Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So maja 18, 2024 17:57



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 93 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona
 Kierownictwo Duchowe 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pn lis 24, 2008 15:56
Posty: 28
Post Re: Kierownictwo Duchowe
Nektariusz napisał(a):
Na czym opiera się ksiądz udzielając porad duchowych, wyłącznie na własnym osobistym doświadczeniu w swoim życiu duchowym?


Nie powinien opierać się tylko na swoim doświadczeniu. W końcu ilu jest ludzi, tyle dróg do Pana, a kierownik wszystkimi też nie idzie, więc niektóre rzeczy może znać tylko teoretycznie. Dla mnie wiążące w tej materii są słowa św. Teresy (nie mam ich przy sobie i nie mogę dosłownie zacytować), że gdyby miała do wyboru kapłana, który tylko teoretycznie zna drogę duchowości, a obok niego świętego, który nie zna zasad tej drogi – wybrałaby na stałego spowiednika tego pierwszego.

Poza tym dla mnie niesamowicie ważne jest to, że mój kierownik ma swojego kierownika duchowego, czyli że sam ciągle jest w drodze i że ktoś czuwa, żeby on nie zbłądził, bo dzięki temu, on czuwa nad moją drogą.

Mam nadzieję, że rozumiecie co mam na myśli :)


Cz lut 03, 2011 20:39
Zobacz profil

Dołączył(a): So cze 14, 2003 20:13
Posty: 377
Post Re: Kierownictwo Duchowe
Nektariusz napisał(a):
Kto może zostać kierownikiem duchowym w Kościele katolickim? Każdy ksiądz? Wygląda to tak, że dana osoba znając danego księdza, np. spowiadając się u niego, dochodzi do wniosku, że tenże ksiądz jest bardzo doświadczony w życiu duchowym i mógłby pokierować jej życiem duchowym jako osoby mniej doświadczonej?
Czy sam ksiądz może zaproponować, że zostanie czyimś kierownikiem duchowym?
Na czym opiera się ksiądz udzielając porad duchowych, wyłącznie na własnym osobistym doświadczeniu w swoim życiu duchowym?

Kierownikiem może zostać także zakonnik/zakonnica lub osoba świecka, ważne, żeby prowadziła autentyczne życie duchowe i mogła czegoś w tym względzie nauczyć prowadzoną osobę. W związku z tym nie musi być to spowiednik (choć najczęściej pewnie tak jest).

W praktyce jest tak, że raczej nie proponuje się nikomu swojego kierownictwa. Kapłan może zasugerować, że danej osobie potrzebna jest pomoc, ale sam wybór i inicjatywa musi wyjść od penitenta.

To pewnie zależy od kierownika. Dobrze, jeśli ma własne doświadczenie (moim zdaniem jest to wręcz konieczne), ale powinien też posaidać sporą wiedzę z teologii duchowości i jakieś podstawy wiedzy psychologicznej. Są to jednak wymogi bardziej zdroworozsądkowe niż gdziekolwiek sformalizowane.


Cz lut 03, 2011 22:42
Zobacz profil
Post Re: Kierownictwo Duchowe
marzenamarzena napisał(a):
Jestem przyjęta na Fundament Rekolekcji Ignacjańskich, rozpoczynają się 25.stycznia.


I jak tam przeżycia duchowe po Fundamencie?

Pozdrawiam :)


Pn mar 14, 2011 19:48

Dołączył(a): Cz lip 15, 2010 5:40
Posty: 75
Post Re: Kierownictwo Duchowe
... przeżycia, poruszenia... spotkanie z Panem Bogiem...

przecudowne, niesamowite... wybieram się teraz na sesję "O przebaczeniu", żeby pogłębić "Fundament", bo w pierwszym tygodniu ĆD można uczestniczyć po upływie około roku od "Fundamentu" (ale o tym pewnie dobrze wiesz).

Bardzo Wam dziękuję, że mnie namówiłyście na Rekolekcje Ignacjańskie:-) przede mną jeszcze kawałek drogi, ale bardzo mi pomogły się odnaleźć, wyciszyć, uspokoić emocje, pogodzić z moją sytuacją.
A zaczęło się od pytania Kierownika Duchowego... z którym również bardzo dobrze mi się pracuje nad sobą.
Te dwie sprawy się zbiegły w czasie, ale tak właśnie działa Pan Bóg ze swoimi łaskami... Daje komu chce i kiedy chce... ale trzeba szukać... kołatać...
...a kto szuka, ten znajdzie...a kołaczącemu w końcu otworzą...

Mój Kierownik Duchowy, najpierw był lekko sceptyczny... ale, czekałam prawie 3 m-ce na rozpoczęcie RI i w tym czasie też działał Pan Bóg, że się nie rozmyśliłam, że mogłam mieć tydzień wolnego w pracy. Przygotowałam bliskich, że przez tydzień nie będzie mnie dla nikogo. Telefon wyłączony, zero kontaktu ze światem.
Rekolekcje rozpoczynały się o 18.00 i rano byłam jeszcze w pracy, bo do Gdyni mam ok. 60 km. I właśnie w wtedy dopadł mnie jeszcze szatan... a po co ty tam jedziesz... a jesteś egoistką... zostawiasz wszystko i wszystkich... Masakra! Ale przypomniało mi się, jak przygotowywał mnie KD... Powiedział, że nie każdy może sobie pozwolić na RI i żebym traktowała je jako prezent... Rzeczywiście, wspaniały prezent, właśnie tego mi było trzeba... Wspaniała grupa, wspaniali Jezuici, cała ekipa Domu Rekolekcyjnego w Gdyni, piękne miejsce i bardzo dobre warunki.
Mogłabym tak długo opowiadać co pięknego przeżyłam w tym świętym dla mnie czasie:-)))
gorąco pozdrawiam!


N mar 20, 2011 8:20
Zobacz profil
Post Re: Kierownictwo Duchowe
Marzena,
jaka radość w tobie!
Rekolekcje ignacjańskie są wielkim Darem Miłości Boga. W styczniu byłam z mężem na sesji tematycznej o. K. Osucha "Zobaczyć siebie oczami Chrystusa"
Jak Pan pozwoli to w sierpniu jadę na III tydzień do Częstochowy.
Pozdrawiam Cię serdecznie


Cz mar 31, 2011 14:13

Dołączył(a): Cz lip 15, 2010 5:40
Posty: 75
Post Re: Kierownictwo Duchowe
Zgadzam się z Tobą na 150%! To bardzo wielki dar...
Też się wybieram na sesję "O przebaczeniu" w połowie kwietnia, to nie jest tak, że się zachłysnęłam i już wszystko jest ładnie i pięknie... Dopiero teraz widzę, jak mi dużo jeszcze brakuje...
... chociaż... rzeczywiście... radość mnie rozpiera:-)

pozdrowienia znad morza:-)))


Pt kwi 01, 2011 9:05
Zobacz profil
Post Re: Kierownictwo Duchowe
marzenamarzena napisał(a):
to nie jest tak, że się zachłysnęłam i już wszystko jest ładnie i pięknie... Dopiero teraz widzę, jak mi dużo jeszcze brakuje...
... chociaż... rzeczywiście... radość mnie rozpiera:-)

pozdrowienia znad morza:-)))


Pielęgnuj w sobie to uczucie radości, wypływające z faktu, że jeśteś umiłowanym dzieckiem Bożym. trochę niedoskonałym, ale Bog jak dobry garncarz bierze cię z miłoscią w swoje Ojcowskie dłonie i tworzy...

pozdrowienia z mazowieckich pól i łąk :)


Pt kwi 01, 2011 22:03

Dołączył(a): Pn lis 24, 2008 15:56
Posty: 28
Post Re: Kierownictwo Duchowe
Mam do Was pytanie - czy może się tak zdarzyć, że kapłan - kierownik duchowy i spowiednik jest jednocześnie bezpośrednim przełożonym jakiejś osoby we wspólnocie?

Zastanawiam się czy to nie jest zwyczajnie "niezdrowe"...

Bo jak łatwo się domyśleć, mam taki problem i teraz wyszła dla mnie dość przykra sytuacja, że zostałam "odsunięta" od spraw za które była odpowiedzialna z racji na to, że mój przełożony wie, że przechodzę dość "ciemny" czas...
On twierdzi, że nie ma problemu, że to normalne, jak dla mnie jednak to nie w porządku, bo w zasadzie ma nade mną "pełną" władzę i wiedzę którą "uzyskuje" z racji spowiedzi czy kierownictwa wykorzystuje w moim życiu zewnętrznym...
Mam nadzieję, że rozumiecie.

Będę wdzięczna za jakąś odpowiedź, może jakiś tekst czy lekturę w tej materii.


Pt cze 24, 2011 15:33
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22
Posty: 5619
Post Re: Kierownictwo Duchowe
Kodeks Prawa Kanonicznego:
Cytuj:
Kan. 984 -

§ 1. Bezwzględnie zabrania się spowiednikowi korzystania z wiadomości uzyskanych w spowiedzi, powodujących uciążliwość dla penitenta, nawet przy wykluczeniu wszelkiego niebezpieczeństwa wyjawienia.

§ 2. Kto posiada władzę, nie może w żaden sposób korzystać w zewnętrznym zarządzaniu z wiadomości, jakie uzyskał o grzechach wyznanych w jakimkolwiek czasie w spowiedzi.

Cytuj:
Kan. 985 - Mistrz nowicjuszy i jego pomocnik, rektor seminarium lub innego zakładu wychowawczego, nie powinni przyjmować spowiedzi swoich alumnów mieszkających w tym samym domu, chyba że w poszczególnych przypadkach alumni dobrowolnie o to proszą.

_________________
Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)


Pt cze 24, 2011 16:30
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lis 24, 2008 15:56
Posty: 28
Post Re: Kierownictwo Duchowe
o kurcze... trochę mnie to zmroziło

dzięki szumi

ale to nie chodzi o same grzechy, to też rozmowy o trudnościach które się przeżywa i jakby wiadomości o całości życia wewnętrznego i zewnętrznego

na podstawie tej wiedzy np. podjęto decyzję o odsunięciu mnie od posługi na rekolekcjach... do tego wszystko zostało "załatwione" za moim plecami, a ja w zasadzie większości dowiadywałam się od osób trzecich... no i jeszcze ostrzegano osoby z mojej wspólnoty, że względem mnie planuje się podjąć takie kroki i mogę na to "źle zareagować"... było w tym pewno trochę mojej winy, bo widząc, że coś się dzieje nie za bardzo sobie z tym radziłam, ale nie rozumiem, jak mój kierownik mógł coś takiego robić

a teraz jeszcze usłyszałam, że sama jestem sobie winna, bo mam ciężki czas i problemy, a takich osób nikt nie lubi i dlatego wszystko zastało załatwione "poza mną"

nie wiem co robić


Pt cze 24, 2011 17:24
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lut 09, 2007 23:54
Posty: 1036
Post Re: Kierownictwo Duchowe
nic nie rób-po prostu to przyjmij,podciągnij pod posłuszeństwo ;)..i podziękuj Panu Bogu że daje ci czas tylko dla cienie i Niego..bez niepotrzebnego działania ///pokora ,i jeszcze raz pokora--najlepsze lekarstwo na wszystko ;)


Pt cze 24, 2011 18:11
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22
Posty: 5619
Post Re: Kierownictwo Duchowe
A może zmień spowiednika?
Zwłaszcza, że sytuacja w jakiej jesteś (przełożony = spowiednik) nie powinna mieć miejsca.

_________________
Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)


Pt cze 24, 2011 18:38
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2011 21:14
Posty: 8
Post Re: Kierownictwo Duchowe
No cóż ...ludzie są różni . To że ktoś jest kapłanem czy "działaczem kościółkowym" nie daje całkowitej pewności , że to prawy i uczciwy człowiek .


Pt cze 24, 2011 18:59
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lis 24, 2008 15:56
Posty: 28
Post Re: Kierownictwo Duchowe
Ale on nie jest złym kapłanem, to naprawdę Boży człowiek... tylko no, coś poszło nie tak...
a co do posłuszeństwa i pokory... próbuję, uwierz mi próbuję, tylko od początku czułam, że nie wolno tego łączyć.

Dzięki Wam


Pt cze 24, 2011 20:02
Zobacz profil

Dołączył(a): So cze 14, 2003 20:13
Posty: 377
Post Re: Kierownictwo Duchowe
Może po prostu zaufaj mądrości Kościoła i wyjdź z sytuacji, w której przełożony jest Twoim kierownikiem/spowiednikiem? To nie jest zdrowe.


So cze 25, 2011 12:30
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 93 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL