Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt mar 29, 2024 16:41



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 17 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
 Dziewczyna i egzaminy 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Wt sty 22, 2013 8:23
Posty: 8
Post Dziewczyna i egzaminy
Witam forumowiczów strony Wiara.pl

Nazywam się Piotr mam 21 lat mam dziewczynę, i chciałbym z nią tworzyć zdrowy związek i nie wiem jak. Bardzo ją kocham, i od dłuższego czasu ciągnie nas ta troszkę jeszcze niedojrzała więź emocjonalna, i przez to ciężko jest ją kochać jak człowieka, bo zdarzy mi się z powodu słabości traktować moją ukochaną według mojej woli i egoizmu i tylko by było mi fajnie, i nie mieszka zbyt blisko mnie, co mnie też troszkę razi. Nie czuję się zbyt inteligentny co do przyszłego życia, i czasami czuje się zagubiony i nie wiem co robić, by ta więź przetrwała. Jesteśmy obaj wierzący i staramy się o miłość dojrzałą. Poznaliśmy się na rekolekcjach Oazowych 2 lata temu, modlimy się za siebie, i dzięki temu potrafimy przetrwać ciężkie momenty i upadki, ale jakoś boję się ciągle o naszą przyszłość, I druga prośba to bardzo proszę o pomoc Matki bożej i Ducha Świętego na czas egzaminu z prawa Jazdy, którego będę miał już za niedługo, pozdrawiam. CHWAŁA PANU! :) Jeśli macie jakieś sugestie jak mam uszczęśliwić ukochaną, to poproszę o nie, i ewentualnie możecie pomóc w odstresowaniu się przed egzaminem(co robić) Wszystko zależy od Pana Boga i świętych! :)


Wt cze 07, 2016 19:23
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2016 21:47
Posty: 40
Post Re: Dziewczyna i egzaminy
mrpeterson199 napisał(a):
Witam forumowiczów strony Wiara.pl

[b][size=200]... ciężko jest ją kochać jak człowieka, .... Nie czuję się zbyt inteligentny ...


Zastanów się nad sobą. Jeżeli o swoim związku piszesz na jakichś forach a nie gadasz z dziewczyną, to sam sobie odpowiedziałeś.
Mam nadzieję, że Pan ustrzeże ją przed tobą.


Wt cze 07, 2016 22:07
Zobacz profil
Post Re: Dziewczyna i egzaminy
http://x3.cdn03.imgwykop.pl/c3201142/co ... MjEsN5.jpg


Wt cze 07, 2016 22:30
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8669
Post Re: Dziewczyna i egzaminy
cupido1 napisał(a):
Zastanów się nad sobą. Jeżeli o swoim związku piszesz na jakichś forach a nie gadasz z dziewczyną, to sam sobie odpowiedziałeś.
Mam nadzieję, że Pan ustrzeże ją przed tobą.
Nie przesadzaj z takimi nonsensami. Niewiele napisał, a już na pewno nic zbyt osobistego.

Poza tym tylko głupiec myśli, że wie wszystko i nie przydadzą mu się żadne porady. Natomiast autor tematu wykazuje otwartość i pewną dozę samokrytycyzmu, co bardzo dobrze wróży na przyszłość.

Polecam poszukać jakiegoś poradnika dla par. Są chyba też jakieś typowo chrześcijańskie. Na pewno ktoś w sieci rozmawia na ten temat i coś poleca. Nawet nie musi to być genialne dzieło, ważne, że przy okazji lektury pozwala przemyśleć różne kwestie dotyczące związku.

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


Wt cze 07, 2016 22:38
Zobacz profil
Post Re: Dziewczyna i egzaminy
Soul33 napisał(a):
cupido1 napisał(a):
Zastanów się nad sobą. Jeżeli o swoim związku piszesz na jakichś forach a nie gadasz z dziewczyną, to sam sobie odpowiedziałeś.
Mam nadzieję, że Pan ustrzeże ją przed tobą.
Nie przesadzaj z takimi nonsensami. Niewiele napisał, a już na pewno nic zbyt osobistego.

Poza tym tylko głupiec myśli, że wie wszystko i nie przydadzą mu się żadne porady. Natomiast autor tematu wykazuje otwartość i pewną dozę samokrytycyzmu, co bardzo dobrze wróży na przyszłość.

Polecam poszukać jakiegoś poradnika dla par. Są chyba też jakieś typowo chrześcijańskie. Na pewno ktoś w sieci rozmawia na ten temat i coś poleca. Nawet nie musi to być genialne dzieło, ważne, że przy okazji lektury pozwala przemyśleć różne kwestie dotyczące związku.

Takim wspaniałym drogowskazem po życiu, wierze jest "Elementarz dla początkujących, zaawansowanych i dojrzałych", ks M. Malińskiego.
Stale go polecam, bo porusza cały wachlarz ludzkiego życia, problemów i radości.
Napisany jasnym i przystępnym językiem.


Śr cze 08, 2016 7:40
Post Re: Dziewczyna i egzaminy
mrpeterson199 napisał(a):
Jeśli macie jakieś sugestie [...] ewentualnie możecie pomóc w odstresowaniu się przed egzaminem(co robić) Wszystko zależy od Pana Boga i świętych! :)


Niektórzy mówią, że dobrze jest się fizycznie zmęczyć przed samym egzaminem, najlepiej popływać w basenie żeby zminimalizować "trzęsawkę" egzaminacyjną. Niestety nie zawsze są po temu warunki, czasem dojazd do ośrodka jest problematyczny, więc lepiej nie ryzykować spóźnienia.
Ja, po pierwszym nieudanym podejściu, nie siedziałam już w poczekalni z innymi zdającymi, bo udzielały mi się ich nerwy, tylko czekałam w innym miejscu.
To taka czysto praktyczna rada, a jeśli chodzi o duchową to sam wiesz najlepiej co należy robić.
Powodzenia!


Śr cze 08, 2016 9:26
Post Re: Dziewczyna i egzaminy
Jeśli chodzi o kobietę - to bądź mężczyzną. Najlepsza rada. I nie - nie chodzi o to, żebyś w podkoszulku z piwem oglądał mecze, ale żebyś pokazał, że jesteś w stanie wziąć odpowiedzialność za przyszłą rodzinę. Poza tym budowanie związku to jest ciężka robota, która kończy się dopiero ze śmiercią jednego z małżonków.

Co do egzaminu, to anegdotka z mojego zdawania. Nasłuchałem się historii jakichś, że jak dwa razy zgaśnie silnik, to klops. No i dwa razy zgasł mi silnik. Więc sobie powiedziałem - no to dusza, oblane. Fajnie, że egzaminator nie każe się przesiąść, poćwiczę sobie. I dalej jechałem na luzie. No i okazało się, że zdałem (trzecie podejście). Więc może wybicie sobie z głowy myśli "muszę kurka to zdać za tym razem" pomoże.


Śr cze 08, 2016 9:40
Post Re: Dziewczyna i egzaminy
zefciu napisał(a):
Nasłuchałem się historii jakichś, że jak dwa razy zgaśnie silnik, to klops. No i dwa razy zgasł mi silnik. Więc sobie powiedziałem - no to dusza, oblane. Fajnie, że egzaminator nie każe się przesiąść, poćwiczę sobie. I dalej jechałem na luzie. No i okazało się, że zdałem (trzecie podejście). Więc może wybicie sobie z głowy myśli "muszę kurka to zdać za tym razem" pomoże.

W moim przypadku to akurat całkiem świeża historia, ale także zdane za trzecim razem (K-ów, Nowohucka ogólnie łatwy do zdawania nie jest...) i też mi przemknęło przez głowę "no to po mnie", bo już wracając do ośrodka, na samym podjeździe auto zgasło.
Uważam, że to dobre podejście, nie nastawiać się na zdanie za pierwszym razem za wszelką cenę. Czasem niezdany egzamin też może czemuś dobremu posłużyć, na przykład lekkiemu przytarciu nosa, żeby potem nie mieć się czym za bardzo pysznić ;)


Śr cze 08, 2016 10:11

Dołączył(a): Wt sty 22, 2013 8:23
Posty: 8
Post Re: Dziewczyna i egzaminy
Dzięki za wszelkie pomoce, jesteście po prostu wspaniali! :) Jeśli chodzi o dziewczynę, to odnajduje się dzięki Bogu, i co do egzaminu z Jazd to "niech się dzieje, jego wola" :)


Pn cze 13, 2016 7:43
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: Dziewczyna i egzaminy
To prawda że najlepszym rozmówca jest właśnie ta dziewczyna. Z nią powinieneś rozmawiać o tym jakie masz odczucia i zapytać jak ona się z tym czuje. Nikt na świecie nie zastąpi Ciebie w decyzji jakim dla niej będziesz.

A co do prawa jazdy to liczy się wytrwałość. I zachowanie spokoju. Bo można popełnić 100 błędów. Póki egz trwa to walczysz. I wszystko powoli. Nigdzie się nie spieszysz. I na koniec niezależnie od wyniku to analiza błędów. Bo egzamin to ostatnia jazda z pomocnikiem.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Pn cze 13, 2016 9:07
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Dziewczyna i egzaminy
mrpeterson199 napisał(a):
I druga prośba to bardzo proszę o pomoc Matki bożej i Ducha Świętego na czas egzaminu z prawa Jazdy, którego będę miał już za niedługo


To nic nie da.
Nawet jeśli Bóg w czymkolwiek pomaga to są jakieś incydentalne przypadki, bo Duch święty pomaga tak jednemu katolikowi na milion może na miliard, a może nawet żadnemu nie pomaga.
Tutaj ja sie nigdy o zdanie prawa jazdy nie modliłem, zresztą na spowiedzi to ksiądz mówi że za takie grzech to powinien mi nie dać rozgrzeszenia :twisted: ale jakoś zawsze dawało rade, i prawo jazdy zdałem za 2 razem :mrgreen: nawet mi sie trafiło bo zmieniając pas wymusiłem pierwszeństwo, egzaminator nie zauważył, a przecież wtedy jeszcze nie było kamer :D
A moja ciotka wyjątkowy moher, Radio Maryja kilka godzin dziennie modlitwy i modlitwy, a zdała dopiero za 15 razem, więc widzisz że te modlitwy nic nie dają.

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


Pn cze 13, 2016 13:13
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8669
Post Re: Dziewczyna i egzaminy
Niektórzy twierdzą, że Bóg zawsze reaguje na modlitwę, tylko nie zawsze szybko i nie zawsze tak, jak się człowiek spodziewa. A ludzie często chcieliby, aby Bożej interwencji towarzyszyły snopy światła i chóry anielskie lub inne spektakularne efekty.

Z drugiej strony, brak interwencji też może mieć jakiś cel, którego aktualnie nie widać.

A może najlepiej byłoby powtarzać "Bądź wola Twoja"?

Mt 6,7. Kazanie na górze:

Na modlitwie nie bądźcie gadatliwi jak poganie. Oni myślą, że przez wzgląd na swe wielomówstwo będą wysłuchani. Nie bądźcie podobni do nich! Albowiem wie Ojciec wasz, czego wam potrzeba, wpierw zanim Go poprosicie.
Wy zatem tak się módlcie:
Ojcze nasz, który jesteś w niebie...

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


Pn cze 13, 2016 16:05
Zobacz profil
Post Re: Dziewczyna i egzaminy
Soul33 napisał(a):
Z drugiej strony, brak interwencji też może mieć jakiś cel, którego aktualnie nie widać

Taka anegdota o powyższym:
Mały chłopiec modlił się, aby św. Mikołaj przyniósł mu pod choinke rower. Rodziców nie było na to stać. Kiedy wieczorem w Wigilie położył sie spać, mama zapytała go czy gniewa się na Boga, że nie spełnił jego prosby. On odpowiedział: nie, mamusiu. Bóg spełnił prośbę. Powiedział "nie".
Z drugiej strony każdemu, kto ma pretensje do Boga o niespełnienie prośby odsyłam do Księgi Daniela: Dn9.
Soul33 napisał(a):
A może najlepiej byłoby powtarzać "Bądź wola Twoja"?

Otóż to. Bóg wie lepiej co jest dla nas korzystne i nie chodzi tu o ziemską korzyść.
Pewien ksiądz wykładowca mówił, że wysyłał toto lotka, bo budował kościół i wciąż brakowało mu pieniędzy. Modlił sie o wygraną, a tu nic mimo, że obiecywał pomoc biednym etc.etc. Skwitował to tak: Bóg wie lepiej, bo może tylko tak mi sie wydaje, że pieniądze przeznaczyłbym także na pomoc dla biednych? Może stałbym się chciwym człowiekiem?


Pn cze 13, 2016 16:26

Dołączył(a): N cze 12, 2016 17:58
Posty: 22
Post Re: Dziewczyna i egzaminy
Jeśli z nią szczerze porozmawiasz o swoich uczuciach, na pewno to doceni i będzie Wam o wiele przyjemniej być ze sobą. W końcu szczerość to podstawa związku ;) I powodzenia na egzaminie, pomodlę się za Ciebie ;)


Wt cze 14, 2016 14:18
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N gru 06, 2015 22:49
Posty: 142
Lokalizacja: Morawica, Świętokrzyskie
Post Re: Dziewczyna i egzaminy
mrpeterson199 napisał(a):
Dzięki za wszelkie pomoce, jesteście po prostu wspaniali! :) Jeśli chodzi o dziewczynę, to odnajduje się dzięki Bogu, i co do egzaminu z Jazd to "niech się dzieje, jego wola" :)


Pozytywne nastawienie to podstawa. Hah spokojnie bez obaw

Btw ja dopiero teorie umawiam, a starszy jestem : )

_________________
Ekumenista


Wt cze 21, 2016 3:09
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 17 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL