"Kod da Vinci" Mega Hitem Polsatu w Wielkim Tygodn
Autor |
Wiadomość |
onliner
Dołączył(a): N kwi 19, 2009 10:33 Posty: 4
|
a tak btw.
to teoria zawarta w ksiazce/filmie jest w 100% zmyslona czy sa tam jakies prawdziwe watki?
|
N kwi 19, 2009 14:59 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Historia jest zmyślona.
I nie sądzę, że emisja filmu to jakiś spisek przeciw chrześcijanom.
Codziennie puszczane są o wiele gorsze filmy, w których więcej przemocy i innych odmóżdżających treści.
|
N kwi 19, 2009 15:39 |
|
|
Witold
Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14 Posty: 4800
|
Tezy "Kodu" są albo zmyślone, albo wynikają z nadinterpretacji i myślenia życzeniowego podporządkowanego pod "dokopać chrześcijaństwu". Przykładowo owe szczegóły na obrazach Da Vinci, jak rzekoma Maria Magdalena na "Ostatniej Wieczerzy". Osoba która rzekomo jest Marią Magdaleną, rzeczywiście wygląda jak kobieta, ale to nie jest wynik zamieszczonego w obrazie spisku Leonarda czy czegoś tam, tylko po prostu takiego stylu, jaki panował w renesansie. "Święty Jan Chrzciciel" Da Vinci również wygląda wyjątkowo zniewieściale, Leonardo tak po prostu malował.
Czy tezy takie jak np. "miliony ofiar polowań na czarownice przeprowadzanych przez inkwizycje" które są w większości wyssane z palca. Zacznijmy od tego że "Kod" przedstawia to jakby owe polowania miały miejsce w głębokim średniowieczu, kiedy to Kościół w ogóle nie uznawał istnienia czarów (zmieniło się to dopiero pod koniec XV wieku). A i później inkwizycja właściwie czarami zajmowała się rzadko, to była głównie domena ciemnoty wiejskiej ciżby. "Młot na czarownice" tak hołubiony przez brownowców, mimo że napisany przez inkwizytorów, wyznaczonych do tępienia czarostwa przez samego papieża, nigdy nie był oficjalnym wyznacznikiem działalności Świętego Oficjum.
Przekłamań w "Kodzie" jest naprawdę mnóśtwo (jeżeli nie powiedzieć, że wszystko jest zmyślone), właściwie to nawet opisy rzeczywistości współczesnej nie są do końca zgodne z rzeczywistością.
Co do wielu innych rzeczy, to możesz zajrzeć do wielu różnych książek z rodzaju "Leonardo rozkodowany" i inne takie. Pełno się tego namnożyło, taki np. Simon Cox to zdaje się rozkodowywał wszystkie cztery brownowskie dzieła (bo w praktycznie każdej są jakieś rewolucyjne tezy które stawiają rzeczywistość na głowie), wydając cztery takie krótkie dziełka w formie słownikowej.
|
N kwi 19, 2009 15:47 |
|
|
|
|
MonikaAstrid
Dołączył(a): Cz maja 29, 2008 17:30 Posty: 34
|
Wolę "Żywot Briana" przynajmniej jest śmieszny
_________________ Antoine de Saint-Exupéry — Mały Książę
"..dobrze widzi się tylko sercem. Najważniejsze jest niewidzialne dla oczu."
|
Cz kwi 23, 2009 22:37 |
|
|
Jacek Rakoczy
Dołączył(a): Cz maja 19, 2005 9:35 Posty: 365
|
MonikaAstrid napisał(a): Wolę "Żywot Briana" przynajmniej jest śmieszny
"Żywot Briana" nie udaje prawdy. Jest od początku do końca pastiszem , farsą i kpiną. I to bynajmniej nie z Chrześcijaństwa , ale z pewnych postaw "wiernych" z wiara nie mających nic wspólnego
_________________ "Ci, którzy przemawiają w imieniu Boga, powinni pokazać listy uwierzytelniające".
Julian Tuwim
|
Pt kwi 24, 2009 7:41 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Odpowiedzcie mi tylko, drodzy znawcy, kiedy "Kod..." udawał rzeczywistość?
To książka fikcyjnej akcji, jako tako osadzona w naszych realiach, w odpowiednich momentach je modyfikująca.
Wokół KrK narosło mnóstwo mitów, w swojej historii KrK ma i zwroty i upadki. Kwestią czasu było pojawienie się nawiązujących do nich książek/filmów akcji.
Tylko głupotą jest nie rozdzielanie ich od rzeczywistości.
Crosis
|
Pt kwi 24, 2009 13:59 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Odpowiedzcie mi tylko, drodzy znawcy, kiedy "Kod..." udawał rzeczywistość?
To książka fikcyjnej akcji, jako tako osadzona w naszych realiach, w odpowiednich momentach je modyfikująca.
Wokół KrK narosło mnóstwo mitów, w swojej historii KrK ma i zwroty i upadki. Kwestią czasu było pojawienie się nawiązujących do nich książek/filmów akcji.
Tylko głupotą jest nie rozdzielanie ich od rzeczywistości.
Crosis
|
Pt kwi 24, 2009 14:03 |
|
|
Witold
Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14 Posty: 4800
|
Crosis napisał(a): Odpowiedzcie mi tylko, drodzy znawcy, kiedy "Kod..." udawał rzeczywistość?
Od pierwszej strony. Na której Brown zamieścił informację, że wszystkie opisy dzieł sztuki, budynków, instytucji, organizacji i stowarzyszeń, to wszystko PRAWDA. I nigdy się z tego twierdzenia nie wycofał. Ba, wielokrotnie je nawet powtarzał.
|
Pt kwi 24, 2009 16:49 |
|
|
kastor
Dołączył(a): Cz sty 31, 2008 22:30 Posty: 1191
|
1/3 moich znajomych uważa, że Jezus miał żonę...
_________________ O Tobie mówi serce moje;
szukaj Jego oblicza...
|
So kwi 25, 2009 21:12 |
|
|
Jacek Rakoczy
Dołączył(a): Cz maja 19, 2005 9:35 Posty: 365
|
kastor napisał(a): 1/3 moich znajomych uważa, że Jezus miał żonę...
Co w końcu nie było by chyba jakąś straszliwą herezją? Bo co ten fakt miałby do Zbawienia i całej reszty?
_________________ "Ci, którzy przemawiają w imieniu Boga, powinni pokazać listy uwierzytelniające".
Julian Tuwim
|
N kwi 26, 2009 6:26 |
|
|
Witold
Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14 Posty: 4800
|
A mi to się wydaje, że konserwatywnym chrześcijanom typu moherowego oburzającą wydaje się wizja, że Jezus mógł uprawiać seks.
|
N kwi 26, 2009 10:42 |
|
|
kastor
Dołączył(a): Cz sty 31, 2008 22:30 Posty: 1191
|
To nie wynika z moherostwa, ale z Ewangelii.
Cała ta historia z "Kodem..." obnażyła jak my, katolicy "dobrze" znamy Ewangelię. Myślę tutaj właśnie o owej 'żonie Jezusa' - wystarczy przeczytać i zastanowić się nad kilkoma fragmentami, żeby włożyć dowody Pana Browna między bajki.
_________________ O Tobie mówi serce moje;
szukaj Jego oblicza...
|
N kwi 26, 2009 11:27 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Od pierwszej strony. Na której Brown zamieścił informację, że wszystkie opisy dzieł sztuki, budynków, instytucji, organizacji i stowarzyszeń, to wszystko PRAWDA. I nigdy się z tego twierdzenia nie wycofał. Ba, wielokrotnie je nawet powtarzał.
Witold, sprawdziłem. I w "Kodzie..." i w "Aniołach i Demonach" (przynajmniej w angielskiej wersji) jest informacja, że: wszystkie miejsca geograficzne, ich opisy, dzieła sztuki itp występują w rzeczywistości. Tak samo autentyczne jest istnienie wymienieonych organizacji.
Natomiast nigdzie nie ma tam stwierdzenia, że opisane w związku z tym wydarzenia są prawdą.
Czytanie ze zrozumieniem nie boli....
Crosis
|
Wt maja 05, 2009 8:27 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|