Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz maja 23, 2024 19:10



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 60 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
 Pragnienie Jezusa miłości i stan małżeński 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt maja 03, 2005 17:44
Posty: 419
Post 
av napisał(a):
Ja zamiast kochania się w chłopakach wolałabym jednak wybrać wyłączną miłość do Jezusa. Takie życie, tylko dla Jezusa, bardziej odpowiadałoby mi niż życie w małzeństwie.

" Jak łania pragnie wody ze strumieni, tak dusza moja pragnie Ciebie Boże"


Ja tez tak bym wybrala z ta roznica ze bedac mezatka (okolo 10lat) zakochalam sie w Jezusie. Kiedy wychodzilam za maz Jezus dla mnie nic nie znaczyl, :cry: :cry: :cry: teraz kocham Go miloscia wieksza niz kiedykolwiek znalam.

Duzo o tym rozmyslalam i widze ze to byl Jego plan. Gbyby pozwolil mi zakochac sie wczesniej nie mogłabym być mamą a tak mam synka :) Kiedy patrze na niego to widze w nim dziecko Boga. Jaki to ogromny dar byc matka dziecka, ktore nalezy przede wszystkim do Jezusa. Za to dziekuje Mu kazdego dnia.


Śr cze 08, 2005 23:50
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 22, 2003 8:58
Posty: 3890
Post 
a za męża Mu nie dziękujesz? :)

_________________
Staraj się o pokój serca, nie przejmując się niczym na świecie, wiedząc, że to wszystko przemija.[św. Jan od Krzyża]


Cz cze 09, 2005 6:50
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt maja 31, 2005 17:46
Posty: 337
Post 
Wolałabym otrzymać powołanie do życia konsekrowanego, a nie do małżeństwa. Stawiam Jezusa w centrum mojego życia, opieram swe życie na Skale jaką jest Jezus i czyniąc tak ufam, że nie stanie się mi nic złego.
Po co mi jakiś tam chłopak skoro to Jezus nadaje sens memu życiu. Kontakty z mężczyznami mogą doprowadzić mnie do zła, do popełnienia grzechu nieczystości, męczenia się w nieudanym małżeństwie, życia w związku niesakramentalnym, pozbawieniem życia sakramentalnego itp..
Więc idę przez życie z Jezusem, Jemu oddaje wszystkie moje sprawy, On uwalnia mnie od lęku, wskazuje mi drogę którą mam kroczyć.

"Jezus Chrystus jest moim Zbawieniem, idąc z Nim nie lękam się, bo w moim sercu gości pewność, że mój Pan dziś ze mną jest"


Cz cze 09, 2005 8:03
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt maja 03, 2005 17:44
Posty: 419
Post 
elka napisał(a):
a za męża Mu nie dziękujesz? :)


:) i to bardzo. Jezus dal mi laske pokochania mojego meza na nowo, widze Go jako obronce tej nowej milosci, ktora odkrylam w Bogu. Boga drogi sa takie nieodgadnione i naprawde cudowne. Milosc w calej swojej pelni jest ofiarowana kazdej duszy. Czyz On nie jest wspanialy, ktoz moglby mu dorownac.


Cz cze 09, 2005 8:04
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt maja 03, 2005 17:44
Posty: 419
Post 
av napisał(a):
Stawiam Jezusa w centrum mojego życia, opieram swe życie na Skale jaką jest Jezus i czyniąc tak ufam, że nie stanie się mi nic złego.


Ja tez. On i tylko On jest moja skala. Na tej skale stoje nie tylko ja ale cala moja rodzina :)


Cz cze 09, 2005 8:09
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 22, 2003 8:58
Posty: 3890
Post 
Cytuj:
Wolałabym otrzymać powołanie do życia konsekrowanego, a nie do małżeństwa. Stawiam Jezusa w centrum mojego życia, opieram swe życie na Skale jaką jest Jezus i czyniąc tak ufam, że nie stanie się mi nic złego.


av, a nie uważasz, że jeśli Jezusa stawia sie w centrum swego zycia, to zmienia sie sposób pisania/myślenie:
"wolałabym pełnić Jego wolę, niż wybierać sobie powołania" :)

_________________
Staraj się o pokój serca, nie przejmując się niczym na świecie, wiedząc, że to wszystko przemija.[św. Jan od Krzyża]


Cz cze 09, 2005 10:24
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt maja 31, 2005 17:46
Posty: 337
Post 
"Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was na to abyście szli i owoc przynosili" J 10,13

Jeśli pragnę zycia z Jezusem, to znaczy że Jezus pierwszy tego zapragnął. To Jezus takie pragnienie we mnie obudził.

"Starajcie się umocnić wasze powołanie i wybór. To bowiem czyniąc nie upadniecie nigdy" 2 P 1,10

Jeśli wybieram Jezusa to droga do Niego jest moim powołaniem. Wsłuchując się w pragnienia serca odkrywam swe powołanie i realizuję je zgodnie z Wolą Bożą.


Pt cze 10, 2005 8:15
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt lis 12, 2004 21:57
Posty: 2184
Post 
Av
Piekno jakiegos nie wyplywa stad ze inne powlanie jest niedobre czy prowadzi do zla.
Piekno powolania wyplywa z tego co Pan Bog chce uczynic ze mna i otaczajacymi ludzmi przeze mnie. Odnosi sie to w takim samym stopniu do malzonkow jak do osob zyjacych w celibacie.

Jedno powolanie wspiera tez drugie. Np. kryzys powolan bierze sie kryzysu rodziny.

Powolanie do zycia konsekrowanego, zle przezywane tez moze prowadzic do zla. Np. zamkniecie sie na innych ludzi.

Mowi Pismo Swiete, ze zadna droga sama z siebie nie chroni od zla.


N cze 12, 2005 23:42
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt cze 18, 2004 13:21
Posty: 2617
Post 
av napisał(a):
Po co mi jakiś tam chłopak skoro to Jezus nadaje sens memu życiu.

Boże, co za egoistyczne podejście do miłości :/ "Po co mi chłopak, co ja będę z tego miała" - widzę, że jesteś nastawiona na branie, choć to w sumie typowe dla osób które na Boga przenoszą miłość damsko-męską. Miłość polega na dawaniu a nie na braniu, Av - postaw sobie odwrotne pytanie: a po co Bogu jakaśtam Av? On ma miliony kobiet i mężczyzn, którzy myślą tak jak Ty - i myślisz że ktokolwiek z nich jest Mu potrzebny? Chrystus jest Bogiem w Trójcy jedynym, jest nieskończony i doskonały, niczego Mu więc nie brakuje - co więc Ty Mu możesz dać, jako człowiek? Nic, bo Jemu niczego nie brakuje, w przeciwieństwie do tego właśnie "jakiegoś tam chłopaka", któremu możesz zapewnić niebo na ziemi i wspierać go w każdej chwili jego życia. No ale to Ci się chyba nie opłaca[...]
av napisał(a):
Kontakty z mężczyznami mogą doprowadzić mnie do zła

A życie zakonne to cud,miód, orzeszki i w ogóle rozwiązanie wszystkich problemów?
av napisał(a):
do popełnienia grzechu nieczystości

A myślisz, że w zakonie Ci to nie będzie groziło?
av napisał(a):
męczenia się w nieudanym małżeństwie

Równie dobrze Twoje życie zakonne może być nieudane.
av napisał(a):
życia w związku niesakramentalnym

A życie zakonne może doprowadzić Cię do złamania przysięgi celibatu - nadal remis.
av napisał(a):
Więc idę przez życie z Jezusem, Jemu oddaje wszystkie moje sprawy, On uwalnia mnie od lęku, wskazuje mi drogę którą mam kroczyć.

Widzę, że Ty traktujesz zakon jako ucieczkę, łudzisz się, że uwolni Cię od wszelkiego zła. Chcesz zwalić wszystko na Boga i nastawić się tylko na branie - sorry, ale nie można się zachowywać całe życie jak małe dziecko, uciekać od odpowiedzialności i trudu. Radzę Ci jeszcze raz przemyśleć tą sprawę, w świetle tego co tutaj napisałem, bo to co tutaj przedstawiłaś, to nie miłość tylko jakieś chore zauroczenie/fascynacja...


Śr cze 15, 2005 6:00
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt cze 18, 2004 13:21
Posty: 2617
Post 
[...]
av napisał(a):
Jeśli pragnę zycia z Jezusem, to znaczy że Jezus pierwszy tego zapragnął. To Jezus takie pragnienie we mnie obudził.

Tak Ci się może tylko wydawać, a trzeba mieć w sobie dużo pychy, żeby utożsamiać swoją wolę z wolą Boga.
av napisał(a):
Jeśli wybieram Jezusa to droga do Niego jest moim powołaniem.

Niekoniecznie, znów utożsamiasz swoją wolę z wolą Boga - zupełnie bezpodstawnie.
av napisał(a):
Wsłuchując się w pragnienia serca odkrywam swe powołanie i realizuję je zgodnie z Wolą Bożą.

A moim zdaniem wmawiasz sobie takie rzeczy żeby usprawiedliwić swoją ucieczkę od życia jakie dał nam Bóg - życia ziemskiego. Wsłuchując się w pragnienia swojego serca nie odkrywasz powołania, ale po prostu swoje pragnienia i realizujesz swoje zachcianki łatwiejszego życia, butnie nazywając to realizacją Bożej woli.


Śr cze 15, 2005 6:07
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt maja 31, 2005 17:46
Posty: 337
Post 
Incognito napisał(a):
a po co Bogu jakaśtam Av? On ma miliony kobiet i mężczyzn, którzy myślą tak jak Ty - i myślisz że ktokolwiek z nich jest Mu potrzebny?

Z tego co wiem o Bogu jest On Miłością i każdy dla Niego jest jego umiłowanym, jedynym, niepowtarzalnym dzieckiem i każdego pragnie obdarzyć pełnią życia.

Incognito napisał(a):
w przeciwieństwie do tego właśnie "jakiegoś tam chłopaka", któremu możesz zapewnić niebo na ziemi i wspierać go w każdej chwili jego życia.


Gdy ja nie jestem zainteresowana związkiem z chłopakiem jest przecież jeszcze miliony dziewcząt, które zapewnić mogą mu to czego potrzebuje.

Incognito napisał(a):
av napisał(a):
do popełnienia grzechu nieczystości

A myślisz, że w zakonie Ci to nie będzie groziło?
av napisał(a):
życia w związku niesakramentalnym

A życie zakonne może doprowadzić Cię do złamania przysięgi celibatu - nadal remis.

Nie wypowiadaj się o czyimś życiu duchowym, skoro nie masz pojęcia o co chodzi.
Ja i bez zakonu mogę zupełnie dobrze żyć i funkcjonować w całkowitej czystości, bez zaspakajania potrzeb seksualnych.
A cóż z tego, że będę wyznawała zasady Ruchu Czystych Serc skoro większość chłopców myśli inaczej.
Postawienie Jezusa w centrum życia ma na celu uniknięcie grzechu.


Śr cze 15, 2005 8:09
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt cze 18, 2004 13:21
Posty: 2617
Post 
av napisał(a):
Z tego co wiem o Bogu jest On Miłością i każdy dla Niego jest jego umiłowanym, jedynym, niepowtarzalnym dzieckiem i każdego pragnie obdarzyć pełnią życia.

Chcieć a potrzebować to dwie różne sprawy.
av napisał(a):
Gdy ja nie jestem zainteresowana związkiem z chłopakiem jest przecież jeszcze miliony dziewcząt, które zapewnić mogą mu to czego potrzebuje.

I miliony chłopaków, którzy potrzebują. To nie jest takie proste jak to przedstawiasz.
av napisał(a):
Nie wypowiadaj się o czyimś życiu duchowym, skoro nie masz pojęcia o co chodzi.

Mam pojęcie.
av napisał(a):
Ja i bez zakonu mogę zupełnie dobrze żyć i funkcjonować w całkowitej czystości, bez zaspakajania potrzeb seksualnych.

I bardzo dobrze, ja też.
av napisał(a):
A cóż z tego, że będę wyznawała zasady Ruchu Czystych Serc skoro większość chłopców myśli inaczej.

Nie wiem, Ty mi powiedz, bo ja związku z tematem nie widzę.
av napisał(a):
Postawienie Jezusa w centrum życia ma na celu uniknięcie grzechu.

Wiem, tylko co z tego? Samo postawienie Jezusa w centrum życia nie zapewni bezgrzeszności.


Śr cze 15, 2005 10:22
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt maja 17, 2005 21:43
Posty: 528
Post 
Av napisał(a):
Po co mi jakiś tam chłopak


po pierwsze: widać w twoich postach straszne uprzedzenie do mężczyzn
po drugie: prościej jest kochać Boga/Jezusa niż człowieka, Bóg/Jezus nie ma problemów, nie przezywa trudności, trudnych chwil ,w których trzeba go wspierać, Jezus nie zachoruje i nie bedziesz musiał się nim opiekować. Jezus już nie umrze i nie będziesz cierpieć z tgo powodu że już go z tobą nie ma. W takiej sytuacji pozostają ci tylko twoje własne problemy i liczysz że Jezus cię w nich wesprze i pomoże. Nie jest trudno kochac kogoś doskonałego . Sztuką jest pokochac człowieka, odkryć jego wady i kochać go dalej takim jakim jest. Jestem przekonany że taką miłośc Jezus doceni bardziej, bo jest ona trudniejsza.

Cytuj:
Ja zamiast kochania się w chłopakach wolałabym jednak wybrać wyłączną miłość do Jezusa. Takie życie, tylko dla Jezusa, bardziej odpowiadałoby mi niż życie w małzeń

jak powiedziałem - takie życie zdejmuje z Ciebie część problemów i dylematów. Ja to widzę jako pójście na łatwiznę. Bez urazy ale Mam wrażenie że się boisz kochac człowieka.


Cytuj:
Więc idę przez życie z Jezusem, Jemu oddaje wszystkie moje sprawy, On uwalnia mnie od lęku, wskazuje mi drogę którą mam kroczyć.
widać że bardzo chcesz dostawać czyjeś wsparcie a sama nie chcesz wziąć na siebie odpowiedzialności za związek i za dzieci które mogłyby się z niego narodzić. Powiedz mi co ty możesz dać Jezusowi od którego chcesz tego wsparcia? czy wystarczy powiedzieć "kocham Jezusa" żeby dobrze przezyc zycie? Miłośc polega na dawaniu a potem na braniu. W takim nierównym "związku" nie ma szans byś dawała więcej niż brała.
zastanów się nad tym.
pozdrawiam
Błędny Enson

[...]

_________________
Słów parę o religii


Śr cze 15, 2005 10:47
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt maja 31, 2005 17:46
Posty: 337
Post 
Incognito napisał(a):
av napisał(a):
A cóż z tego, że będę wyznawała zasady Ruchu Czystych Serc skoro większość chłopców myśli inaczej.

Nie wiem, Ty mi powiedz, bo ja związku z tematem nie widzę.


Moja wypowiedź w tym temacie była napisana w kontekście innego tematu i innego problemu. Pytanie brzmiało czy możliwe jest by dziewczyna i chłopak spotykali się nie popełniając grzechu, czy możliwe jest budowanie czystej więzi między nimi bez seksu przed ślubem.

Incognito napisał(a):
av napisał(a):
Gdy ja nie jestem zainteresowana związkiem z chłopakiem jest przecież jeszcze miliony dziewcząt, które zapewnić mogą mu to czego potrzebuje.

I miliony chłopaków, którzy potrzebują. To nie jest takie proste jak to przedstawiasz.

Nie będę zainteresowana związkiem z chłopakiem, gdy będzie ode mnie chciał (wiadomo czego), bo mogę przypuszczać jak będzie traktował mnie w małżeństwie.

Zgadzam się z wikingiem, że małżeństwo jest darem i powołaniem od Boga i jest w nim piękno, tylko czy to jest możliwe do stworzenia.


Śr cze 15, 2005 10:54
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt maja 31, 2005 17:46
Posty: 337
Post 
Enson Flame napisał(a):

po pierwsze: widać w twoich postah straszne uprzedzenie do mężczyzn .


Widzisz moje uprzedzenie wynika w dużej mierze z tego, że wielu chłopców nie widzi niczego złego w seksie przedmałżeńskim


Enson Flame napisał(a):
Powiedz mi co ty możesz dać Jezusowi od którego chcesz tego wsparcia? czy wystarczy powiedzie "kocham Jezusa" żeby dobrze przezyc zycie?


Ja przyjęłam Jezusa jako Pana i Zbawiciela i powierzyłam Jemu swoje życie. Na Jezusie się nie zawiodę a na mężczyźnie mogę się zawieść.


Śr cze 15, 2005 11:47
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 60 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL