Objawienia (wg. mnie) tak ogólnie
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Objawienia (wg. mnie) tak ogólnie
No to mamy kolejna niemerytoryczną wypowiedź trupa....jak zwykle.
|
Pt paź 19, 2012 8:16 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Objawienia (wg. mnie) tak ogólnie
Jak nie wiesz w którym kościele dzwonią to daj sobie spokój .Moja odpowiedż i zarzut dla alus , że wprowadza zamieszanie jest jasna do zrozumienia - myślenie nie boli humalog .jak byś był alus to pewno byś załapał .
|
Pt paź 19, 2012 8:21 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Objawienia (wg. mnie) tak ogólnie
Alus napisał(a): trup napisał(a): twoje słowa Cytuj: Dopowiem - Bóg przestrzega, ale nie straszy przerażającymi wizjami katastrof, zagłady - a to słowa z pisma Cytuj: A zaraz po udręce owych dni słońce się zaćmi i księżyc nie zajaśnieje swoim blaskiem, i gwiazdy spadać będą z nieba, i moce niebieskie będą poruszon dlatego nie wprowadzaj w błąd ludzi . To popraw błąd i zechciej choć w przybliżeniu podać datę. Albo nie rozumiesz czytanego tekstu, albo tendencyjnie i uporczywie piszesz li tylko wedle własnego konceptu pomijając argumenty w rodzaju cytatów z Biblii. Na grę w ciucubakę nie mam ochoty. Stawiasz zarzuty, ale na konkretne pytania unikasz odpowiedzi jak ognia, wrzucając nowe zarzuty. Jeśli sądzisz, ze na tym polega polemika, to zdecydowanie sie mylisz. Odpowiedz kiedy nastąpią owe dni udręki. Chrześcijan winien przede wszystkim pamiętać czuwajcie, bo nie znacie dnia ani godziny, a nie tworzyc na bazie zapowiedzianych przez Jezusa wydarzeń kolejne przerażające wizje. Wynika z tych szerzonych wizji, że tylko powodowani strachem mamy zmieniać swoje życie na lepsze......a taka opcja już jest zaprzeczeniem nauki Chrystusa. Jeśli merytorycznie odpowiesz na wskazane zagadnienie, mozemy kontynuować rozmowę, w przeciwnym razie mam ciekawsze zajęcia niż nonsensowne przepychanki,
|
Pt paź 19, 2012 8:36 |
|
|
|
|
gacjan
Dołączył(a): N lis 27, 2011 8:37 Posty: 604
|
Re: Objawienia (wg. mnie) tak ogólnie
nie wiedziałem, że się kiedyś zgodzę z kimś z Odnowy w Duchu Św. ale chyba masz rację. Mnie przeraża mnogość objawień i bezkrytyczna wiara w nie (patrz: noOne i Luk). Ja wierzę w Objawienie Publiczne i w dokumenty KK - to starczy.
|
Pt paź 19, 2012 9:59 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Objawienia (wg. mnie) tak ogólnie
gacjan napisał(a): nie wiedziałem, że się kiedyś zgodzę z kimś z Odnowy w Duchu Św. ale chyba masz rację. Mnie przeraża mnogość objawień i bezkrytyczna wiara w nie (patrz: noOne i Luk). Ja wierzę w Objawienie Publiczne i w dokumenty KK - to starczy. Niektórzy zapomnieli o słowach: Wszystko badajcie, a co szlachetne - zachowujcie! 1Tes 5,21 I wystarczy, ze ktos w swoich wizjach napisze cokolwiek o Jezusie, modlitwie, nawróceniu....a oni zaraz klekaja i bez badania i wsłuchiwania sie co powie Kosciół, wierzą bezkrytycznie.
|
Pt paź 19, 2012 10:13 |
|
|
|
|
Nell
Dołączył(a): N lis 14, 2010 20:35 Posty: 163
|
Re: Objawienia (wg. mnie) tak ogólnie
"Bóg nie straszy"
no więc ja się zgadzam z tym, że On nie "straszy", bo żeby straszył to musiałby mieć na celu przestraszenie kogoś, tymczasem jakoś wątpię by Bogu chodziło o taki efekt raczej chodzi o coś głębszego sama przestraszenie nie jest zbyt wartościową reakcją, zdolną wnieść pozytywne zmiany.. to, że mówi o rzeczach które mogą kogoś przestraszyć, (a nie tylko słodzi) to jeszcze nie znaczy że On wykonuje czynność "straszenia" i przede wszystkim, że ma taki cel
Ostatnio edytowano Pt paź 19, 2012 17:34 przez Nell, łącznie edytowano 1 raz
|
Pt paź 19, 2012 17:11 |
|
|
Nell
Dołączył(a): N lis 14, 2010 20:35 Posty: 163
|
Re: Objawienia (wg. mnie) tak ogólnie
gacjan napisał(a): nie wiedziałem, że się kiedyś zgodzę z kimś z Odnowy w Duchu Św. to w sumie zaskakujące, jedyne co mi przychodzi do głowy, to, to, że po prostu nie znasz naszego sposobu myślenia i głoszenia Słowa, bo inaczej byś się zgodził. ;p u nas na Odnowie są objawienia na porządku dziennym i nikt nie robi z tego wielkiego "halo" i Bóg zawsze mówi słowa typu "Jestem z wami" itd. mi ostatnio powiedziała moja koleżanka, co nas obie nieco zaskoczyło, mnie bo już dawno nie dostałam żadnych słów a ją bo to był 2 raz kiedy Bóg coś jej przekazał Bóg jakoś nigdy nie straszy rzadko ale czasem (na świecie) zdarza się że "objawianie" na spotkaniu ktoś wygłasza i nie pochodzi od Boga, ale to da się poznać od razu po owocach typu chłodny powiew wiatru, strach, uczucie że dzieje się coś złego O. Rufus Pereira (niedawno zmarły) o tym opowiadał jak ktoś wypowiedział słowa : " mój ludu jakże mógłbym się ukryć w tym kawałku chleba" i wszyscy poczuli chłód i spojrzeli na Rufusa co on na to powie, a on już chciał zaprzeczyć, ale ktoś odpowiedzialny za wspólnotę go wyprzedził (O. Rufus jest moim ulubionym kapłanem lubię jego konferencje nie wiem czy mogę tutaj zamieścić Słowa które Jadzia śpiewała na rekolekcjach letnich ... może one powinny pozostać we wspólnocie, no ale z drugiej strony chyba lepiej jak więcej osób przeczyta, ciężko powiedzieć czy obowiązują prawa autorskie, skoro autorem jest w końcu Bóg... no i kogo ja mam niby teraz zapytać czy mogę? no chyba tylko Jego, no i On by pewnie powiedział : "napisz i resztę zostaw Mi , Ja już z tym zrobię dalej co trzeba" tak przypuszczam...
Ostatnio edytowano Pt paź 19, 2012 17:41 przez Nell, łącznie edytowano 1 raz
|
Pt paź 19, 2012 17:21 |
|
|
Nell
Dołączył(a): N lis 14, 2010 20:35 Posty: 163
|
Re: Objawienia (wg. mnie) tak ogólnie
"Umiłowałem was, umiłowałem przez Moje Słowo, posłałem do was mój list, abyście byli ze Mną, abyście już nie błądzili, jesteście Moimi dziećmi, Moją ukochaną trzodą, Ja sam was chcę prowadzić, pragnę, abyście szli z odwagą, albowiem Ja jestem z wami, jestem w Moim Słowie, które jest waszym przewodnikiem zaufajcie Mi, zaufajcie Moim słowom, one was nie zawiodą, bo Ja jestem nimi, Ja mówię do was, zapraszam, zapraszam każdego z was, zapraszam, pójdźcie za Mną, pójdźcie, bo was potrzebuję, potrzebuję waszych rąk, potrzebuję waszych ust, potrzebuję waszego serca, abym mógł je napełniać Moją miłością, Moim pokojem, zaufajcie Moim słowom." To jest to jak Jadzia śpiewała i tak jak mi wysłali potem na maila kto chce niech wierzy ;p, ja w każdym razie wierzą, bo nie ma tu w sumie niczego nowego ale nie o to chodzi w proroctwie, żeby powiedzieć coś nowego, tylko o dodanie odwagi, otuchy itd. Bóg pokazuje że Jest obecny, troszczy się itd.
Ostatnio edytowano Pt paź 19, 2012 17:40 przez Nell, łącznie edytowano 1 raz
|
Pt paź 19, 2012 17:38 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Objawienia (wg. mnie) tak ogólnie
Cytuj: u nas na Odnowie są Objawienia na porządku dziennym i nikt nie robi z tego wielkiego "halo" Sory Nell, ale cosci sie pomyliło i to bardzo pomyliło. Objawienie przez duże "O" jest tylko jedno i jest zawarte w Piśmie Swiętym....to o czym ty piszesz to mogą byc co najwyżej "objawienia prywatne" przez małe "o". W co jednak także nie wierzę....co to znaczy "na porządku dziennym"? Czyli co? Ktos tam cos mruknie, wam sie robi ciepło i ....to jest objawienie? Zaczynam coraz bardziej wątpic w tą Odnowę..... Jak juz pisałem to miałem kiedys kontakt z Odnową.....i bardzo mi nie pasowały dziwactwa jakie tam panowały. Cos mi sie zdaje, ze dobrze zrobiłem trzymając sie od nich z daleka.... Kiedy ktoś twierdzi, ze w jego grupie "objawienia sa na porządku dziennym"....to ja sie zastanawiam nad kondycja psychiczna całej grupy, a szczególnie jej lidera, no i nad tym czy to jeszcze Kosciół, czy juz sekta.
|
Pt paź 19, 2012 17:39 |
|
|
Nell
Dołączył(a): N lis 14, 2010 20:35 Posty: 163
|
Re: Objawienia (wg. mnie) tak ogólnie
cóż ja ci mogę na to odpowiedzieć... może tak po prostu ma być że jedni są bardziej jak dzieci, radośni i ufni a inni są bardziej sceptyczni i rozumowi może dla ciebie Bóg przygotował jakąś inną drogę dojścia do Niego
ja zauważam wyłącznie dobre owoce odnowy Bóg uwalnia mnie tam ze wszystkiego, daje mi wszystko i wszystkiego uczy więc mogę mówić o Odnowie bardzo wiele dobrych rzeczy
ale mogę też powiedzieć że jest specyficzna, i inna nie dla każdego... bo bardzo wiele wymaga tak jak to było z tym człowiekiem co oszukiwał ze swoją żoną Piotra i za to umarł on i jego żona u nas jeszcze się co prawda nie zdarzyło żeby ktoś umarł ale nie w tym rzecz chodzi o to, że różne złe rzeczy stają się 10 razy bardziej widoczne na odnowie, tak jak dobre to jest takie prześwietlanie ten kto ma coś na sumieniu i przychodzi musi się liczyć z tym, że nie będzie miał lekko bo Bóg nie pozwoli mu dalej spać (duchowo spać) mogłabym w sumie długo rozmawiać o Odnowie, ale pisać wszystkiego mi się nie chce np. to że Bóg wyciąga z człowieka różne stare rany i je leczy i to boli tak duchowo, uczuciowo że wychodzą często z ludzi różne mniej lub bardziej widoczne rzeczy - duchy - jak pycha np. i niektórzy nie wytrzymują , nie nawracają się, nie oddają Bogu całego serca i dla nich byłoby lepiej żeby w ogóle nie przychodzili, bo zło w nich tylko się utwierdza tak jak w Judaszu, utwierdziło się zło choć był wciąż blisko Jezusa bo jego serce nie było otwarte, i ciemność w nim stała się tylko ciemniejsza w pobliżu światła na Odnowie nie jest tak łatwo głównie ze względu na takie osoby, które często nawet nie wiedzą co widać w ich oczach
Ostatnio edytowano Pt paź 19, 2012 18:04 przez Nell, łącznie edytowano 2 razy
|
Pt paź 19, 2012 17:51 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Objawienia (wg. mnie) tak ogólnie
Cytuj: chodzi o to, że różne złe rzeczy stają się 10 razy bardziej widoczne na odnowie tak jak dobre to jest takie prześwietlanie Możesz podac jakieś szczegóły tego "prześwietlania"?
|
Pt paź 19, 2012 17:57 |
|
|
Nell
Dołączył(a): N lis 14, 2010 20:35 Posty: 163
|
Re: Objawienia (wg. mnie) tak ogólnie
to nie wygląda to się dzieje w sposób duchowy wewnątrz człowieka nie ma jakiegoś procesu złożonego z konkretnych czynności nie ma ingerencji w człowieka przez człowieka to coś co robi Bóg, przez Ducha Św.
Różni ludzie zachowują się na odnowie gorzej niż jakby na nią nie przyszli np, są pyszni, rządzą się, chwalą się itd. a wszystko to wynika z tego że się obudzili i zamiast pozwolić Bogu ich oczyścić to oni uzasadniają to zło które w nich jest przez rozum i nie nazywają zła które w nich jest złem i stają się tylko jeszcze bardziej uparci
ale liderzy reagują na takie zachowania łagodnie ale reagują prostują to co tamci powiedzieli, nie pozwalają im robić ego na co mają ochotę często tez tacy ludzie doprowadzają do rozłamów na części i część ludzi przy nich zostaje (raczej ta część która też nie ma czystych serc) jednak, niektóre wspólnoty rozpadają się z powodu tych ludzi
z drugiej strony na Odnowie jest dużo ludzi na prawdę cudownych pokornych, kochających, ciepłych, cichych i po prostu prawdziwie wierzących radosnych i współczujących
tak to już u nas jest... zarówno dobro jak i zło są bardziej wyraźne niż gdzie indziej po prostu czuć je w powietrzu
Ostatnio edytowano Pt paź 19, 2012 18:12 przez Nell, łącznie edytowano 1 raz
|
Pt paź 19, 2012 18:01 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Objawienia (wg. mnie) tak ogólnie
Aha.....
A jak wyglądaja te objawienia na porządku dziennym? Ktos prorokuje coś?
|
Pt paź 19, 2012 18:12 |
|
|
Nell
Dołączył(a): N lis 14, 2010 20:35 Posty: 163
|
Re: Objawienia (wg. mnie) tak ogólnie
osoba prowadząca mówi kiedy jest czas na modlitwę w językach, a jak ktos nie umie to normalnie się modli, jak chce, i mówi : jak ktoś usłyszy Słowa dla kogoś to po tej modlitwie niech powie tej osobie albo mówi że jest czas na objawiania modlimy się jak chcemy i otrzymujemy Słowa dla siebie, dla kogoś lub dla wspólnoty jeśli to dla wspólnoty to mówimy na głos i inni potwierdzają to podobnymi lu identycznymi Słowami czasem osoba prowadząca mówi proroctwa, czasem śpiewa je od letnich rekolekcji mam dar języków a modlił się nade mną językami o. Tomasz, franciszkanin, żebym miała ten dar , ale sporo ludzi dostaje w różnych okolicznościach (mój proboszcz wrócił ze spotkania i dostał przy goleniu się a Rufus dostał przy wyrzucaniu złego ducha) mamy tam zwykle kilku księży na rekolekcjach, albo na większych spotkaniach no i "koordynują" Odnowę w kościołach u mnie w mieście w zasadzie to nie powinnam mówić "dostał" bo nie tyle się ten dar dostaje co raczej wydobywa ... to jest coś co już się ma tylko, że się nie używa... tak to tłumaczą.. o. Tomasz powiedział "ale ty masz dar języków" a ja tak na niego patrzę i myślę sobie na jak mam jak nie ma, ale potem zaczęłam coś czuć na czubku języka i mogłam mówić inaczej niż wcześniej inaczej używać języka i przez to tworzyć nieco inaczej słowa, szczególnie te z "r" i "l" a wcześniej się zastanawiałam dlaczego ludzie mówią ciągle takie trudne do wypowiedzenia sylaby i tak szybko i próbowałam ale nie mogłam ale tera już wiem dlaczego (to przez ten czubek języka) i już mogę
|
Pt paź 19, 2012 18:16 |
|
|
Qwerty2011
Dołączył(a): Pn lut 21, 2011 22:52 Posty: 1365
|
Re: Objawienia (wg. mnie) tak ogólnie
Nell napisał(a): albo mówi że jest czas na objawiania(...) No to teraz "zastrzeliłaś" humaloga. On słysząc wyraz "objawienie" dostaje od razu spazmów a tutaj takie przeżycia... Jako przykład niedowiarstwa podaje się zazwyczaj św. Tomasza. Ale myślę, że wielu dzisiejszych katolickich niedowiarków prześcignęło go i to bardzo. Myślę, że wielu nie poprzestałoby na tym, co wystarczyło św. Tomaszowi by uwierzyć. Oni wysłaliby Zmartwychwstałego na badania USG oraz do zakładu medycyny sądowej. A i tak wynik uważaliby za wątpliwy i niegodny wiary.
_________________ "Przechowujemy zaś ten skarb w naczyniach glinianych, aby z Boga była owa przeogromna moc, a nie z nas" (2 Kor 4)
|
Pt paź 19, 2012 20:44 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|