Autor |
Wiadomość |
LukaszNowak
Dołączył(a): N paź 20, 2013 17:55 Posty: 8
|
Palenie papierosów
Witam;
Zastanawia mnie fakt dlaczego palenie papierosów nie jest uznawane za grzech ciężki? Biorąc papierosa do ust szkodze świadomie swojemu organizmowi. Palenie powoduje raka, rozedme, udary mózgu, zawały serca, tentniaki, miażdżyce...itp. Oprócz wywołania uczucia szczęścia/zadowolenia nie ma on pozytywnych cech. Czy publiczne stosowanie go przez praktycznie wszystkich tak bardzo nam spowszedniało iż uznaliśmy tą świadomą formę próby zniszczenia/zabicia organizmu za dopuszczalną?
Zakłada sie iż papieros skraca życie(optymistycznie) o 5min. co dla 40 lat palenia nawet po 1 dziennie daje nam o 50dni wcześniejszą śmierć. Oczywiście nie każdy palacz umiera ale zakładając, że z powodu palenia umiera 20%-25% palaczy jest to równoznaczne z rosyjską ruletką gdzie magazynek jest 4-5komorowy.
Zresztą przykazanie "nie zabijaj" nie dotyczy oczywiście samego zabójstwa osoby...
Pozdrawiam i dziekuje z góry za wyjaśnienia.
ps. szukałem, ale znalazłem głównie tylko, że "palenie nie jest grzechem" natomiast z głębszym wyjaśnieniem dlaczego - to już gorzej...
|
N paź 20, 2013 19:06 |
|
|
|
|
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
Re: Palenie papierosów
LukaszNowak napisał(a): Zastanawia mnie fakt dlaczego palenie papierosów nie jest uznawane za grzech ciężki? Kwestia tradycji i powszechnej akceptacji palenia papierosów. Kościół nie chce się narażać społeczeństwu nazywając zło po imieniu.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
N paź 20, 2013 19:46 |
|
|
LukaszNowak
Dołączył(a): N paź 20, 2013 17:55 Posty: 8
|
Re: Palenie papierosów
Jest to wytłumaczenie jak najbardziej prawdopodobne, jednak napewno żaden ksiądz by tak nie powiedział. Czy zatem istnieje wytłumaczenie pod którym podpisał by się Kościół?
|
N paź 20, 2013 20:27 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Palenie papierosów
viewtopic.php?f=50&t=26173&start=15-> Palenie papierosów grzechem? LukaszNowak napisał(a): Zastanawia mnie fakt dlaczego palenie papierosów nie jest uznawane za grzech ciężki? Jest uznawany za grzech ciężki, kiedy spełni uniwersalne zasady uznawania czegoś za grzech ciężki. Zajrzyj do definicji grzechu ciężkiego w KK, a jak nie jesteś pewny spytaj spowiednika. Wiele grzechów powszednich może zmienić swoją kwalifikację, gdy zajdą ku temu odpowiednie okoliczności. JedenPost napisał(a): Kwestia tradycji i powszechnej akceptacji palenia papierosów. Kościół nie chce się narażać społeczeństwu nazywając zło po imieniu. Gdyby uznał, zaraz by pojawiły się pytania, dlaczego jedzenie fast foodów, napojów gazowanych, słodyczy, potraw smażonych na tłuszczu czy też przejadanie się itp. nie jest grzechem ciężkim. Zwyczajnie chodzi o niesprowadzanie rzeczy do absurdu. Poniżej odpowiedź, jaka pojawiła się na portalu wiara w związku z omawianym tematem: To prawda że papierosy szkodzą zdrowiu. Tylko że tak naprawdę szkodzi mu prawie wszystko. To nie wolno jeść tłustych rzeczy, to jajek, to czegoś innego. Ma się wrażenie że życie w ogóle jest niezdrowe. Przecież trują nasze domowe piece, samochody, autobusy, detergenty wlewane do kanalizacji i wiele, wiele innych. W tym kontekście trzeba patrzyć na szkodliwość palenia papierosów...
Kiedy więc zaczyna się grzech, kiedy poważny, ciężki? Odpowiadający nie potrafi ustawić takiej ostrej granicy. Trudno uznać za grzech szkodzenia sobie na zdrowiu, kiedy dorosły czlowiek pali dwa papierosy dziennie. To chyba oczywiste. Gorzej, gdy pali więcej. Grzech ciężki zaczyna się chyba tam, gdzie człowiek widzi, że palenie ewidentnie mu szkodzi, ale pali dalej. Tu zaczyna się jednak problem dobrowolności czynu. Człowiekowi w nałogu nie tak łatwo powiedzieć sobie nie. Do tego dochodzi jeszcze inny problem: na ile czym jest świadomy, to znaczy na ile palący rzeczywiście wie, że jemu konkretnie palenie mocno szkodzi. Ta granica też bywa nieostra, bo efekty palenia raczej nie pokazują się z dnia na dzień... Tak więc możemy powiedzieć: palenie jest złe. Ale odpowiadający bałby się formułowania jakichś ogólnych, jasno określonych zasad, kiedy w paleniu zaczyna się grzech ciężki. To powinno się zostawić wrażliwości sumienia każdego i opinii jego spowiednika...
Na pewno w paleniu papierosów problemem jest też zmuszanie innych do przebywania w swoim towarzystwie. Jakie to męczące wiedzą wszyscy, którzy nie palą i nie znoszą tytoniowego dymu. Wydaje się, że w pewnych okolicznościach (np. ciągłego palenia w miejscu pracy) może to być nawet dość poważny grzech. Znów jednak trudno postawić tu ostrą granicę. Podobnie jak w wypadku palenia przez kobiety w ciąży czy w ich towarzystwie...
|
N paź 20, 2013 20:37 |
|
|
LukaszNowak
Dołączył(a): N paź 20, 2013 17:55 Posty: 8
|
Re: Palenie papierosów
Cytuj: Gdyby uznał, zaraz by pojawiły się pytania, dlaczego jedzenie fast foodów, napojów gazowanych, słodyczy, potraw smażonych na tłuszczu czy też przejadanie się itp. nie jest grzechem ciężkim. Zwyczajnie chodzi o niesprowadzanie rzeczy do absurdu. Ale takie powoływanie się "że wtedy coś innego było by absurdem" zalatuje mi troche cytatem ze szkoły: "ale mamo, Wojtek też dostał jedynke wiec nic cie nie stało..." Zresztą chyba dużo bardziej papierosy są szkodliwe dla zdrowia niż zapiekanka. Nie widziałem na zapiekance ostrzeżenia by powodowała raka. Choć oczywiście fastfood to śmieciowe jedzenie i nic dobrego. Cytuj: Przecież trują nasze domowe piece, samochody, autobusy, detergenty wlewane do kanalizacji i wiele, wiele innych. Tak, ale to nie jest mój wybór, że idę ulicą i oddycham miejskim powietrzem. Cytuj: Grzech ciężki zaczyna się chyba tam, gdzie człowiek widzi, że palenie ewidentnie mu szkodzi, ale pali dalej. Każdemu palenie szkodzi(w różnym stopniu). Zresztą nie wystarczy świadomość o śmierci tysiecy ludzi rocznie by mnie przekonać, że to szkodzi...? Czy nie wystarczy, że na te co najmniej 20% ryzykuje niepotrzebnie życiem danym od Boga? edit: teraz zobaczyłem link przez Ciebie podany. Z tego co tam przeczytałem Kolega warzych napisał: Cytuj: Kiedyś poruszyłem ten temat, sam palę i z ciekawości zapytałem księdza (z resztą też palacza, jak sie później okazało) powiedział mi, że to grzech z tego względu, że świadomie człowiek dąży do nowotwora płuc/gardła i czy jakie tam jescze są. Co przyczynia się do śmierci, jednak robiąc to świadomie ten ksiądz twierdził, że to samobójstwo (myśle, że daleko z prawdą się nie minął). A jak wiadomo samobójcy nie są mile widziani w raju. z tego rozumie, że jednak grzech ciężki prawidłowo odczytałem?
Ostatnio edytowano N paź 20, 2013 21:30 przez LukaszNowak, łącznie edytowano 1 raz
|
N paź 20, 2013 21:22 |
|
|
|
|
ratio
Dołączył(a): Pn maja 28, 2007 9:13 Posty: 545
|
Re: Palenie papierosów
Val napisał(a): http://forum.wiara.pl/viewtopic.php?f=50&t=26173&start=15-> Palenie papierosów grzechem? (...) Tak więc możemy powiedzieć: palenie jest złe. Ale odpowiadający bałby się formułowania jakichś ogólnych, jasno określonych zasad, kiedy w paleniu zaczyna się grzech ciężki. To powinno się zostawić wrażliwości sumienia każdego i opinii jego spowiednika...
Na pewno w paleniu papierosów problemem jest też zmuszanie innych do przebywania w swoim towarzystwie. Jakie to męczące wiedzą wszyscy, którzy nie palą i nie znoszą tytoniowego dymu. Wydaje się, że w pewnych okolicznościach (np. ciągłego palenia w miejscu pracy) może to być nawet dość poważny grzech. (...)[/i] A jak trafić na spowiednika, który tę właściwą opinię wyda? Czy obiektywny będzie spowiednik, który jest nałogowym palaczem i wcale się nie przejmuje, że udziela Komunii św. mając ręce cuchnące nikotyną?
|
N paź 20, 2013 21:28 |
|
|
LukaszNowak
Dołączył(a): N paź 20, 2013 17:55 Posty: 8
|
Re: Palenie papierosów
Cytuj: A jak trafić na spowiednika, który tę właściwą opinię wyda? Myśle, że nigdy nie trafisz Tak samo z grzechami - nigdy nie dostaniesz za tekie same grzechy u 2 różnych spowiedników takiej samej pokuty. Ale skoro już spowiednik wyda opinie to wtedy Ty możesz czuć sie rozgrzeszony ponieważ niejako zrobił on to w imieniu Boga.
|
N paź 20, 2013 21:36 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Palenie papierosów
LukaszNowak napisał(a): Ale takie powoływanie się "że wtedy coś innego było by absurdem" zalatuje mi troche cytatem ze szkoły: Niestety, ale Twoja rozkima nie jest lepszego sortu i zalatuje tym samym: dlaczego jedzenie chipsów nie jest grzechem ciężkim?Można by tak wymieniać długą listę, dlaczego coś nie jest grzechem, ale pewne rzeczy rozpatruje się w pewnym kontekście. Papierosy nie zabiją Cię w rok, jeżeli będziesz palił po jednym dziennie. Palenie całej paczki dziennie czy też brak troski o to, aby osoby niepalące nie musiały wdychać dymu może zostać zakwalifikowane jako grzech, tak samo niezdrowe żarcie, jeżeli tak oceni duchowny. LukaszNowak napisał(a): Zresztą chyba dużo bardziej papierosy są szkodliwe dla zdrowia niż zapiekanka. Nie widziałem na zapiekance ostrzeżenia by powodowała raka. Choć oczywiście fastfood to śmieciowe jedzenie i nic dobrego. Ostrzeżenia na produkcie to kwestia polityki państwa a nie grzechu No właśnie, fast food to śmieciowe jedzenie, a więc szkodliwe dla naszego zdrowia. Jedna zapiekanka raz na jakiś czas Ci nie zaszkodzi tak bardzo jak jedzenie jej codziennie. Znowu wracamy do kwestii umiaru. Żywność, napoje i dymek są na tej samej półce: nadmiar jest grzechem. LukaszNowak napisał(a): Każdemu palenie szkodzi(w różnym stopniu). Zresztą nie wystarczy świadomość o śmierci tysiecy ludzi rocznie by mnie przekonać, że to szkodzi...? Czy nie wystarczy, że na te co najmniej 20% ryzykuje niepotrzebnie życiem danym od Boga? .
Otyłość jest chorobą XXI wieku. Nie wystarczy Ci, że zbiera coraz większe żniwo? 18% otyłych umiera z powodu powikłań wynikających z nadwagi. Tysiące ludzi umiera również dlatego, że nie przestrzega ściśle zasad zdrowego żywienia, ani nie uprawia żadnych sportów. A gdyby o siebie dbali, to by wiele chorób udało się uniknąć, a także wiele z nich miałoby łagodniejszy przebieg, możliwy do wyleczenia. Ryzykujemy swoim zdrowiem codziennie, gdy nie szorujemy każdej malinki i truskawki z osobna, nie myjemy dokładnie rąk, w dodatku myjemy je za rzadko. Korzystamy z wynalazków jakimi są windy, klimatyzacje, mikrofalówki, antyperspiranty czy samochody. Często nie są one konieczne, ale korzystamy z nich bo są komfortowe. Tymczasem nie są one całkowicie obojętne dla naszego zdrowia. Tak naprawdę, to trzeba by mieszkać w lesie, wśród zwierząt, odżywiać się wyłącznie tym, co sami uprawiamy, nie pryskać żadnymi środkami ogródka, hodować kury, krowy, świnki i tym podobne zwierzęta hodowlane, żeby odżywiać się jak najzdrowiej i bez szkody dla naszego zdrowia. Cytuj: z tego rozumie, że jednak grzech ciężki Jak masz wątpliwości, zapytaj spowiednika. ratio napisał(a): A jak trafić na spowiednika, który tę właściwą opinię wyda? Czy obiektywny będzie spowiednik, który jest nałogowym palaczem i wcale się nie przejmuje, że udziela Komunii św. mając ręce cuchnące nikotyną? prawidłowo odczytałem? Przede wszystkim, nie wiem czy masz uprawnienia psychologa, aby oceniać nałóg wspomnianego księdza. Różne są koleje losu człowieka, a ksiądz też jest człowiekiem i musisz mieć świadomość, że siłą rzeczy nie jest wolny od ludzkich słabości. Jeżeli masz wątpliwości odnośnie jego zdolności osądu, możesz iść do innego duchownego. Nikt nie ma obowiązku spowiadać się u spowiednika, który nie budzi zaufania.
|
N paź 20, 2013 22:05 |
|
|
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
Re: Palenie papierosów
Val napisał(a):
Poniżej odpowiedź, jaka pojawiła się na portalu wiara w związku z omawianym tematem: [i]To prawda że papierosy szkodzą zdrowiu. Tylko że tak naprawdę szkodzi mu prawie wszystko. To nie wolno jeść tłustych rzeczy, to jajek, to czegoś innego. Ma się wrażenie że życie w ogóle jest niezdrowe. Przecież trują nasze domowe piece, samochody, autobusy, detergenty wlewane do kanalizacji i wiele, wiele innych. W tym kontekście trzeba patrzyć na szkodliwość palenia papierosów...
I właśnie w tym kontekście należy zauważyć, że a) papierosy szkodzą używane zgodnie z przeznaczeniemb) szkodzenie - wywołanie i podtrzymywanie nałogu - jest celem ich producentów c) w przeciwieństwie do jajek, tłuszczu, pieców, samochodów i detergentów nie ma z nich żadnego pożytku
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Pn paź 21, 2013 5:32 |
|
|
mareta
Dołączył(a): Pt cze 03, 2011 8:17 Posty: 2586
|
Re: Palenie papierosów
JedenPost napisał(a): Val napisał(a):
Poniżej odpowiedź, jaka pojawiła się na portalu wiara w związku z omawianym tematem: [i]To prawda że papierosy szkodzą zdrowiu. Tylko że tak naprawdę szkodzi mu prawie wszystko. To nie wolno jeść tłustych rzeczy, to jajek, to czegoś innego. Ma się wrażenie że życie w ogóle jest niezdrowe. Przecież trują nasze domowe piece, samochody, autobusy, detergenty wlewane do kanalizacji i wiele, wiele innych. W tym kontekście trzeba patrzyć na szkodliwość palenia papierosów...
I właśnie w tym kontekście należy zauważyć, że a) papierosy szkodzą używane zgodnie z przeznaczeniemb) szkodzenie - wywołanie i podtrzymywanie nałogu - jest celem ich producentów c) w przeciwieństwie do jajek, tłuszczu, pieców, samochodów i detergentów nie ma z nich żadnego pożytku Czyli pora na zmianę naszej postawy wobec przyrody. Warto stosować chemikalia biodegradalne, chociaż często sąone relatywnie droższe. Tłuste rzeczy można jeść z umiarem , pod warunkiem, że się młodym i pracuje ciężko fizycznie, jajka nie szkodza osobom zdrowym, wręcz są bardzo cenne. Generalnie w żywieniu najlepsza jest różnorodnośći umiar we wszystkim. Tytoń posprowadzeniu do Europy uważano za substancje leczniczą.
|
Pn paź 21, 2013 7:50 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Palenie papierosów
JedenPost napisał(a): a) papierosy szkodzą używane zgodnie z przeznaczeniem fast foody, chipsy i słodycze również. Co to ma do rzeczy? Wg Ciebie KK ma zatrudnić dietetyków, którzy będą regularnie aktualizować listę produktów żywnościowych szkodliwych, których spożywanie ma być traktowane jako grzech ciężki ? JedenPost napisał(a): b) szkodzenie - wywołanie i podtrzymywanie nałogu - jest celem ich producentów Celem każdego producenta żywności jest uzależnienie konsumenta od ich produktu, bo to oznacza wiernego konsumenta i zysk. PRL już nie ma. JedenPost napisał(a): c) w przeciwieństwie do jajek, tłuszczu, pieców, samochodów i detergentów nie ma z nich żadnego pożytku Oczywiście, że jest. Papierosy pozwalają utrzymać wagę(wiele osób po odstawieniu papierosów tyje) i zredukować stres, a niższy poziom stresu jest korzystny dla naszego organizmu. Natomiast odnośnie jajek i tłuszczu- są one zabójcze dla osób z pewnymi schorzeniami(np. nadciśnienie) i można z nich zrezygnować. Nie wiem czego mają dowodzić wymienione podpunkty, skoro nie dotyczą tylko papierosów, a wręcz wiele produktów można pod nie podciągnąć, a już tysiące producentów podpada pod punkt "b". A uznanie co jest, a co nie jest pożyteczne jest oceną subiektywną. Ja nie rozumiem jednego: dlaczego niektórzy chcieliby każdy przypadek osobno kwalifikować. Przecież tooznacza tomiska z listą grzechów ciężkich. Dlaczego nie wystarczy wam prostota polegająca na ogólnych warunkach, jakie muszą zajść aby korzystanie z np. papierosów, alkoholu czy słodyczy stało się grzech ciężkim? Nawet zabicie człowieka czy kradzież może nie być grzechem ciężkim, jeżeli nie spełnią warunków zaistnienia grzechu ciężkiego, a Wy chcecie z automatu zaliczyć papierosy do grzechu ciężkiego Jumik podał informacje nt. grzechu ciężkiego, a także linki, gdzie są informacje na ten temat. "Czy to grzech (ciężki)?" - zanim zapytasz3
|
Pn paź 21, 2013 10:25 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Palenie papierosów
Val napisał(a): Papierosy pozwalają utrzymać wagę(wiele osób po odstawieniu papierosów tyje) Między jednym a drugim nie stawiałabym znaku równości. Ani papierosy nie są polecane na "utrzymanie wagi", ani z faktu tycia po odstawieniu nikotyny nie wynika działanie "odchudzające" papierosów. Po rzuceniu tyje się z wielu powodów, ale głównie dotyczy to samego zjawiska uzależnienia, a nie jego przedmiotu, czyli papierosów. Spytajcie się tych, co utyli po rzuceniu fajek, czy nie zmienili w żaden sposób swoich nawyków żywieniowych, ale tak z ręką na sercu i każdym kęsem w notesiku:) Nie zmienili swoich nawyków życiowych i ruchu.... Efekt czysto biologiczny i fizjologiczny nie jest aż tak istotny, by winić go za tycie po odstawieniu danej substancji. Mielibyśmy podobnie z alkoholem, gdyby on sam w sobie nie był bardzo kaloryczny - dlatego nie widzimy aż takiej różnicy w wadze przed i po Papieros "odstresowuje" bardziej jako czynność palenia (czyli równie dobrze można robić przysiady). To, że czujemy się zrelaksowani w stresowej sytuacji raczej przynależy do mechanizmu uzależnienia od nikotyny i podaży substancji na jaką już jesteśmy uzależnieni. W stresie silniej odczuwamy potrzebę dostarczenia uzależniającej substancji, dostarczamy ją, łącząc nikotyną z uczuciem uspokojenia, czego uczymy swój mózg. Podczas palenia zaciągamy się głęboko, robimy głębokie wdechy i wolne wydechy (już samo to uspokaja), ale już za chwilę fundujemy sobie zwężenie naczyń krwionośnych i zmianę ciśnienia krwi i zawartości cząsteczek tlenu w krwi (utrzymującą się chyba do 2 godzin po papierosie). Efekt: stres-papieros-relaks w czasie palenia/mózg dostaje czego mu brakuje- "stres organizmu" po paleniu. Tym samym papieros uspakaja, bo uczymy się, że w czasie palenia się relaksujemy, ale stresuje w każdym innym momencie (przed i po, gdy go nie ma). Pożytek z palenia papierosów jest w szerszym kontekście "żaden", jeśli weźmiemy pod uwagę konsekwencje zdrowotne, mechanizmy uzależnienia i reakcji mózgu na bodziec, mechanizmy nawyków i tego jak uczymy się reagować na stres i jak uczymy się relaksować. Chyba, że mówimy o osobistej frajdzie z palenia, tego nie da się negować Bardziej zrelaksuje nas (też na poziomie fizjologicznym) palenie bez palenia, czyli udawanie:) Nie mamy efektu "stresu organizmu" (trochę inny stres jak ten psychiczny), ale za to: głębokie oddechy, koncentracja na czyś innym, kilka minut dla siebie... Taki off-top zdrowotny
|
Pn paź 21, 2013 14:42 |
|
|
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
Re: Palenie papierosów
Val napisał(a): JedenPost napisał(a): b) szkodzenie - wywołanie i podtrzymywanie nałogu - jest celem ich producentów Celem każdego producenta żywności jest uzależnienie konsumenta od ich produktu, bo to oznacza wiernego konsumenta i zysk. PRL już nie ma. Tyle, że większość legalnych produktów nie posiada właściwości wywoływania uzależnienia i głodu fizjologicznego. Poza tym - palenie papierosów nie uzależnia od marki konkretnego produktu, tylko narkotyku, który może być dostarczony przez analogiczny tańszy produkt dowolnej marki. Val napisał(a): Oczywiście, że jest. Papierosy pozwalają utrzymać wagę(wiele osób po odstawieniu papierosów tyje)
To akurat dość typowe, że narkoman w okresie zażywania chudnie, a po rzuceniu nałogu nabiera ciała. O jakim "kontrolowaniu" tu mowa? Poleciłabyś osobie z nadwagą rozpoczęcie palenia papierosów? Val napisał(a): i zredukować stres, a niższy poziom stresu jest korzystny dla naszego organizmu. Czyli wychodzi, że zażywana pozamedycznie heroina jest pożyteczniejsza od papierosów, bo skuteczniej redukuje stres. A bardziej serio: to też raczej typowe, że zażycie narkotyku redukuje stres narkomana. U zdrowego człowieka działa to jednak odwrotnie: pojawia się stres związany z problemami z oddychaniem, nadmiernym wydzieleniem adrenaliny, przyspieszeniem rytmu serca i ogólnie nadmierną stymulacją OUN, która może prowadzić do wymiotów, omdlenia, zaburzeń świadomości i drgawek.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Pn paź 21, 2013 14:54 |
|
|
mareta
Dołączył(a): Pt cze 03, 2011 8:17 Posty: 2586
|
Re: Palenie papierosów
[quote="Val[Oczywiście, że jest. Papierosy pozwalają utrzymać wagę(wiele osób po odstawieniu papierosów tyje) i zredukować stres, a niższy poziom stresu jest korzystny dla naszego organizmu. Natomiast odnośnie jajek i tłuszczu- są one zabójcze dla osób z pewnymi schorzeniami(np. nadciśnienie) i można z nich zrezygnować.
[/quote] Przepraszam bardzo, ale wypisujesz bzdury. Szczupłość dzięki papierosom wynika z tego, że palący nie czuje głodu, oszukuje go. Funduje sobie wrzody żołądka i niedożywienie. Po rzuceniu palenia często podjada, zwykle słodycze aby czymś zająć ręce i mieć dodatkową przyjemność. Redukcja stresu paląc przypomona leczenie kiły arszenikiem. Też stosowane w czasach gdy nie znano penicyliny. Cóż jeżeli leczona kobieta przeżyła (50% umierało) była trwale niepłodna
|
Pn paź 21, 2013 15:14 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Palenie papierosów
JedenPost napisał(a): Tyle, że większość legalnych produktów nie posiada właściwości wywoływania uzależnienia i głodu fizjologicznego. Poza tym - palenie papierosów nie uzależnia od marki konkretnego produktu, tylko narkotyku, który może być dostarczony przez analogiczny tańszy produkt dowolnej marki.
To tak jak z innymi produktami. Można je zastąpić tańszymi zamiennikami. Nie każdy palacz uzależnia się od papierosów. Wiele produktów ma smak, po który chętnie ponownie sięgamy. Zawsze istnieje ryzyko uzależnienia od czegokolwiek, więc to nie jest argument. W wyniku powikłań wynikających z otyłości umiera podobny odsetek co u palaczy. Wskaźniki otyłości wskazują, że organizm łatwo uzależnia się od żywności i w wyniku powikłań umiera podobny odsetek otyłych, co palaczy. JedenPost napisał(a): To akurat dość typowe, że narkoman w okresie zażywania chudnie, a po rzuceniu nałogu nabiera ciała. O jakim "kontrolowaniu" tu mowa? Poleciłabyś osobie z nadwagą rozpoczęcie palenia papierosów? mareta napisał(a): Przepraszam bardzo, ale wypisujesz bzdury. Szczupłość dzięki papierosom wynika z tego, że palący nie czuje głodu, oszukuje go. Funduje sobie wrzody żołądka i niedożywienie. Po rzuceniu palenia często podjada, zwykle słodycze aby czymś zająć ręce i mieć dodatkową przyjemność. Redukcja stresu paląc przypomona leczenie kiły arszenikiem. Też stosowane w czasach gdy nie znano penicyliny. Cóż jeżeli leczona kobieta przeżyła (50% umierało) była trwale niepłodna Breta napisał(a): Między jednym a drugim nie stawiałabym znaku równości. Ani papierosy nie są polecane na "utrzymanie wagi", ani z faktu tycia po odstawieniu nikotyny nie wynika działanie "odchudzające" papierosów. Po rzuceniu tyje się z wielu powodów, ale głównie dotyczy to samego zjawiska uzależnienia, a nie jego przedmiotu, czyli papierosów.
Owszem. Szczegóły jak do tego dochodzi nie są tu istotne, bo przecież nijak nie przeczy temu co napisałam, tylko rozwija moją wypowiedź. @JedenPost, w odpowiedzi nie skupiłeś się na tym, dlaczego palenie powinno być z automatu grzechem ciężkim, mimo że zabicie człowieka, czy kradzież mogą być tak zakwalifikowane dopiero po spełnieniu warunku grzechu ciężkiego, a więc dlaczego zapalenie jednego papierosa bez względu na okoliczności powinno być nazywane "po imieniu", mimo że względem zabicia człowieka okoliczności zajścia mają znaczenie?
|
Pn paź 21, 2013 15:50 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|