Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N kwi 28, 2024 0:10



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 127 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następna strona
 Uzdrowienia we wspólnocie Odnowy w Duchu Świętym 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post Re: Uzdrowienia we wspólnocie Odnowy w Duchu Świętym
Syndrom neofity trwający kilka lat?

Anibas: po pierwsze masz rację w swojej opinii. Po drugie: zorientujcie się, na spokojnie, co to za grupa w której uczestniczy. Co o niej wiadomo? Hasło "Odnowa" to za mało... Wygląda to - szczerze mówiąc - sekciarsko, przynajmniej w kwestii reakcji, niekoniecznie założeń grupy. Po trzecie: może to być zwyczajnie czynnik psychologiczny. Poza tą grupą mama ma/ miała jakieś środowisko? Znajomych, przyjaciół?

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Śr paź 12, 2011 22:07
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt wrz 01, 2009 14:28
Posty: 1680
Post Re: Uzdrowienia we wspólnocie Odnowy w Duchu Świętym
Nie napisałam, że to JEST syndrom neofity tylko że takie zachowanie może mieć z nim dużo wspólnego, na pewno więcej niż z opętaniem.

Za to myślę że czynnik psychologiczny to może być jak najbardziej, Co prawda w Odnowie nie spotkałam się z takimi przypadkami, ale w neokatechumenacie tak - że ktoś wspólnotę i wszystko co z nią związane stawia ponad rodziną i całą resztą życia.

_________________
"Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł." (1 Kor 10, 12)


Pt paź 14, 2011 16:44
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sie 07, 2010 11:38
Posty: 30
Lokalizacja: Łódź
Post Re: Uzdrowienia we wspólnocie Odnowy w Duchu Świętym
Magdalenna napisał(a):
Wczoraj byłam na przyjmowaniu szkaplerza. I potem ksiądz podchodził do każdego i kładl na nas ręce... modlił się w ciszy nad każdym... niektorzy upadali, a ja się przez cały czas trzęsłam i płakałam, gdy wstałam- nie mogłam normalnie iść- miałam jskby sparaliżowane nogi... Czy to tez było działanie Ducha Świętego?

Co do płaczu-moim zdaniem mogło być to działanie Ducha Świętego,choć pewności nie mam.Podczas rekolekcji prowadzonych przez grupę "S.O.S. dla wspólnot" (->łódzki Ośrodek Odnowy w Duchu Świętym) sama doświadczyłam,jak w trakcie modlitwy o wylanie Ducha Świętego niektóre osoby płakały i wiem że płacz może być oznaką działania Ducha Świętego. Sama tego doświadczyłam-na zakończenie REO płakałam jak małe dziecko w kościele-ba-Bazylice Katedralnej, w której był ogrom ludzi. A ja akurat NIGDY nie płaczę przy ludziach,jeśli już to TYLKO w samotności. A wtedy w Katedrze płakałam jak małe dziecko i czułam że to było działanie Ducha Świętego (także przez to,że nie odczuwałam żadnych oporów/zahamowań w związku z tym,że płaczę przy ludziach, co jak na mnie jest co najmniej nietypowe ;-) .Więc wg. Twój stan mógł być oznaką działania Ducha Świętego.
Moja rada-nie należy się nastawiać na to, że za każdym razem, kiedy kapłan będzie omadlał nas w intencji wylania Ducha Świętego, nastąpią jakieś spektakularne "efekty".Nie należy też przejmować się tym,że inni doświadczają łaski spoczynku/zaśnięcia w Duchu Świętym (są to 2 różne pojęcia teologiczne :!: ).Patrząc z perspektywy czasu-ja w przeciągu roku byłam kilka razy omadlana w intencji wylania Ducha Świętego i za każdym razem inne (coraz bardziej dojrzałe) było moje podejście do tego omadlania mnie, prawie za każdym razem doświadczałam inaczej tego, że Duch Święty działa i jest.

_________________
"Jeśli więc ustami swoimi wyznasz,że Jezus jest PANEM i w sercu swoim uwierzysz,że Bóg Go wskrzesił z martwych-osiągniesz zbawienie" (Rz 10,10)


So paź 15, 2011 21:06
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lip 14, 2007 7:02
Posty: 3507
Post Re: Uzdrowienia we wspólnocie Odnowy w Duchu Świętym
nadziejka88 napisał(a):
(...) doświadczają łaski spoczynku/zaśnięcia w Duchu Świętym (są to 2 różne pojęcia teologiczne :!: )


Czy mogę prosić o doprecyzowanie obu tych pojęć tak, jak je widzą i przedstawiają teologowie?

_________________
Mały kwiatek pod stopami Boga - św. Teresa od Dzieciątka Jezus
Zbrodnia państwowa to i państwowe morderstwo i terror demokracji.
Gdy działa Duch Święty, wzrasta wiara, nadzieja, miłość Boga i bliźniego, ginie kłamstwo, nienawiść, magia.


So paź 15, 2011 22:02
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr mar 02, 2011 3:34
Posty: 91
Post Re: Uzdrowienia we wspólnocie Odnowy w Duchu Świętym
Czy księża doświadczeni ciężkimi chorobami korzystają masowo we wspólnocie Odnowy w Duchu Świętym?


Pn paź 17, 2011 5:57
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt paź 11, 2011 14:13
Posty: 3
Post Re: Uzdrowienia we wspólnocie Odnowy w Duchu Świętym
jedynych znajomych jakich ma mama to tylko starsze panie po 65 roku życia gdzie mama ma 50 lat. Poza kościołem z nikimm innym się nie spotyka, żadnych znajomych wyjść czy co kolwiek dawniej jeszcze razem jezdziłysmy na zakupy ale teraz nie da rady bo jest strasznie nie uprzejma dla pań ekspedientek choć jak widzi w takiej galerii siostrę zakonną to mała jej "to tyłka " nie wejdzie jaki to katolik co się tak zachowuje ?


Pn paź 17, 2011 15:31
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt lis 04, 2011 20:22
Posty: 296
Post Re: Uzdrowienia we wspólnocie Odnowy w Duchu Świętym
Magdalenna napisał(a):
Wczoraj byłam na przyjmowaniu szkaplerza. I potem ksiądz podchodził do każdego i kładl na nas ręce... modlił się w ciszy nad każdym... niektorzy upadali, a ja się przez cały czas trzęsłam i płakałam, gdy wstałam- nie mogłam normalnie iść- miałam jskby sparaliżowane nogi... Czy to tez było działanie Ducha Świętego?


Podobno tu jest wytłumaczenie tego fenomenu

"Na spotkaniach przeżyłam szok jak zobaczyłam, kiedy w czasie modlitwy wstawnieniczej ojciec nakładał na nich swoje ręce 2 osoby upadły. Zdarzyło się, że parę osób krzyczało i nimi rzucało. Wyglądało to na bardzo niebezpieczne. To, że niektórzy z dotkniętych tracą przytomność i osuwają się na ziemię wybitnie pokazuje na wampiryzm nakładacza. Zabiera, okrada im moc Bożą, dlatego tracą przytomność, są słabi, upadają)."

_________________
*****


Śr sty 25, 2012 2:56
Zobacz profil
Post Re: Uzdrowienia we wspólnocie Odnowy w Duchu Świętym
anmara napisał(a):
Magdalenna napisał(a):
Wczoraj byłam na przyjmowaniu szkaplerza. I potem ksiądz podchodził do każdego i kładl na nas ręce... modlił się w ciszy nad każdym... niektorzy upadali, a ja się przez cały czas trzęsłam i płakałam, gdy wstałam- nie mogłam normalnie iść- miałam jskby sparaliżowane nogi... Czy to tez było działanie Ducha Świętego?


Podobno tu jest wytłumaczenie tego fenomenu

"Na spotkaniach przeżyłam szok jak zobaczyłam, kiedy w czasie modlitwy wstawnieniczej ojciec nakładał na nich swoje ręce 2 osoby upadły. Zdarzyło się, że parę osób krzyczało i nimi rzucało. Wyglądało to na bardzo niebezpieczne. To, że niektórzy z dotkniętych tracą przytomność i osuwają się na ziemię wybitnie pokazuje na wampiryzm nakładacza. Zabiera, okrada im moc Bożą, dlatego tracą przytomność, są słabi, upadają)."

Gdzie ten bzdet wyszukałaś :D


Śr sty 25, 2012 9:11

Dołączył(a): Pt lis 04, 2011 20:22
Posty: 296
Post Re: Uzdrowienia we wspólnocie Odnowy w Duchu Świętym
Czytałam, że gdyby to było działanie Ducha Sw. to ludzie byli by mocniejsi, a tu jest odwrotnie. Są słabi i padają. Działanie jest tyle, że "nakładacza rąk"

_________________
*****


Śr sty 25, 2012 14:08
Zobacz profil
Post Re: Uzdrowienia we wspólnocie Odnowy w Duchu Świętym
Omdlenie może być reakcją na porwanie(=uprowadzenie) emocjonalne. Wyjaśnienia poza biologicznego nie znam.


Śr sty 25, 2012 14:24
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8670
Post Re: Uzdrowienia we wspólnocie Odnowy w Duchu Świętym
To nic bardziej zaskakującego od hipnozy, a hipnoza jest naturalnym zjawiskiem..

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


Śr sty 25, 2012 15:14
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 12, 2011 11:19
Posty: 154
Post Re: Uzdrowienia we wspólnocie Odnowy w Duchu Świętym
ja bym uważał

http://www.youtube.com/watch?v=sUHf1P_Y5Hg

:-|


Pt sty 27, 2012 12:43
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sie 07, 2010 11:38
Posty: 30
Lokalizacja: Łódź
Post Re: Uzdrowienia we wspólnocie Odnowy w Duchu Świętym
Rzymian_8_13 napisał(a):

Tak Rzymian_8_13 ale Twój post jest trochę potwierdzeniem tezy albbo lepiej mitu,jakoby większosć wspólnot OwDŚ (działających w obrębie Kościola Katolickiego) była sektami co jest oczywistą bzdurą.Pozwolę sobie przypomnieć że Odnowa jest kierowana w Polsce i na świecie przez KK- w Polsce zwierzchnicy Odnowy to Krajowy Zespól Koordynatorów i Komisja Teologiczna przy tymże zespole a na świecie-Międzynarodowe Służby Katolickiej Odnowy Charyzmatycznej (ICCRS).A ICCRS są podległe bezpośrednio papieżowi. W dieciezjach za OwDŚ odpowiadan biskup/arcybiskup i koordynator diecezjalny.Pozwolę też sobie przypomnieć,że OwDŚ ma błogosławieńswto papieży-Pawła VI,Jana Pawła II i Benedykta XVI.
Co do wspólnoty opisanej w powyższym artykule to ma ona zadatki sekciarskie choćby przez to,że odrzuca sakramenty-mszę świętą i spowiedz.Poza tym na spotkaniach nie ma kapłana co jednak już można podciągnąć pod sektę.Czym innym jest jednak czasowa nieobecność kapłana,co się czasami zdaża ale np. w mojej wspólnocie są to przypadki sporadyczne(3-4 razy w ciągu całego roku formacyjnego) i "Odpowiedzialni" często zabiegają wtedy o obecność innego kapłana niż duszpasterz grupy :) .Co do opisanej wspólnoty to ma ona zadatki sekciarskie,niemniej jednak drażni mnie trochę to,że akurat odnośnie wspólnot OwDŚ jest tak często wysuwany zarzut sekciarstwa :? I radziłabym wziąśc poprawkę na to,że takie sekciarskie grupy zdażają sie w każdym ruchu KK i nie powinno się na ich podstawie oceniać całej Odnowy Charyzmatycznej 1)jest to niesprawidliwe i krzywdzące 2) takie przypadki to są jednak precedensy, co oczywiście nie oznacza,że należy je lekceważyć...Niemniej warto zachować zdrowy dystans ;-) .

_________________
"Jeśli więc ustami swoimi wyznasz,że Jezus jest PANEM i w sercu swoim uwierzysz,że Bóg Go wskrzesił z martwych-osiągniesz zbawienie" (Rz 10,10)


Pt sty 27, 2012 21:26
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post Re: Uzdrowienia we wspólnocie Odnowy w Duchu Świętym
A może po prostu emocje? I nic więcej?

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


So lut 04, 2012 13:41
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt lis 04, 2011 20:22
Posty: 296
Post Re: Uzdrowienia we wspólnocie Odnowy w Duchu Świętym
Ciekawa refleksja katolika

W mediach katolickich (prasa, radio. TV), od pewnego czasu trwa akcja nieprzychylna - wroga medycynie niekonwencjonalnej.
Kilku redaktorów świeckich i nieliczni spośród osób duchownych, prześcigują się w krytykowaniu, ośmieszaniu i straszeniu katolików medycyną niekonwencjonalną, posuwając się do nazwania jej sektą, New age, itp. dla katolika określeniami pejoratywnymi, a korzystanie z medycyny naturalnej, określają grzechem!

Poziom tych artykułów, czy dyskusji jest żenująco niski, niemerytoryczny, wręcz groteskowy! Dla potwierdzenia swoich tez - poglądów, wysuwane są pseudoteologiczne argumenty.

Jako przykład totalnej bzdury (nie znajduję lepszego określenia), traktuję straszenie pacjentów bioenergoterapii opętaniem przez szatana, zawarte w jednym z artykułów Gościa Niedzielnego. Żadnego z moich dotychczasowych pacjentów (wiele tysięcy), Bogu dzięki nie dotknęło opętanie przez szatana.

Szczególną aktywność w tym temacie, wykazują powołani przed kilku laty w Polsce, niektórzy księża egzorcyści. Straszą wiernych szatanem, demonizując istniejącą rzeczywistość - chciałoby się powiedzieć: diabeł, diabeł, jeszcze raz diabeł!

Oczywiście, jako osoba wierząca, uznaję dobro i zło, istnienie aniołów i szatanów.

Zacni teologowie, egzorcyści! Czy aby nie widzicie innych większych zagrożeń dla wierzącego człowieka niż medycyna niekonwencjonalna - w innych dziedzinach można osiągnąć większe efekty ewangelizacji.

W swojej działalności terapeutycznej, wyraźnie odcinam się od ruchu New age, magii, okultyzmu, itp. działań. Wyraźnie nie mieszam spraw leczenia z wiarą katolicką, moją i moich pacjentów.

W sprawach wiary, mam swoje uznane autorytety i nie potrzebuję doradztwa od różnego autoramentu oszołomów, pseudoteologów i maniaków tej tematyki.

Byłem i jestem nadal katolikiem i wiernym synem mojej Matki - Kościoła.

W przeszłości reagowałem na niektóre artykuły prasowe na temat medycyny niekonwencjonalnej, wysyłając do redakcji, swoją opinię. Jednak taka kłopotliwa korespondencja, nie pojawiała się na łamach prasy.

Postanowiłem więc opublikować tę korespondencję oraz opracowanie - opinię Ks. Profesora Arcybiskupa Pylaka "Bioterapia i radiestezja w świetle nauki Kościoła Katolickiego" na mojej stronie internetowej.

Zapraszam do lektury - Kazimierz Pyzia
Z Bogiem"

_________________
*****


N lut 05, 2012 10:09
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 127 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL