Tak potrzeba skupienia na modlitwie, a tu ciągle jakieś rozproszenia, kłębiące myśli wokół różnych spraw, wewnętrzne burze.
Potrzeba wewnętrznej ciszy, aby się skupić na modlitwie przeznaczyć czas by się wyciszyć, uspokoić serce przed Bogiem, Jemu oddać te wszystkie sprawy które nurtują i niepokoją, pozwolić by one odeszły i trwać w ciszy przed Nim, uświadomić sobie że chce się spotkać z Nim, że On jest obecny i powtarzać akty strzeliste, można powtarzać imię Jezus, jakieś zdanie z Pisma Świętego, gdy już się wyciszy zacząć się modlić, a może uda się że ta modlitwa będzie w skupieniu.
Może pomoże w tym tekst z książeczki "Wprowadzenie do kontemplacji" James'a Borst.
Cytuj:
Usiądź i odpęż się. Powoli i celowo pozwól, aby wszelkie napięcie ustało. Łagodnie szukaj bliskiej i osobowej Obecności Boga. Nie ma tutaj miejsca na żadną walkę i tłumienie nastroju, uczuć, frustracji. Tłumienie możee spowodować gwałt i wzmóc napięcie. Nie czyń tego, po prostu odpręż się i pozwól, aby to wszystko odeszło.
Możesz to uczynić, ponieważ On jest obecny, a w Jego obecności nic nie ma naprawdę znaczenia, wszystko jest w Jego ręku. Napięcia, troski, zmartwienia, frustracje topią się przed Nim jak śnieg pod wpływem słońca.
Szukaj pokoju i wewnętrznej ciszy. Pozwól, by umysł, serce, wola i uczucia ucichły i uspokoiły się. Niech ustąpią wewnętrzne burze:obsesyjne myśli, pragnienia emocjonalne i żądze. Szukaj pokoju, idź za nim (Ps 34,15)
Bądź gotowy spędzić cały czas modlitwy na wyciszeniu, bez żadnej myśli o skutku czy też nagrodzie. Bądź gotowy "stracić" ten czas czyniąc go bezinteresowną ofiarą wyłącznie dla Boga.
To szukania pokoju i ciszy otwiera nas na wlanie łaski, stwarza warunki do prawdziwej, szczerej i osobistej miłości Boga, która się budzi w naszym sercu