Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz mar 28, 2024 16:03



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 55 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4
 Mistrz i Małgorzata 
Autor Wiadomość
Post Re: Mistrz i Małgorzata
Teresse napisał(a):
a teraz byli pośród tych mąk i katuszy; otoczeni przez te okropne stwory, okrążeni przez demony, które ich męczyły. Najgorsza w tej całej torturze była nieobecność Boga, Jego kompletna nieobecność, bo tam nie czuje się Boga. Zrozumiałam, że ci, którzy odbierają sobie życie, muszą tam tak długo pozostać, tyle lat, ile musieliby żyć na ziemi.


Coś tutaj jest niejasne. Miejsce gdzie nie odczuwa się obecności Boga to piekło, a tutaj jest mowa o tymczasowym pobycie w jakimś tajemniczym miejscu.

Cytuj:
To byli samobójcy, którzy w momencie rozpaczy odebrali sobie życie


Ludzie którzy w rozpaczy targnęli się na swoje życie, w poczuciu całkowitego braku nadziei, czasem może być taka sytuacja że inni ich do tego pociągnęli poprzez swoją postawę, każdy przypadek jest inny i w takim razie wszyscy byliby skazani na potępienie i męki niezależnie od okoliczności? Cierpieli w życiu tak że nie dali rady a teraz mieliby jeszcze cierpieć poza tym życiem?

Cytuj:
Gdyby wiedzieli, co ich czeka po samobójstwie, z pewnością pogodziliby się z grożącą im na przykład jakąś karą więzienia, zamiast skazywać się na coś takiego.


Ale ludzie nie popełniają samobójstw tylko dlatego że boją się kary więzienia, czasem ktoś popełnia samobójstwo ponieważ już nie radzi sobie z życiem, nie widzi żadnej drogi wyjścia, czasem ktoś odbiera sobie życie po stracie bliskiej / ukochanej osoby, czasem pod wpływem zaburzeń psychicznych, depresji, czasem z poczucia samotności i czując się nie kochany, jest wiele ludzkich tragedii które wpędzają ludzi w bezdenną rozpacz.


Śr maja 31, 2017 9:15
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: Mistrz i Małgorzata
Pas.
To objawienie nie jest więc zgodne z nauką Kościoła. Tym gorzej dla objawienia.

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


Śr maja 31, 2017 11:02
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 13:57
Posty: 935
Post Re: Mistrz i Małgorzata
U Polio pojawia się gotowanie w spermie jako kara czyśćcowa. W Gittin 56b-57a (traktat Talmudu) istnieje podobny motyw, tam we własnym nasieniu gotuje się Balaam. Być może stąd to zapożyczenie. Tyle, że Balaam jest wywołanym duchem kogoś, kto wg. tej samej tradycji nie będzie miał udziału w życiu przyszłym, czyli z naszego punktu widzenia można by powiedzieć, że znajduje się w piekle.

_________________
Tylko Bogu chwała


Śr maja 31, 2017 11:31
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 13:57
Posty: 935
Post Re: Mistrz i Małgorzata
Małe sprostowanie, bo pamięć zawiodła:

Gloria Polio, Trafiona przez piorun napisał(a):
W tym stanie dotarłam do swego rodzaju grzęzawiska, gdzie wiele osób tkwiło po szyję w bagnie i jęczało. Pojęłam, że to bagno złożone było z nasienia, które wytrysnęło w grzesznych związkach i podczas seksualnych zboczeń, za które my ludzie na ziemi jesteśmy odpowiedzialni. Podczas każdego wytrysku uwalniają się miliony sperm


Dość... obrazowe, jak na nasze czasy ;)

_________________
Tylko Bogu chwała


Śr maja 31, 2017 12:01
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Mistrz i Małgorzata
Dlatego nigdy dość przypominania, że zawsze trzeba wiedzieć, co się bierze.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Wt cze 06, 2017 9:18
Zobacz profil
Post Re: Mistrz i Małgorzata
Jeszcze o demonach w czysscu:

sw Faustyna:

Cytuj:
O godzino straszna, w której widzieć trzeba wszystkie czyny swoje w całej nagości i [nędzy]; nie ginie z nich ani jeden, wiernie towarzyszyć nam będą na sąd Boży. Nie mam wyrazów, ani porównań na wypowiedzenie rzeczy tak strasznych, a chociaż zdaje się, że dusza ta nie jest potępiona, to jednak męki jej nie różnią się niczym od mak piekielnych, tylko jest ta różnica, [że] się kiedyś skończą. (Dz 426)


Wt cze 27, 2017 12:24
Post Re: Mistrz i Małgorzata
Tak czytam te zarzuty o "satanizmie" Bułhakowa i przypomina mi się baśń, na którą natrafiłem w jakimś zbiorku. Mamy tam biedaka, który jest wykorzystywany przez swojego pana. Potem jednak pan umiera, a on trafia na służbę do diabła, gdzie jednym z jego obowiązków jest podkładanie drew pod kotłem, gdzie gotuje się jego dawny pan. Później diabeł w nagrodę za służbę aranżuje jego ślub z dziewczyną, która ma zupełnie jak u kopciuszka dwie znęcające się nad nią siostry. Na weselu diabły zatańcowują siostry na śmierć, a młodzi żyją długo i szczęśliwie.

Piszę o tym, bo wizja diabła w tej baśni jest bardzo podobna do bułhakowowskiej. Diabeł, owszem związany jest ze sferą zła, ale poprzez to, że karze on ludzi niesprawiedliwych, jego działanie staje się wybawieniem dla uciśnionych przez nich sprawiedliwych, którym nie może zaszkodzić, nawet jeśli ci wchodzą w bezpośrednie z nim koszachty. Być może Bułhakow czytał podobne baśnie i na tej podstawie zbudował swoją wizję Wolanda "sprawiedliwego diabła".


Wt lip 11, 2017 15:35

Dołączył(a): Pn lis 03, 2014 15:36
Posty: 427
Post Re: Mistrz i Małgorzata
Teresse napisał(a):
Jeszcze o demonach w czysscu:

sw Faustyna:

Cytuj:
O godzino straszna, w której widzieć trzeba wszystkie czyny swoje w całej nagości i [nędzy]; nie ginie z nich ani jeden, wiernie towarzyszyć nam będą na sąd Boży. Nie mam wyrazów, ani porównań na wypowiedzenie rzeczy tak strasznych, a chociaż zdaje się, że dusza ta nie jest potępiona, to jednak męki jej nie różnią się niczym od mak piekielnych, tylko jest ta różnica, [że] się kiedyś skończą. (Dz 426)


Aaale czy z tego na pewno wynika, że wg Faustyny w czyśćcu są demony?

Wg Rakocego nawet w piekle diabły nie będą gnębić potępieńców; samo oddzielenie od Boga wystarczy za wszystkie męki. Nawet, jeśli stanowisko Rakocego (nie podejmuję się oceniać go) uznamy za wątpliwe, to chyba jasne jest, że oddzielenie od Boga jest nieporównanie większą męką niż wszystkie demony?

Przy tak wielkiej męce, jaką jest oddzielenie od Boga, nawet bycie lub nie bycie gnębionym przez demony może się okazać… nieistotne. Stąd, być może, dla Faustyny też jest to szczegół pomijalny.

Jasne jest, że piszę to ze znakiem zapytania, jako własne zgadywanie tylko, bo kompetencji nie mam żadnych.

_________________
Także http://forum.wiara.pl/search.php?author=gaazkam&submit=Szukaj


Pt lip 21, 2017 21:29
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8669
Post Re: Mistrz i Małgorzata
KKK 1031 To końcowe oczyszczenie wybranych, które jest czymś całkowicie innym niż kara potępionych, Kościół nazywa czyśćcem.

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


Pt lip 21, 2017 22:08
Zobacz profil
Post Re: Mistrz i Małgorzata
Moze jest całkowicie czymś innym bo ma swój koniec???


So lip 22, 2017 10:21
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 55 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL