Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz maja 23, 2024 20:45



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 15 ] 
 Pomocy! tracę wiarę! 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 13:57
Posty: 5
Post Pomocy! tracę wiarę!
Mam problem, właściwie mało związany z wiara ale uważam was za ludzi madrych i doświadczonych i proszę Was o pomoc.


Byłam ze swoim chłopakiem, pewnego dnia mi powiedział, że to koniec, coś wygasło...nie jest pewny swoich uczuć do mnie. jako soba wierząca straciłam wiarem pierwszy raz poczułam w zyciu że Bóg mnie opuścił! Czemu on mi to robi! :( jestem bezgranicznie zakochana w tym chłopaku. Wiem ze nie chce na siłe ani na litosc go brac. Pragnę jego szcześcia! Ale strasznie boli mnie to że mnie nie kocha...czuje tylko przyjaźń. Czsami mysle o samobójstwie, nie wiem zupełnie jak mam sobie poradzic, jestem komplenie załąmana i nie widze sensu zycia. czy jest jakis sposób zeby na nowo rozkochać go w sobie? Juz nawet modlitwy nie pomagaja :( Jeszcze nie czułam sie tak źle jak teraz. Spytałam go czy to może kocha inna lecz powiedział że nie! Co mam zrobic? Naprawde chcę sie bardzo starac o to zeby byc z nim. Niedawno pan mi powiedział że to ten! ale co mam zrobić jezeli on mnie nie kocha! (chyba) Ja nie chce czekać na innego! Panie pomóż mi :cry:


Pt kwi 01, 2005 16:05
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26
Posty: 3027
Post 
Bóg pragnie twojego szczęścia bardziej niż ty sama. A poza tym tysiąc razy lepiej wie, co jest dla nas dobre, a co nie. Jeżeli zabiera ci coś na czym ci tak zależy to są dwie możliwości:
1. albo to nie jest dla ciebie tak dobre jak sądziłaś i Bóg chce dać ci coś lepszego
2. albo chce ci po prostu pokazać, że postawiłaś to na Jego miejscu, że On nie jest dla ciebie najważniejszy w życiu

_________________
TE DEUM LAUDAMUS !


Pt kwi 01, 2005 16:25
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25
Posty: 7301
Post 
Zgadzam się z Agniulką :)

Patrząc od drugiej strony:
- jeśli macie jeszcze być razem, macie teraz czas na spojrzenie nieco z zewnątrz, na przemyślenie relacji między sobą nawzajem i między Wami a Bogiem; może trzeba coś tu zmienić, aby wszystko było w porządku?
- możliwe, że to jednak nie to; że czas, który spędziliście razem był dobry, wiele Wam dał, ale trzeba iść dalej, bo Bóg ma inne plany...

Spróbuj zrozumieć słowa "bądź wola Twoja"...
Wiem - to nie jest proste, kiedy człowiekowi się wydaje, że wie, czego chce, ale Pan Bóg naprawdę wie lepiej.

:glaszcze:

_________________
Czuwaj i módl się bezustannie,
a czyń to dla Boga, dla ludzi i dla samego siebie.
Nie ma piękniejszego zadania,
które zostałoby człowiekowi dane do wypełnienia,
niż kontemplacja.

P. M. Delfieux


Pt kwi 01, 2005 17:29
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 13:57
Posty: 5
Post 
To naprawde jest cięzkie, dzis Przeprosiłam Pana i powierzyłam mu tą sprawe, co bedzie chciał pan to zrobi ale chciałabym aly było tak jak dawniej....ja z nim :(


Pt kwi 01, 2005 18:34
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26
Posty: 3027
Post 
Moniko, rozumiem cię. Przechodziłam przez to 5 lat temu... Teraz już widzę to w zupełnie innej perspektywie

_________________
TE DEUM LAUDAMUS !


Pt kwi 01, 2005 18:39
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 13:57
Posty: 5
Post 
Mam nadzieje że to zrozumiem bo jestem bardzo wrażliwą osobą :(


Pt kwi 01, 2005 19:09
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26
Posty: 3027
Post 
Jeżeli się nie obrazisz, to pogadamy o tym na przykad jutro okey? Jakoś trochę w tym momnecie nie czas i nie pora :(

_________________
TE DEUM LAUDAMUS !


Pt kwi 01, 2005 19:22
Zobacz profil
Post 
Wiary nie można się nauczyć. Wiara jest ŁASKĄ NADPRZYRODZONĄ. :)


Pt kwi 01, 2005 20:01

Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25
Posty: 7301
Post 
To ja jeszcze dwa słowa.

Naprawdę bardzo dobrze Cię rozumiem. Wiem, że to jest tragedia i nieważne, że bywają większe. Tak jest i już i trzeba przez to przejść. Ale właśnie - przejść. Czegobyśmy Ci tu mądrego na temat planów Boga nie wypisywały, przez ten kryzys przejść musisz. I nie da się powiedzieć "Ok. Trudno. Skoro tak chcesz. Spływa to po mnie". Nie da się. Takie podejście jest zawsze podejrzane. Bo jeśli nie przejdziesz, nie przeżyjesz tego kryzysu do końca, to to będzie w Tobie tkwiło i tak naprawdę żadnej poprawy nie będzie...

Polecam Ci bardzo mocno ewangelię o Łazarzu. Przeczytaj sobie, a ja jutro postaram się rozwinąć ten temat.

Pozdrawiam serdecznie :)

_________________
Czuwaj i módl się bezustannie,
a czyń to dla Boga, dla ludzi i dla samego siebie.
Nie ma piękniejszego zadania,
które zostałoby człowiekowi dane do wypełnienia,
niż kontemplacja.

P. M. Delfieux


So kwi 02, 2005 3:09
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 13:57
Posty: 5
Post 
Czuję sie jak egoistka! Myślę tylko o sobie i o tym jak zrobić abym była szcześliwa....a ty Umiera najwiekszy Polak...autorytet, przykład dla młodziezy! czuję sie w tym momencie okropnie :cry:


So kwi 02, 2005 10:18
Zobacz profil
Post 
Nie Moniko. Twoje życie też jest ważne.


So kwi 02, 2005 11:51
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2004 17:34
Posty: 179
Post 
Moniko cóż Ci powiedzieć, ty jesteś zakochana a on nie, to może daj mu czas. Prawdziwa miłość musi przejść przez prawdziwą przyjaźń. Może też zostań jego przyjacielem. I powierz ten twój smutek Panu


So kwi 02, 2005 12:19
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25
Posty: 7301
Post 
Tak już jest, że wszystko teraz będzie Cię bardziej zasmucało. Tak, nawet to, że myślisz o sobie - ale myśl dalej! I zauważ, że sama cierpiąc, lepiej rozumiesz cierpienie innych... A to cenny dar...

_________________
Czuwaj i módl się bezustannie,
a czyń to dla Boga, dla ludzi i dla samego siebie.
Nie ma piękniejszego zadania,
które zostałoby człowiekowi dane do wypełnienia,
niż kontemplacja.

P. M. Delfieux


So kwi 02, 2005 13:21
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 13:57
Posty: 5
Post 
a czy może być tak że Pan mi go zwróci? dla Boga nic nie jest niemożliwe


Pn kwi 04, 2005 17:40
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26
Posty: 3027
Post 
Monikaaa napisał(a):
a czy może być tak że Pan mi go zwróci? dla Boga nic nie jest niemożliwe

Jeżeli taka będzie Jego Wola...

_________________
TE DEUM LAUDAMUS !


Pn kwi 04, 2005 18:29
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 15 ] 

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL