Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N kwi 28, 2024 23:18



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 71 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
 Czy artysta ma prawo obrażać uczucia religijne? 

Czy kiedykolwiek w życiu ktoś uraził Twoje uczucia religijne?
Tak 59%  59%  [ 34 ]
Nie 34%  34%  [ 20 ]
Nie zastanawiam się nad tym 7%  7%  [ 4 ]
Liczba głosów : 58

 Czy artysta ma prawo obrażać uczucia religijne? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
OK - to pytanie postawię inaczej. Czy fakt wolności artysty (prawo do obrażania) stoi ponad moim prawem do nie-bycia obrażaną?
Krótko mówiąc - czy z taką obrazą mam się godzić?
Bo artysta jest wolny jak każdy - i odpowiedzialny za to co robi również jak każdy...
Pozdrawiam :)

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Pn gru 29, 2003 16:52
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt gru 12, 2003 20:35
Posty: 109
Post 
Uwazam ze przyczepienie siusiaka do krzyza nie jest bardziej obrazliwe, niz przyczepienie stopy albo reki, po przeczytaniu czesci postow dziwi mnie ze nikt sie nie oburza kiedy cale cialo sie przyczepia.
Artysta wedlug mnie moze rzezbic, malowac, rysowac... sobie co chce- inna sprawa czy ja chce to ogladac.
Strasznie oburza mnie natomiast to ze panstwo wkracza w tak intymne aspekty mojego zycia jak wiara i sztuka.

pozdrawiam

ps bynajmniej to "dzielo sztuki" wcale mi sie nie spodobalo, moze go nie zrozumialem, moze bylo po prostu glupim popisem, napewno w domu bym sobie takiego czegos nie postawil


Pn sty 05, 2004 17:22
Zobacz profil
Post 
W tym kraju jest jakaś ustawa, że nie można obrażać uczuć religijnych.
Dziwne to trochę... No bo co jest obrazą uczuć a co nie?
A jeśli ktoś jest przeczulony?
A jeśli fundamentem czyjejś wiary są jedynie emocje i uczucia to każde pytanie o wiarę będzie obrazą uczuć....
A trudno by ktoś musiał wielbić to, co ja sam wielbię - jak słusznie pewien ateista zauważył.

Ja bym wolał by faktycznie szanowano cudzą, osobistą wiarę. Nie tylko w formie jakiejś majestatycznej religii, ale takiej ososbiście wyrażanej - czemu ktoś kto w coś wierzy nie może swobodnie o tym mówić?

A najbardziej bawi to tych, którzy za kilka lat będą neofitami. :-D


Kwestia: Nie o sobie piszę. Nauczyłem się przewidywać cudze reakcje. Piszę o ludziach, którzy tego nie potrafią a których obserwuję.


Pt sty 09, 2004 23:13
Post 
Witam

Gwoli scislosci

Art. 196. Kto obraża uczucia religijne innych osób, znieważając publicznie przedmiot czci religijnej lub miejsce przeznaczone do publicznego wykonywania obrzędów religijnych,

podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.


....to artykul z Kodeksu karnego

Wolnosc sumienia i wyznania zapewnia nam Konstytucja. Przyczepianie "siusiaka" na krzyzu, ktory jest dla chrzescijan symbolem religijnym, czy tez jak to okresl K.k. "przedmiotem czci religijnej", jest zwyklym lekcewazeniem uczuc innych osob.


Oburzacie sie , ze skrzywdzono "artystke". OK, powiedzmy, ze dla Was Krzyz nie jest "przedmiotem czci religijnej".
Zalozmy wiec , ze ktos bierze zdjecie waszej matki i dolepiajac jej "siusiaka" na czole, tworzy z tego "dzielo" artystyczne...............zastanowcie sie dobrze nad tym i powiedzcie szczerze jakbyscie sie w takim wypadku zachowali?????


pozdrowka


So sty 10, 2004 0:06
Post 
Szczerze? Wygrałbym w sądzie. :biggrin:


So sty 10, 2004 0:16
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt gru 12, 2003 20:35
Posty: 109
Post 
To wszystko bardzo ciekawe Belizariuszu, ale od kiedy KK czci krzyz a nie Jezusa, Ducha Swietego i Boga Ojca. Czyzby wkradl sie nam maly totemizm? ? ? ?

Pozdrawiam

ps a tak juz pozwalajac sobie na male dywagacje, dlaczego artystka nie moze uzywac krzyza w pierwotnym jego "znaczeniu" to znaczy jako narzedzia wykonywania egzekucji, moze nie chdzilo o ten akurat jeden krzyz za ktorym umarl Jezus?

_________________
Only God Can Judge Me


So sty 10, 2004 9:15
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Z bardzo prostego powodu :) Dlatego że krzyż w tej kulturze w jakiej żyje i wśród ludzi pośród których żyje jest symbolem religijnym.

Dokładnie tak samo, jak w Europie użycie swastyki będzie się kojarzyło z hitleryzmem, a nie jej pierwotnym znaczeniem:

Cytuj:
Swastyka (...) jako symbol pomyślności i szczęścia szeroko rozpowszechniona w starożytnym i we współczesnym świecie. Słowo swastyka wywodzi się z sanskrytu (svastika) i oznacza "wiodący do pomyślności".
Swastyka pojawiała się już w sztuce wczesnochrześcijańskiej i bizantyńskiej, nadal jest powszechnie stosowana jako symbol pomyślności w hinduizmie, dżinizmie i buddyzmie.


Jednak nie życzyłabym nikomu w tym kraju pomyślności za pomocą tego znaku...

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


So sty 10, 2004 11:05
Zobacz profil
Post 
Witam

"szczekolamaczu" :)

Blednie kojarzysz i zle myslisz :)

Okreslenie "przedmiot czci religijnej" jest okresleniem wzietym z K.k. i jest ono typowo prawnicze.

Nie ma tutaj zadnego "totemizmu". Kodeks karny pisali prawnicy, a nie teologowie.

KK czci Trojce Swieta. Krzyz jest symbolem . Na Krzyzu wlasnie dokonalo sie Zbawienie swiata.

"szczekolamaczu" w poprzednim poscie zadalem na koniec pytanie.......dlaczego nie odpowiesz na nie?
Czyzby wygodniej bylo zaatakowac z innej beczki (w dodatku calkowicie blednie) niz odpowiedziec szczerze?

Moze doczytaj najpierw dokladnie co napisalem...OK? :)

pozdrowka :)


So sty 10, 2004 11:28
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt gru 12, 2003 20:35
Posty: 109
Post 
Odpowiadam szczeze. Pewnie zjadlbym sniadanie i poszedlbym do pracy (chyba ze artysta zrobilby to nie rano a wieczorem, wtedy posiedzialbym przy kompie i poszedl spac, albo na impreze).
Nie bardzo rusza mnie przyczepianie wizerunkow jakichkolwiek czesci ciala do jakichkolwiek zdjec.

pozdrawiam

ps malych dywagacji czesc druga: na 1000ach innych krzyzow zawisli przestepcy (gwalciciele, zabojcy) i dlaczego ten 1 krzyz mialbybyc akurat tym na ktorym zawisl Jezus? czy takie muslenie nie jest narcystyczne? czy jak ktos z nerwow powie "o (censored)" to odnosicie to odrazu do swojej matki albo do siebie? ? ? jezeli nie to dlaczego tak robicie z krzyzem, i dlaczego jecie wolowine kiedy obraza to uczucia religijne hindusow? ? ?

_________________
Only God Can Judge Me


So sty 10, 2004 12:11
Zobacz profil
Post 
Szczekolamaczu

Watpie czy sie kiedykolwiek dogadamy. Nie rozumiesz i nie chcesz zrozumiec czym dla chrzescijan jest krzyz.
Wystarczyloby jednak popatrzec na nasze cmentarze.........zdecydowana wiekszosc nagrobkow posiada krzyz.
Jezeli juz nie potrafisz uszanowac czyichs uczuc, to uszanuj chociaz zmarlych.
(Nie wspomne juz o dziwacznym jak dla mnie stosunku do wizerunku wlasnej matki :o).
Umieszczenie penisa na czyimkolwiek wizerunku badz tez laczenie go z "przedmiotami kultu" swiadczy o wyjatkowym braku wlasnej godnosci (jezeli nie o chorobie psychicznej).

Mowiac prosto i brutalnie......to pseudodzielo przemowilo do mnie tak: "popatrzcie na tego wiszacego ch...."....brutalne??...Owszem i wlasnie dlatego mnie obrazilo.


pozdrowka

P.S.
Hindusi mieszkaja w Indiach.........a ci co przyjezdzaja do obcego kraju potrafia uszanowac czyjas religie i kulture. Czego niestety nie umieja niektorzy rodacy. Szanuj najpierw to co jest blisko Ciebie........bo inaczej nie bedziesz potrafil uszanowac tego co daleko.
Tekst o hindusach jest INFANTYLNY!


So sty 10, 2004 13:04
Post Czy?
Czy artysta może prowokować? Myślę, że prowokacja do pewnego stopnia jest dozwolona. Czasami trzeba wyrwać umysł z uśpienia i pobudzić go do myślenia. Czasami trzeba stawiać sobie niewygodne pytania. Ale czy w kwestii prowokacji artystycznej istnieje jakaś granica? Myślę, że istnieje. Istnieje ona wtedy, gdy Boga i religię próbuje się w sposób autorytarny zamknąć w swoim umyśle, kiedy wyraża się, że pojęło się całkowicie tajemnicę Boga. A w końcu kiedy Boga wykorzystuje się jako etykietkę, emblemat... bo to modne, prowokujące. Bóg nigdy nie może być przedmiotem, którym się szafuje. Boga nie można zmusić do niczego. Bóg musi być zawsze podmiotem. Bóg jest Bogiem.


Pn lut 02, 2004 22:48
Post 
Pablo !

Prowokacja jest dozwolona... Pod warunkiem, że nie przekracza granicy dobrego smaku...
A w podanym przykładzie te granice zostały przekroczone stanowczo za bardzo...

No, cóż - zróbcie to, co zrobiono ze Symbolem Chrześcijan - ze znakami innych Religi...:(
A przekonacie się, czym to pachnie...

A mi osobiście się wydaje, że doszło już do tego, że chrześcijaństwo jest tak daleko znieważane, że co niektórzy kolejne akty zniewag wobec naszej religii uznają za coś normalnego... :(
Natomiast za nienaturalne - oburzanie się chrześcijan na takie ataki.. :(:(:(


Wt lut 03, 2004 7:39
Post Prowokacji ciąg dalszy
Muszę się trochę wytłumaczyć. Mój tekst był o prowokacji w ogólności. Artysta ma pewne prawo do prowokacji. Teraz chcę to odnieść do omawianej prowokacji. Widać tutaj, jak został potraktowany Bóg i religia. Nie wiem, co autorka miała na myśli, krzyżując męskie genitalia. Nie wiem, do czego ta praca miała prowokować. Na pewno nie do konstruktywnego myslenia. Tę pracę oceniam jednoznacznie negatywnie. Czy obraża ona uczucia religijne? Tak, gdyż praca ta jednoznacznie wykorzystuje motyw czysto religijny do taniej pseudoprowokacji. Zgadzam się jak najbardziej z moim przedmówcą, że praca ta przekroczyła granice dobrego smaku. I nie ma ta praca nic wspólnego z walką o wolność słowa.


Śr lut 04, 2004 21:15
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 06, 2004 22:00
Posty: 261
Post 
Co za tragiczny wątek.

Cytuj:
Art. 196. Kto obraża uczucia religijne innych osób, znieważając publicznie przedmiot czci religijnej lub miejsce przeznaczone do publicznego wykonywania obrzędów religijnych,

podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.


Czy widzicie różnicę między przedmiotem czy konkretnym miejscem a symbolem?

Cytuj:
Umieszczenie penisa na czyimkolwiek wizerunku badz tez laczenie go z "przedmiotami kultu" swiadczy o wyjatkowym braku wlasnej godnosci (jezeli nie o chorobie psychicznej).

Cóż za niezdrowe podejście do cielesności, Belizariuszu. Penis to samo zło? Łamacz ma rację, ręka, noga, penis, co to za różnica? Tak nas stworzył Bóg, z penisami, pochwami, łechtaczkami czy pośladkami.
To nie ekshibicjonista masturbujący się w parku. Zresztą nikt nawet nie bierze pod uwagę sensu jej pracy.

Zatrważająca jest ta mania "obrażania się". Dlaczego tylko uczucia religijne trzeba szanować? Dlaczego innym poglądom nie należy się szacunek? Środa też obraziła? Może także na roboty zostanie zesłana?
I mówicie, że to wszystko nie ma nic wspólnego z wolnością słowa, zadziwiające.....

_________________
http://maga-prostak.blog.onet.pl
Bóg jest feministką.


N gru 12, 2004 23:57
Zobacz profil WWW
Post 
Cytuj:
Czy widzicie różnicę między przedmiotem czy konkretnym miejscem a symbolem?


...o te roznice zapytaj prawników, ktorzy napisali Kodeks karny.
Zreszta wyjasnialem to juz.....no coz wystarczylo przeczytac, a nie tylko pobieznie przejrzec posty.


Cytuj:
Cóż za niezdrowe podejście do cielesności, Belizariuszu. Penis to samo zło?


Moje podejscie jest calkiem zdrowe.
Mam dla Ciebie propozycje.....naklej sobie penisa na czolo i wyjdz tak na ulice....pokaz swoja wolnosc myslenia.

Tak Bog nas tak stworzyl....co nie znaczy, ze mamy sie obnazac jak ekshibicjonisci.
Cytuj:
I mówicie, że to wszystko nie ma nic wspólnego z wolnością słowa, zadziwiające.....


Wolnosc slowa nie polega na bezprawiu.......
Jakos dziwaczne masz o tym pojecie.
No coz polecam lekture Kodeksu karnego.
Czy wiesz moze, ze za zniewazenie godla, flagi, choragwi....itp. mozna zostac zskazanym?
Czy wiesz, ze za zniewazenie Prezydenta rowniez?
Czy wiesz, ze ta sama ochrona czci obowiazuje rowniez w stosunku do obcych symboli panstwowych, oraz obcych glow panstwa przebywajacych na terytorium kraju?
Czy wiesz, ze za publiczne zniewazenie Narodu lub RP mozna beknac na 3 latka?

Czy ty masz pojecie o obowiazujacym prawie?

Dlaczego wiec symbol religijny mialby byc bezkarnie zniewazany?

Ostatnio zrobilo sie mnostwo szumu, gdy trener skoczkow narciarskich polaczyl nasza flage z logo sponsora.......odezwalo sie mnostwo glosow oburzenia. Kto wie czy nie dojdzie do rozprawy?

Czy chrzescijanie maja milczec gdy na symbolu ich wiary ktos wiesza penisa?

Masz nikle pojecie o wolnosci slowa i o granicach ktorych przekraczac NIE WOLNO


Pn gru 13, 2004 0:18
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 71 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL