Autor |
Wiadomość |
chwat
Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27 Posty: 4393
|
Re: Ksiądz Daniel Galus.
Uważam, że poszczególnym słowom, nazwom własnym, czy imionom odpowiadają różne znaczenia, określające różne cechy i zamienne stosowanie różnych słów nie ma większego sensu.
_________________ Jeżeli Boga nie ma, to co jest?
|
Wt mar 13, 2018 5:23 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Ksiądz Daniel Galus.
chwat napisał(a): Uważam, że poszczególnym słowom, nazwom własnym, czy imionom odpowiadają różne znaczenia, określające różne cechy i zamienne stosowanie różnych słów nie ma większego sensu. Owszem różne znaczenia, które Bogu nadają ludzie, a Bóg niezmiennie jest Bogiem wszystkich, niezależnie od nadawanych imion czy znaczeń, o czym mówił Jezus - Mam także inne owce, które nie są z tej owczarni. I te muszę przyprowadzić. Nie ma zatem nad czym wybrzydzać, skoro Bóg panuje nad wszystkimi "owczarniami".
|
Wt mar 13, 2018 8:23 |
|
|
oremi
Dołączył(a): Pt maja 25, 2018 10:05 Posty: 31
|
Re: Ksiądz Daniel Galus.
Nie rozumiem do końca, jak można na forum katolickim przez 50 postów kłócić się o to czemu dany "cud" jest czy go nie ma. Ludzie nie mają aż takiego poznania, aby mieć możliwość zrozumienia po co się coś takiego dzieje. Cud to cud, jest przecież napisane że Szatan zwodzi, że miesza, a że się cuda dzieją, ale czyją siła sprawczą? Nikt przecież nie powiedział, że może to tylko czynić Bóg. W czasach ostatecznych ludzie powinni się pilnować aby nie byli zwodzeni, przez tych którzy nie do końca są w jedności z Bogiem. To kto jest w nim w jedności najłatwiej mi się wydaje stwierdzić po przez to w jaki sposób realizuje swoją posługę względem ludzi i przełożonych. Święci ostatnich czasów(jeśli mogę się odnieść do tych których ja kojarzę) byli bardzo posłuszni swoim przełożonym i złego o nich nie chcieli powiedzieć, choćby Św. Ojciec Pio, Św Ojciec Dolindo Lepiej się jest modlić w swojej izdebce niż pchać się w tłum oczekując wzniosłych chwil. Oczywiście nie mówię tu o Mszy Świętej odprawianej bądź, co bądź w każdy kościele, każdego dnia, w stałych porach. Bo przecież największy cud to to że kawałek wafelka i wina staje się Ciałem i Krwią Jezusa Chrystusa. To jest tajemnica, która przechodzi nam czasem koło nosa, powtarzana nie ubłaganie od maleńkości, ale jakież to jest niesamowite, mimo że nie wygląda niesamowicie.
|
Pt maja 25, 2018 11:15 |
|
|
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|