Jestem nowa na forum. Zobaczywszy tytuł tematu, postanowiłam się wypowiedzieć.

Nie ukrywam, że irytuje mnie wrzucanie fanów muzyki rockowej i metalowej do przysłowiowego "jednego wora". Nie zakładam, że wszyscy oceniają takich ludzi w ten sposób, ale wiele osób twierdzi, iż fan metalu = satanista.

Sama jestem fanką cięższych brzmień, lubię ubierać się na czarno, mocno malować oczy, a do tego posiadam dwa tatuaże. Wbrew założeń, o których pisałam wyżej, nie jestem satanistką. Wierzę, chodzę do kościoła i kilkakrotnie przekonałam się na własnej skórze, że Bóg istnieje.

Kiedyś w szkole katecheta powiedział mi, że to, jakiej muzyki słucham i fakt, że posiadam tatuaże nie jest istotny, skoro wierzę w Boga i chętnie z nim rozmawiam.

Wielu irytuje
Niestety z pewnego rodzaju oceniającą mentalnością ludzką walczyć się nie da, a edukacja nie zawsze daje dobre rezultaty. Nie każdy jest w stanie oderwać się od swoich schematów myślowych i nie przypisywać komuś całego bagażu pewników na postawie wyglądu i gustu muzycznego. To już ich problem

Ja przestałam już zwracać uwagę na ten przeszywający wzrok ludzi w kościele, gdy przyjdę na mszę ubrana w ciemne ciuchy i z czerwonymi włosami. Wiem, że Bóg nie osądza po wyglądzie i wie, że mimo gustu muzycznego Go kocham.

[połączony wątek: Szkodliwa muzyka. I wcale nie chodzi mi tylko o ciężki rock. - s33]

Opowiadam o tym tutaj:
https://www.youtube.com/watch?v=K47tZnz5Ggo
i druga część tu:
https://www.youtube.com/watch?v=yL5-_vS ... e=youtu.be

A bardziej szczegółowa analiza tu:
http://misjakultura.blogspot.com/2013/01/zy-rock.html

Z Panem Bogiem!

No RYNCE opadaja

Na merytoryczna dyskusje chyba już za późno, puszczam zatem muzyczne oczko wraz z zespołem Kury do uczestników tej dyskusji

http://www.youtube.com/watch?v=wV3GmTn39Cw&feature=kp

----
A wiesz, ze np. podczas biegania czyli szlachetnego dbania o swoja cielesna kondycje tez można wpaść w trans?
Uważasz ze tylko religia ma monopol na uniesienia duchowe?
----
Generalnie wrażenie po dyskusji w innych watkach i zapoznaniu się z linkami : wygląda na to, ze po prostu marzysz o urodzeniu się w czasach polskiej kultury ludowej sprzed XIX wieku.

Bardzo subiektywne. Wg. mnie o wiele bardziej transogenna jest katolicka muzyka sakralna, szczególnie litanijne pięćdzisięciokrotne powtarzanie tych samych molowych motywów na organach.

Dlatego właśnie wspomniałem, ze wychodzi Jaskowi na to ze tylko praktyki katolickie maja 'prawo' wprowadzać człowieka w trans.
Litanie, różaniec..

Na okładce płyty Reflection zespołu Black Sabbath można znaleźć następujący tekst

I cóż w związku z tym?

Po pierwsze, to jakaś niszowa, niemiecka składanka, wydana raczej bez szczególnego zaangażowania zespołu. Po drugie, równie dobrze zespoły w rodzaju 2 Tm 2,3 albo Mortification mogłyby pisać sobie na okładkach: "nierozumny, wiedz, że kupując tę płytę przyjąłeś właśnie Jezusa za swojego osobistego Zbawiciela" - miałoby to mniej więcej tyle samo sensu..

Ba, nie zdziwiłbym sie, gdyby nawet nie zdawali sobie sprawy, że mają takie coś na koncie...

http://www.discogs.com/Black-Sabbath-Re ... se/2455613

Wiem co to jest za płyta, właśnie dlatego napisałem to, co napisałem. Tak jak pisze J99 - to nie jest album przygotowany przez Black Sabbath, tylko dość dziwaczne niemieckie wydawnictwo zawierające pół jednej i pół drugiej ich płyty.

Ale ich. Zespół potrafił przed koncertem złożyć ofiarę diabłu, na stole skropionym krwią koguta. Ozzi twierdził: "Nasze audytorium jest pod wpływem potęgi piekielnej i to właśnie tłumaczy nasze powodzenie." Jedną ze swych piosenek, pt.: Mr Crowley, zadedykował apostołowi satanizmu. W swoich utworach, np Blooodbath in Paradise (Krwawa kąpiel w Raju), wyraża podziw dla lucyferycznego kultu Charlesa Mansona, który m.in. dokonał rytualnego morderstwa na małżeństwie La Bianca i amerykańskiej aktorce Sharon Tate oraz założył sektę głoszącą, że pomiędzy Chrystusem a szatanem nie ma żadnej różnicy.
Pismo Register z 28.01.1982 opisuje jak Ousbourne na koncercie w Iowa oderwał zębami głowę nietoperza. Na spotkaniu z TV CBS wyjął z kieszeni gołębicę i odgryzł jej głowę.

Te przykłady można długo ciągnąć.