Witam wszystkich serdecznie!

Wiem, że nazwa tematu jest dość przerażająca a sam pomysł może wydawać się absurdalny. Niemniej jednak chciałbym abyście zrozumieli jak w ogóle doszło do tego, że zacząłem zastanawiać się nad zasadnością takiej formy modlitwy. Już tłumaczę o co chodzi.

Z punktu widzenia katolickiego, największym i najważniejszym celem dla każdego człowieka powinno być dostanie się do Królestwa Niebieskiego. Natomiast najpoważniejszym i właściwie jedynym wrogiem który stoi nam na drodze jest Szatan. Jak wiadomo Chrystus kazał nam modlić się za swych wrogów, a skoro Diabeł jest największym wrogiem przeszkadzającym nam w osiągnięciu najwyższego celu to analogicznie powinniśmy najwięcej modlić się za szatana.

Kolejne dwa ważne założenia to "Szatan jest źródłem wszelkiego zła" oraz "Wiara czyni cuda / góry przenosi". Jeśli więc żarliwie i z wielką wiarą modlilibyśmy się do Boga o łaskę nawrócenia dla Szatana to teoretycznie mogłoby to doprowadzić do zniknięcia całego zła ze świata. Jest taka maksyma "Zło miłością i dobrem zwyciężaj". Dlaczego nie mielibyśmy sprowadzić tego do makroskali?

UWAGA!!! Ja nie uważam, że taka modlitwa jest słuszna. Przedstawiam tylko swój pomysł i drogę dedukcji. Zależy mi na merytorycznym omówieniu tej kwestii, dlatego proszę tylko o przemyślane i wnoszące coś do dyskusji posty.

Pozdrawiam ciepło!

viewtopic.php?f=9&t=1073 - Czy szatan może się nawrócić??
viewtopic.php?f=31&t=25896 - Za kogo się modlić? Komu pomagać?
viewtopic.php?f=3&t=26098 - Modlitwa za dusze w piekle.
viewtopic.php?f=8&t=2703 - apokatastaza
viewtopic.php?f=1&t=13847 - anioły a wolna wola - kwestia Szatana
viewtopic.php?f=46&t=3866 - Czy pieklo pozostanie puste?

hej Kmieciak!
Nie ma możliwości modlitwy za szatana gdyż nie ma żadnej szansy nawrócenia szatana. Kara dla niego jest straszna gdyż był on istotą nieomal doskonałą, miał prawie doskonały wgląd w to czym jest Bóg, znał jego twarz, wiedział ze jest samym dobrem, trwał w jego miłości jako piękny anioł a pomimo tego chciał odwrócić się od Boga. Decyzje które podejmują anioły są nieodwracalne ponieważ nie wahają się oni jak ludzie i nie miewają wątpliwości, są mega inteligentne. Wielu świętych twierdzi że w zaświatach niejako zamrażają się na stale myśli i postawy i nie ma już możliwości ich zmiany w przeciwieństwie do ziemi gdzie mamy możliwości oczyszczać dusze i rozwijać. Dlatego ludzie w piekle potrafią tylko nienawidzić tak i szatan nie potrafi kochać a jedyne co potrafi to nienawidzić człowieka. Szatan nie zmieni już zdania. Dlatego jego kara jest wieczna.

Podobno chciał,żeby świat był jeszcze doskonalszy,czym naraził się Wszechmogącemu

Anioły istniały przed powstaniem świata, zatem też przed powstaniem czasu. W związku z tym ich decyzje są niezmienne, ponieważ "zmiany" następują w czasie.

Może i tak jakoś da się na to spojrzeć.

Kmieciak... lepiej pomodl sie za siebie -.- by Bog czy w cokolwiek ty wierzysz dal ci rozum.

Nie zaglądałam jeszcze do wątków podanych wyżej..ale ten argument, który
podałeś wydaje mi się sensowny.
Tylko, z drugiej strony, czy taka prośba, w której spełnienie nie do końca się wierzy (albo wcale), może zostać spełniona?

To szatan podsuwa nam logiczne, ale absurdalne pomysły wykorzystując nasze ukierunkowanie na dobro. W ten sposób odsuwa nas od Boga.

Być może...Czy modlitwa za kogokolwiek(nawet za szatana) może w jakiś sposób odsunąć od Boga? Chyba nie jeden raz to było wklejane, ale zaglądnijcie.
http://www.kosciol.pl/content/article/2 ... 753470.htm

Nie skłaniałabym się do takich nadinterpretacji jak w tym artykule. Naszym zadaniem jest osiągnąć zbawienie modlić się za nas i za innych ludzi. O tym nawołuje pan Bóg. Słuchać tylko tego co on mówi i przyjmować z prostotą serca. Tego należny się trzymać. Pozdrawiam.