Autor |
Wiadomość |
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Koralinek To sie nie da opisac
Moze inaczej - inaczej rozklada akcenty na to, co wazne. Neo kladzie bardzo duzy nacisk na osobiste nawrocenie. Na odczytywanie Slowa w kontekscie swojego zycia. Na patrzenie na swoje zycie w swietle Bozego dzialania, Bozego daru. Na zawierzenie Bogu do konca. Na wiare, ktora jest pelna i niezachwiana ufnoscia Bogu.
Pewnie - nikt tego nie wymaga od pierwszej chwili, to byloby nierealne. Moze nawet - w ogole nie wymaga, bo czlowiek nie jest w stanie sam z siebie tego dokonac. To Boze dzielo w nas. Ale bardzo wysoko stawia pulap. I uzywa czesto mocnych, jednoznacznych slow.
Mysle zreszta, ze kazdy rodzaj wspolnoty ma jakis wlasny jezyk w tym sensie Sprobuj kiedys posluchac, ludzie z Odnowy tez mowia o Bogu i wierze dosc specyficznie - i troszke inaczej
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Śr kwi 27, 2005 17:45 |
|
|
|
|
Marcin
Dołączył(a): Pn mar 08, 2004 21:42 Posty: 12
|
Cytat z artykułu:
"Sprzyjające neokatechumenatowi lobby w Watykanie na czele z kardynałem Ratzingerem (...)"
No tak, to mamy sekciarskiego Papieża, pewnie Konklawe było manipulowane przez neokatechumenat
Marcin
_________________ Baruch haszem hamiszijach Jeszua, Baruch haszem Adonai
|
Cz kwi 28, 2005 14:59 |
|
|
wiking
Dołączył(a): Pt lis 12, 2004 21:57 Posty: 2184
|
Czytuje Zenit, sa to darmowa wiadomosci z Watykanu w kilku jezykach, niestety po poslku nie ( jest po angielsku dla zainteresowanych).
Tam pod data 4 maja znalazlem te oto zdania napisane przez Benedykta XVI na spotkanie 35 tysiecy mlodzierzy z neokatechumenatu, ktory sie przygotowywali do spotkania w Kolonii i innych na nie zapraszali po drodze.
Otoz arcybiskup Stanistlaw Rylko, przewodniczacy Rady do spraw swieckich, w imieniu papieza powiedzial liczy na nich, na entuzjazm ich wiary i na zapal misyjny, ktory szczegolnie ukazal w tych dniach. Odwiedzili w drodze ponad 150 miast europejskich, by ponownie ewangelizowac i zaprosic wszytkich do Kolonii na sierpien
W tekscie podpisanym przez Kardynala Angelo Sodano, jest tez napisane ze papiez popiera ducha misyjnego i pragnienie gloszenia ewangelii rowiesnikom oddalon od Chrystusa, dajac dowody swojej wiary.
Na koniec powiedzial, papiez jest z wami, musicie pokazac ze chrzescianstwo nie jest przeszloscia, ale terazniejszascia i przyszloscia: "Papiez jest z wami, Chrystus, Kosciol i Europa was potrzebnuja".
Oczywiscie to slowa skierowane do wszystkich mlodych ale byly napisane specjalnie na spotkanie z tymi heretykami neokatechumenalnymi.
|
Pn maja 16, 2005 12:29 |
|
|
|
|
Qoocku
Dołączył(a): Pn maja 23, 2005 14:06 Posty: 1
|
Abc chrześcijaństwa
Neokatechumenat jest miejscem gdzie "wykłada się" --- że tak powiem --- fundamenty, na których budujemy życie w sposób radykalnie odmienny od tego jakim było dotychczas. Pod adresem http://www.mateusz.pl/ksiazki znajdziecie linki do dwóch książek wg x. Alfreda Cholewińskiego, który wprowadził neokatechumenat do Polski. W "ABC chrześcijaństwa" znajdziecie --- ni mniej ni więcej --- katechezy Zwiastowania. Nie są to --- podkreślam --- stenogramy "oficjalnych" katechez, ale --- o ile mnie pamięc nie myli --- zawierają mniej więcej (z przewagą na 'więcej') to samo. Xiądz Cholewiński miał niezywkły dar przepowiadania Dobrej Nowiny i radzę jeszcze raz z niego skorzystać. Treści wyłożone w "ABC" oraz w "Chrześcijaństwo ponownie odkrywane", to Dobra Nowina czystej wody i treść neokatechumenatu. I nie braknie w tych materiałach wszelkich atrybutów towarzyszących głoszeniu Dobrej Nowiny --- a mianowicie --- słowa tam zawarte rzeczywiście wstrząsają (a nawet moga zgorszyć i budzić stanowczy sprzeciw!) Polecam, czytajcie, czytajcie, tym ze wspólnot polecam bo sobie odświeżą słowa, które skłoniły ich na drogę owocowania chrzcielnego, a sceptykom i niezaangażowanym polecam jako materiał porównawczy do wyrobienia sobie zdania co do "prawomyślności" Drogi Neok.
_________________ D. (jabber: qoocku@chrome.pl)
|
Pn maja 23, 2005 16:20 |
|
|
Mikael
Dołączył(a): Cz maja 22, 2003 6:36 Posty: 474
|
Mam pytanie: gdzie na Śląsku (w okolicach Katowic) można trafić na wspólnotę neokatechumenalną i ewentualnie gdzie będą następne katechezy?
Niestety jakoś adres www.neo.kawiarenka.pl mi nie chodzi (tzn. nie mogę wejść dalej ze strony głównej).
_________________ Mikael - Któż jak Bóg!
|
Pn cze 06, 2005 12:58 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
świetny pomysł z tą "neokawiarenką" ale Autor strony (z tego co zdążyłam się zorientować) pisze na początku tj. na stronie głównej coś takiego iż wynika z tego że strona w całości miała być gotowa ok. lutego czy marca br. A tu mamy już czerwiec i dalej nic...
Przepraszam że tak "po polsku" to napisałam
|
Pn cze 06, 2005 18:33 |
|
|
Mikael
Dołączył(a): Cz maja 22, 2003 6:36 Posty: 474
|
Dziękuję za wskazówkę. Przyznam, że nie obczytałem strony głównej kawiarenki,bo jakoś stwierdziłem, że problem chyba jest w moim kompie.
_________________ Mikael - Któż jak Bóg!
|
Wt cze 07, 2005 8:41 |
|
|
bejot
Dołączył(a): Pt maja 16, 2003 11:27 Posty: 556
|
Mikaelu
Znalazłam tylko informację, że na Śląsku wspólnoty istnieją przy niżej wymienionych parafiach (choć na pewno to nie są wszystkie). Ale kiedy będą katechezy najbliższe, to nie wiem.. Trzeba pytać proboszcza. Ja ze swej strony spróbuje się jeszcze czegoś dowiedzieć.
Chorzów, Parafia św. Jadwigi Śląskiej
Gliwice, Parafia Św. Antoniego
Gliwice, Parafia św. Michała Archanioła
Gliwice, Katedra Św. Piotra i Pawła
Gliwice, Parafia Podwyższenia Krzyża Św.
Katowice - Panewniki
Piekary Śl. Parafia Św. Rodziny
Ruda Śląska, Parafia Trójcy Przenajświętszej
Sosnowiec, Parafia św. Floriana
Sosnowiec, Parafia św. Rafała Kalinowskiego
Sosnowiec, Parafia św. Tomasza Apostoła
Sosnowiec, Parafia MB Fatimskiej
Pozdrawiam
_________________ Jeśli chcesz zrozumieć drugiego człowieka..
nie słuchaj tego co mówi..
wsłuchuj się raczej w to, co przemilcza..
Khalil Gibran
|
Wt cze 07, 2005 11:58 |
|
|
TOMASZ32
Dołączył(a): Śr lip 20, 2005 20:30 Posty: 469
|
Qoocku napisał:
Cytuj: "Neokatechumenat jest miejscem gdzie "wykłada się" --- że tak powiem --- fundamenty, na których budujemy życie w sposób radykalnie odmienny od tego jakim było dotychczas. Pod adresem http://www.mateusz.pl/ksiazki znajdziecie linki do dwóch książek wg x. Alfreda Cholewińskiego, który wprowadził neokatechumenat do Polski. W "ABC chrześcijaństwa" znajdziecie --- ni mniej ni więcej --- katechezy Zwiastowania. Nie są to --- podkreślam --- stenogramy "oficjalnych" katechez, ale --- o ile mnie pamięc nie myli --- zawierają mniej więcej (z przewagą na 'więcej') to samo. Xiądz Cholewiński miał niezywkły dar przepowiadania Dobrej Nowiny i radzę jeszcze raz z niego skorzystać. Treści wyłożone w "ABC" oraz w "Chrześcijaństwo ponownie odkrywane", to Dobra Nowina czystej wody i treść neokatechumenatu. I nie braknie w tych materiałach wszelkich atrybutów towarzyszących głoszeniu Dobrej Nowiny --- a mianowicie --- słowa tam zawarte rzeczywiście wstrząsają (a nawet moga zgorszyć i budzić stanowczy sprzeciw!) Polecam, czytajcie, czytajcie, tym ze wspólnot polecam bo sobie odświeżą słowa, które skłoniły ich na drogę owocowania chrzcielnego, a sceptykom i niezaangażowanym polecam jako materiał porównawczy do wyrobienia sobie zdania co do "prawomyślności" Drogi Neok."
tak, to jest to co jest podstawą neokatechumenatu, dobra nowina, i ta książka bardzo dobrze obrazuje to czego uczą na drodze, a to jacy ludzie są w neokatechumenacie to świadczy tylko o nich, jak postępują, co nie oznacza że wszyscy są źli na tej drodze. po za tym na tym forum padło bardzo konkretne i mądre stwierdzenie, że "kościół to wspólnota grzeszników", a że wspólnoty neokatechumenalne są jego częścią to są także wspólnotami złożonymi z grzeszników, tym bardziej że jest to droga nawracania się.
pozdrawiam
_________________
Tomasz32 -->ADONAJ ELOHENU ADONAJ EHAD
|
Wt sie 09, 2005 15:06 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Posty przeniesione z tematu: viewtopic.php?t=5144&postdays=0&postorder=asc&start=0
mniszka napisał(a): cieplutki napisał(a): Tylko? Ja przyjęłam chrzest jako niemowlę i mam zamiar przystąpić do Neokatechumenatu. Czy mam rozumieć, że to nie droga dla mnie? Mniszka.. Czy masz rozumieć, że to nie droga dla Ciebie? Przyznasz, iż chyba przesadziłaś z pytaniem. Brzmi orzekająco, jakobym tak zasugerował. mniszka napisał(a): Cieplutki, tak zrozumiałam Twoje słowa jako ochrzczona w niemowlęctwie. Nie miałam nic złego na myśli. Peace cieplutki napisał(a): mniszka napisał(a): Cieplutki, tak zrozumiałam Twoje słowa jako ochrzczona w niemowlęctwie. Nie miałam nic złego na myśli. Peace Mówiłem o założeniu pojęciowym "neokatechumenatu".. Chyba nie muszę mówić, czym jest katechumenat? wiking napisał(a): Cieplutki wlasnie zalozenie neokatechumenatu jest na nowo "neo" odkrycie chrztu. Dzieje sie to natomiast etapami, tak jak katechumenat przygotowywuje do chrztu. W Polsce faktycznie jeszcze chyba bardzo zadko sie zdarzaja osoby chrzone dopiero pozniej, natomiast czesto w Niemczech, Skandynawii, bylem Zwiazku i krajach z Ukladu Warszawskiego, w Turcji, Japonii i td, czyli krajach gdzie wiecej ludzi jest nieochrzczona.
Najwazniejsze jest jednak by ludzie dorosli juz ochrzczeni mogli zobaczyc jak wielki dar otrzymali. Przepraszam za offtopic, to tylko gwoli rozszeczerzia wyjasnienia danego juz przez Jotke.
|
Wt wrz 06, 2005 13:50 |
|
|
jaśminka
Dołączył(a): Śr sie 31, 2005 18:44 Posty: 30
|
ja jestem na Drodze w sumie niedlugo, bo od stycznia...i tez spotykam sie naprawde z roznymi zdaniami na temat nieokatechumenatu. z jednej strony rozumiem tych ktorzy mysla ze to jest sekta, bo w sumie neo ma w sobie cos z takiej "tajemniczosci" ale dla tych osob proponuje np wybrac sie na katechezy, zeby zobacyzly o co chodzi, z czym to sie je.
jest wiele rzeczy w neo do ktorych moze do konca jestem przekonana, ale powiem Wam szczerze ze bedac w Bonn na spotkaniu z zalozycielem Wspólnoty- Kiko (gdzie po ŚDM zjechało się 90tys neonów); było stosunkowo wielu biskupów, kapłanów cała masa...i naprawdę jak się spojrzy na owoce jakie daje Droga, stwierdzam ze Ona naprawdę ma sens. Pomimo wielu różnych sprzeciwów ze strony nawet Kościoła mocno wierzę że założyciele Drogi, w ogole Neokatechumenat jest narzędziem w ręku Boga! i po prostu jest to jedna z wielu dróg w Kościele.
http://www.camminoneocatecumenale.it/pl/statuti.htm
oto oficjalna strona neokatechumenatu, myślę że po prostu wszystko tam jest
|
So wrz 10, 2005 10:33 |
|
|
TOMASZ32
Dołączył(a): Śr lip 20, 2005 20:30 Posty: 469
|
Bardzo dobrze to ujęłas Jaśminko, Droga jest narzędziem w ręku Boga, warto przypomnieć jeden bardzo ważny myślę szczegół, kiedy to Kiko za nim zaczął zakładać takie wspólnoty, miał objawienie Maryi, która poleciła mu zakładać takie wspólnoty, na wzór rodziny z Nazaretu.
Nie chodzi tutaj o sam fakt objawienia, że Kiko był jakimś wyjątkowym człowiekiem. Stał się po tym jak trafił do baraków, gdzie zaczął mówić o Bogu ludziom, którzy byli na skraju nędzy i marginesu społecznego.
Dlatego Droga jest takim narzędziem, dzięki któremu co raz o więcej osób moze poznawać Chrystusa a także sami mogą dawać świadectwo innym po przez własne życie i ewangelizację.
Dlategoo też negowanie Drogi Neokatechumenalnej jako całości jest atakiem na kościół, który zatwierdził statuty tej Drogi jako nowej formy ewangelizacji.
Natomiast zawsze znajdzie się jakaś czarna owca, która się wyłamie i będzie niszczyć to dzieło Boga. Dlatego zarzuty opierajmy na jakimś procencie osób, którym ta Droga się nie spodobała, anie na całej Drodze, bo jest to równoznaczne z negowaniem kościoła. Wspólnoty kościelne nie są sektami, każdy moze odejść kiedy chce i nikt nie będzie szantażowany czy ścigany przez takie wspólnoty. Głupotą jest traktowanie wspólnot kościelnych jako sekty. Ci którzy tak twierdzą nie mają zielonego pojęcia o wspólnotach i o sektach również, jeśli nie potrafią odróżnic sekty od wspólnoty.
Pozdrawiam
_________________
Tomasz32 -->ADONAJ ELOHENU ADONAJ EHAD
|
So wrz 10, 2005 15:27 |
|
|
jaśminka
Dołączył(a): Śr sie 31, 2005 18:44 Posty: 30
|
co mnie jeszcze dziwi, jak ludzie którzy są w Kościele mogą twierdzić że grupa, której przewodniczy ksiądz, ojciec, biskup jest sektą? kapłani coraz liczniej angażują sie w Drogę, można powiedzieć że Kościół coraz bardziej na Drogę sie otwiera...i np na spotkaniu z Kiko (w Bonn), 2 tys chłopaków wstało, wybierając życie konsekrowane i pobiegło otrzymać błogosławieństwa od obecnych tam biskupów...
|
So wrz 10, 2005 22:49 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
"Słyszeliście również, że powiedziano przodkom: Nie będziesz fałszywie , przysięgał, lecz dotrzymasz Panu swej przysięgi. A ja wam powiadam: Wcale nie przysięgajcie - ani na niebo, bo jest tronem Bożym; ani na ziemię, bo jest podnóżkiem stóp Jego; ani na Jerozolimę, bo jest miastem wielkiego Króla. Ani na swoją głowe nie przysięgaj, bo nie możesz nawet jednego włosa uczynić białym lub czarnym. Niech wasza mowa będzie: Tak, tak; nie, nie. A co nadto jest od Złego pochodzi" Mt 5,33-37.
I dlatego ja nie należę do żadnej wspólnoty, bo wszystkie one żadają ode mnie przysięgi.
W innym miejscu Pan Jezus mówił do swoich uczniów: "Cokolwiek mówię wam na ucho, wy rozgłaszajcie na dachach". A zatem jeżeli jakaś grupa społeczna czy też wspólnota kościelna okrywa tajemnicą swoją działalność - a słyszałem, że nawet pieśni, które w takich wspólnotach śpiewają, nie powinno się śpiewać poza spotkaniami wspólnoty - to taka wspólnota sprzeciwia się nauczaniu Chrystusa i naprawdę trudno jej nie nazwać schizmatycką.
|
Cz wrz 15, 2005 7:49 |
|
|
djdomin
Dołączył(a): Pn lip 11, 2005 11:48 Posty: 821
|
Ja należę do wspólnoty - DA - i żadnej przysięgi tam sie ode mnie nie wymaga. Polecam poszukanie po wspólnotach w Twojej okolicy.
Co do "tajemniczości" w neo - zgadzam się z Toba całkowicie. U nas nawet mają zamknięte dla innych Msze św (co stoi w sprzeczności ze statutami DN).
_________________ Dominik Jan Domin
|
Cz wrz 15, 2005 9:05 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|