Neokatechumenat - kilka pytań
Autor |
Wiadomość |
brunero
Dołączył(a): Pt cze 28, 2013 13:05 Posty: 469
|
Re: Neokatechumenat - kilka pytań
Mikael napisał(a): @Brunero: Zapytaj najbliższego księdza, czy plotkowanie lub obmowa nie jest grzechem.
Ja ze swej strony polecam też Katechizm Kościoła Katolickiego:
"Wykroczenia przeciw prawdzie KKK 2475 Uczniowie Chrystusa "przyoblekli człowieka nowego, stworzonego według Boga, w sprawiedliwości i prawdziwej świętości" (Ef 4, 24). "Odrzuciwszy kłamstwo" (Ef 4, 25), mają "odrzucić)). wszelkie zło, wszelki podstęp i udawanie, zazdrość i jakiekolwiek złe mowy" (1 P 2,1).
Fałszywe świadectwo i krzywoprzysięstwo KKK 2476 Fałszywe świadectwo i krzywoprzysięstwo. Wypowiedź sprzeczna z prawdą, wyrażona publicznie, nabiera szczególnego znaczenia. Przed sądem staje się ona fałszywym świadectwem (Por. Prz 19, 9). Złożona pod przysięgą jest krzywoprzysięstwem. Takie sposoby postępowania przyczyniają się do skazania osoby niewinnej, do uniewinnienia osoby winnej lub też do zwiększenia kary, której podlega osoba oskarżona (Por. Prz 18, 5). podważają one w sposób istotny sprawowanie wymiaru sprawiedliwości i słuszność wyroku ogłoszonego przez sędziów.
Poszanowanie dobrego imienia KKK 2477 Poszanowanie dobrego imienia osób zabrania jakiegokolwiek niesprawiedliwego czynu lub słowa, które mogłyby wyrządzić im krzywdę (Por. KPK, kan. 220). Staje się winnym: – pochopnego sądu, kto nawet milcząco uznaje za prawdziwą – bez dostatecznej podstawy – moralną wadę bliźniego; – obmowy, kto bez obiektywnie ważnej przyczyny ujawnia wady i błędy drugiego człowieka osobom, które o tym nie wiedzą (Por. Syr 21, 28.; – oszczerstwa, kto przez wypowiedzi sprzeczne z prawdą szkodzi dobremu imieniu innych i daje okazję do fałszywych sądów na ich temat.
Pochopny sąd KKK 2478 W celu uniknięcia wydawania pochopnego sądu każdy powinien zatroszczyć się, by – w takiej mierze, w jakiej to możliwe – interpretować w pozytywnym sensie myśli, słowa i czyny swego bliźniego: Każdy dobry chrześcijanin winien być bardziej skory do ocalenia wypowiedzi bliźniego niż do jej potępienia. A jeśli nie może jej ocalić, niech spyta go, jak on ją rozumie; a jeśli on rozumie ją źle, niech go poprawi z miłością; a jeśli to nie wystarcza, niech szuka wszelkich środków stosownych do tego, aby on, dobrze ją rozumiejąc, mógł się ocalić (Św. Ignacy Loyola, Ćwiczenia duchowne, 22). Obmowa i oszczerstwo KKK 2479 Obmowa i oszczerstwo niszczą dobre imię i cześć bliźniego. Cześć jest świadectwem społecznym składanym godności człowieka i każdy ma naturalne prawo do czci, do dobrego imienia i do szacunku. Tak więc obmowa i oszczerstwo naruszają cnoty sprawiedliwości i miłości."
Aha, powyższe zdania z KKK są zaczerpnięte ze wskazań dotyczących 8 przykazania.
Pozdrawiam. A coś od siebie? Rzuciłeś kilka cytatów z katechizmu, O.K., ale nijak to się ma, do twojej wcześniejszej wypowiedzi, którą chciałbyś po prostu zamknąć usta tym, którzy chcą szukać prawdy i zadawać pytania? Czy stawianie pytań, też jest twoim zdaniem grzechem? Nie byłoby może wielu nieprzychylnych wypowiedzi, zgadzam się, że czasem formułowanych zbyt pochopnie i nieroztropnie, gdyby istniała chęć dialogu i stawania w prawdzie- jakakolwiek by ona nie była.
_________________ laudare benedicere praedicare
|
Cz lis 14, 2013 13:06 |
|
|
|
|
Mikael
Dołączył(a): Cz maja 22, 2003 6:36 Posty: 474
|
Re: Neokatechumenat - kilka pytań
Wszystko co napisałem wcześniej to napisałem od siebie. A że Ciebie to nie satysfakcjonuje... cóż, przykro mi, ale nie zamierzam z tego powodu nie spać. Wolałbym jednak abyś jednak co nieco przemyślał, bo w ostatnim poście to już pojechałeś lekkimi insynuacjami w stosunku do moich zamiarów. Powiadasz, że szukasz prawdy... Sam sobie odpowiedziałeś wcześniej: Kościół zatwierdził Statut Drogi. Ja ze swej strony dodam, że i Dyrektorium katechetyczne i Celebracje liturgiczne. Kościelne młyny mielą powoli, ale mielą. Kościół zgadza się na kolejne seminaria Redemptoris Mater, teraz jest ich już 100. Kosciół wysyła rodziny na misje ad gentes. I co? Tak jest zaślepiony, że nie widzi tych wszystkich forumowych zastrzeżeń wobec DN? Dopuszcza tę protestancką sektę, wyświęca kapłanów z niej się wywodzących? Masz konkretne fakty, decyzje Kościoła wobec DN, więc o co pytasz? Jakiej prawdy się domagasz? Nie mam powodu do niepokoju o to, czy Droga prowadzi do Jezusa i to poprzez Kościół. Tak jak i inne rzeczywistości Kościoła prowadzą do Jezusa. Dzięki temu Kościół jest tak wspaniały. Mnie Droga niczego nie zabrała, a dała możliwość poznania Jezusa. Innemu dał to Domowy Kościół, innemu Żywy Różaniec, innemu Mszę według rytu nadzwyczajnego, jeszcze innemu wystarcza co innego. A razem jesteśmy jednym Kościołem, ciałem Jezusa Chrystusa. Komu to przeszkadza?
_________________ Mikael - Któż jak Bóg!
|
Cz lis 14, 2013 23:08 |
|
|
gacjan
Dołączył(a): N lis 27, 2011 8:37 Posty: 604
|
Re: Neokatechumenat - kilka pytań
W sumie tak, a jednak żadna wspólnota nie budzi takich kontrowersji jak neokatechumenat, ze względu na tą dziwną aurę tajemniczości, którą Kiko sobie wymyślił. No i ze względu na postać Kiko, która delikatnie mówiąc odbiega nieco od innych założycieli wspólnot...
|
Pt lis 15, 2013 6:45 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Neokatechumenat - kilka pytań
No, chyba jeszcze troche by sie znalazlo: Opus Dei, Odnowa Charyzmatyczna, Rodziny Nazaretanskie...
Z zewnatrz wiele grup wydaje sie przecietnym obserwatorom dziwne i podejrzane. Tak jak Kosciol wydaje sie wielu dziwny i podejrzany.
Dlatego nalezy "badac wszystko i co dobrego zachowywac".
|
Pt lis 15, 2013 8:11 |
|
|
Mikael
Dołączył(a): Cz maja 22, 2003 6:36 Posty: 474
|
Re: Neokatechumenat - kilka pytań
gacjan napisał(a): W sumie tak, a jednak żadna wspólnota nie budzi takich kontrowersji jak neokatechumenat, ze względu na tą dziwną aurę tajemniczości, którą Kiko sobie wymyślił. No i ze względu na postać Kiko, która delikatnie mówiąc odbiega nieco od innych założycieli wspólnot... Aura tajemniczości... no, towarzyszy też np. życiu seminaryjnemu, życiu zakonnemu (tacy kameduli na Bielanach krakowskich nawet kobiet za bardzo nie chcą wpuszczać, co też oni tam robią w tym klasztorze...). Ile razy się zastanawiałem, jak ci zakonnicy żyją za ta klauzurą. A odbieganie Kiko od innych założycieli wspólnot... No tak, taki św. Franciszek w swoich czasach w ogóle nie był kontrowersyjny. Św. Ignacy z Loyoli też - zwykła norma. Św. Jan od Krzyża, reformator karmelitów, taki był normalny, że współbracia go wsadzili do więzienia na jakiś czas. Św. ojciec Pio (grupy modlitwy o. Pio) - ten to w ogólne nie wzbudzał kontrowersji. Można jeszcze tak dalej wymieniać długo... Pismo Święte pełne jest postaci całkowicie "normalnych" i nieodbiegających od normy: Mojżesz: zabójca i jąkała. Dawid: cudzołożnik, zabójca i do tego rudy. Jonasz - egoista i szowinista. Abraham: wyznawca wielu bóstw. Jakub: cwaniaczek i kombinator. I tak dalej. Gacjanie - Pan Bóg posługuje się ludźmi według swojej woli i wyboru. Wszak sam Pan Jezus wzbudzał kontrowersje wśród elity religijnej czyli faryzeuszy, którzy naprawdę przestrzegali Prawa.
_________________ Mikael - Któż jak Bóg!
|
Pt lis 15, 2013 9:10 |
|
|
|
|
Mikael
Dołączył(a): Cz maja 22, 2003 6:36 Posty: 474
|
Re: Neokatechumenat - kilka pytań
Kael napisał(a): No, chyba jeszcze troche by sie znalazlo: Opus Dei, Odnowa Charyzmatyczna, Rodziny Nazaretanskie...
Z zewnatrz wiele grup wydaje sie przecietnym obserwatorom dziwne i podejrzane. Tak jak Kosciol wydaje sie wielu dziwny i podejrzany.
Dlatego nalezy "badac wszystko i co dobrego zachowywac". Amen!
_________________ Mikael - Któż jak Bóg!
|
Pt lis 15, 2013 9:11 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Neokatechumenat - kilka pytań
Mikael napisał(a): gacjan napisał(a): W sumie tak, a jednak żadna wspólnota nie budzi takich kontrowersji jak neokatechumenat, ze względu na tą dziwną aurę tajemniczości, którą Kiko sobie wymyślił. No i ze względu na postać Kiko, która delikatnie mówiąc odbiega nieco od innych założycieli wspólnot... Aura tajemniczości... no, towarzyszy też np. życiu seminaryjnemu, życiu zakonnemu (tacy kameduli na Bielanach krakowskich nawet kobiet za bardzo nie chcą wpuszczać, co też oni tam robią w tym klasztorze...). Ile razy się zastanawiałem, jak ci zakonnicy żyją za ta klauzurą. A odbieganie Kiko od innych założycieli wspólnot... No tak, taki św. Franciszek w swoich czasach w ogóle nie był kontrowersyjny. Św. Ignacy z Loyoli też - zwykła norma. Św. Jan od Krzyża, reformator karmelitów, taki był normalny, że współbracia go wsadzili do więzienia na jakiś czas. Św. ojciec Pio (grupy modlitwy o. Pio) - ten to w ogólne nie wzbudzał kontrowersji. Można jeszcze tak dalej wymieniać długo... Pismo Święte pełne jest postaci całkowicie "normalnych" i nieodbiegających od normy: Mojżesz: zabójca i jąkała. Dawid: cudzołożnik, zabójca i do tego rudy. Jonasz - egoista i szowinista. Abraham: wyznawca wielu bóstw. Jakub: cwaniaczek i kombinator. I tak dalej. Gacjanie - Pan Bóg posługuje się ludźmi według swojej woli i wyboru. Wszak sam Pan Jezus wzbudzał kontrowersje wśród elity religijnej czyli faryzeuszy, którzy naprawdę przestrzegali Prawa. W żaden sposób nie odnosi się to DN i Kiko, ale zauważ, że ostatnie zgorszenie "charyzmatykiem" o.Macielem założycielem Legionów Chrystusa, może budzić wątpliwości w odniesieniu do innych.
|
Pt lis 15, 2013 9:56 |
|
|
brunero
Dołączył(a): Pt cze 28, 2013 13:05 Posty: 469
|
Re: Neokatechumenat - kilka pytań
Argument, że Kościół jest pełen kontrowersyjnych postaci nie jest prawdę mówiąx żadnym argumentem. Wiemy to wszyscy, a że Mojżesz zabójca i jąkała to chyba słyszę 5 raz w tym roku, z czego większość w kazaniach. Nie o to zresztą chodzi. Z tymi wspólnotami to trochę jak z objawieniami. To, że Jezus ukazał się Św. Faustynie i nikt, czy prawie nikt, jej nie wierzył może być świetnym argumentem dla każdego, kto powie, że miał objawienie. I Kościół bada takie rzeczy. Tak jak bada Medjugorje. Jak się porusza po obrzeżach Kościoła (co nie jest żadnym grzechem) to trzeba być otwartym i przygotowanym zarówno na to, że "katolicki mainstream" będzie ciekaw i będzie pytał jak i na to, że ktoś może mieć odmienne zdanie w tej czy innej kwestii. A niestety mam wrażenie, że zwolennikami DN rozmawia się dokładnie tak samo, jak z członkami Rodziny Radia Maryja (oczywiście w pewnym uogólnieniu, bo znam otwartych ludzi i tu i tu).
_________________ laudare benedicere praedicare
|
Pt lis 15, 2013 10:11 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Neokatechumenat - kilka pytań
Mikael Porównywanie wyżej wymienionych przez ciebie świętych do osoby Kiko jest ciosem poniżej pasa. W temacie neokatechumenatu nie siedze zbyt głęboko, ale kontrowersyjność świętych założycieli wielu zgromadzeń nijak ma się do sławnej już kontrowersyjności założyciela DN (jak i również jego towarzyszki). Chyba wiesz o jakie kwestie mi chodzi?
|
Pt lis 15, 2013 11:42 |
|
|
Mikael
Dołączył(a): Cz maja 22, 2003 6:36 Posty: 474
|
Re: Neokatechumenat - kilka pytań
sharp7 napisał(a): Mikael Porównywanie wyżej wymienionych przez ciebie świętych do osoby Kiko jest ciosem poniżej pasa. W temacie neokatechumenatu nie siedze zbyt głęboko, ale kontrowersyjność świętych założycieli wielu zgromadzeń nijak ma się do sławnej już kontrowersyjności założyciela DN (jak i również jego towarzyszki). Chyba wiesz o jakie kwestie mi chodzi? Kompletnie nie wiem o jakie kwestie Ci chodzi. O jakiej sławnej kontrowersyjności piszesz? Podałem przykłady - bez podtekstu jakoby Kiko miał być święty, żeby była jasność - bo są to postaci realne, namacalne i zweryfikowane "pozytywnie" przez Kościół pomimo całej ich kontrowersyjności dla ludzi im współczesnych a i dla nas często też. Nie chodzi mi zatem o porównanie Kiko i świętych, ale o pokazanie, że kontrowersyjność nie wyklucza z Kościoła.
_________________ Mikael - Któż jak Bóg!
|
Pt lis 15, 2013 11:53 |
|
|
Mikael
Dołączył(a): Cz maja 22, 2003 6:36 Posty: 474
|
Re: Neokatechumenat - kilka pytań
Po prostu, to że coś, ktoś jest kontrowersyjny (często niesłusznie, bo ludzie opierają się na plotkach i obmowach) nie oznacza, że jest złe/zły.
_________________ Mikael - Któż jak Bóg!
|
Pt lis 15, 2013 11:58 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Neokatechumenat - kilka pytań
Chodzi mi na przykład o książke ks. Skotnickiego nt. DN. Jak napisałem, temat DN nie jest mi bliski, ale sprawy poruszane w tej książce są lekko mówiąc szokujące, a do działu plotek i ombów raczej bym jej nie zaliczył... .
|
Pt lis 15, 2013 13:05 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Neokatechumenat - kilka pytań
sharp7 napisał(a): Chodzi mi na przykład o książke ks. Skotnickiego nt. DN. Jak napisałem, temat DN nie jest mi bliski, ale sprawy poruszane w tej książce są lekko mówiąc szokujące, a do działu plotek i ombów raczej bym jej nie zaliczył... . Ks Skotnicki po latach przyznał iż jego ocena była pochopna. Do swej śmierci był kapłanem Neokatechumenatu, a w jego parafii działał i działa DN.
|
Pt lis 15, 2013 13:12 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Neokatechumenat - kilka pytań
Mam rozumieć, że poglądy Kiko i Carmen uznał po czasie za oświecone i ortodoksyjne, tak?
|
Pt lis 15, 2013 13:27 |
|
|
brunero
Dołączył(a): Pt cze 28, 2013 13:05 Posty: 469
|
Re: Neokatechumenat - kilka pytań
sharp7 napisał(a): Chodzi mi na przykład o książke ks. Skotnickiego nt. DN. Jak napisałem, temat DN nie jest mi bliski, ale sprawy poruszane w tej książce są lekko mówiąc szokujące, a do działu plotek i ombów raczej bym jej nie zaliczył... . Dzięki za podpowiedź, znalazłem tę książkę. gdyby ktoś był zainteresowany to w całości jest tu: http://www.petrus.kielce.opoka.org.pl/NS5/Neokatechumenat_szansa_czy_zagrozenie_dla_Kosciola.pdf
_________________ laudare benedicere praedicare
|
Pt lis 15, 2013 13:45 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|