Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz maja 23, 2024 20:35



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 9 ] 
 Duchowosc... 
Autor Wiadomość
Post Duchowosc...
Usunieto mi posta za zbyt ostre potraktowanie duchowosci, wiec napisze w nowym watku.
Troszeczke delikatniej.
Duchowosc. Czym sie rozni od cielesnosci? Tym, ze nie mozna jej zmierzyc, zwazyc, sfotografowac i powachac. Ale poza tym to tak jakby przedluzenie naszych cial. Duchowosc powoduje bole, przyjemnosci, ma cieplo i zimno. Jest naszym 'wewnetrznym zyciem'.
Czy podobnie do cielesnosci moze byc zrodlem blogoslawienstwa i grzechu?


Cz kwi 28, 2005 1:43
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 15, 2005 22:36
Posty: 167
Post 
Nie wiem czy o to pytasz, ale dusze tez mozna zaprzedac diablu. Mysle ze taki grzech jest ciezszy niz zycie w grzechu cielesnym. W takim momencie dusza zaczyna zyc w ciemnosci i moce piekielne zaczynaja nia rzadzic. Na sama mysl robi mi sie slabo. Ja wolalabym umrzec niz wybrac taka droge. Kocham tylko Jezusa. :)

light


Cz kwi 28, 2005 6:49
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 15, 2005 22:36
Posty: 167
Post Re: Duchowosc...
makumba napisał(a):
Czy podobnie do cielesnosci moze byc zrodlem blogoslawienstwa i grzechu?


Dusza nalezy tylko do Boga i jest najpiekniejszym darem. Dusza sama w sobie nie moze byc zrodlem grzechu, to nasza wola odwroca nas od piekna i od Boga.

light


Cz kwi 28, 2005 6:53
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Cytuj:
Duchowosc powoduje bole, przyjemnosci, ma cieplo i zimno. Jest naszym 'wewnetrznym zyciem'.


Osobiscie mam wrazenie, ze to o czym mowisz to psychika - sfera emocji i doznań ze skali "przyjemne-nieprzyjemne".

Sfera duchowa to zdolność odniesienia sie do czegos wyższego ode mnie - do Boga, ale tez do idei, prądów filozoficznych itp (np dla niewierzacych). Zdolność nadawania ogólnego sensu, formowania pełnego obrazu świata. Systemu, w którym jesteśmy i żyjemy.

A duchowość, w kontekście wiary? Myślę, że sposób jej najbardziej osobistego pojmowania, pojmowania "dla siebie", własnego rozumienia Boga w moim życiu i tego, jak chcę i umiem Go szukać, w czym Go najlepiej odnajduję i jak w tym świetle widzę własne życie. Czy to jest skupianie się na sobie? Może - ale ja sobie też zostałam dana jako dar i nie po to, by się siebie pozbywać, ani po to, by się ujednolicać z innymi, ale po to by swoją "odmienność" wykorzystać dla innych.

Gdyby Bóg chciał, by wszyscy byli tacy sami, to by nas takimi stworzył ;)

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Cz kwi 28, 2005 9:11
Zobacz profil
Post 
light
Nie wiem czemu piszesz o duszy. Ja nie pisalem o duszy, bo wcale nie ona jest takim popularnym wyrazem uzywanym przy wielu okazjach. Mowie o duchowosci. Na temat duszy wiele powiedziano, ale tez i zdania sa podzielone. Natomiast duchowsc jest ostatnio popularnym slowem i dlatego sadze, ze interesujacycm. Ale to nie ma wiele wspolnego z dusza.
Duchowosc to dziedzina dzialania czlowieka w obrebie jego samego. I ja uwazam, ze to dzialanie dla wielu ludzi (sadzac po wypowiedziach) jest celem zamiast byc srodkiem do czegos.
jo_tka Piszesz, ze ludzie so rozni. No tak, ale co w zwiazku z tym dla duchowosci?
Owszem, chodzi mi o skupianie sie na samym sobie, a nie skupianie sie na dazeniu do Boga. Moge powornwac do ludzi, ktorzy sie przejadaja, bo bardzo lubia czuc smak jedzenia w ustach. A chodzi przeciez o to, zeby sie najesc. Podobnie i przezycia wewnetrzne maja spowodowac jakis cel - poznanie Boga, a nie sam fakt przezywania czegos. To sa rozne rzeczy.
Powiedzialbym, ze ludzie ze swojego przezywania 'duchowego' robia sobie bozka. To tak jakby posiadanie bogatej dychowosci bylo modne.


Cz kwi 28, 2005 13:00
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 15, 2005 22:36
Posty: 167
Post 
makumba napisał(a):
Ale to nie ma wiele wspolnego z dusza.


makumba

:) Dla mnie osobiscie to dwie nierozlaczne rzeczy. Niech nas wszystkich Bog blogoslawi w naszej drodze do nieba.

light


Cz kwi 28, 2005 15:21
Zobacz profil
Post 
light napisał(a):
Dla mnie osobiscie to dwie nierozlaczne rzeczy.

Cialo i dusza to tez dwie nierozlaczne rzeczy. I co z tego?


Cz kwi 28, 2005 22:29
Post Re: Duchowosc...
makumba napisał(a):
Usunieto mi posta za zbyt ostre potraktowanie duchowosci, wiec napisze w nowym watku.
Troszeczke delikatniej.
Duchowosc. Czym sie rozni od cielesnosci? ...


Duchowość i cielesność mają ze sobąto wspólne że zarówno dusza jak i ciało mogą być chore. I zapewniam ciebie że o wiele lepiej jest dla człowieka gdy chore jest ciało. To wiem.


N maja 01, 2005 0:35
Post 
To ja wroce to swojej pierwszej mysli, ktora niestety zawoalowalem za bardzo, zeby mi nie usuneli posta znowu :o
Chodzi mi o grzesznosc. Chodzi mi o to, ze duchowaosc moze byc tak samo grzeszna jak cielesnosc. A nawet bardziej, po pierwsze dlatego, ze grzechow w duchowosci nie widac, wiec malo kto nam zwroci uwage, za grzeszymy. Po drugie dlatego, ze duchowosc jest bliza temu co nazwiemy "Ja", a takze jak tu wiele osob mowi, jest blizsza duszy.
Cialo to tylko cialo. Wlasciwie kazdy wie, ze cialo jest zrodlem grzechu i jako tako na nie uwaza, jest czujny. Ale duchowosc jest tak szeroko promowana i nawet bym powiedzial gloryfikowana, ze mozna pomyslec, ze cokolwiek w duchowosci sie dzieje to jest powodem do dumy.
No, a ja sadze, ze do wstydu tez.


N maja 01, 2005 16:10
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 9 ] 

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL