzie sa delikatni w swej wyuczonej nauturze i boją się, że coś co jest modne uszkodzi mózg ich dzieci. To zwykła opieka. Boimy się o to by nasi bliscy nie stali się xli i nie krzywdzili innych lub siebie nie wyniszczali pijaństwem, narkotykami, gwałtami,zabijaniem, a może nawet złym słowem. Które chyba rani często najdobitniej.
Nie, to nie jest doszukiwanie się w kims przestepcy ale ochrona poprzez profilaktyke przed tym co uznajemy za szkodliwe.
My katolicy tacy jestesmy gdy jestesmy prawidłowo ukształtowani duchowo.
Boimy się o swoich bliskich i o siebie.
Więcej osób które sa delikatne i wrazliwe na cos co rani innych a bedziemy robili wokół tworzenia Królestwa Bożego na ziemi.

Jako, że to było do mnie, to odpowiadam. Myślę, że mam prawo do tego, żeby się wypowiadać na tym forum. Ale ja nie o tym. Temat potraktowałem jako kolejny z cyklu: "Których wykonawców katolik słuchać nie może?". I odpowiedziałem zgodnie z tym, jak ten temat się rysował.

Po pierwsze: Witam!
Po drugie: temat jest bezsensu. Czemu ? Bo nikt Tu nie przytoczy nawet jednego teksu piosenki, ktory wskazywalby na satanistyczne ciagoty zespoly. Nawet gdyby ktos z Dzemu byl satanista (a zareczam, ze nie byl) to jeszcze nie czynilo by z nich zespolu satanistycznego - bo zespol to nie tylko jedna osoba, bo zespol to piosenki. A te o szatanie nie traktowaly.

pozdrawiam

P.S. Z troche wczesniejszej mlodosci (bo wwciaz mlody jestem ) wiem, ze do wiary predzej zniecheca szukanie szatana na sile, niz caly sztab satanistow

szok w trampkach... to pachnie reifikacją... nie bierzesz pod uwagę ludzi tworzących muzykę, tylko same ich wytwory wyobraźni... myślę, że poglądy artystów mają stać na pierwszym miejscu, bo od tego zależy treść jaką niosą ich kawałki...


Klękajcie narody, gość ma dar jasnowidzenia...

Z wyrazami szacunku..
Wiktor

Dżem zespołem satanistycznym?
Wychowałam się na tym zespole, nie słyszałam w ich piosenkach jakiś tekstów o szatanie.
Uwielbiam Dżem, ich piosenki, uwielbiam piosenki z wokalem Ryśka (chodź zespołu z Maćkiem Balcarem słucham dalej z taką sama 'pasją' ) i nie widzę żadnego związku miedzy satanizmem a tym zespołem.