Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz cze 06, 2024 20:38



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 74 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
 Co w waszym życiu jest największym zgorszeniem? 

Co was niszczy najbardziej?
pornografia 26%  26%  [ 8 ]
księża, którzy postępują niezgodnie z prawem i zasadami moralnymi 19%  19%  [ 6 ]
brutalność 16%  16%  [ 5 ]
aborcja 13%  13%  [ 4 ]
eutanazja 0%  0%  [ 0 ]
alkohol i wszystko co go dotyczy (szczególnie reklama) 3%  3%  [ 1 ]
reklama 0%  0%  [ 0 ]
inne 23%  23%  [ 7 ]
Liczba głosów : 31

 Co w waszym życiu jest największym zgorszeniem? 
Autor Wiadomość
Post 
Pojawily sie nowe opcje i mi osobiscie sie one nie podobaja. Pozwolicie, ze skomentuje teraz kazda:

Pornografia - ani mnie to ziebi, ani grzeje. A jak kogos gorszy - to niech nie oglada. Pornografia to towar - jest na niego popyt, jest i podaz. I do czasu, az w filmach nikomu nie dzieje sie krzywda, sa spellnione wymogi prawne i higieniczne, a producenci placa podatki - wszystko ok. Jesli nie jestes potencjalnym odbiorca tego towaru, to go nie ogladaj.

księża, którzy postępują niezgodnie z prawem i zasadami moralnymi - Ci co postepuja niezgodnie z prawem - to tak jak kazdy inny czlowiek postepujacy niezgodnie z prawem. Powinien zostac przez to prawo ukarany. Jak to sie dzieje w praktyce w obliczu faktu, ze przestepca jest ksiedzem - to mnie juz gorszy. A co do zasad moralnych - nikt nie powiedzial, ze ksiadz jest swiety. Ma prawo zgrzeszyc, bo jest czlowiekiem. Ma prawo sie czasem upic, ale niech sie do cholery nie pokazuje wtedy. Jak ulegnie czasem kobiecie, tez moze byc, ale nie cale zycie. Ksiedza to ludzie i tez sie moga wyspowiadac. Ksiadz tez czlowiek, osad zly tez czasem podac moze. Ale na przyklald mierza mnie ksieza regularnie nie prezentujacy jakiegokolwiek szacunku do innych postaw swiatopogladowych. Jednak czasem sluchajac od znajomych co poszli do seminariow (po jaka cholere to nie wiem, w sensie w ich przypadku) to sadze, ze gdyby w Polsce jakis odsetek ksiezy nie dostal nigdy swiecen, kk mialby sie duzo lepiej i byl lepiej spolecznie oceniany.

brutalność - zyjemy w brutalnym swiecie. Brutalnosc byla z czlowiekiem od zarania dziejow. Natomiast gorszy mnie obojetnosc wobec niej, brak pietnowania, eskalacja brutalnych zachowan na ulicach, wsrod mlodziezy. Mierzi i gorszy mnie atak kosciola na homoseksualistow, ktorzy chca zalegalizowac swoje zswiazki i obojetnosc wobec propagowania brutalnosci w telewizji. Taka obojetnosc wobec brutalnosci, wobec braku negowania jej i jej wzrocow robi duzo wiecej szkod spolecznych, niz adopcja dzieci przez homoseksualistow.

aborcja - a coz jest w niej gorszacaego? Niszczacego? Idz i powiedz kobiecie, ktora zostala brutalnie zgwalcona, ze jej aborcja jest aktem gorszacym i niemoralnym. Nie. Aborcja sama w sobie nie jest niczym gorszacym. Dopiero to, jak udzie staraja sie ja wykorzystac i upowszechnic, to jest juz gorszace. Ale sam zabieg - to tylko zabieg.

eutanazja to samo co o aborcji.

alkohol i wszystko co go dotyczy (szczególnie reklama) - a co masz zlego i gorszacego w alkohou? A fe! C2H5OH! Bezczelne wiazania! Organiczny wegiel! A fuj! Ot tak mozna okreslic bycie zgorszonym przez alkohol. To tylko zwiazek chemiczny, kawalek naszego swiata. Wystepuje naturalnie i nawet w bibli by spozywany. Natomiast gorszacy sa ludzie nie potrafiacy zachowac umiaru, ktorzy pod wplywem alkohou doprowadzaja do agresji, brutalnosci. Alkohol tez jest dla ludzi. A to, co ludzie z nim robia. to juz tyllko ich wina.
Ah, i jeszcze reklama. A co ma byc gorszacego w reklamie piwa? Na przyklad w niemczech jest duzo bardziej popularna i jakos nie ma takiego problemu jak w Polsce. Nasze spoleczenstwo jest spoleczenstwem rozpitym. Jak szczeniaka rodzice nie naucza, ze alkohol to zlo, pity w nadmiarze i w nieodpowiednim wieku, to nic mu nie pomoze, nawet brak reklam. Ale przyklad z domu/szkoy/dalszej rodziny/ulicy mowi inaczej. Ja zamiast glowic sie nad reklamami zaczalbym sie glowic nad praca szkolynch psychologow, moze czesciej powinni rozmawiac z mlodzieza? I to od podstawowki, bo to tam sie czesto zaczyna.

reklama ot i wiele mowiaca opcja. Nie wiem, moze masz na mysli reklamy z udzialem skapo odzianych pan? Albo reklamy w ktorych widac kobiete zakrywajaca piersi rekoma? Co w tym gorszacego - bo ja nie wiem.

inne - te inne opisalem pare postow wyzej, ale sie powtorze ;)

Mnie niszczy obluda, odmawianie wolnosci drugiemu czlowiekowi i jego prawa do wlasnych pogladow. Brak szacunku dla jego zdania i jego wyborow. Brak tolerancji, nienawisc, zaklamanie.

Crosis


N sie 07, 2005 12:00

Dołączył(a): Pt lis 12, 2004 21:57
Posty: 2184
Post 
Ankieta jest bardzo ograniczona.
Najbardziej nas niszcza nasze wlasne grzechy. Zabijaja w nas zycie Boze.
Grzechem ktory nam towarzyszy caly czas jest pycha, bardzo czesto stawiamy sie nad innymi, prawie wzor do nasladowania.
Innym grzechem ktory nas bardzo niszcy jest odrzucanie Bozego Milosierdzia, Jego Milosci do nas. Niedostrzeganie ze nasze zycie jest piekne tylko nieustanne biadolenie.

Pornografia, alkohol i tym podobne sa bodzcami zewnetrzymi, Jezus mowi ze wszytko zlo rodzi sie w czlowieku, w jego sercu. Gdy z naszego serca plynie pycha, egoizm i chuc przyjemnosc bierzy do rak pornografie by sobie dac przyjemnosc. Gdy z serca plynie zlosc, rzadanie czegos od innych, myslenie ze cos mi sie nalezy wtedy sie pojawia zlosc i brutalnosc.

Z podanych opcji zaglosowalem na pornografie gdyz to zostawia najgorsze spustoszenie w srodku, uprzedmiotawia niesamowicie innych ludzi (i samego siebie), bardzo trudno wymazac takie rany i obrazy pozniej i to rzutuje na relacje z kobietami. Ale jest to tylko najgorsza z podanych opcji.

Chyba jednak jeszcze gorsze jest przyzwolenie na zlo w naszym zyciu. Stwierdzenie albo ze juz tak i sie da zmienic, albo wrecz pragnienie tego zla.


N sie 07, 2005 12:01
Zobacz profil
Post 
wiking napisał(a):
Najbardziej nas niszcza nasze wlasne grzechy. Zabijaja w nas zycie Boze.
Grzechem ktory nam towarzyszy caly czas jest pycha, bardzo czesto stawiamy sie nad innymi, prawie wzor do nasladowania.
Innym grzechem ktory nas bardzo niszcy jest odrzucanie Bozego Milosierdzia, Jego Milosci do nas. Niedostrzeganie ze nasze zycie jest piekne tylko nieustanne biadolenie.


Zgadzam sie calkowicie! :D Wiking, po prostu przedstawiles moj poglad w aspekcie wiary, a ja go napisze teraz bez wiary w Boga.

Najbardziej nas niszcza nasze wlasne czyny. Zabijaja w nas zycie, nas samych.
Glupota, ktora nam towarzyszy caly czas jest pycha, bardzo czesto stawiamy sie nad innymi, prawie wzor do nasladowania, wyrazajac brak szacunku dla innych ludzi.
Inna sprawa, ktora nas bardzo niszcy jest odrzucanie innego czlowieka, ze wzgledu na to, ze rozni sie od nas, ma inne poglady, inny kolor skory lub modli sie inaczej. Takie postepowanie zamyka nas na innych ludzi, na ich dobro. Niedostrzeganie ze nasze zycie jest piekne tylko nieustanne biadolenie.

Prawa oryginalnej wypowiedzi: wiking.

Crosis


N sie 07, 2005 12:10
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 20, 2005 20:30
Posty: 469
Post 
Crosis napisał:
Cytuj:
"Pornografia - ani mnie to ziebi, ani grzeje. A jak kogos gorszy - to niech nie oglada. Pornografia to towar - jest na niego popyt, jest i podaz. I do czasu, az w filmach nikomu nie dzieje sie krzywda, sa spellnione wymogi prawne i higieniczne, a producenci placa podatki - wszystko ok. Jesli nie jestes potencjalnym odbiorca tego towaru, to go nie ogladaj.



to nie chodzi tu tylko o samo oglądanie filmów czy zdjęć w gazetach, co powiesz ja człowiek siedzi w sieci i chce znaleźć konkretne info a nagle pojawiają się okna stron pornograficznych, a co gorsze nie wszystko nieraz da się zamknąć? po za tym chodzi także o to że pornografia powoduje wprowadzanie innych negatywnych zachowań które niestety ale działają także negatywnie na innych, czy chciałbyś aby wysyłając swoje dziecko do przedszkola czy szkoły było ono narażone na atak np. pedofila czy zboczonego człowieka, który naoglądał się pornograficznych fotek czy filmów i potem wykorzystuje to na innych? a może powiesz co zrobiłbyć gdybyś zobaczył swoją córke lub syna w takim filmie pornograficznym?
czy to nie jest złe? może by nie było, gdyby dotyczyła ona tylko tych którzy to lubią a nie dotyczyła innych i nie niszczyła życia innych.

pozdrawiam

_________________
Obrazek
Tomasz32 -->ADONAJ ELOHENU
ADONAJ EHAD


N sie 07, 2005 12:17
Zobacz profil WWW
Post 
co mnie niszczy najbardziej?
to oczywiste... JA sam
nic innego i nikt inny mnie nie niszczy - przestańcie pisać, że coś was niszczy i weźcie odpowiedzialność za swoje czyny i zycie :-)



pozdrawiam
scriptor (albo jak kto woli outsider)


N sie 07, 2005 12:22
Post 
Cytuj:
to nie chodzi tu tylko o samo oglądanie filmów czy zdjęć w gazetach, co powiesz ja człowiek siedzi w sieci i chce znaleźć konkretne info a nagle pojawiają się okna stron pornograficznych, a co gorsze nie wszystko nieraz da się zamknąć?


Ze uzywa Internet Explorer i nie potrafi korzystac z internetu.

Cytuj:
po za tym chodzi także o to że pornografia powoduje wprowadzanie innych negatywnych zachowań które niestety ale działają także negatywnie na innych, czy chciałbyś aby wysyłając swoje dziecko do przedszkola czy szkoły było ono narażone na atak np. pedofila czy zboczonego człowieka, który naoglądał się pornograficznych fotek czy filmów i potem wykorzystuje to na innych?


Jak juz powiedzialem, pornografia oraniczona prawem. A wiec nie prezentujaca pedofilii czy innych praktyk. Poza tym, nie pornografia rodzi zboczenia czy pedofili - nie zrzucaj na niej winy za to, jacy sa ludzie. Pornografia jest produktem, stworzonym dlatego, ze sa ludzie ktorzy jej potrzebuja. I nie ona czyni ich zboczencami, ani zlymi ludzmi. Jesli potrzebuja pornografii dzieciecej - to juz sa zli.

Cytuj:
a może powiesz co zrobiłbyć gdybyś zobaczył swoją córke lub syna w takim filmie pornograficznym?
czy to nie jest złe? może by nie było, gdyby dotyczyła ona tylko tych którzy to lubią a nie dotyczyła innych i nie niszczyła życia innych.


Pewnie bym sie nie ucieszyl. Ale tez bym im tego nie zabronil, jesli nie byliby juz na moim utrzymaniu i byli pelnoletni. Caly czas rozmawiamy o pornografii, w ktorej ludziom nie dzieje sie krzywda.

A ponadto - jak sama pornografia niszczy zycie innym? Mozesz to obajsnic? Tylko nie mow, ze poprzez roznych zboczencow, bo to nie wina pornografii.

Crosis


N sie 07, 2005 12:37
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 20, 2005 20:30
Posty: 469
Post 
wybacz, ale nie będę się wdawał w znikomą dyskusję która może tylko doprowadzić do kłotni czy niepotrzebnej wymiany zdań, jako osoba wierząca jestem przekonany o bardzo gorszącym działaniu pornografii i uznaję ją za złą, mimo ze może to być kwestią samego człowieka, wiem co powoduje pornografia wśród ludzi i raczej nie da się tego zaprzeczyć, a tobie mogę zadać tylko jedno pytanie Crosis : czy wierzysz naprawdę w Boga?

na koniec moge tylko dodać że nie ma dobrej pornografi i złej, wszystko co jest pornografią jest złe, takie jest moje zdanie, takie jest zdanie kościoła i uważam że jest to oparte na prawie Bożym a nie na moim poglądzie,jeśli odpowiesz na pytanie odnośnie wiary to będziesz wiedział czy naprawdę jesteś katolikiem. ja nie będę cię oceniał bo to nie do mnie należy, ale do Boga.

pozdrawiam

_________________
Obrazek
Tomasz32 -->ADONAJ ELOHENU
ADONAJ EHAD


N sie 07, 2005 13:21
Zobacz profil WWW
Post 
No ja nie neguje zdania kosciola... ale to zdanie tak naprawde potepia ludzi, ktorzy robia pornografie. I ludzi ktorzy ja odbieraja. Sama pornografia to gazeta, kawalek filmu, zbior zer i jedynek. To samo w sobie nie moze byc zle. Kosciol natomiast potepia pornografie jako zjawisko, a wiec nie same filmy - tylko ludzi ktorzy je tworza, zarabiaja na tym i je ogladaja. To moze byc zle.

Natomiast o wplywie pornografii - Tomaszu, nikt Cie do niej nie przymusza. Nie chcesz - nie ogladaj. Jak ktos chce byc fimowany jak uprawia seks i czerpac z tego satyfakcje - niech to robi. Jesli ktos chce kupic czyjs nagrany seks - to go kupi. Wolny rynek, wolny kraj. Ty nie chcesz, to nie kupuj. A co do Twojego watpliwego argumentu o internecie - jak napisalem - nie uzywaj IE i po prostu poczytaj, bo dwa klikniecia juz takie "zachowania stron" blokuja.

Crosis


N sie 07, 2005 13:34
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 29, 2005 15:56
Posty: 1576
Post 
Zakłamanie, obłuda i hipokrytyzm. Szczególnie u tych, którzy powinni być moralnie nienaganni [vide niektórzy o. dyrektorzy].

_________________
Mors dicit


N sie 07, 2005 14:46
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 20, 2005 20:30
Posty: 469
Post 
wiking napisał:
Cytuj:
"Chyba jednak jeszcze gorsze jest przyzwolenie na zlo w naszym zyciu. Stwierdzenie albo ze juz tak i sie da zmienic, albo wrecz pragnienie tego zla.


słuszne słowa mówisz, to jest także bardzo gorszące, przyzwalać na zło w naszym zyciu, tylko co można z tym zrobić, masz jakąś radę przyjacielu?
tak na marginesie - podziwiam cię Wikingu za mądre wypowiedzi

pozdrawiam

_________________
Obrazek
Tomasz32 -->ADONAJ ELOHENU
ADONAJ EHAD


N sie 07, 2005 16:16
Zobacz profil WWW
Post 
Cytuj:
słuszne słowa mówisz, to jest także bardzo gorszące, przyzwalać na zło w naszym zyciu, tylko co można z tym zrobić, masz jakąś radę przyjacielu?


Przede wszystkim samemu czynic dobro. Nie pozostawac obojetnym, na glupie sprawy - dzieciaki kopiace smietnicze, bijace slabszego kolege.... na ulicy, w pubie, na koncercie.

Slyszeliscie o ESD? Eksperymentalnym Sygnale Dobra? Ja sie ostatnio dowiedzialem, ze nieswiadomie to robilem.
Niby to mala sprawa, ale tak naprawde od malych spraw sie zaczyna... a najwieksze problemy maja w nich zrodla.


Crosis


N sie 07, 2005 16:19
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 20, 2005 20:30
Posty: 469
Post 
Cytuj:
"Eksperymentalnym Sygnale Dobra?


coś nowego Crosis, wiesz więcej na ten temat? to mogło by zaciekawić innych

pozdrawiam

_________________
Obrazek
Tomasz32 -->ADONAJ ELOHENU
ADONAJ EHAD


N sie 07, 2005 16:27
Zobacz profil WWW
Post 
Google is Your friend :)

A tak generalnie, w moim przypadku polegalo to na mojej wlasnej teorii:
Usmiechajac sie w Polsce na ulicy do obcych ludzi, mozna:
dostac w twarz (od kobiety)
dostac po pysku (od faceta)
zobaczyc pokazany jezyk (od dzieciaka)
zostac uznanym za zboczenca
zostac uznanym za idiote
zostac uznanym za bycie na "haju"
zobaczyc usmiech na twarzy kogos

Ja uznalem, ze sa ludzie, ktorzy chca sie usmiechac. Ktorzy wierza, ze taki usmiech moze pomoc ludziom. I oni usmiech odwzajemnia. Ale sa tez tacy, ktorzy maja opory, boja sie, wstydza. Bo usmiech na ulicy nie jest w Polsce popularny. Tak wiec pomyslalem, ze jesli na 100 osob do ktorych sie usmiechne, 5 "poda" ten usmiech dalej, to juz bedzie sukces. Raz w Szczecinie o malo nie dostalem po pysku, ale skonczylo sie ok. Oczywiscie nie usmiecham sie glupio idac po dzielnicach ze sceneria westernowa w tle, gdzie pierwsze mozliwosci sa najbardziej prawdopodobne.

Tak sie skromnie usmiechalem, az dowiedzialem sie, ze to wlasnie ESD - Eksperymentalny Sygnal Dobra. W sumie to sobie tak myslalem, ze nie jestem pierwszy, ale i tak dalej sie usmiecham :)

Crosis


N sie 07, 2005 16:33
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 20, 2005 20:30
Posty: 469
Post 
to jak na grzesznika jesteś dobry człowiek, to się liczy u Boga i napewno ci jakoś to wynagrodzi, ważne jest by miec dobry stosunek do innych,to już było by dużo, nie od razu trzeba wszystkich kochać, chociaż jest to wskazane - no ale nie ma co wymagać za wiele, plus dla ciebie

pozdrawiam

_________________
Obrazek
Tomasz32 -->ADONAJ ELOHENU
ADONAJ EHAD


N sie 07, 2005 16:41
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Pt lis 12, 2004 21:57
Posty: 2184
Post 
Tomaszu to prawie temat na osobny watek ale niezgadzanie sie na zlo, to przede wszytkim zakceptowanie ze ja czynie zlo, nie tylko ze wszyscy inni na okolo, ale spojrzenie prawdzie w oczy, ze ja jestem odpowiedzialny za to zlo.Czyli ze wiele moich zachowan i przyzwyczajen kogos niszczy, kogos uprzedmiotawia, kogos poniza. Nastepnie uwierzenie ze to sie moze zmienic. Nie ze ja moge zmienic, gdyz naogol samemu malo co sie da zrobic. Wiec trzeba poszukac kogos kto nam pomoc wiecej tego zla nie popelniac. Czesto nam moga pomoc inni ludzie w jakims aspekcie przynajmniej. Ale chyba najlepiej isc do Tego co moze wszytko i pozwolic na to by zaczal dzialac w naszym zyciu. Najlatwiej to przychodzi w Kosciele, gdyz tam nam daje innnych ludzi do pomocy Swoje Slowo i Sakramenty. Najlepiej wiec w takiej czastce Kosciola ktora bliskosc wspolnoty mi ukaze najlepiej i gdzie jest duzo wiekszy kontakt z Jego Slowem i gdzie Sakramenty sa duzo bardziej uczestniczone. Tam najlatwiej.

To jesli chodzi o zlo obecne w moim zyciu, wychodzace z mego serca.

Natomiast zlo obecne w zyciu mnie otaczajacym, np. odchodzic gdy znajomi zaczynaja obmawiac kogos, jesli sie nie ma odwagi na powiedzenie czegos w obronie tej osoby. Jesli nawet nie ma sie sily na odejscie, to przynajmniej nic samemu nie dopowiadac, nie smiac sie gdy sie wysmiewa druga osobe.

Kim ja jestem zebys mnie podziwial, jestem zwyklym barbarzynca, ktoremu Pan Bog ukazal slodycz swego Przebaczenia i mnie powolal do uczestniczenia w Jego Kosciele. (Mam na mysli powolanie przez chrzest, i pozniejsze odkrycie tegoz chrztu). Jesli jest cos madrego pochodzi to nie ode mnie tylko jest gdzies zaslyszalem od madrzejszych ludzi, i przede wszytkim Pan Bog to mi pokazal w swym milosierdziu.


N sie 07, 2005 16:53
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 74 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL