|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 14 ] |
|
"Pasja" wizja śmierci pana Jezusa... Ale tylko Mel
Autor |
Wiadomość |
Maik
Dołączył(a): Pn mar 28, 2005 20:24 Posty: 5
|
"Pasja" wizja śmierci pana Jezusa... Ale tylko Mel
O filmie Pasja wszyscy mówią... Cóż... Z "Pasją". Ale żarty na bok. Ludzie wpatrują się w ten film jak w święty obrazek i wychwalają... Dla czego? Dla tego że był o męce Chrystusa. Naszego Zbawiciela. W wielu wywiadach opowiadali i wychwalali jak ich zmienił religijnie ich życie i wiarę. Jak nawrócił i oświecił. Ale na mnie ten film nie wywarł takiego wrażenia.
Osobiście jestem człowiekiem wierzącym i pana mego kocham. Mam swoją wizje jak to wszystko wyglądało. Pan Gibson także. Zrobił film według swoich wyobrażeń i widzeń. Ale nie zapominajmy że to tylko jego wizja śmierci Jezusa.
Jak człowiek ogląda taki film to powinien spojrzeć w głąb siebie i powiedzieć czy to co widzi na ekranie pokrywa się z tym co mu serce dyktuje a nie kierować się filmem tylko dla tego że jest realistycznie brutalny i ma dobrą muzykę.
Film owszem jest dobrze zrobiony i ma świetną muzykę ale nie należy zapominać że to tylko wizja Mela Gibsona.
Mnie ten film jakoś religijnie nie odmienił bo nie było takiej potrzeby.
Człowiek wierzący nie powinien się w ogóle takimi filmami sugerować.
Amen!
|
Pn mar 28, 2005 22:27 |
|
|
|
|
Agniulka
Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26 Posty: 3027
|
Fakty historyczne są faktami historycznymi dlatego że nimi są, a nie dlatego, że się zgadzają z tym, co serce nam dyktuje.
Natomiast według wszystkich przekazów historycznych "wizja" Gibsona pokrywa się w bardzo wielu szczegółach z faktami historycznymi i taki jest jej cel - przedstawienie tego jak to wyglądało, a nie spełnienie wizji oglądających
_________________ TE DEUM LAUDAMUS !
|
Pn mar 28, 2005 22:31 |
|
|
Maik
Dołączył(a): Pn mar 28, 2005 20:24 Posty: 5
|
Poprostu uwarzam że to tylko film i nie morzna traktować go jako bezwględnej prawdzie o śmierci Pana Jezusa jak wypowiadały się o nim setki razy gazety, telewizja i Internet.
Ludzie boją się źle mówić o tym filmie tylko dla tego że jest o męce Jezusa i uwarzają że jak ktoś źle się o nim wypowiada to odrazu "Heretyk" albo "Nie wierzący". To błąd.
|
Pn mar 28, 2005 23:14 |
|
|
|
|
wiking
Dołączył(a): Pt lis 12, 2004 21:57 Posty: 2184
|
Prawde o Mece Chrystusa daje nam Pismo Swiete, duzo szczegolow mozna tez odczytac z caluny, oczywiscie nie jest on "doktrynalny" ale przynajmniej mozemy zobaczyc ogrom upodlenia jakiego doswiadczyl Jezus.
Najwazniejsze jednak to uswiadomic sobie ze to moje grzechy tak Go oszpecily, to za mnie byl biczowany, za mnie zawisl na krzyzu.
Film oczywiscie ukazuje jakies spojrzenie, czasami mysle ze bylo inaczej, ale szczegoly nie sa najwazniejsze.
I tak film ukazal malo, samo umieranie trwalo ok. trzech godzin, w staszliwych meklach, tego prawie wcale nie widac.
|
Wt mar 29, 2005 2:09 |
|
|
Metalik
Dołączył(a): N sty 16, 2005 17:31 Posty: 844
|
Cytuj: Poprostu uwarzam że to tylko film i nie morzna traktować go jako bezwględnej prawdzie o śmierci Pana Jezusa jak wypowiadały się o nim setki razy gazety, telewizja i Internet. To nie jest tylko film to coś więcej.I nie jest to film jaki wyobraził sobie Mel Gibson, ale nakręcony zgodnie z relacjami K.Emmerich. Miom zdanie przedstawiony obraz pokrywa się z tym, który jest zawarty w Piśmie Świętym. Cytuj: Ludzie boją się źle mówić o tym filmie tylko dla tego że jest o męce Jezusa i uwarzają że jak ktoś źle się o nim wypowiada to odrazu "Heretyk" albo "Nie wierzący". To błąd.
Jak narazie to nieliczne środowiska popierają ten film.Raczej wiodą prym relacje z Tygodników Poszechnych, Wyborczych i innych pseudoinformatorów.
|
Pt kwi 01, 2005 12:54 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Zrobię mix różnych zarzutów, które poczynili różni ludzie względem tego filmu na forach dyskusyjnych. Z mojej strony jest to tylko zebranie tych zarzutów. Czynię to dlatego, bo nie podobało mi się jak nabożnie wielu odbierało film - FILM! Aby się główny autor argumentów nie gniewał informuję, że głównie opieram się na wypowiedzi osoby o loginie "nK" z katolik.pl. Otwarcie mówiąc najzwyczajniej będę zrzynał od innych.
- Pan Jezus rozmawiał z Piłatem po łacinie
- Łk 22,43 "Wtedy ukazał Mu się anioł z nieba i umacniał Go."
W "Pasji" był to szatan. - Po co wprowadzono kruka na krzyżu?
Jakim światopoglądem, jaką wizją świata posługiwał się ktoś, kto uznał za konieczne dodać tego kruka na krzyżu? - Judasza goniły rozwrzeszczane dzieci.
Jakim światopoglądem, jaką wizją świata posługiwał się ktoś, kto uznał za konieczne tak to pokazać? - sam arcykapłan uderzył Pana Jezusa
- Wysoka Rada miała posiedzenie w obecności motłochu, w sieni jakiejś
- "Mieli zaś wtedy więźnia znacznego zwanego Jezusem Barabaszem" Mt 27,16. Prymasowska Seria Biblijna. Grecko-Polskie wyd. Nowego Testamentu.
Filmowy Piłat imienia Barabasza nie zna. Jest bardzo prawdopodobne, że tłum rzeczywiście stracił orientację o kogo chodzi i naprawdę nie wiedział co czyni. Filmowy tłum jest zorganizowany i wie co czyni. - Fraza "znaczny więzień", to nie to samo co "pospolity bandyta", zaś filmowy Barabasz nie zmienił wzroku nawet napotykając wzrok Pana Jezusa. Barabasz mógł być bojownikiem o wolność, a zrobiono z niego bandytę.
- Dlaczego w zasadzie Pan Jezus niesie krzyż łaciński, a dwaj łotrowie jedynie patibulum?
- Koniecznie trzeba było wprowadzić scenę, gdzie żołnierz drugą rękę filmowego Pana Jezusa przeciągnął tak mocno, że aż kość chrupnęła?
Skąd ten pomysł? - Aby zakrzywić wystające z tyłu gwoździe, żołnierze obrócili cały krzyż z filmowym Panem Jezusem i rzucili nim tak, że przygniótł Pana Jezusa.
To dla większego efektu? - Mt 27,45 "Od godziny szóstej mrok ogarnął całą ziemię, aż do godziny dziewiątej."
W filmie mrok zapadł na chwilę o godzinie dziewiątej, w momencie śmierci Pana Jezusa. - Mt 27,48 "Zaraz też jeden z nich pobiegł i wziąwszy gąbkę, napełnił ją octem, włożył na trzcinę i dawał Mu pić."
W filmie żołnierz zanurzył gąbkę w saganku z octem i nabił ją na włócznię i dawał Mu pić. - Szatan w Getsemane nie mógł wiedzieć jaki jest sens śmierci Jezusa o czym wyraźnie pisze Paweł: Ale mówimy mądrość Bożą w tajemnicy, która jest zakryta, którą Bóg przeznaczył przed wieki ku chwale naszej, Której żaden z książąt tego świata nie poznał; bo gdyby byli poznali, nigdy by Pana chwały nie ukrzyżowali ... (1 Kor. 2:7-8 )
Tak więc tutaj mamy teologiczny knot. - Jeśli tylko gdzieś się dało, to film nie jest chrześcijański. Chrześcijański jest tam, gdzie był przymuszony tekstem ewangelii. Gdy tylko tekst pozostawia swobodę, to wyłania się spojrzenie odległe od postaw chrześcijańskich. Najwyraźniej widać to przy Judaszu.
|
Pt kwi 01, 2005 14:05 |
|
|
osoba
Dołączył(a): So paź 23, 2004 17:34 Posty: 179
|
film był oparty na 2 źródłach: Bibli i wizji bł Katarzyny Emmerich.
|
Pt kwi 01, 2005 14:16 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: To nie jest tylko film to coś więcej.I nie jest to film jaki wyobraził sobie Mel Gibson, ale nakręcony zgodnie z relacjami K.Emmerich.
Relacjami???????....a to ona tam była?......Ewangelie nie mówią nic o Katarzynie Emmerich stojacej pod krzyżem.
Ja to nazywam halucynacjami wywołanymi ekstazą religijna...a nie relacjami.
PTR podał błedy........te halucynajcje pełne sa takich błędów......i wprowadzaja co poniektórych w obłęd.
pozdrówka
|
Pt kwi 01, 2005 17:10 |
|
|
Metalik
Dołączył(a): N sty 16, 2005 17:31 Posty: 844
|
Cytuj: Relacjami?....a to ona tam była?......Ewangelie nie mówią nic o Katarzynie Emmerich stojacej pod krzyżem. Ja to nazywam halucynacjami wywołanymi ekstazą religijna...a nie relacjami. PTR podał błedy........te halucynajcje pełne sa takich błędów......i wprowadzaja co poniektórych w obłęd.
pozdrówka
Bez urazy ale Twoje słowa przypominają mi wypociny ateistów.Dla nich każda wizja swiętego to halucynacja, itp.
Jak wspomniałem film pokrywa się z ewangelią i nie jest to tylko moje zdanie ale również wybitnych teologów--a Ks. Boniecki aż tak wybitny nie jest.
Natomiast punkty, które wumienił PTR, to brednie. Jak mnie najdzie ochota to skomentuję każdy
pozdrówka
|
Pt kwi 01, 2005 17:24 |
|
|
_dzika_
Dołączył(a): Śr maja 14, 2003 14:31 Posty: 930
|
My się chyba wszyscy zapomnieliśmy, że to był film...
Chyba nikt nie jest tak naiwny, że wierzy iż w przeciągu 3 godzin uda się pokazać całą pasję zgodnie ze szczegółami? Tym bardziej, że o tych owych szczegółach można dyskutować!
Film miał służyć refleksji i zadumie. Rolę swoją spełnił. Chyba takie było założenie. Jakby iść waszym tokiem myślenia to doszlibyśmy do wniosku, ze ten film to w ogóle absurd bo przecież pasja nie trwała tylko 3 godzin... czyli już w przedbiegach odpada.
Ech.
|
Pt kwi 01, 2005 17:44 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Metalik napisał(a): Natomiast punkty, które wumienił PTR, to brednie. Jak mnie najdzie ochota to skomentuję każdy
Pisz co uważasz.
|
Pt kwi 01, 2005 18:07 |
|
|
osoba
Dołączył(a): So paź 23, 2004 17:34 Posty: 179
|
Katarzyna Emerrich to błogosławiona która dostapiła łaski widzenia w mistyczny sposób Mękę i konanie Jezusa
|
So kwi 02, 2005 12:04 |
|
|
wiking
Dołączył(a): Pt lis 12, 2004 21:57 Posty: 2184
|
Chyba wazniejsze jest bysmy zobaczyli jak Chrystus za nas cierpial, co z tego ze wszystkie szczegoly nie byly dokladnie takie?
Nie pamietam wszystkich punktow, ale co do laciny, mozna zalorzyc ze Jezus troche laciny znal, przeciez byl rzemieslnikiem i jakos musial sie dogadywac z ludzmi ktorym wyrabial meble, czy inne przybory. W Polsce wiekszosc ludnosci mowila po rosyjsku, tak tak byl w szkole, ale zawsze jezyk okupanta troche wchodzi w ucho, szczegolnie latwo ucza sie go handlarze i rzemieslicy. Np. w Izraelu wielu mowi po poslku, wlosku i hiszpansku a nigdy w szkolach sie tego nie uczyli.
Dzieci ktore gnaly Judasza to raczej pokazanie jak szatan drwi z nas, gdy go sluchamy, jak potem osmiesza czlowieka nawet przed nim samym. Ta scena doskonale pokazuje jak po odejsciu od Boga widzimy wszytko inaczej niz w rzeczywistosci.
Lud doskonale wiedzial kogo wybiera, w Ewangelii wola o Barabasza, nie o Jezusa Barabasza.
Mysle ze ten kruk pokazuje ze odrzucajac boze milosierdzie sie szkodzi samemu sobie.
Mysle ze niesie innego krzyza, wyciaganie reki, odwracanie krzyza ma slurzyc temu by ukazac ze cierpienie Jezusa bylo wyjatkowe.
Co do trzyciny to roznie jest to przedstawione w roznych ewangeliach, swoja droga musiala to byc bardzo dluga trzycina, by dosiegnac do ust osoby wiszasej na krzyzu.
Ewangelia Mateusza mowi ze diabel odstapil od Jezusa az do czasu, nie jest napisane czy do czasu meki, ktora sie zaczyna w ogrojcu czy tylko do czasu wiszenia na krzyzu. Napewno Chrystus sie bal, walczyl wewnetrznie, czy taki stan nie pochodzi od diabla, czy to nie on podsuwa mysli strachu i checi niewypelnienia woli Bozej?
Nikt nie mowi ze aniol opisany u Lukasza to diabel, w filmie nie ma o tym slowa. Naogol gdzie jest aniol jest tez diabel, film nie zaprzesza tu ewangelii.
Najwazniejsze jednak to uswiadomic sobie ze cale to cierpienie bylo ze wzgledu na mnie, i na moje grzechy.
|
Pn kwi 04, 2005 17:57 |
|
|
Metalik
Dołączył(a): N sty 16, 2005 17:31 Posty: 844
|
wiking napisał(a): Chyba wazniejsze jest bysmy zobaczyli jak Chrystus za nas cierpial, co z tego ze wszystkie szczegoly nie byly dokladnie takie?
Nie pamietam wszystkich punktow, ale co do laciny, mozna zalorzyc ze Jezus troche laciny znal, przeciez byl rzemieslnikiem i jakos musial sie dogadywac z ludzmi ktorym wyrabial meble, czy inne przybory. W Polsce wiekszosc ludnosci mowila po rosyjsku, tak tak byl w szkole, ale zawsze jezyk okupanta troche wchodzi w ucho, szczegolnie latwo ucza sie go handlarze i rzemieslicy. Np. w Izraelu wielu mowi po poslku, wlosku i hiszpansku a nigdy w szkolach sie tego nie uczyli.
Dzieci ktore gnaly Judasza to raczej pokazanie jak szatan drwi z nas, gdy go sluchamy, jak potem osmiesza czlowieka nawet przed nim samym. Ta scena doskonale pokazuje jak po odejsciu od Boga widzimy wszytko inaczej niz w rzeczywistosci.
Lud doskonale wiedzial kogo wybiera, w Ewangelii wola o Barabasza, nie o Jezusa Barabasza.
Mysle ze ten kruk pokazuje ze odrzucajac boze milosierdzie sie szkodzi samemu sobie.
Mysle ze niesie innego krzyza, wyciaganie reki, odwracanie krzyza ma slurzyc temu by ukazac ze cierpienie Jezusa bylo wyjatkowe.
Co do trzyciny to roznie jest to przedstawione w roznych ewangeliach, swoja droga musiala to byc bardzo dluga trzycina, by dosiegnac do ust osoby wiszasej na krzyzu.
Ewangelia Mateusza mowi ze diabel odstapil od Jezusa az do czasu, nie jest napisane czy do czasu meki, ktora sie zaczyna w ogrojcu czy tylko do czasu wiszenia na krzyzu. Napewno Chrystus sie bal, walczyl wewnetrznie, czy taki stan nie pochodzi od diabla, czy to nie on podsuwa mysli strachu i checi niewypelnienia woli Bozej? Nikt nie mowi ze aniol opisany u Lukasza to diabel, w filmie nie ma o tym slowa. Naogol gdzie jest aniol jest tez diabel, film nie zaprzesza tu ewangelii.
Najwazniejsze jednak to uswiadomic sobie ze cale to cierpienie bylo ze wzgledu na mnie, i na moje grzechy.
Bardzo dobra recenzja?===skoro nikt nie protestuje to znaczy, że ich przekonałeś.
|
So kwi 09, 2005 16:12 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 14 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|