Można nawiedzić Najśw. Sakrament na jednej stronie internetowej. Czy to ma taką wartość jak prawdziwe nawiedzenie, jeśli nie można pójść do kościoła na Adorację?

W jaki sposób?

Jest to strona, na której transmitowany jest na żywo z jakiegoś kościoła widok wystawionej monstrancji z Hostią w środku. Widzimy więc faktycznie Boga i możemy Go adorować; to miałam na myśli.

Adorować możesz zawsze, ale nawiedzenie to jest chyba fizyczna czynność.

Jaki jest więc sens istnienia takiej strony?

Jak dla mnie to nie ma najmniejszego sensu.
Na tym polega adoracja Najświętszego Sakramentu, że przychodzi się do kościoła i modli w odpowiednim otoczeniu przed Monstrancją.
Oczywiście są ludzie chorzy, ale przecież tych nawiedza kapłan z Jezusem, a poza tym modlić sie można także do ściany. Bóg jest wszędzie.

Nie podobają mi się takie nowinki.

Spytaj się jej autora

Adoracja on-line nie jest żadną adoracją Najświętszego Sakramentu, jaka może być tylko w kościele i nie może jej zastąpić. Nie adoruje się przecież monitora tylko Jezusa ukrytego w Najświętszym Sakramencie.

Gdy ktoś nie może przyjść na adorację do kościoła, może zrobić sobie w domu mały kącik do modlitwy (obrazek, krzyżyk, świeczka, Pismo święte, modlitewnik, miejsce do klęczenia) jako miejsce jego osobistego spotkania z Bogiem.
Z internetu co najwyżej ściągnąć można teksty modlitwy, które mogą pomóc w spotkaniu z Bogiem na modlitwie.

A co do sensu istnienia takiej strony: Wydaje mi się, że ma przypominać o tym, że Jezus czeka w Najświętszym Sakramencie, by z Nim w ciszy serca przebywać i rozmawiać.
Właśnie Jezus tam czeka i aby o tym pamiętać i przyjść do kościoła na adorację, by się z Nim spotkać.

mysle, ze jesli ktos bierze udzial w adoracji online to nie adoruje monitoru.
ten monitor dla niego to tylko medium.
tak samo jak msza w telewizji, czy blogoslawienstwo ojca swietego w telewizji............ nikt nie bierze pod uwage telewizora czy radia a jedynie to co w tynch mediach zostalo przekazane.



to przeciez tez jedynie przedmioty a nie Bog. nikt chyba nie modli sie do ksiazki, czy obrazka, a do tego co one symbolizuja.

tak mi sie wydaje dlatego nie rozumiem dlaczego mozna sie modlic do obrazka z papieru a nie mozna adorowac "obrazka" na monitorze.

a moze sie myle?
tego to sie juz dowiem jak mi moderator usunie wpis

To żadna adoracja Najświętszego Sakramentu wlepiać oczy w monitor w jakiś obrazek na ekranie.

Zwraca się uwagę na to zostało przekazane w tych mediach i może to prowadzić do rozwoju duchowego.
Jednak transmisja w telewizji nie może zastąpić sakramentów, które mogą być tylko przyjęte przy osobistej obecności.


Nie należy modlić się do obrazka, ten obrazek tylko przypomina o obecności Bozej, tak jak ten obrazek NS na monitorze przypomina o tym, że Jezus w kościele czeka w Najświętszym Sakramencie.

Aby się modlić należy wejść do izdebki własnego serca i tam przebywać z Bogiem, potrzeba wyciszenia i oderwania od codziennego natłoku spraw, natomiast internet niesie przekaz różnych treści, także tych które wywołują zamęt, będąc więc zaplątanym w sieci nieraz w rzeczy przynoszące szkodę nie jest to odpowiednie miejsce na spotkanie z Bogiem i adorowanie Go.