Nudne Niebo, Nudny Bóg...
Autor |
Wiadomość |
Wanda
Dołączył(a): Pt maja 14, 2004 19:35 Posty: 796
|
Nudne Niebo, Nudny Bóg...
Nie byłam przy tej rozmowie, więc tylko relacjonuję. Rozmawiał mój mąż z moją siostrą (my ją wychowujemy) i oto czego się dowiedział od niej:
- Bóg stworzył ludzi, bo mu się nudziło.
- Anioły pouciekały z nieba bo było im tam niedobrze.
- W niebie jest strasznie nudno (wzięło się to stąd, że na religii jej tlumaczono, że ludzie idą do zakonu by być bliżej Boga i mieć "przedsmak" życia w niebie, bo w niebie nie ma już małżeństw itd).
- Biblia nudna
- Modlitwa nudna
- Piesni religijne nudne
Wniosek: Bóg jest nudny
No i jak to teraz odkręcić?
|
Pn sie 09, 2004 11:31 |
|
|
|
|
Julia
Dołączył(a): Śr cze 30, 2004 16:24 Posty: 3075
|
No to fakt... to macie teraz trudne zadanie... a ile lat ma siostra? i gdzie sie dowiedziała takich "rewelacji"?
_________________ Niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie...
|
Pn sie 09, 2004 12:21 |
|
|
Wanda
Dołączył(a): Pt maja 14, 2004 19:35 Posty: 796
|
Niedługo kończy 8 lat. Część na religii, część sama wydedukowała.
Najgorsze, że własciwie nie ma czym ją przekonać. Nikt mi nie powie, że dla dziecka w jej wieku msza święta, czy klepanie modlitwy (którą i tak trzeba tłumaczyć, bo w ogóle jej nie rozumie) są interesujące, albo życie zakonne jest ciekawe i pełne wrażeń. A ona jest bardzo żywym dzieckiem, ciągle coś wymyśla, ciągle coś robi, ciągle musi czymś się zajmować.
Tak więc Bóg, religia, Kościół i teraz Niebo kojarzą jej się z niesamowitą nudą...
|
Wt sie 10, 2004 10:49 |
|
|
|
|
Gość
|
Nie wiem Wando, czy masz odpowiednio dużo czasu. Ale sobie tak myślę, że Twoja siostrzyczka sama musi do Boga dojść; musi Go dla siebie odkryć. Na przykład wczoraj przechodziły nad Katowicami burze. Błyskawice, pioruny a pod wieczór się rozpogodziło. I patrzyłem na zachód słońca i przepływające na tle czerwonej słonecznej tarczy takie małe i wydawać się mogło bardzo wesołe chmurki. A gdzieś z bardzo daleka słychać było cichy już pomruk odchodzącej burzy. I ja się poczułem jakbym był w światyni. Nie dziwię się sw. Piotrowi, że w czasie Przemienienia zawołał: Panie, dobrze, że tu jesteśmy! Ja także miałem ochotę zawołać: Dziękuję Ci Panie, że pozwalasz mi oglądać te wspaniałości!
Zabierz siostrzyczkę na spacer i pokaż jej te wspaniałości, bo ona może ich nie zauważać.
Pokój i dobro!
|
Wt sie 10, 2004 14:39 |
|
|
Marta
Dołączył(a): Śr lip 07, 2004 20:12 Posty: 34
|
Cześć, pozdrawiam. Jestem trochę starsza od Twojej siostry, Wando, ale powiem Ci szczerze, że we mnie czasami też kłębią się takie myśli - choć może trochę inaczej umotywowane. Myślę, że Twoja siostrzyczka sama dojdzie do tego, że to nie do końca tak, a tymczasem chciałabym zapytać: czy Wy, drodzy Dorośli, czasami nie myślicie, że Kościól jest nudny? Że w niebie musi być nudno? Jestem typem człowieka, który musi mieć co robić, musi mieć możliwości, żeby stawać się coraz lepszym w wielu dziedzinach... i jak tu wyobrazić sobie niebo, z pełnią szczęścia? Pewien ksiądz powiedział mi kiedyś, że służba to zaszczyt, a nie udręka; że posłuszeństwo to zaszczyt. Ale jak posłuszeństwo może nie być nudne...? Dziecinne pytania, ale zdarza się, że mnie nachodzą. :) Pozdrawiam :)
|
Wt sie 10, 2004 21:54 |
|
|
|
|
Dojo
Dołączył(a): Wt sty 06, 2004 19:08 Posty: 105
|
Moze to chwilowe Prawde powiedziawszy z lekcji religi, czy 'klepania' modlitw takie wnioski bardzo czesto plyna. Ogolnie wiadomo jest, ze duza czesc jakies grupy (szczegolnie mlodziez) ma gdzies to co ksiadz/katecheta/tka mowi na religi. Czasami i mnie niechec zalewa, gdy mamy temat a'la obrzedy wielkanocne. Ostatni rok religi był raczej mało obfitujacy w fajne tematy o wierze itp. Zreszta czemu mowi sie o trudnych prawdach wiary, gdy słuchacze nie maja fundamentu.
Zreszta wiadomo tez jak na 8 latka moze dzialac nudna lekcja teoretyczna.
Mam kuzyna (10 lat bodajze ma juz) ktory tez raczej nie jest zachecony religia, ale ostatnimi czasy starałem się bawić z nim w biblijne historie.
Takiemu młodemu chłopakowi trudno dogodzic, szczegolnie ze w domu wychowuje sie raczej na bajkach typu Power Rangers i gra w, pospolicie zwiąc, zabijanki. Czesciowo biblijne czesciowo fikcyjne zabawy miały za zadanie czegos nauczyc. Np. ostatnio wprowadziłem do zabawy pewna bron, ktora miała moca Bożą powalic wszystkich, ktorzy nie ufali Bogu (to był akurat koniec). Wogole w czasie zabawy, tworzyłem takie sytuacje, ze przychodził (tak na niby ) posłaniec i mowił ze na Izraelitów zawaliła sie swiatynia w ktorej czcili oni głuchego bozka Getea (GTA taka gra, aluzja ).
Poslugujac sie tak jakby jego swiatem, pomimo tego ze wykorzystywałem motyw walki, to najwazniejsza rzecza nie bylo walczenie z wrogiem, ale ufanie Panu Bogu.
Poprostu do ludzi trzeba docierac ich wlasnym swiatem
_________________ Jezus umarł za nas jako za grzesznikow, gdysmy byli bezsilni
|
Śr sie 11, 2004 14:59 |
|
|
Tyrael
Dołączył(a): Śr gru 08, 2004 23:56 Posty: 573
|
Re: Nudne Niebo, Nudny Bóg...
Wanda napisał(a): - Bóg stworzył ludzi, bo mu się nudziło. Bog stworzyl czlowieka bo jako ISTOTA o NIEOGRANICZONEJ MILOSCI CHCIAL KOGOS KOCHAC, KIMS SIE OPIEKOWAC, PRZEKAZYWAC WARTOSCI itp Wanda napisał(a): - Anioły pouciekały z nieba bo było im tam niedobrze. Coz postaraj sie wytlumaczyc ze byl sobie taki najpotezniejszy aniol ( Lucyfer) i wydawalo mu sie ze jest potezniejszy od Boga dlatego wezwal do buntu przeciw Bogu czesc aniolow no i sie chlopcy potlukli.... Wanda napisał(a): - W niebie jest strasznie nudno (wzięło się to stąd, że na religii jej tlumaczono, że ludzie idą do zakonu by być bliżej Boga i mieć "przedsmak" życia w niebie, bo w niebie nie ma już małżeństw itd).
Hmmm tu bedzie ciezej, moze po prostu przekaz ze "Ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani w serce człowieka nie wstąpiło, jak wielkie rzeczy przytorował Bóg"
_________________
|
N gru 12, 2004 1:38 |
|
|
wiking
Dołączył(a): Pt lis 12, 2004 21:57 Posty: 2184
|
Tyraelu, chyba Wanda nie neguje tego, to chyba raczej pytanie jak z takim dzieciakiem, przepraszam prawie dorastajaca panna rozmawiac.
Mysle Wando, ze trzeba jej mowic o Twoim przezyciu Boga. Jak zobaczy ze dla Ciebie to jest cos waznego, na czym budujesz soje zycie, soje relacje z innymi itd, to stanie sie mniej nudne.
Co do modlitw proponuje dziekowanie Bogu za motylki, za jej kolezanki itd, cos co jest jej blisko.
A Pismo Swiete, to najlepiej przez rozne wydania Bibli dla dzieci
|
Wt gru 14, 2004 17:58 |
|
|
Daidoss
Dołączył(a): So cze 12, 2004 6:33 Posty: 171
|
Naucz ja modlitwy wlasnymi slowami. Ojcze Nasz.. jak i inne moga ja nudzic. Ale kiedy jej wytlumaczysz ze Bog to Ojciec. Bedzie z nim rozmawiac
_________________ ProGóry Team www.progory.pl
|
Wt gru 14, 2004 19:53 |
|
|
A.
Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 7:39 Posty: 2702 Lokalizacja: Paragwaj
|
-Bilblia nudna- oczywiście, że dla 8 latki nudna i nijak nikt tego nie zmieni. Po prostu dać jej spokój z tym Pismem Świętym, bo to tak jakby przymuszać ją do czytania podręcznika do fizyki kwantowej.
-Modlitwa nudna- jeśli się uczy najgorszej jej formy, czyli klepania w kółko ciągle tych samych formułek, to się nie dziwie. Nauczyć ją modlitwy, czyli rozmowy z Bogiem.
-Pieśni religijne nudne- to samo co z bilblią, dać jej z nimi spokój.
-Bóg stworzył ludzi bo mu się nudziło- można powiedzieć, że chciał ich stworzyć, żeby ich kochać, ale jeśli dorośnie, doświadczy troche życia to uzna albo że Boga nie ma, albo że jej kłamaliście.
-Anioły pouciekały z nieba bo im tam niedobrze było- cóż, nie można się nie zgodzić, bo właśnie dlatego przeciwstawiły się Bogu... Na marginesie nie Lucyfer tylko Samael(imie znaczy "Chwała Pana") był najpotężniejszym z aniołów, potężniejszy od każdego z osobna i wszystkich razem. Przez co stał się pyszny i w swojej pysze przeciwstawił się Bogu za co poniósł kare.
-A życie w zakonie jest ciekawe? Jak sie takie głupoty dzieciaką mówi to się nie dziwie:/ Najlepiej powiedzieć, że do nieba idzie się w nagrode za dobre życie i w zamian za nie spełniają się tam wszystkie marzenia i życzenia.
_________________ Shame on the night for places I've been and what I've seen for giving me the strangest dreams But you never let me know just what they mean so oh oh so shame on the night alright And shame on you
|
Śr cze 08, 2005 13:45 |
|
|
Meg
Dołączył(a): Cz lut 17, 2005 22:28 Posty: 1652
|
Może napisze odnośnie muzyki religijnej, bo ta jest mi szczególnie bliska
Najlepiej najpierw dowiedzieć się jakiej muzyki dziewczynka lubi słuchać i znaleźć jakieś kawałki z muzyki Chrześcijańskiej. Niektóre piosenki są naprawdę piękne i to w różnych stylach.
|
Śr cze 08, 2005 22:17 |
|
|
Stratovirus
Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 16:13 Posty: 188
|
Cytuj: -Bilblia nudna- oczywiście, że dla 8 latki nudna i nijak nikt tego nie zmieni. Po prostu dać jej spokój z tym Pismem Świętym, bo to tak jakby przymuszać ją do czytania podręcznika do fizyki kwantowej. nie nudne, raczej niezrozumiałe..... Cytuj: -Pieśni religijne nudne- to samo co z bilblią, dać jej z nimi spokój.
ooooo.....to na pewno, zwłaszcza, ze część (nie wszystkie) to straszne gnioty...............oczywiście zdarzają się również cudeńka
|
Cz cze 09, 2005 0:19 |
|
|
Gimlas
Dołączył(a): Wt mar 22, 2005 14:17 Posty: 476
|
Dziecku trzeba wytlumaczyc w przystepny sposob dlaczego sie modlimy,kim sa aniolowie,dlaczego Bog nas stworzyl ,itd.Najlepiej wlasnymi slowami ,w miare prosty sposob aby dziecko zrozumialo.A moze tez warto kupic w ksiegarniach ksiazeczki do nabozenstwa dla dzieci,gdzie czesciowo pewne sprawy sa wyjasnione.A jeszcze lepiej jest pojsc do ksiedza katechety i powiedziec mu ze dziecko nie rozumie niektorych spraw.Ksiadz pewnie sie zgodzi wytlumaczyc dziecku tego czego nie rozumie
|
Cz cze 09, 2005 10:06 |
|
|
A.
Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 7:39 Posty: 2702 Lokalizacja: Paragwaj
|
Cytuj: nie nudne, raczej niezrozumiałe..... Przy 8 latce na jedno chyba wychodzi Cytuj: ooooo.....to na pewno, zwłaszcza, ze część (nie wszystkie) to straszne gnioty
Opórcz 2tm23, które w/g mnie jest średnie nie słyszałem nic dobrego:/
Do tego- wciskanie dziecku na siłe Boga to dla mnie coś strasznego... Troche mi się myśli, że jak dorośnie i sobie przypomni cyrk wokół tego wszystkiego, to może się nie rozkochać w Panu...
_________________ Shame on the night for places I've been and what I've seen for giving me the strangest dreams But you never let me know just what they mean so oh oh so shame on the night alright And shame on you
|
Cz cze 09, 2005 19:20 |
|
|
Stratovirus
Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 16:13 Posty: 188
|
Miasto.......taki zespół.......szczególnie "Dziękuję"
Cytuj: Do tego- wciskanie dziecku na siłe Boga to dla mnie coś strasznego... Troche mi się myśli, że jak dorośnie i sobie przypomni cyrk wokół tego wszystkiego, to może się nie rozkochać w Panu...
cóż....taki już los urodzonych w chrześcijańskich rodzinach....(mruczy).................tyle, że w wieku 8 lat byłam fanką Boga.....
...potem mi się odmieniło...
|
Cz cze 09, 2005 22:21 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|