Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N kwi 28, 2024 13:35



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 173 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 12  Następna strona
 Kiedy możemy mówić o spoczynku w Duchu Świętym? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): N maja 29, 2016 14:48
Posty: 3265
Post Re: Kiedy możemy mówić o spoczynku w Duchu Świętym?
Cytuj:
Te zdarzenia prowadzone są w Kościele przez księży.
Myślę, ze jeżeli w Kościele działa Duch Boży, to Duch Boży w tej dziedzinie działa.
Natomiast jeżeli w Kościele nie działa Duch Boży, to inny duch ma tu pole do popisu
To tak nie działa.
To że Duch Świety działa nie implikuje nieomylności wszystkich księży.
Cytuj:
No nie, logika chwata jest oczywiście kompletnie od czapy, ale z korelacją tak to nie działa.
Jak nie, jak tak? ;)

Weźmy przykład:
Zdarzenia A (odwołanie do Ducha Świetego) i B(spoczynek) w serii 10 prób
A=1 B=1 oznacza, że nastąpiło zdarzenie A i zdarzenie B
A=1 B=0 oznacza, że mimo wystąpienia A nie nastąpiło B (modlitwa nieskuteczna
A=0 B=1 oznacza, że B nastąpiło, mimo że nie nastąpiło A (hipnoza magnetyczna, religie szamańskie)

Weźmy trzy sytuacje:

Pierwsza seria - za każdym razem po odwołaniu się do Ducha Świętego następuje spoczynek (a jak nie ma odwołania - nie następuje):
A B
=====
1 1
1 0
1 1
1 0
0 1
1 0
1 1
1 0
0 1
1 1

Dla takiej serii, współczynnik korelacji byłby, oczywiście, równy 1

Oczywiście, możemy dopuścić, że nie zawsze ludzie modlą się "dobrze". Wtedy nie zawsze nastąpi spoczynek, ale nie następuje on bez odwołania do Ducha Świętego. To może być np taka seria:
A B
====
1 1
1 1
0 0
1 1
1 0 (modlitwa nieskuteczna!)
0 0
1 1
1 1
1 0 (modlitwa nieskuteczna!)
1 1

Dla takiej serii współczynnik korelacji jest wprawdzie niższy od jedynki, ale jest wyższy od zera (dla powyższego przykładu wynosi 0,612372436)


Teraz seria podobniejsza do realnej sytuacji: nie zawsze po odwołaniu do Ducha Świętego następuje spoczynek, i również bywa, że następuje bez odwołania do Ducha Świętego (w religiach pogańskich czy hipnozie magnetycznej):
A B
=====
1 1
1 0
1 1
1 0
0 1
1 0
1 1
1 0
0 1
1 1

Współczynnik korelacji jest UJEMNY i wynosi -0,40824829

_________________
pozdrawiam serdecznie
Marek
Obrazek


Pt cze 02, 2017 12:14
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27
Posty: 4393
Post Re: Kiedy możemy mówić o spoczynku w Duchu Świętym?
Marek_Piotrowski napisał(a):
chwat napisał(a):
Wg zwolenników spoczynków zachodzi implikacja: wezwanie Ducha Św ->spoczynek.
Ignorowanie implikacji bez kontrargumentacji, nie redukuje jej do korelacji.
Tezy trzeba udowadniać - zakładanie prawdziwości tezy "dopóki się nie udowodni że jest błędna" to chyba niewłaściwy sposób postępowania.
Mamy zjawisko nazywane "spoczynki w DŚ". Uzywanie tej nazwy (chociażby w tej dyskusji, albo i w srodowisku koscielnym) sugeruje wystepowanie tego zjawiska, ktore okresla jego nazwa, moze nie ze stuprocentową skutecznością i nie w każdym przypadku, ale jednak daje podstawy do zalozenia, ze mamy do czynienia z przynajmniej częściowym faktem.
Jeżeli takie zjawisko jest wymysłem, to powinno mieć odzwierciedlenie w nazewnictwie, np "niby-spoczynki, pseudo-spoczynki, tzw-spoczynki,.." i wtedy nie pozwalało by zakładać zjawiska, które nie występuje.
Natomiast zjawisko funkcjonuje pod swoją nazwą i jako takie jest praktykowane w Kościele, dlatego pozwalam sobie na prowadzenie konwencjonalnej rozmowy na jego temat, zakładając pewną jego autentyczność.

Cytuj:
Cytuj:
W obliczu sytuacji, która się wydarza (spoczynek), mówienie że spoczynek ma być może inny powód, jest niewystarczające, no chyba, że wyjaśni się ten inny powód. Jednak takiego jednoznacznego wyjaśnienia brak.
Ale to "mówienie" też nie jest żadnym "wyjaśnieniem".
W dodatku tezę tę falsyfikuje wiedza, że identyczne zjawisko zachodzi bez kontekstu wezwania do Ducha Świętego (religie niechrześcijańskie, a nawet szamańskie, oraz hipnoza magnetyczna).
Jeśli identyczne zjawisko zachodzi bez kontekstu DŚ, dlaczego funkcjonuje w Kościele w kontekście DŚ? Czy przeciętny wierny źle robi, wierząc Kościołowi, który wg Ciebie, wprowadza ludzi w błąd?

Cytuj:
Cytuj:
Na podobnej zasadzie można by podważać np cud eucharystyczny, twierdząc że być może powód zachodzenia cudu jest inny, niż podają zwolennicy, nie wyjaśniając jednak zjawiska w inny bardziej przekonujący sposób jako przeciwnik.
Podobnie było by z cudownym uzdrowieniem, którego medycyna nie potrafi wyjaśnić. Jego przeciwnik mówiący jedynie to, że być może powód uzdrowienia jest inny niż utrzymuje zwolennik, nie jest w tym momencie wiarygodny, bo w obliczu cudu nie przedstawia kontrargumentu.
Nie zgadzam się. Przy rozeznawaniu cudów (świetnie to widac po procedurach np. w Lourdes) sam fakt niewyjaśnionego uzdrowienia nie implikuje uznania czegoś za cud.
j.w., praktykowanie spoczynkow w Kościele, pozwala domniemywać autentyczność, w pewnym stopniu analogicznie do procedury rozeznania cudu.

_________________
Jeżeli Boga nie ma, to co jest?


Pt cze 02, 2017 12:53
Zobacz profil

Dołączył(a): N maja 29, 2016 14:48
Posty: 3265
Post Re: Kiedy możemy mówić o spoczynku w Duchu Świętym?
Cytuj:
Jeśli identyczne zjawisko zachodzi bez kontekstu DŚ, dlaczego funkcjonuje w Kościele w kontekście DŚ? Czy przeciętny wierny źle robi, wierząc Kościołowi, który wg Ciebie, wprowadza ludzi w błąd?


Ale Kościół tego wcale nie podaje do wierzenia!
Powiedziałbym nawet, że gdyby praktykujący tę czynność "wierzyli Kościołowi" to by się prędzej od niej powstrzymali - bowiem oficjalne dokumenty (nawet Odnowy, które cytowałem) odradzają praktykowanie "spoczynków".

_________________
pozdrawiam serdecznie
Marek
Obrazek


Pt cze 02, 2017 13:01
Zobacz profil WWW
Post Re: Kiedy możemy mówić o spoczynku w Duchu Świętym?
Marek_Piotrowski napisał(a):

Ale Kościół tego wcale nie podaje do wierzenia!
Powiedziałbym nawet, że gdyby praktykujący tę czynność "wierzyli Kościołowi" to by się prędzej od niej powstrzymali - bowiem oficjalne dokumenty (nawet Odnowy, które cytowałem) odradzają praktykowanie "spoczynków".


A to ciekawą rzecz tu napisałeś. Kościół, który to prowadzi odradza wierzącym, by tego nie praktykowali.
Nie wiem kto tu ściemnia. Czy ty, czy księża, co te praktyki czynią od wielu lat w Kościołach Katolickich.


Pt cze 02, 2017 13:43
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8670
Post Re: Kiedy możemy mówić o spoczynku w Duchu Świętym?
[quote="chwat"]Natomiast zjawisko funkcjonuje pod swoją nazwą i jako takie jest praktykowane w Kościele, dlatego pozwalam sobie na prowadzenie konwencjonalnej rozmowy na jego temat, zakładając pewną jego autentyczność. [quote]
Tylko dlaczego mamy zakładać coś bez powodu?

Nie ma pewności, jakie jest wyjaśnienie zjawiska, więc załóżmy sobie cokolwiek.

Złośliwy niewykrywalny duch robi sobie kpiny z chwata. Pierwszorzędne wyjaśnienie.

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


Pt cze 02, 2017 14:05
Zobacz profil
Post Re: Kiedy możemy mówić o spoczynku w Duchu Świętym?
+
wybrana napisał(a):
Marek_Piotrowski napisał(a):

Ale Kościół tego wcale nie podaje do wierzenia!
Powiedziałbym nawet, że gdyby praktykujący tę czynność "wierzyli Kościołowi" to by się prędzej od niej powstrzymali - bowiem oficjalne dokumenty (nawet Odnowy, które cytowałem) odradzają praktykowanie "spoczynków".


A to ciekawą rzecz tu napisałeś. Kościół, który to prowadzi odradza wierzącym, by tego nie praktykowali.
Nie wiem kto tu ściemnia. Czy ty, czy księża, co te praktyki czynią od wielu lat w Kościołach Katolickich.

Kościół jedynie wykazuje ostrożność, aby nie powtórzyć błędu jaki popełniono w przypadku Harissa.
http://www.odnowa.jezuici.pl/szum/r-pro ... k-w-duchuq


Pt cze 02, 2017 14:48
Post Re: Kiedy możemy mówić o spoczynku w Duchu Świętym?
Nawet jeżeli nie wiemy jaki duch to czyni, to człowiek, który doświadczył tej siły, która go powaliła, staje się bardziej wierzący. Poznaje, że wiara to nie wymysł, ale to prawda. Poznaje moc niewytłumaczalną, która go powaliła. Ja po pierwszym doświadczeniu bardzo płakałam, bo zrozumiałam, że to nie żarty.
Drugi raz było tylko utwierdzeniem tej mocy.
Każdy niedowiarek powinien tego doświadczyć i przekonać się, że wiara to nie wymysł - to nie żart.


Pt cze 02, 2017 15:37
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8670
Post Re: Kiedy możemy mówić o spoczynku w Duchu Świętym?
Sorry ale to rozumowanie jest tragiczne. Tu nie chodzi o wiarę religijną. To najwyżej siła sugestii. Jak zwykle, mniej skomplikowane zjawisko od zupełnie naturalnej hipnozy.

Przy takim podejściu to trzeciorzędny iluzjonista staje się wielkim magiem. A hipnotyzer półbogiem władającym duszami.

Naprawdę, w życiu przydaje się coś czytać lub choćby oglądać. Więcej niż tylko jakieś Mody na sukces i programy o gotowaniu.

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


Pt cze 02, 2017 16:44
Zobacz profil
Post Re: Kiedy możemy mówić o spoczynku w Duchu Świętym?
Soul33 napisał(a):
Sorry ale to rozumowanie jest tragiczne. Tu nie chodzi o wiarę religijną. To najwyżej siła sugestii. Jak zwykle, mniej skomplikowane zjawisko od zupełnie naturalnej hipnozy.

Przy takim podejściu to trzeciorzędny iluzjonista staje się wielkim magiem. A hipnotyzer półbogiem władającym duszami.

Naprawdę, w życiu przydaje się coś czytać lub choćby oglądać. Więcej niż tylko jakieś Mody na sukces i programy o gotowaniu.


Sprowadziłeś mnie do roli gospodyni domowej i moje pojęcie rozumowania również.
Hipnotyzer, czy mag bez udziału siły zewnętrznej sam z siebie nic nie zrobi. Piszesz tak, jakbyś podważał moc magii, czy moc daną z nieba. Piszesz jak osoba pozbawiona całkowicie wiary.
To nie są wymysły gospodyń domowych, które oglądane seriale włączają w scenariusz życia.
Wiara to prawda. Istnieje energia ciemnej mocy z której korzystają magowie, bioterapeuci i innii.
Istnieje energia mocy Bożej. Mamy osobistą społeczność z Bogiem poprzez Ducha Świętego, który kieruje nasze myśli w sferę duchowej więzi z Bogiem, jest podstawą życia prawdziwego chrześcijanina. Duch Święty nas poucza, przekonuje, wspiera. Jego działanie doświadczamy w naszym codziennym życiu,bo Bóg mieszka nie tylko obok nas, ale również w nas. Człowiek jest Świątynią Boga.


Pt cze 02, 2017 21:32
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27
Posty: 4393
Post Re: Kiedy możemy mówić o spoczynku w Duchu Świętym?
Marek_Piotrowski napisał(a):
Cytuj:
Jeśli identyczne zjawisko zachodzi bez kontekstu DŚ, dlaczego funkcjonuje w Kościele w kontekście DŚ? Czy przeciętny wierny źle robi, wierząc Kościołowi, który wg Ciebie, wprowadza ludzi w błąd?
Ale Kościół tego wcale nie podaje do wierzenia!
Powiedziałbym nawet, że gdyby praktykujący tę czynność "wierzyli Kościołowi" to by się prędzej od niej powstrzymali - bowiem oficjalne dokumenty (nawet Odnowy, które cytowałem) odradzają praktykowanie "spoczynków".
Przecież nie mówiłem o wierzeniu w zjawisko, jak w prawdę wiary, tylko o wierzeniu Kościołowi, na zasadzie pozytywnej weryfikacji autentyczności (przynajmniej niesprzeczności) pewnych zjawisk czy prak religijnych.
Natomiast stanowisko Odnowy trudno uznać za wyznacznik, skoro inne środowiska Kościelne praktykują spoczynki. Faktem jest, że oficjalnego stanowiska Magisterium brak.

Soul33 napisał(a):
chwat napisał(a):
Natomiast zjawisko funkcjonuje pod swoją nazwą i jako takie jest praktykowane w Kościele, dlatego pozwalam sobie na prowadzenie konwencjonalnej rozmowy na jego temat, zakładając pewną jego autentyczność.
Cytuj:
Tylko dlaczego mamy zakładać coś bez powodu?
Nie ma pewności, jakie jest wyjaśnienie zjawiska, więc załóżmy sobie cokolwiek.
Złośliwy niewykrywalny duch robi sobie kpiny z chwata. Pierwszorzędne wyjaśnienie.

Dobry niewykrywalny Duch Święty robi sobie kpiny z Soula
Soul, niczego nie zakładam, bo spoczynki przy wezwaniu DŚ mają miejsce - słyszę, że ktoś wzywa DŚ i widzę ze po tym wezwaniu ktoś upada. Ty zakładasz, że są oszustwem, na podstawie podobieństwa do hipnozy. Za to Kościół (jego część) twierdzi, że to spoczynki w Duchu.
Soul, czy modlitwę kwestinujesz na tej samej zasadzie, bo nie ma dowodow na jej skuteczność i przypomina ona mechanizm parapsychologiczny?

_________________
Jeżeli Boga nie ma, to co jest?


Pt cze 02, 2017 22:16
Zobacz profil
Post Re: Kiedy możemy mówić o spoczynku w Duchu Świętym?
Zawsze się zastanawiam co mogą mieć do powiedzenia ateiści czy agnostycy o takich delikatnych sprawach w które nie wierzą albo mocno kontestują. To tak jakbym ja wypowiadał się o fizyce kwantowej mając wiedzę z fizyki na poziomie szkoły średniej.

A w kwestii spoczynku to proponuje posłuchać tego co Kościół mówi o tym zjawisku. Nawet jeżeli to jest z Ducha Bożego to Bóg obroni a jeśli nie jest to Boga działanie to padnie to jak domek z kart.


Pt cze 02, 2017 22:35
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 03, 2015 12:30
Posty: 2010
Post Re: Kiedy możemy mówić o spoczynku w Duchu Świętym?
Marek_Piotrowski napisał(a):
Jakoś łatwo prześlizgnąłeś się nad lekceważeniem najważniejszego dokumentu katolickiego ruchu charyzmatycznego na temat, który omawiamy.

Może dlatego, że nabrałeś wody w usta, gdy przytoczyłam fragment z ww. dokumentu dotyczącego daru języków?

Marek_Piotrowski napisał(a):
Najpierw muszą być jakieś (jakiekolwiek) przesłanki, by uważać to w ogóle za charyzmat.

Osobiste doświadczenie odrzucasz, podane przesłanki ignorujesz bądź zbywasz na różne sposoby wciąż mantrując swoje pytanie. Możesz się nie zgadzać z podanymi argumentami, ale to nie oznacza, że skoro Ciebie nie przekonują, to znaczy, że nie mogą nimi być.
Przyjmujesz postawę ateisty, który oświadcza, że uwierzy w Boga, jeżeli teiści przedstawią mu przekonujące argumenty. Tak było w temacie "Dar języków", ten wątek to powtórka z rozrywki.
Cytuj:
skąd mniemanie, że to charyzmat/działanie Ducha Świętego?

Pytałam o Twoją definicję, lecz zignorowałeś pytanie. Jeżeli mam ustosunkować się do zadanego pytania, najpierw podaj swoją definicję pojęcia "charyzmat".

Marek_Piotrowski napisał(a):
Przez analogię:
Mt 7:21 bt5 "Nie każdy, kto mówi Mi: „Panie, Panie!”, wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie."

Dz 19:11-16 bt5 "(11) Bóg czynił też niezwykłe cuda przez ręce Pawła, (12) tak że nawet chusty i przepaski z jego ciała kładziono na chorych, a choroby ustępowały z nich i wychodziły złe duchy. (13) Ale i niektórzy wędrowni egzorcyści żydowscy spróbowali wzywać imienia Pana Jezusa nad opętanymi przez złego ducha. Zaklinam was przez Pana Jezusa, którego głosi Paweł - mówili. (14) Czyniło to siedmiu synów niejakiego Skewasa, arcykapłana żydowskiego. (15) Zły duch odpowiedział im: Znam Jezusa i wiem o Pawle, a wy coście za jedni? (16) I rzucił się na nich człowiek, w którym był zły duch, powalił wszystkich i pobił tak, że nadzy i poranieni uciekli z owego domu."

Gramy w wojnę na cytaty ;) ?

MK 16:17-18 Tym zaś, którzy uwierzą, te znaki towarzyszyć będą: w imię moje złe duchy będą wyrzucać, nowymi językami mówić będą; 18 węże brać będą do rąk, i jeśliby co zatrutego wypili, nie będzie im szkodzić. Na chorych ręce kłaść będą, i ci odzyskają zdrowie".

MK 9:38-41 Wtedy Jan rzekł do Niego: «Nauczycielu, widzieliśmy kogoś, kto nie chodzi z nami, jak w Twoje imię wyrzucał złe duchy, i zabranialiśmy mu, bo nie chodził z nami». 39 Lecz Jezus odrzekł: «Nie zabraniajcie mu, bo nikt, kto czyni cuda w imię moje, nie będzie mógł zaraz źle mówić o Mnie. 40 Kto bowiem nie jest przeciwko nam, ten jest z nami. 41 Kto wam poda kubek wody do picia, dlatego że należycie do Chrystusa, zaprawdę, powiadam wam, nie utraci swojej nagrody.
Cytuj:
o ile "blablanie" jest postrzegane pozytywnie przez część "fachowców"(głównie ze środowisk charyzmatycznych) (a przez drugą cześć nie...) i nie jest odradzane przez samą Odnowę, o tyle "spoczynek" jest wyraźnie odradzany przez autorytety - także w Odnowie.

Zacytuję klasyka: Aby argument z autorytetu działał, autorytety muszą być zgodne.
O tym, kiedy ta reguła ma zastosowanie decyduje klasyk, strona w dyskusji i zarazem jej arbiter ;).
Takich kwiatków jest więcej i jest to jeden z powodów, który skutecznie zniechęca mnie do rozmowy z Tobą.
Magisterium nie wypowiada się na ten temat, autorytety z i poza Odnowy są podzielone. No chyba, że uznajesz za wiarygodność wspomnianych dwóch świętych, autorów dokumentów z Malines oraz episkopat w Irlandii + każdy kto ma opinię krytyczną, a reszta niech się schowa ;).

Soul33 napisał(a):
Sorry ale to rozumowanie jest tragiczne. Tu nie chodzi o wiarę religijną. To najwyżej siła sugestii. Jak zwykle, mniej skomplikowane zjawisko od zupełnie naturalnej hipnozy.
Przy takim podejściu to trzeciorzędny iluzjonista staje się wielkim magiem. A hipnotyzer półbogiem władającym duszami.

W jaki sposób różnicujesz siłę autosugestii od działania zjawisk nadprzyrodzonych?
Soul33 napisał(a):
Naprawdę, w życiu przydaje się coś czytać lub choćby oglądać. Więcej niż tylko jakieś Mody na sukces i programy o gotowaniu.

Zdajesz sobie sprawę, że to emocjonalna wypowiedź? Obraziłeś koleżankę, ulżyło. Przy okazji zaplusowałeś u ludzi, którzy karmią się negatywnymi emocjami. Warto?

_________________
Otóż nic nie znaczy ten, który sieje, ani ten, który podlewa, tylko Ten, który daje wzrost - Bóg. 1 Kor 3, 7


Pt cze 02, 2017 23:31
Zobacz profil

Dołączył(a): N maja 29, 2016 14:48
Posty: 3265
Post Re: Kiedy możemy mówić o spoczynku w Duchu Świętym?
Mrs_Hadley - szczerze mówiąc nie chce mi sie odpowiadać na tę "polemikę" (zwłaszcza że dotyczy tylko wybranych - dość tendencyjnie - przez Ciebie fragmentów moich wypowiedzi).
Oczekiwałem minimum merytoryki (wsparcia z Biblii, z Tradycji) a tu zwykłe przerzucanie się.
Nie interesuje mnie spór z Tobą dla samego sporu.
Napisz, jak będziesz miała argumenty merytoryczne.
Przypominam moje pytanie:
skąd mniemanie, że to charyzmat/działanie Ducha Świętego?
(Jeśli masz kłopot z definicją "charyzmatu" wystarczy że odpowiesz na pytanie o działanie Ducha Świętego.

_________________
pozdrawiam serdecznie
Marek
Obrazek


So cze 03, 2017 10:06
Zobacz profil WWW
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8670
Post Re: Kiedy możemy mówić o spoczynku w Duchu Świętym?
wybrana, odpowiedziałem tutaj: viewtopic.php?p=954546#p954546

Mrs_Hadley napisał(a):
W jaki sposób różnicujesz siłę autosugestii od działania zjawisk nadprzyrodzonych?

Jeśli podobne zjawiska występują w wielu różnych sytuacjach, i to jeszcze zwykle w zupełnie niereligijnych, wtedy nie ma powodu przypuszczać, że przyczyny tych zjawisk są nadprzyrodzone.

Omdlenie na skutek oddziaływania psychicznego nie jest niczym zaskakującym.

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


So cze 03, 2017 19:23
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8670
Post Re: Kiedy możemy mówić o spoczynku w Duchu Świętym?
chwat napisał(a):
słyszę, że ktoś wzywa DŚ i widzę ze po tym wezwaniu ktoś upada.

No i jak to dowodzi przyczyn?

Cytuj:
Ty zakładasz, że są oszustwem, na podstawie podobieństwa do hipnozy. Za to Kościół (jego część) twierdzi, że to spoczynki w Duchu.

Niczego nie zakładam. Jest udowodnione, że istnieją podobne zjawiska psychologiczne.

Cytuj:
Soul, czy modlitwę kwestinujesz na tej samej zasadzie, bo nie ma dowodow na jej skuteczność i przypomina ona mechanizm parapsychologiczny?

Na pewno brak dowodu to brak dowodu. Nic mniej, nic więcej.

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


So cze 03, 2017 19:36
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 173 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 12  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL