Dziadku, nie poniżaj ludzi. Każdemu może się wyrwać... Naśladowanie Jezusa a bycie doskonałym i bezgrzesznym to dwie zupełnie inne rzeczy. Tobie nigdy nie zdarzyło się przekląć

to ja zadam pytania do tego tematu: czy przeklinanie jest grzechem (ciężkim/lekkim) i dlaczego? W sumie jeśli nawet przeklinamy to nie dzieje się nikomu krzywda, co najwyźej świadczy to o kulturze tego człowieka... ?

Odpowiadam ToMu:

Jeżeli ktoś uważa, że go poniżyłem to b. przepraszam, ale nie miałem takich intencji, po prostu uważam, że należy nazywać rzeczy po imieniu, bo inaczej zaczniemy tolerować zło, a wtedy coraz trudniej będzie nam zmierzać do doskonałości.
Pan Jezus przemawiając do uczonych w Piśmie też zapewne nie chciał ich obrazić, chociaż oni czuli się obrażeni, chciał nimi „wstrząsnąć”: Biada wam, bo jesteście jak groby niewidoczne, po których ludzie bezwiednie przechodzą. Wtedy odezwał się do Niego jeden z uczonych w Prawie: Nauczycielu, tymi słowami nam też ubliżasz. (Łk 11, 44-45).

Przeklinanie to raczej brak kultury, a nie grzech .

Jeżeli jednak przeklinając gorszysz innych ludzi, bądź także - przeklinasz kogoś - wtedy jest to grzechem....

Tak, mi wulgaryzmy przeszkadzają, szczególnie u dzieciaków, które myślą, że zaimponują komuś, a tak naprawdę są żałośni.
Jak ktoś koło mnie używa wulgaryzmów, to ja raczej wogóle nie reaguję, ale nie przeczę, że rozmowy z takim kimś nie lubię. Szczególnie kiedy przekleństwa są notoryczne i pełnią funkcję bardzo częstych przecinków.
Nie używam wulgaryzmów, bo nie widzę takiej potrzeby, ale czasami musze przyznać, że z emocji potrafię przeklnąć.

Niestety, te przerywniki jezykowe wymigrowaly z Polski wraz z wieloma Rodakami i przykro mi jest, kiedy ktos slyszac, ze jestem Polka, mowi, ze zna kilka wyrazow polskich, ktore niestety okazuja sie byc wulgaryzmami i to na dodatek tego najgorszego gatunku. Potwierdzeniem tego, ze jest to zjawiskiem powszechnym jest min. fakt, ze w szkolach kanadyjskich, gdzie uczniowie za uzywanie jezyka nieparlamentarnego sa zawieszani w czynnosciach uczniow na dzien czy dwa, otrzymuja te kare rowniez za przeklenstwa w jezyku polskim.

Znamy wiele przyslow typu pokaz mi to czy owo, a powiem ci kim jestes, jaki jestes. Jedno z nich wymienia rowniez jezyk: pokaz mi jak mowisz, a powiem ci, kim jestes. Ponadto, pomijajac sprawe kultury osobistej, uzywanie wulgarymzow moze byc znakiem zwyklego ubostwa slownikowego lub tego, ze nic ciekawego, albo przynajmniej bardzo niewiele mamy do powiedzenia, dlatego dbajac o piekno jezyka, o wrazliwosc estetyczna swoja i innych, o szacunek dla innych, powinnismy unikac wulgaryzmow w ogole, a juz jako przerywnikow czy partykuly wzmacniajacej wypowiedz w szczegolnosci.