Albo jest tak, jak napisałaś, albo zbrodnia katyńska została rozładowana, jednak powstała i rośnie nowa energia nowych emocji którą podsyca brak wyjaśnień co do prawdziwych przyczyn katastrofy i ludzkie, straszne podejrzenia co do tych przyczyn.
W obu przypadkach potrzebne jest przebaczenie, które niweluje tą energię, rosnącą w nienawiść.

To, co napisała Alus, jest dowodem niezrozumienia tego, co w istocie się stało i nadal dzieje w związku ze śmiercią elit polskiego Narodu.



Święta racja.

"I odpuść nam nasze winy - jako i my odpuszczamy naszym winowajcom" - módlmy się codziennie ZE ZROZUMIENIEM.

I tu sie zgodze z Alus. Nie wiem, czy to tylko w Polakach jest taka cecha, dla mnie ludzi o niskimi poczuciu wlasnej wartosci, ktora powoduje, ze bardzo szybko odnajduja sie w roli ofiary, pokrzywdzonego. I wszedzie widza spiski przeciw nim, brak szacunku dla nich wlasnie (ze sami nie maja szacunku dla innych, wydaje im sie za to "naturalne", przeciez tamci nie zasluguja).

A wszystko w kraju podobno gleboko chrzescijanskim.

Tu nie można mówić o żadnych zasługach.
Każda zbrodnia powinna domaga się wybaczenia byśmy wszyscy mogli wyjść na światło dzienne i korzystać z wolności.
To niby jest proste, pomódlmy się z serca do Boga Ojca słowami modlitwy, jaką przytoczyłem wyżej. I osiągniemy Niebo.
Jednak nie zawsze tak jest.
Są zbrodnie ukrywane. Otoczone niejasną tajemnicą. Nie wiadomo nawet komu wybaczyć zbrodnię. Jak nazwać Kaina? Jak on się nazywa?
W takich sytuacjach nie da się wybaczyć.

Dlatego trzeba wyjaśniać okoliczności zbrodni. Okoliczności zbrodni katyńskiej. I okoliczności tragedii smoleńskiej.

A co się w istocie stało???....błędy, zaniedbania po polskiej stronie, po rosyjskiej.....i śmierć, która czeka nas niechybnie, niezależnie od stanowisk, funkcji, okoliczności, miejsca, czasu....
Oczywiście wszystkie okoliczności, zaniedbania winny być wyjasnione, ujawnione, ewentualnie ukaranę..

I wybaczone ...

Cokolwiek tam się stało, za czyjąkolwiek przyczyną.
Tylko mamy prawo i uwaga(!) obowiązek (!) dołożyć wszelkich starań jako Polska, by wyjaśnić dlaczego Prezydent Polski zginął w tragicznych okolicznościach. Byśmy wiedzieli, komu mamy wybaczyć, jeśli przyczynami nie były tylko siły przyrody, a błędy lub zła wola ludzi.

Jeśli zlekceważymy ten obowiązek to zapłacimy za zaniedbanie jako Polska. Już płacimy. Władze Stanów Zjednoczonych Ameryki od lat regularnie robią sobie z Polski jaja w żywe oczy. Z czegoś to się bierze ...