Jestem katolikiem i wierze w Trójce Św.Jednak sprawia mi to nieco problemow podczas modlitwy.Bo mam takie dziwne przeczucie ze jak modle sie więcej do Jezusa i go o cos prosze to jednoczesnie nie modle sie do Boga,tzn. nie wzywam imienia Boga Ojca.I przez to jakby go "odrzucam"[duzy cudzysłow] Bog ojciec to jednak inna osoba niz Jezus Prawie nigdy nie modle sie do Ducha Swietego i Maryi.Czy przez to grzesze?Nie wiem jak te moje relacje z Trojca Sw. powinny wygladac.
czy przez to ze nie wymieniam imienia wszystkich osob w Trojcy Sw. popelniam jakies zaniedbanie? Jakos ten temat dreczy mnie ostatnio.

Trójca Święta jest niepojęta, różne się już dyskusje toczyły...

Że nie wzywasz Imienia Boga Ojca?
A mówi Ci coś "W Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego"?
Może dołóż "Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu..."? W ten sposób nie pominiesz żadnej z Osób. W liturgii godzin dzięki tej modlitwie nawet starotestamentalne psalmy nabierają znaczenia nowotestamentalnego...

Co do Maryi - nie ma tu żadnego obowiązku. Można prosić Ją o wstawiennictwo i modlitwę, ale nie trzeba.

Pozdrawiam

Modlisz sie tak, jak dyktuje Ci serce. Bez wzgledu na to, do ktorej z Osob Boskich modlisz sie, zawsze zwracasz sie do Trojjedynego Boga. To jest wlasnie tajemnica Trojcy Swietej: Bog w pelni swego bostwa jest obecny w kazdej z trzech osob caly i niepodzielny, a jednoczesnie w Bogu sa trzy odrebne osoby, ktore sa w pelni Bogiem Jedynym. Chociaz mysle, ze powinno sie adresowac modlitwe do "konkretnej" Osoby Trojcy Swietej, to jednak do kogo sie modlimy w danej chwili,jest chyba zwiazane z tym, czego w tym momencie doswiadczamy, czego pragniemy i te nasze pragnienia zwiazane sa niejako i z poszczegolnymi Osobami Trojcy Swietej, i z cala Trojca Swieta, ktora nie jest niczym innym jak doskonala komunia milosci.


A moze to wlasnie jest pragnienie takiego pelnego zjednoczenia z Trojjedynym Bogiem? Tak jak angua zasugerowala, moze warto, bys zrobil te krociutka, ale jakze tresciwa modlitwe: Chwala Ojcu i Synowi, i Duchowi Swietemu... swoja modlitwa?

dobrze ze cie dreczy
Jezus powiedzial
mat 6

(7) Na modlitwie nie bądźcie gadatliwi jak poganie. Oni myślą, że przez wzgląd na swe wielomówstwo będą wysłuchani. (8) Nie bądźcie podobni do nich! Albowiem wie Ojciec wasz, czego wam potrzeba, wpierw zanim Go poprosicie. Wy zatem tak się módlcie: (9) Ojcze nasz, który jesteś w niebie, niech się święci imię Twoje! (10) Niech przyjdzie królestwo Twoje; niech Twoja wola spełnia się na ziemi, tak jak i w niebie. (11) Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj
itd

jak widzisz sam Jezus pokjazal do kogo mamy sie modlic i o co
wiec nic dziwneg ze masz wyrzuty sumienia ze nie moglisz sie do tej Osoby do ktorej sam Jezus sie modlil.

zreszta nigdy w Pismie Swietym nie ma mowy ze mamy sie modlic do kogokolwiek innego poza Bogiem

ale nie przejmuj sie to jest do naprawieinia

ja 1 Jesli nie wierzysz w Trojce Sw. to juz jest twoj problem ze nie modlisz sie ani do Jezusa ani do Ducha Sw. a mi nie zabronisz sie do Nich modlic.

pytales to odpowiedzialem
mozesz nawet sie modlic do Zeusa
tylko po co ?

ale moze Tobie to pomaga.

Mozna sie modlic do krów, krokodyli jelsi to komus jest potzrebne.

tak samo Ty mozesz modlic sie do kogo chcesz .
Jednak Jezus nakazal nam, inaczej sie modlic .
to tyle
nic na sile

Trójca Święta to trzy Osoby ale będące Jednością
Ja osobiście nie widzę zupełnie niczego zdrożnego w tym, że wymieniamy w danym kontekście w danej modlitwie jedną z Osób Boskich a nie wszystkie trzy.
Jezus jest naszym Pośrednikiem, więc w naturalny sposób najczęściej zwracamy się do Niego. Na wykładzie na teologii usłyszałam nawet swego czasu takie zdanie: "Przez całą wieczność cały świat materialny będzie przychodził do Boga przez Jezusa, bo On połączył w Sobie naturę boską i ludzką, ducha i materię"
Natomiast troszkę zmartwiło mnie twoje wymienianie na jednym oddechu Osób Trójcy Świętej i Maryi, ale myślę że to był po prostu skrót myślowy