Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn kwi 29, 2024 0:57



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 4 ] 
 Celem dusz wybranych jest cierpienie 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2014 18:59
Posty: 14
Post Celem dusz wybranych jest cierpienie
Witam,

Tytułem tematu są słowa Ojca Pio.
Zastanawiam się właśnie, kto zatem jest duszą wybraną skoro każdy człowiek w jakiś sposób przynajmniej od czasu do czasu cierpi, a przecież nie każdy jest powołany do świętości. Czy zatem życie duszy wybranej polega na ciągłym cierpieniu non-stop?

Jeśli Bóg pragnie naszego szczęścia doczesnego i wiecznego to dlaczego dopuszcza cierpienie?
Jedno wyklucza drugie. Jak to rozumieć?


Cz sty 22, 2015 20:28
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 8958
Post Re: Celem dusz wybranych jest cierpienie
Każdy jest powołany do świętości

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


Cz sty 22, 2015 20:29
Zobacz profil
Post Re: Celem dusz wybranych jest cierpienie
No wlasnie: kazdy jest powolany do swietosci i nie jest mozliwe, ze cierpienie jest celem duszy. Celem duszy jest zbawienie czyli zycie z Bogiem w wiecznosci, gdzie "pierwsze rzeczy przemina" i cierpien nie bedzie.

Mysle, ze o.Pio mial co innego na mysli.

Cierpienia maja znaczenie duchowe dla nas i dla innych. Cierpienie swiadomie przyjete oczyszcza nasze intencje i nas samych i w jakis, niepojety sposob, pomaga w zbawianiu innych. Pisal o tym sw Pawel.


Cz sty 22, 2015 20:39
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: Celem dusz wybranych jest cierpienie
Tak trochę materialistycznie, ale myślę że coś w tym jest. Klucze jest nasz stosunek do cierpienia. Uznajemy je za zbędne bo nie jest przyjemne. Ale czy t zę jest nieprzyjemne sprawia że jest faktycznie zbędne? Cierpienie podobnie jak radość to efekt, reakcja. Bez cierpienia jak tęsknota czy smutek, nie można powiedzieć że się kogoś kocha. Pozytywnym bodźcem gdy bliska osoba jest blisko jest radśoć, a negatywnym gdy jest daleko jest smutek. Bywa oczywiście że cierpienie jest niezawinione, wynika z czynników zewnętrznych i wydaje się totalnie zbędne.Trochę jak cierpienie Jezusa. Nie miał On absolutnie żadnego powodu aby poniżać się i cierpieć nie za swoje grzechy dla ludzi którzy tego nie doceniają.Cierpienie Jezusa było zatem bez sensu. W tym kontekście upodobnienie się do Jezusa najlepiej realizuje się w beznadziejnym cierpieniu.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Cz sty 22, 2015 20:42
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 4 ] 

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL