Ja tego nigdzie nie zanegowałam więc nie wiem co mi próbujesz udowadniać.
Niemniej jeżeli człowiek się uprze, to się na tę miłość zamknie w piekle

nie wiem jak do ciebie dotrzec

Rzym. 5:1-2
1. Usprawiedliwieni tedy z wiary, pokój mamy z Bogiem przez Pana naszego, Jezusa Chrystusa,
2. Dzięki któremu też mamy dostęp przez wiarę do tej łaski, w której stoimy, i chlubimy się nadzieją chwały Bożej.(BW)

Czy możesz mi pokazać w którym miejscu twój cytat zaprzecza temu co napisałam ? Bo jak dla mnie W ŻADNYM !

Rahelix

Zrozumiales No mysle, ze tak.

Modlę się czasami sercem, czasami słowami wymyślonymi już przez kogoś i ułożonymi w tekst modlitwy. W kontaktach z Nim nie ma reguły,planu. To serce, potrzeba chwili, samo wskazuje , jak mówić...

moze kilka cytatow z pisma swietego zwiazanych z modlitwa:Dz.Ap. 2:42
42. I trwali w nauce apostolskiej i we wspólnocie, w łamaniu chleba i w modlitwach.
(BW)

Rzym. 15:30
30. Proszę was tedy, bracia, przez Pana naszego, Jezusa Chrystusa, i przez miłość Ducha, abyście wespół ze mną walczyli w modlitwach, zanoszonych za mnie do Boga,
(BW)

Efez. 1:16
16. Nie przestaję dziękować za was i wspominać was w modlitwach moich,
(BW)

Kol. 4:12
12. Pozdrawia was Epafras, który pochodzi spośród was, sługa Chrystusa Jezusa, który nieustannie toczy za was bój w modlitwach, abyście byli doskonali i trwali we wszystkim, co jest wolą Bożą.
(BW)

1 Tes. 1:2
2. Dziękujemy Bogu zawsze za was wszystkich, wspominając was w modlitwach naszych nieustannie,
(BW)

2 Tym. 1:3
3. Dziękuję Bogu, któremu z czystym sumieniem służę, tak jak przodkowie moi, gdy nieustannie ciebie wspominam w modlitwach moich, we dnie i w nocy;
(BW)


1 Tym. 2:1
1. Przede wszystkim więc napominam, aby zanosić błagania, modlitwy, prośby, dziękczynienia za wszystkich ludzi,

1 Tym. 2:2-4
2. Za królów i za wszystkich przełożonych, abyśmy ciche i spokojne życie wiedli we wszelkiej pobożności i uczciwości.
3. Jest to rzecz dobra i miła przed Bogiem, Zbawicielem naszym,
4. Który chce, aby wszyscy ludzie byli zbawieni i doszli do poznania prawdy.
(BW)

Jak. 5:15
15. A modlitwa płynąca z wiary uzdrowi chorego i Pan go podźwignie; jeżeli zaś dopuścił się grzechów, będą mu odpuszczone.
(BW)

Jak. 5:16
16. Wyznawajcie tedy grzechy jedni drugim i módlcie się jedni za drugich, abyście byli uzdrowieni. Wiele może usilna modlitwa sprawiedliwego.
(BW)

tak wiec widac ze mozemy modlic sie do boga o wszystko ale mysle ze najpierw powinnismy zawsze bogu dziekowac i wielbic go za dar milosci jego

ludzie niepotrafili sie modlić i prosili Chrystusa o to by powiedział jak to robić

tak , więc Chrystus zostawił modlitwe "Ojcze nasz" nam

z tego wniosek , że idzie sie modlić własnymi słowami i to też jest modlitwą
ja osobiście kiedy nieodmówie "Ojcze nasz" i Zdrowaśki podle jakoś sie czuje i brakuje mi tego bardzo

Wiele tu padło postów na temat i nie na temat, ja pragnę podzielić się bardzo króciutko tym, czy dla mnie jest modlitwa.

Modlitwa- to adoracja Boga i Jego woli, anie morze formułek uczynionych, by zadusić duszę i zamknąć ją w kleszczach przyzwyczajeń i umów. Aczkolwiek ich nie neguję. Modlitwa to oddech, to wolność, to miłość, to niewyczerpana rozmowa, a przede wszystkim to myślenie o Bogu.

------------------------------------------------------------------------------------
Tak trwać przed Tobą, Panie
i to wszystko.
Zamknąć oczy ciała,
zamknąć oczy duszy
i trwać nieruchomo, w milczeniu...
Stanąć przed Tobą, który stoisz tu, przede mną.
Być przy Tobie, nieskończona Obecności...
( nie znam autora - przepraszam)




pozdrawiam

Gabriel, często w modlitwie skupiamy się mniej więcej na "mam taki problem, Boże pomóż mi go rozwiązać". A tymczasem myślę że powinniśmy dążyć do czegoś trochę innego. Powiiniśmy dążyć do rozmowy z Bogiem, w której niekoniecznie dominuje to co JA chcę powiedzieć.
Ksiądz Blachnicki uczył modlitwy w oparciu o Namiot Spotkania. Cofając się aż do Mojżesza:
Mojżesz zaś wziął namiot i rozbił go za obozem, i nazwał go Namiotem Spotkania. A ktokolwiek chciał się zwrócić do Pana, szedł do Namiotu Spotkania, który był poza obozem. Ile zaś razy Mojżesz szedł do namiotu, cały lud stawał przy wejściu do swych namiotów i patrzał na Mojżesza, aż wszedł do namiotu. Ile zaś razy Mojżesz wszedł do namiotu, zstępował słup obłoku i stawał u wejścia do namiotu, i wtedy [Pan] rozmawiał z Mojżeszem. Cały lud widział, że słup obłoku stawał u wejścia do namiotu. Cały lud stawał i każdy oddawał pokłon u wejścia do swego namiotu. A Pan rozmawiał z Mojżeszem twarzą w twarz, jak się rozmawia z przyjacielem. Potem wracał Mojżesz do obozu, sługa zaś jego, Jozue, syn Nuna, młodzieniec, nie oddalał się z wnętrza namiotu. (...) Powiedziałeś do mnie: "Znam cię po imieniu i jestem ci łaskawy". (...) Pan odpowiedział Mojżeszowi: «Uczynię to, o co prosisz, ponieważ jestem ci łaskawy, a znam cię po imieniu». I rzekł [Mojżesz]: «Spraw, abym ujrzał Twoją chwałę». [Pan] odpowiedział: «Ja ukażę ci mój majestat i ogłoszę przed tobą imię Pana, gdyż Ja wyświadczam łaskę, komu chcę, i miłosierdzie, komu Mi się podoba». Wj 33, 7-19

Po pierwsze Mojżesz wychodził poza obóz, czyli zostawiał wszystko, i szedł żeby stanąć w ciszy przed Panem. A potem mówił Pan.
Poczytaj tu
http://naszaoaza.tnb.pl/viewpage.php?page_id=29