Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt kwi 19, 2024 8:58



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 200 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 14  Następna strona
 "Tajemnica Szczęścia" św.Brygidy 
Autor Wiadomość
Post 
sp napisał(a):
http://www.tudoboga.republika.pl/

posiadasz więcej informacji o siostrze ANIELI ?


Nie mam dostępu do numerów z tamtych lat i tego co pisało o tej siostrze Osseratore Romano i inne włoskie gazety. We Włoszech w tamtych latach było głośno o tych objawieniach.Do Polski trafiło "Pójdź ze Mną "w roku około 1976 w niewielkich ilościach było dostępne, dopiero po 30 latach jest w intenecie,ale i internet mamy od niedawna (przynajmniej w Posce w takim wymiarze) z tego co wiem jeszcze pojedyńcze egzemplaże trafiają się w zakamarkach bibliotek parafialnych.Co do siostry Anieli myślę że postąpiono tak jak sobie życzyły: "By po naszej śmierci nie starano się dochdzić kim byłyśmy"!


N wrz 10, 2006 19:51
Post 
"W Spadku" po św. Brygidzie pozostały przepiękne rozważania Męki Pańskiej zwane potocznie "Tajemnicą szczęścia" - "Praktyka Piętnastu modlitw".
d=533&Itemid=63
Przyznam, że rozważania "Tajemnicy szczęścia" bardzo mi odpowiadają - staram się w miarę możliwości odmawiać je możliwie często - najlepiej co tydzień a przynajmniej raz w miesiącu.
Jak dla mnie - to fantastyczna propozycja którą warto rozpropagować dalej.
Widzę, że zaczęto już wymianę informacji na temat św. Brygidy - ja śadzę, że warto by zachęcić do wspólnej modlitwy.
Polecałbym włączyć się w tą modlitwę łącząc się w internecie na zasadzie wspólnej modlitwy o określonym czasie - np. o godzinie 21,00
Bardzo bym prosił o Wasze opinie na temat tego pomysłu :?:


Wt lip 31, 2007 20:29

Dołączył(a): Śr cze 21, 2006 6:36
Posty: 239
Post 
A ja chcę rozwiać tylko jedną wątpliwość.
Powiedziane było że Jezus w momencie podczas biczowania przelał 30043 krople krwi. A zaraz później, że tyleż samo od momentu narodzin aż do śmierci. Najpierw podczas obrzezania, następnie w ogrójcu(krwawy pot), i w trakcie męki. (a może po prostu obrzezanie było bezkrwawe)
Czegoś tu nie rozumiem :P Czy Jezus użył zwrotu "podczas biczowania" dosłownie czy w przenośni jako okres Jego życia?
Pod podobną wątpliwość popadłem podczas odmawiania tajemnic szczęścia.
Tam też było coś niejasnego.
Wieże w moc modlitwy ale mam taki durny charakter, że gdy zobacze jakąś nieścisłość to późnij nie daje mi to spokoju.
Może spróbuje ktoś zinterpretować tekst obu modlitw tak aby rozwiać wątpliwości?

_________________
umcyk umcyk


So wrz 01, 2007 8:28
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt lip 13, 2007 20:20
Posty: 37
Post 
a ja mma pytanie czy Wy własnie jakos czesciej od amcie te modlity niz raz w tygodniu?? bo ja nei bardzo wiem... codziennie?? całośc 15 modlitw?? czy np codziennie jadna modlitwe?? bo nei bardzo wiem jak to wyglada tak od strony "praktycznej"


N wrz 30, 2007 11:01
Zobacz profil
Post 
Ja odmawiam codziennie całość ....troche to czasochłonne ale taka prkatyka napewno zbliża do Boga nawet jeśli te obietnice to sciema to przeciez to jest normalma modlitwa


N wrz 30, 2007 11:11

Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24
Posty: 4028
Post 
amig napisał(a):
4. Dusze jego krewnych aż do czwartego pokolenia nie pójdą do piekła.

A to nie jest przypadkiem sprzeczne z wolną wolą człowieka?


N wrz 30, 2007 11:30
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sie 27, 2007 10:35
Posty: 273
Post 
Zencognito napisał(a):
amig napisał(a):
4. Dusze jego krewnych aż do czwartego pokolenia nie pójdą do piekła.

A to nie jest przypadkiem sprzeczne z wolną wolą człowieka?


Nie, bo KAŻDY człowiek wierzący w Boga chce pójść do Nieba. A jeśli dzieje się tak jak on chce to jest to zgodne z wolną wolą.

A Niebo to stan duszy, uosobienie szczęścia, radości, miłości. Więc nawet człowiek niewierzący w Boga chce trafić do takiego stanu, więc wolna wola jak najbardziej współgra z obietnicą Boską. :)

_________________
"Dobrze widzi się tylko sercem. Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu"
Antoine de Saint Exupery


N wrz 30, 2007 13:20
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24
Posty: 4028
Post 
NinaX napisał(a):
Nie, bo KAŻDY człowiek wierzący w Boga chce pójść do Nieba. A jeśli dzieje się tak jak on chce to jest to zgodne z wolną wolą.

Każdy chce, ale ten punkt czwarty, to wręcz predestynacja. Oznacza on, że te osoby nie będą miały możliwości postąpić tak, żeby trafić w efekcie do piekła.


N wrz 30, 2007 13:35
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sie 27, 2007 10:35
Posty: 273
Post 
Zencognito napisał(a):
Każdy chce, ale ten punkt czwarty, to wręcz predestynacja. Oznacza on, że te osoby nie będą miały możliwości postąpić tak, żeby trafić w efekcie do piekła.


Ale to chyba dobrze, że nie będą mieli możliwości pójścia do piekła? To nie ogranicza wolnej woli, bo żaden człowiek nie chce trafić do piekła, więc skoro nie będzie miał takiej możliwości to nie jest zamach na wolna wole tylko współpraca wolnej woli z obietnicą Boga. Ja nie chcę iść od piekła = Bóg nie daje mi takiej możliwości, żebym do niego trafiła.

Ale możliwość czynienia złych czynów oczywiście pozostaje, które następnie są łagodzone przez spowiedź, komunię lub w przypadku niewierzących przez nawrócenie sie na dobra drogę.

Nie mogę tego wytłumaczyć tak jak bym chciała ;/ Nie da się napisać tak jak by sie chciało powiedzieć.

_________________
"Dobrze widzi się tylko sercem. Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu"
Antoine de Saint Exupery


N wrz 30, 2007 13:45
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So cze 02, 2007 10:22
Posty: 1324
Post 
Zencognito napisał(a):
Każdy chce, ale ten punkt czwarty, to wręcz predestynacja. Oznacza on, że te osoby nie będą miały możliwości postąpić tak, żeby trafić w efekcie do piekła.


To chyba nie tak. Wg mnie będą mogły postąpić, jak będą chciały. Raczej chodzi tu o to, że nawet gdy będą wielkimi grzesznikami, Bóg da im opamiętanie w odpowiednim czasie. Taką swoistą większą "ochronę" dzięki tej modlitwie.
Tak to rozumiem przynajmniej. :)


Śr paź 03, 2007 20:14
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24
Posty: 4028
Post 
Skoro Bóg może dać komuś opamiętanie bez jego woli (bo tutaj opamiętanie wynika z woli krewnego odmawiającego modlitwy, a nie woli "piekłoodpornych" podmiotów ;-) ) to czemu nie daje go każdemu człowiekowi skoro pragnie zbawienia wszystkich? :co: IMHO punkty takie jak ten może i działają zachęcająco na ludzi, którzy się za bardzo nad wiarą nie zastanawiają, ale jednocześnie wprowadzają mnóstwo niespójności jeśli zestawić je z resztą katolickiej nauki.


Śr paź 03, 2007 20:41
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
Są to następujące obietnice:
1. Zostanie w godzinę śmierci zabrany bezpośrednio do Nieba bez Czyśćca.
2. Będzie zaliczony do grona największych świętych, jakoby przelewał krew za wiarę Chrystusową.
3. Bóg Ojciec będzie utrzymywał w jego rodzinie trzy Dusze w stanie łaski uświęcającej według jego wyboru.
4. Dusze jego krewnych aż do czwartego pokolenia nie pójdą do piekła.
5. Będzie powiadomiony przed swą śmiercią.


z którą konkretnie modlitwą są związane te obietnice?? Z 7 Ojcze Nasz+Zdrowas Mario czy z Tajemnicą Szczęścia??

Czy 4 pokolenia dotyczą dzieci i dalej czy też mogą dotyczyć rodziców, dziadków itp...???


Śr paź 03, 2007 20:59
Post 
Te obietnice są związane z 7 Ojcze Nasz i 7 Zdrowaś Maryjo ...ja codziennie mowie te modlitwe nawet juz nie chodzi o obietnice bo nie wiadomo czy to prawda ale taka praktyka zbliża do Boga ...


Cz paź 04, 2007 10:11
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn wrz 24, 2007 18:38
Posty: 23
Post 
Modlitwa podobno zbliża do boga, takich modlitw jest tysiące. Ludzie na całym świecie modlą się z różnymi intencjami i nie mówię tego, bo nie wierze w moc modlitwy, chodzi mi raczej, że sam stosuje coś innego. Nie modle się, a czy wierze w boga? Można powiedzieć, że tak, lecz ja wole nie uosabiać go z konkretną postacią zwaną potocznie bogiem, wole mówić, że jest szczęściem, miłością, dobrem. Myślę inaczej lecz dążę do tego samego do szczęścia. Można powiedzieć, że moja modlitwa to dążenie do szczęścia. O tajemnicach szczęścia słyszę po raz pierwszy, nazwa jest bardzo interesująca, jednak trochę mnie rozczarowała, że jest to modlitwa jak każda inna, czyli powtarzanie pewnych znanych mi od dawna modlitw.


Cz paź 04, 2007 10:36
Zobacz profil
Post 
Kupiłam ostatnio te 15 modlitw św. Brygidy w formie książeczki wydanej przez wydawnictwo Jedność...

Zaczęłam odmawiać w autobusie...ciekawe ile wytrwam... :-)


Wt kwi 15, 2008 22:13
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 200 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 14  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL