Tradycjonalista napisał(a):
Szkoda, że św. Paweł tego nie wiedział, bo nie pisał by takich głupstw.
Szkoda, ze nie wiesz, czym kierowal sie Pawel piszac te "glupstwa". Po pierwsze, nie jest w stu procentach pewne, czy cytowany fragment 1Kor11: 3-16 jest autorstwa Pawla, czy tez jest zwykla wstawka w jego list jakiegos autora pozniejszego. Pomijajac jednak ten fakt i zakladajac, ze to sam Pawel jest autorem tekstu trzeba wziac pod uwage kontekst w jakim on zostal napisany.
Niestety, czlowiek ma tendencje do przesady czy to w jedna czy w druga strone. Tak bylo i w przypadku Galatow i Koryntian.
Beli juz cytowal fragment z listu do Galatow, ktorzy wprowadzeni w blad przez "jakichs ludzi, ktorzy sieja zamet" usilowali Galatom wmowic koniecznosc obrzezania. Dlatego Apostol apeluje do nich: "Bo wy wszyscy, ktorzy zostaliscie ochrzeczeni w Chrystusie, przyoblekliscie sie w Chrystusa. Nie ma juz Zyda ani poganina, nie ma juz niewolnika ani czlowieka wolnego, nie ma juz mezczyzny i kobiety, wszyscy bowiem jestescie kims jednym w Chrystusie Jezusie" Gal 3: 27-28, bo przed Bogiem nie liczy sie ani status polityczny, ani rasowy, ani spoleczny. ale wlasnie przyobleczenie sie w Chrystusa. Te same slowa, ktore pochodza zreszta z hymnow chrzescielnych znane sa rowniez Koryntianom, zreszta w rozdziale 7 pierwszego listu do Koryntian sa one cytowane ponownie. Problem polega na tym, ze Koryntianie (przynajmniej niektorzy) potraktowali te slowa zbyt doslownie. Do glosu mogl tu dojsc powszechnie znany im mit Androgyne, wg ktorego czlowiek zostal stworzony jako istota bi-seksualna, stad podkreslanie tej "jednosci" moglo miec wyraz w sposobie ubierania sie i lekcewazenia wszelkich norm kulturowych. Inna sprawa, to to, ze Koryntianie, ktorzy tak mocno doswiadczali dzialania Ducha Swietego z jednej strony, calkowicie przestali troszczyc sie o sprawy ciala, ktore i tak mialo wg nich ulec calkowitej destrukcji z drugiej strony, a to z kolei prowadzilo do wielu nieporozumien i nieprawidlowosci. Stad tyle pouczen sw. Pawla na temat moralnosci Koryntian. Nie jest wiec wykluczone, ze Apostol obawial sie min. rozprzestrzeniania sie homoseksualizmu, tak powszechnego w owczesnym swiecie greckim, ktory mogl w takiej sytuacji stanowic powazne zagrozenie dla czlonkow mlodziutkiego Kosciola w Koryncie, co moglo sie rowniez objawiac w sposobie ubierania i calkowitej swobodzie obyczajow (stad napomnienie Pawla: czyz nie wiecie, ze cialo wasze jest swiatynia Ducha swietego. 1Kor6:19) Tak wiec istnieje wiele powaznych powodow, dla ktorych sw. Pawel, jesli to on jest autorem tego tekstu, napisal takie slowa. Jesli natomiast chodzi o rozdzial 14 z tego samego listu do Koryntian, to raczej nie w calosci jest on autorstwa sw. Pawla, (chodzi tu o wersy 34-35, ktore zaklocaja niejako ciaglosc mysli), a ktory w innych miejscach:
- udziela instrukcji (jesli tekst jest rzeczywiscie jego) jak sie zachowywac maja kobiety prorokujace i modlace sie we wspolnocie;
- dopuszcza do wspolpracy w misyjnym dziele gloszenia Ewangelii kobiety nie tylko do poslugi ubogim, ale do prawdziwej pracy apostolskiej i uzywa w stosunku do nich tych samych okreslen, ktorych uzywa w stosunku do siebie: Feba diakonisa Kosciola w Kenchrach jest nazwana przez Pawla
diakonos(gr.) Rzym 16:1, w stosunku do Junisy uzywa rzeczownika 'apostol', choc nie w sensie 'jeden z Dwunastu'
-jest tym kobietom wdzieczny za trud apostolowania, "nadstawiania karku o jego zycie" itd.
Najistotniejsze w tych wskazaniach dla nas jest to, ze w Chrystusie jestesmy nowym stworzeniem, razem stanowimy jednosc przed Bogiem i mamy zawsze (czy sie modlimy, czy pracujemy, czy cokolwiek robimy), postepowac godnie, jak przystalo czlonkom mistycznego Ciala Chrystusa, jak przystalo tym, ktorzy sa swiatynia Ducha Swietego.
A jak bedzie za dwa tysiace lat? Chociaz zmieni sie moda, to wezwanie, aby 'przyoblec sie w Chrystusa' bedzie w dalszym ciagu aktualne.