Witam

Czy gorliwa modlitwa może przerodzić się w medytację ?
i czy medytacja może być modlitwą ?

Zapraszam do dyskusji

Pozdrawiam

dzięki za link ale już wcześniej przeglądałem i nie znalazłem tam odpowiedzi.
Jak dla mnie medytować można nawet nieświadomie weźmy przykład Alberta Einsteina jak dla mnie to on często medytował; czy używał mantr zdecydowanie nie. Jak dla mnie przykład jego medytacji przy rozwiązaniu ogólnej teorii względności to taki ze chociażby ze wyobrażał sobie ze siedzi na promieniu świetlnym i wyobraża sobie jak się on zachowuje czy to nie medytacja ? Tak samo sobie wyobrażam głęboką modlitwę czy tego chcemy czy nie staje się ona medytacją.

Modlitwa może być medytacją i vice versa. Nie musi. Jeśli medytacja zbliża do Boga, jest modlitwą. Medytacja nie polega, wg mnie, na mruczeniu mantr. Ale na rozważaniu. Wg Wikipedi: (łac. meditatio – zagłębianie się w myślach, rozważanie, namysł). I jeszcze jeden cytat z Wikipedii: Czasem kontemplację utożsamia się z medytacją chrześcijańską.
Wszystko zależy od nastawienia i treści.