|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 10 ] |
|
czy samobójcy mogą iść do Nieba?
Autor |
Wiadomość |
_ev_
Dołączył(a): Pt sty 05, 2007 18:28 Posty: 1
|
 czy samobójcy mogą iść do Nieba?
nurtuje mnie pytanie czy samobójcy mogą iść do Nieba? skracają oni swoje ziemskie męki,ale czy przez to mają zakazany wstęp do Królestwa Niebieskiego?
|
Pt sty 05, 2007 19:35 |
|
|
|
 |
zielona_mrowka
Dołączył(a): Pt maja 16, 2003 21:19 Posty: 5389
|
O nikim nie możemy powiedzieć ze do Nieba nie trafi, bo zbawienie nie jest konsekwencją ludzkich działań i jego siły, a jest wolą Pana Boga. To Bogu powierzamy również samobójców wierząc w Jego nieskończone miłosierdzie
Pozdrawiam 
_________________ Nie nam, Panie, nie nam, lecz Twemu imieniu daj chwałę za łaskę i wierność Twoją...
Użytkownik rzadko obecny na forum.
|
Pt sty 05, 2007 19:39 |
|
 |
filippiarz
Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06 Posty: 4608
|
_ev_, użyj wyszukiwarki, jest tu trochę o tym napisane.
Ogólnie prawie każdy samobójca nie jest w stanie pełnej poczytalności popełniając samobójstwo, więc nie można powiedzieć, że czyni to z rozmysłem na złość Bogu...
Z drugiej strony taki św. Kolbe który oddając życie za drugiego człowieka popełnił de facto samobójstwo, też chyba nie ma zamkniętej drogi do nieba, prawda?
_________________ "Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
 "Inter faeces et urinam nascimur".
|
Pt sty 05, 2007 20:25 |
|
|
|
 |
kaczoredward
Dołączył(a): Wt sty 02, 2007 12:03 Posty: 41
|
filippiarz napisał(a): _ev_, użyj wyszukiwarki, jest tu trochę o tym napisane. Ogólnie prawie każdy samobójca nie jest w stanie pełnej poczytalności popełniając samobójstwo, więc nie można powiedzieć, że czyni to z rozmysłem na złość Bogu... Z drugiej strony taki św. Kolbe który oddając życie za drugiego człowieka popełnił de facto samobójstwo, też chyba nie ma zamkniętej drogi do nieba, prawda?
To coś całkowicie nowego, bo ja całe życie od księży, zakonnic, i wszelakiej maści katolików słyszałem że samobójcy kończą w piekle 
|
Pt sty 05, 2007 20:28 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
No i dobrze słyszałeś. Bo samobójstwo jest dobrowolnym wybraniem się do piekła. Bóg jednak może zbawić każdego, ale nie należy przesadzać z wiarą w to. Dlatego lepiej założyć, że wszyscy samobójcy kończą w piekle.
Nadzieja nadzieją, ale zawsze się boję, jak słyszę te słowa o powierzaniu samobójców opatrzności, że ktoś kto to usłyszy się powiesi "z nadzieją" i "powierzając się opatrzności".
|
Pt sty 05, 2007 20:38 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: czy samobójcy mogą iść do Nieba?
_ev_ napisał(a): nurtuje mnie pytanie czy samobójcy mogą iść do Nieba? skracają oni swoje ziemskie męki,ale czy przez to mają zakazany wstęp do Królestwa Niebieskiego?
Mam nadzieje ze samobojcy nie sa wykresleni z nieba.
Czemu tak pisze. Poniewaz jestem "dolowcem" i czesto miewam mysli samobojcze. Czesto juz rozmyslalem jak to zrobic.
Wydaje mi sie ze Bog moglby by ten akt czlowiekowi wybaczyc.
To wszystko zalezy od intencji i rozumu czlowieka w danym momencie.
|
Pt sty 05, 2007 20:40 |
|
 |
Mieszek
Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45 Posty: 3638
|
filiparzu a gdyby tak ktos kto wie o tym, że jak powie prawde to :
zginą niewinne osoby
zgina inne osoby winne
sam zginie...
po czym jeszcze w wyniku zdarzeń zginie niedoszły jeszcze morderca
czy wolno w takim momencie milczec?
myslę, ze nie
jest jedno ale
jeśli wiadomo, że to co powie się wszyscy wiedza.... można milczeć
i tak wielu chrześcijan w milczeniu szło na smierć
wielu tez widzac, że moga cos powiedzieć i ocalic życie komus
dajac siebie na przód
na falę uderzenia - falę zagłady i smierci
mówiło
i takim był np ojciec Kolbe
i chwała mu za to
i cieszę się, ze tacy ludzie w Polsce się wychowywali kiedys
_________________ Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
|
Pt sty 05, 2007 21:00 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: czy samobójcy mogą iść do Nieba?
Samotnik napisał(a): Mam nadzieje ze samobojcy nie sa wykresleni z nieba. Czemu tak pisze. Poniewaz jestem "dolowcem" i czesto miewam mysli samobojcze. Czesto juz rozmyslalem jak to zrobic. Wydaje mi sie ze Bog moglby by ten akt czlowiekowi wybaczyc. To wszystko zalezy od intencji i rozumu czlowieka w danym momencie.
Niech Cię Bóg przed takimi rozmwyślaniami broni. Prosto spod żyletki czy ze stryczka trafisz do piekła i nie będziesz miał żadnej możliwości obrony, bo sam świadomie i dobrowolnie wybierzesz tam drogę. Jeśli zaś będziesz liczyć na miłosierdzie Boże w chwili samobójstwa, to dopuścisz się jeszcze bluźnierstwa przeciw Duchowi Świętemu.
|
So sty 06, 2007 8:25 |
|
 |
filippiarz
Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06 Posty: 4608
|
Przytaczam to co wyczytałem, więcej jest n.p. tutaj:
viewtopic.php?p=9245#9245
_________________ "Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
 "Inter faeces et urinam nascimur".
|
So sty 06, 2007 10:36 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
W skrócie- samobójstwo jest grzechem ciężkim, jednak nikt z nas nie wie, czy samobójca przed śmiercią nie wzbudził żalu doskonałego. Kto jest w niebie, a kto nie, w tym przypadku wie tylko Bóg i Jemu zostawmy osądy.
Dzięki za linka, filippiarz. 
|
So sty 06, 2007 11:06 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 10 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|